PILNE!! Czy warto?

[Micki]

Witam serdeczenie, dużo się dowiedziałem o wzmacniaczach dzięki waszemu forum i jestem niezmiernie wdzięczny
Ale dzisiaj mam inną sprawe, powiedzcie czy warto zakupić ten wzmacniacz??

http://allegro.pl/show_item.php?item=19249...2d8f4e849d8f130

Mowa tu o Pioneer A-602. Cena w jakiej chce się zmieścić to max 440 zł bo to mój pierwszy wzmacniacz. Kolumn nie posiadam postanowiłem najpierw zakupić wzmacniacz. A allegro i wzmaniacze w tych cenach i by miał ok 80 W na kolumne (tyle chcę, gdyż myślę o Altusach 140 lub mildtonach) to już chyba przejrzałem wszystkie, i ten wydaje mi się najlepszym rozwiązaniem. A no i czym sie różni A-602 od A-602R? Pomóżcie Pozdrawiam

[Angel]

Czemu akurat Pioneer, lubisz takie brzmienie, czy wzmacniacz Ci się podoba z wyglądu? Budżet na wzmacniacz nie jest duży, ale można chyba lepiej.
Poza tym Pioneer i Altusy albo Mildtony, to będzie cięło nieźle po uszach. Będziesz miał jasny, dość suchy, wyostrzony dźwięk. Ale może to lubisz.
No i co ma 80W do tych konkretnych kolumn? 40-50W ze wzmacniacza o dobrym zasilaniu spokojnie da radę. A 100W też zagra z nimi.
Nie patrzyłbym na waty tylko na jakość i to czy dobrze wzmacniacz się spasuje z kolumnami a te z pomieszczeniem. No właśnie a jakiej wielkości masz pokój? Jakiej muzyki będziesz na tym słuchał? Ile możesz przeznaczyć na kolumny (myślę, że powinno być zdecydowanie więcej niż na wzmacniacz by dobrze zagrało). Nie pytam jakie brzmienie lubisz (jasne-ciemne, chłodne-ocieplone, miękkie-wyostrzone, podkreślające średnicę, jej wypełnienie, czy raczej dobrze zaznaczone skraje pasma itp... .), bo pewnie nie wiesz, no ale może wiesz, to napisz.
Z tego co wiem 602 i 602R niczym albo prawie niczym się nie różnią poza tym, że wersja "R" ma możliwość zdalnego sterowania. Ale może się mylę, niech mnie ktoś ew. poprawi.

[Radi73]

Tak jak napisał f1angel - różnica polega tylko na sterowaniu pilotem, co oczywiście dot. wersji z ,,R". Miałem ten wzmacniacz, to były początki mojego bycia audiofilem. Nie jest to zły wzmacniacz, na początek powinien wystarczyć. Ja miałem go spiętego z TONSIL BOLERO 200 i jakoś to wtedy (chyba 18 lat temu) łupało!!! Nie polecam tylko do niego Altusów!!! Tu znów f1angel ma racje, będzie za ostro - ale to wina kolumn, nie wzmacniacza!!! Wracając do PIONEER-a A-602R - sam wzmacniacz jest naprawdę przyzwoity, chyba nawet ówcześnie w prasie niemieckiej miał dobre recenzję, był lepiej oceniony bodajże od ,,702"...? Stamtąd zresztą go przytargałem

[Micki]

ja wybrałem Pioneera, bo myślałem, że to jest przyzwoity sprzęt za te pieniądze. A co do muzyki jakiej słucham to głównie house i electro-hose, więc jakość ma znaczenie, co do rozmiarów pokoju, to mam niewielki, ale głównie też myślałem przy zakupie tego sprzętu o rozkręcaniu małych imprez w świetlicy która ma ok. 100m kwadratowych.

[Angel]

Pioneer jest przyzwoity, ale tak jak z dziewczyną, czy to jest główny wyznacznik gdy wybierasz?
Ważniejsze są cechy charakteru, czyli brzmienie oraz kompatybilność, spasowanie się z kolumnami.
Tylko w ERZE tak Ci dopasują by grało w niewielkim (ile metrów?) pomieszczeniu i takim 100m.
O ile zbyt małe kolumny w dużym pomieszczeniu da się zaakceptować, bo brakować będzie potęgi brzmienia
czy najniższych tonów, to jednak da się słuchać. Zbyt duże kolumny w małym pomieszczeniu mogą dudnić,
niskie tony zdominują resztę pasma i nie da się tego słuchać. Właściwie nic się nie da z tym zrobić, poza
wymianą kolumn na mniejsze. oczywiście czy dobrze zagrają najlepiej byłoby sprawdzić.