Muzyka z radia itp.

[Snajk]

Witam!

Ostatnio zaintrygowała mnie taka kwestia.
O ile wiadomo że muzyka ściągana z internetu i trzymana na dysku więcej niż 24h to przestępstwo. (przynajmniej taka opinia jest powszechna)
A jak prawo reguluje muzykę i audycje nagrywane z radia? Bez rozpowszechniania tylko na użytek własny.
Tak samo filmy z TV. Dzisiejsze dekodery mają możliwości nagrywania filmów by móc sobie obejrzeć kiedy indziej.

Może ktoś się orientuje?

Pozdrawiam!
Snajk

[verul]

Jezeli chodzi o kwestie praw wlasnosci praw intelektualnych to mam je tak gleboko ze siegaja az dwunastnicy.
Oryginaly uwielbam bo oferuja wyzsa jakosc i dlatego je kupuje. Ale do rzeczy.
Nie wiem jak to dokladnie wyglada, ale wiem ze w prawie istnieje cos takiego jak prawo do publikacji dziela/czegos tam. Czyli przykladowo jak stworzysz se piosenke czy wiersz to - pomijajac kwestie zarobkowe - masz prawo jako pierwszy to opublikowac. Jak juz to opublikujesz to... kazdy moze sobie to publikowac! Oczywiscie non profit. Tak wiec sprawa nie jest jasna. Ja polecam sie tym nie przejmowac, w zasadzie cala Polska ma piraty i nielegale. Ja nawet wyjatkowo mam oryginalnego windosa co pewnie plasuje mnie w czolowce uczciwych, ale nie sadze by policja przykladala do tego jakas specjalna wage. Przeciez calej Polski nie zamkna

[Snajk]

Że tak ujmę to nie odpowiedziałeś na moje pytanie ani trochę .

Też kupuję oryginały, też mam oryginalnego windowsa (no i co to wnosi do dyskusji?). Ale ja się pytałem o konkretne przypadki zgrywania np: ciekawej audycji* z radia czy z TV (nie z internetu!). Czyli kwestie jakości dźwięku w tym momencie nas nie obchodzą, tylko kwestie prawne, czy mogę taką kopię mieć i w jaki sposób mogę jej używać.

Kolega jeden mi wczoraj powiedział, że taką kopię mogę odsłuchać tylko raz i potem powinienem ją skasować. A co do możliwości rozpowszechniania to stacja telewizyjna ma podpisaną umowę z właścicielem praw a nie odbiorca telewizyjny. Brzmi to nawet logicznie ale trochę to smutne że oficjalnie taką audycję mogę odsłuchać raz i pa pa .

Ale może jest inaczej, ktoś wie jak jest i zechce mnie uświadomić?

Pozdrawiam!
Snajk

*Wątpię bym wszystkie audycje polityczne czy inne kupił oryginalne na płytach w sklepie

[verul]

Jezeli oczekujesz konkretnego paragrafu z kodeksu albo ustawy to Ci nie podam go. Ja czytalem ze jak np sciagniesz cos z internetu to po 24 godzinach mussz to usunac, a przez 24 godziny mozna miec - jakby testowac.
Co do nagran audycji to watpie by prawo mowilo o jednokrotnym odtworzeniu bo to bylby martwy zapis. W kazdym momencie moglbys powiedziec ze jeszcze nie ogladales tego.
Wg mnie mozna takie kopie robic na wlasny uzytek, ale nie wolno ich rozpowszechniac (choc to wg mnie dyskusyjne). Za to na pewno bezdyskusyjny bedzie zakaz czerpania korzysci materialnych z takich nagran.
A poprzedni post mial na celu - troche okrezna droga - zadac pytanie, po co sobie tym zawracac glowe? Policja zajmuje sie tropieniem pedofilow bo to medialne, warez w internecie oficjalnie funkcjonuje, a Ty sie boisz ze zamkna Cie bo zgrales audycje z radia sobie do szuflady?

[Snajk]

Nie boję się itp . Mówię tylko że mnie ta kwestia zaintrygowała i chciałem się dowiedzieć. A poświęcić kilka min na napisanie posta mogłem poświęcić .

Dziękuję za Twoje zaangażowanie w temat ale może na forum znajdzie się jakiś prawnik i przytoczyłby konkretny paragraf . Tak dla własnej ciekawości to robię.

Pozdrawiam!
Snajk

[JAROMI]

Można nagrywać z radia, internetu itp. - dla własnych potrzeb, natomiast nie wolno tego rozpowszechniać, publikować
odpłatnie. Okazuje się że za samo nagrywanie piosenek z radia, też trafiają do kompozytorów, autorów - tantiemy.
Otóż swego czasu ZAiKS wymyślił na to sposób, i pobiera opłaty od producentów czystych nośników, uzasadniając
to właśnie tego typu procederem, jak wykorzystywanie owych nośników do nagrań o których mowa w tym temacie.

Jeśli więc kupiłeś sobie CD-R aby sobie coś na nim nagrać, to już w jego cenie był ujęty procent dla ZAiKSu.
Jak ZAiKS to potem dzieli między artystów, dokładnie nie wiem, w każdym razie jakieś ryczałty obliczają.

[verul]

Coz, nie od dzis wiadomo ze ZAIKS jest instytucja bandycka.

[mejson]

Według mnie nagrywanie z radia jest legalne, o ile nie publikujesz później nagrań w celach zarobkowych.

Sporo nagrywam z radia i najciekawsze audycje nawet publikuję na Chomiku ale wyłącznie w zahasłowanym folderze, do którego dostęp mają tylko moi znajomi, z którymi dyskutuję o muzyce.

Nagrywać z radia można a nawet trzeba!

[Miwako]

nagrywac dla własnego użytjku można, jednak jeśli takie nagrania puszczasz potem np. na imprezie to już jest to użytek komercyjny i ZAiKS się kłania

[Celdur]

A znasz kogoś do kogo ZAikS zapukał? No właśnie, to po co w ogóle o tym pisać?
Nie chcę przypominać że w latach 90" już istnieli a z radia nagrywał wtedy każdy małolat.
Nie znam żadnego przypadku żeby ktoś otrzymał grzywnę.
Dzisiaj jest z resztą podobnie. Co impreza to muzyka leci z PC i ani jeden utwór nie jest kupiony.
Wszyscy mają gdzieś ZAiKS. Poza kolekcjonerami oryginałów.
Karę dostają tylko debile którzy jawnie w dużych ilościach udostępniają swoje zbiory.

[bartek90]

Ale są legendy, gdzie ktoś podkabluje i ZAIKS wpada na wesele;p Edytowano 5 listopada 2015 przez RoRo
Odpowiadając na post bezpośrednio pod nim - nie ma sensu cytowac go w całości.