uniwersalny zestaw stereo

[skg]

Witam

Przewertowałem masę tematów na tym forum zanim założyłem własny, ale chciałem uprzedzić, że jestem tutaj nowy i jestem laikiem w sprawach audio. Niemniej liczę na Waszą pomoc.

Sprawa wygląda tak, że spiąłem kablem HDMI laptopa oraz telewizor; jeżeli już z nich korzystam to zawsze z obu jednocześnie. Chciałbym dołożyć do tego zestawu jakieś sensowne audio, natomiast brak mi wiedzy w tym temacie, dlatego licze na pomoc. Chciałbym skonfigurować sprzęt tak, żeby móc używać go do słuchania muzyki (od klasycznej po rocka. wielbicielem muzyki klubowej nie jestem.Dodam jeszcze, że nie słucham głośno muzyki, bardziej wolę jakość ) oraz jako nagłośnienia do oglądania filmów/koncertów. Źródłem dźwięku jest laptop. Nie zwracam większej uwagi na wygląd sprzętu - mam do tego bardziej pragmatyczne podejście. Zdaję sobie sprawę, że dobre stereo i dobre kino domowe dzieli wiele, ale jako, że audiofilem ( jeszcze ) nie jestem, to myślę, że dałoby się złożyć jakiś sprzęt uniwersalny, którego mógłbym używać do wszystkiego i na co dzień. Czy jest to realne?

Moja zagracona pieczara relaksu to pokój 4 na 6m. Wysokość 2,30m w połowie pokoju gdzie chciałbym postawić audio, w dalszej 3m. Gdyby to miało jakieś znaczenie ze względów akustycznych to znajduję się głównie na kanapie
http://i60.tinypic.com/vmsphg.jpg
http://i60.tinypic.com/20u3ki0.jpg

Druga sprawa; w domu stoi od dawna nieużywany sprzęt: Radmor tuner 5422, Radmor amplituner 5412, Radmor korektor 5471, cd odtwarzacz Technics SL-PG380A i odtwarzacz kaset Unitra. Wiem, że sprzęt jest archaiczny, ale na wszelki wypadek wolałem o tym wspomnieć. Wiem, że są ludzie zabijający się o te sprzęty w dobrym stanie, ale to raczej hobby z sentymentu, dlatego nie brałem tego na poważnie pod uwagę.

Im taniej tym dla duszy lżej, ale nie ma lekko. Budżet jaki skłonny byłbym przeznaczyć na sprzęt to 3 tysiące złotych. Jeżeli dorzucenie paru setek miałoby znaczący wpływ na jakość zestawu to w ostateczności bym się nad tym zastanowił, ale nie chce wydać na to więcej niż 3 klocki.

Pozdrawiam,
Jacek

[Angel]

Przede wszystkim nie bardzo potrafię sobie wyobrazić gdzie postawisz kolumny? Szczególnie jeśli chciałbyś oglądać filmy, czy słuchać koncertów, patrząc w telewizor. Kolumny wówczas powinny stać w równej odległości od telewizora. Prawa i lewa. A telewizor oczywiście pośrodku. Jak to widzisz.
Bo jeśli miałoby tylko to służyć do słuchania muzyki, bez oglądania w tym czasie obrazu, to jasne, ze można ustawić inaczej.

Co do tego sprzętu, który masz, to podłączałeś go w ogóle? Może warto spróbować? Taki archaiczny sprzęt potrafi nieraz zaskakująco dobrze zagrać. Szczególnie w stosunku do niezbyt drogiego, nowego. Oczywiście bez podłączania korektora.
To by Ci dało większe rozeznanie czego potrzebujesz w dźwięku. Co Ci się podoba w tamtym zestawie a co nie.

Czy bierzesz pod uwagę sprzęt z drugiej ręki? Zagra dużo lepiej niż nowy za takie same pieniądze.
Jeśli wolisz jakość. Tak samo laptop jako źródło dźwięku. Jeśli nie od razu, to za jakiś czas proponuję kupić przetwornik cyfrowo-analogowy (DAC), by poprawić jakość dźwięk z laptopa. No i mam nadzieję, ze nie słuchasz z niego muzyki w formacie mp3, tylko jakimś bezstratnym?

A jaki dźwięk lubisz? Cieplejszy, pełniejszy, bardziej soczysty czy jaśniejszy, ostrzejszy, konturowy itp...?

[skg]

Dzięki za odpowiedź.

Widzę to tak, że nie mam wielkiego pola manewru z takim układem pokoju, dlatego też pytałem czy ten cały pomysł jest realny. Wiem, że ciężko będzie coś tu zrobić; mógłbym przesunąć RTVkę z telewizorem bliżej kominka, tak żeby móc ustawić kolumny (podobnie jak telewizor ukierunkowane na kanapę ) po obu stronach telewizora, w bliskiej odległości. Ciasno jest, ciężko o akustykę, dlatego zastanawiam się czy warto wydawać większą kasę na zestaw jeżeli już problem sprawi samo porządne ustawienie kolumn i nie będę mógł wykorzystać możliwości sprzętu.

Tak, dziś staruszka podłączyłem Jako, że na forum była grobowa cisza to zacząłem powoli przepraszać się ze starym Radmorem ( nie grał od około 10 lat). Początkowo podłączyłem amplituner, korektor i odtwarzacz CD. Potem odłączyłem korektor, a na amplitunerze właczyłem filtry niskie i wysokie oraz kontur. Taka opcja wyjściowa chyba jest optymalna dla tego sprzętu. Natomiast problem z tym radmorem był taki, że grał tylko jeden kanał, w drugim nie było nic, nawet szumu. Dodatkowo do odsłuchu podpiąłem niezbyt markowy, ale żwawy głośnik od miniwieży Phillipsa. Efekt był bardzo dobry, naprawdę jak na lekko uszkodzony amplituner i głośnik ''z łapanki'' to byłem zadowolony. Po dobraniu dobrych kolumn do tego sprzętu powinno być dobrze.
Teraz sytuacja wygląda tak, że jeszcze dziś oddałem ten amplituner do naprawy, jest już zrobiony i jutro go odbieram. Fachowiec pewny, więc sprzęcior jeszcze trochę pożyje. Dokupienie kolumn do tego Radmora będzie chyba rozsądniejszą opcją niż ładowanie kasy w nowy sprzęt, którego nie będę mógł wykorzystać.

Sprzęt z drugiej ręki biorę pod uwagę jeżeli mogę spotkać się ze sprzedającym i sprawdzić ten sprzęt; a o to raczej łatwo nie będzie biorąc pod uwage to, że mieszkam na skraju Puszczy Białowieskiej. Wszędzie mam daleko.

Jeśli chodzi o przetwornik DAC to chciałbym w niego zainwestować. Jaki byłby odpowiedni dla tego Radmora 5412?

Mp3 to ostateczna ostateczność, zawsze staram się mięć muzykę we FLACu.

Co do dźwięku to ciężko określić mi się jednoznacznie po jednej stronie, bo np. przy muzyce klasycznej wolę cieplejsze barwy, a przy rocku znacznie ostrzejsze. Skłaniam się ku tym drugim.

Na kolumny i DACa chciałbym przeznaczyć maksymalnie 2000zł.Bardzo byłbym wdzięczny za podpowiedzi.
I jeszcze takie pytanie - jak to jest z awaryjnością tych Radmorów? Wydanie kasy na nagłośnienie to jedno, ale zastanawiam się też jakie jest ryzyko, że kupuję kolumny do amplitunera, a za chwilę będę musiał kupić inny wzmacniacz/amplituner do kolumn