horak Napisano 9 sierpnia 2009 Napisano 9 sierpnia 2009 Witajcie,Od jakiegoś czasu w znacznej większości słucham muzyki spokojnej, relaksacyjnej, lekko jazzowej: Katie Melua, Suzan Wong, Jopek. Od jakiegoś czasu oczywiście wracam do: Eric Clapton, Sting, Dire Straits. Posiadam Advance Acoustic końcówke 406 i przedwzmacniacz 206, Marantz cd16, Monitor Audio rs6. Chciałbym przesłuchać w warunkach domowych wzmacniacze, które dobrze sprawdzają się w tych klimatach i można przypuszczać, że dobrze zgrałyby się z audio, które mam. Advance Acoustic bardzo mi się podoba i jestem z niego naprawdę zadowolony ale nie miałem porównania w muzyce spokojnej, jazzowej ( słucham jej od niedawna i bardzo mnie wciągnęła ) do innych wzmacniaczy więc jestem ciekawy czy jakieś używki do 3500 pln poradziłyby sobie tu lepiej. Dlatego proszę was o radę jakie modele do 3500 pln warte byłyby uwagi, posłuchania? Jeśli w ogóle zdecydowałbym się na kupno to wzmacniacz koniecznie musi być używany do max 3500 pln Odpisz, cytując
Fono Master Napisano 9 sierpnia 2009 Napisano 9 sierpnia 2009 Masz sprzęt ,który idealnie nadaje się do muzyki której słuchasz ,chcesz bardziej "wyciągnąć wokale" i "zamulić przekaz" ? Odpisz, cytując
horak Napisano 9 sierpnia 2009 Autor Napisano 9 sierpnia 2009 Jeśli pytasz czego chcę lub czego mi obecnie brakuje to nie mam zielonego pojęcia ponieważ nie jestem wielkim znawcą i dlatego pytam się czy jest sens kombinować. Tak jak napisałem dźwięk jak najbardziej mi odpowiada i jestem więcej niż bardzo zadowolony z tym, że jak kupowałem Advance to słuchałem prawie zawsze lekkiego rocka, nie znałem praktycznie muzyki relaksacyjnej, jazzowej, którą obecnie strasznie polubiłem między innymi za wspaniałe wokale, klarowność i niesamowitą jakość odbioru. Byłem więc ciekawy czy jakiś inny wzmacniacz do 3500 pln radziłby tu sobie jeszcze lepiej. Jeśli mówisz, że byłoby ciężko to tylko się cieszę i pozdrawiam. Tak na marginesie powiem, że bardzo dużo rolę jeśli chodzi o jakość odbioru odegrał tu Marantz. Kupując go nie byłem do końca świadomy jego potencjału i to właśnie jemu zawdzięczam przekonanie mnie do jazzu i innym lekkich i melodyjnych kawałków. Odpisz, cytując
Fono Master Napisano 9 sierpnia 2009 Napisano 9 sierpnia 2009 Też parę lat temu złapałem "fazę" na smooth jazz ,trip hop i podobne kilmaty ,miałem dzielonego Rotela ,sprzedałem i kupiłemwzmacniacz lampowy Prima Luna Prolog One ,CD-1 Ushera i kolumny Ushera X-719.Dostałem super nasycenie średnicy ,barwę i magię jaka potrafi wytworzyć tylko "lampowa" lampa .Wytrzymałem dokładnie 10 miesięcy , gdyż można było słuchać tylko ww. gatunki muzyki i inne "spokoje klimaty".Czegoś mi jednak brakowało i dokupiłem wzmaka tranzystorowego z tzw. "wykopem" ,miałem przez rok takie "rozdwojeniejażni" gdyż używałem obydwu wzmacniaczy w zależności od słuchanego repertuaru.Doszedłem do wniosku ,że muzyka to nie tylko pięknie podany wokal i kilka towarzyszących instrumentów ale też to co siętam dzieje w tle.Zespół toworzą wszyscy ,wokalista/wokaliści oraz instrumentaliści i ci ostatni nie mogą być zepchnięcido roli akompaniatorów.Półtora roku temu sprzedałem wszystko i kupiłem wzmacniacz tranzystorowy /Luxman/ ,który ma kopa a gra też trochę jak lampa.ostanio dokupiłem hybrydowego CD-ka /z lampami w pre/ i mam dzwięk ,który mnie zadowala i sprzęt w miarę uniwersalnyna ,którym można słuchać wszystkiego. Ale to niestety wymagało sporych nakładów finansowych.To tak pokrótce moja filozofia muzyki, ale wracając do rzeczy moja siostra słucha ostatnio dużo smooth jazzu i złożyłem jej niedrogizestawik ,gra to w 14 m2.Wzmacniacz Xindak MT-3 /używany, półroczny na Allegro za 1200 zł/CD-17 Arcam /używany ,lekko porysowany bok ,ex-demo z Salonu -1580 zł/Kolumny Usher S-520 nowe -1500 zł.Smooth jazz i nie tylko gra bajecznie. Odpisz, cytując
horak Napisano 9 sierpnia 2009 Autor Napisano 9 sierpnia 2009 Fono Master, Dziękuję i pozdrawiam Odpisz, cytując
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.