sluchacz Napisano 40 minut temu Napisano 40 minut temu Cześć! i przepraszam, że tak dużo tekstu. Mam Microlaby 6C i chciałbym je wymienić na coś, co pozwoli słuchać muzyki tak, jak słyszę ją na koncercie, albo przynajmniej możliwie się do tego zbliżyć. Chciałbym czysty dźwięk i chciałbym słyszeć więcej niż teraz; obecnie dźwięk wydaje mi się „okrojony” w porównaniu do tego, co słychać na koncercie. Słucham głównie muzyki klasycznej (skrzypce, wiolonczela), ale czasami też wszystkiego innego: filmy, gry. Wszystko puszczane z komputera przez mini-jack z płyty głównej. Mogę wydać 3000 zł za parę głośników. Chciałbym więc zadać kilka podstawowych pytań z prośbą o wyjaśnienie laikowi. Moje miejsce to pokój około 5×5 m. Głośniki mają stać na stole w odległości około 1,5 m od siebie Zastanawiam się nad monitorami studyjnymi, tylko kilku rzeczy nie rozumiem i trochę się ich jeszcze boję. Proste pytania: Moje obecne głośniki mają 2×60 W, ale zakładam, że 2×35 W zupełnie by mi wystarczyło. 99% czasu słucham na ustawieniu około 20 W w komputerze, regulując głośność na około 50%. Jednak, jeśli dobrze rozumiem, nie będzie „ładnie grało”, jeśli wezmę bardzo małe głośniki — musi być trochę większy głośnik, żeby to miało sens? Większość monitorów studyjnych ma własny wzmacniacz, własny kabel zasilający, a regulacja głośności działa tak, że każdy ustawia się osobno. Nie każdy głośnik ma wyświetlacz z poziomem głośności. Jak w takim razie zapewnić, że oba grają tak samo głośno? Czy ustawia się potencjometry „na ucho”, a potem zostawia w spokoju? Jak robią to profesjonaliści? Jeśli dobrze rozumiem, podłączenie głośników do komputera przez przejściówkę mini-jack → TRS/XLR nie jest najlepszą opcją i lepiej kupić interfejs lub kartę dźwiękową? Czy mógłbym prosić o dosłownie dwa zdania wyjaśnienia, jakie są minusy i ile stracę na jakości dźwięku, jeśli podłączę je w taki sposób bez dodatkowych kosztów? Jakie są koszty takiej karty lub interfejsu — racjonalnie dobieranego do monitorów do 3000 zł? Takie głośniki nie mają maskownic, a trochę się o to boję. Maskownica dałaby mi spokój, że nie uszkodzę sprzętu. Czy można dokupić lub dorobić maskownice? Głośniki, na które patrzę, trochę przerażają mnie swoją mocą — czy nie będzie problemów typu szumy, jeśli będę słuchał ich na 5–15% mocy? Głośniki, które do tej pory wybrałem: Pioneer DJ VM-50 Adam Audio A4V Adam Audio T5V Adam Audio T7V Adam Audio T8V Behringer B2031A Kali Audio LP-UNF Kali Audio IN-5 Avantone Gauss 7 Podobają mi się Kali Audio IN-5, bo są trójdrożne i mają wzmacniacz tri-amped. Podobają mi się też szerokie pasma w innych modelach. Ale papier wszystko przyjmie — jak to wygląda w rzeczywistości? Proszę o pomoc w wykreśleniu z listy ewentualnych złych wyborów, wybraniu najlepszego albo wskazaniu, czy któreś za 1700 zł grają podobnie jak te za 3000 zł — a może są jeszcze inne warte rozważenia? ps. uwielbiam słuchać tego Pana: https://duckduckgo.com/?q=maciej+tubis&t=opera&ia=videos&iax=videos&iai=https%3A%2F%2Fwww.youtube.com%2Fwatch%3Fv%3DlXjyzv5D_74 Odpisz, cytując
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.