Szymszon #1 Napisano 22 stycznia 2015 Jak w tytule. Co WAŻNE. Chodzi mi przede wszystkim o TRWAŁOŚĆ. Wszystkie dokanałowe szlak trafiał po 6 miesiącach. Ostatnio miałem brainwavz m1, największy szajs, jeśli chodzi o wykonanie. Jeden sklep muzyczny nie podjął się wcale naprawy, uważając że ten kabel to g***o i bał się grzebać, drugi sklep muzyczny zmienił jacka, ale ten był ciężki i trzeba było zmieniać raz drugi. Za drugim razem znów się coś pourywało i wyrzuciłem to dziadostwo. Na drugim miejscu dźwięk. Coś co zagra szeroko, z fajnym, ale nie przesadzonym basem (słucham rapu, ale bez kitu nie lil johna, żeby co chwile pierdzenia jakieś mi zagłuszały resztę). Fajna góra i tak dalej. Obecnie mam srh 440 z dużych słuchawek i jako jedyne od ponad roku spisują się rewelacyjnie. Kabel mistrzostwo świata. Nic się z nimi nie dzieje, jednak nie chcę się poruszać z takimi dużymi po mieście, więc zostawiam je sobie do słuchania muzyki w pokoju. Może celować również w shure, tylko 215? Problem w tym, że nic nie słyszałem o scenie tych shurek i czy nie są "przebasowione". Z dokanałówek mój ideał jeśli chodzi o dźwięk, to sony mdr ex85, ale również wykonanie kiepskie. Z góry wielkie dzięki za pomoc i pozdrawiam! Odpisz, cytując Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
rafal735r #2 Napisano 22 stycznia 2015 Mialem kiedys te Sony, teraz mam EX50 i tez jest dobrze. Widze tez ze wyszedl nowy model EX110. Nie wiem co ty robisz z tymi sluchawkami ze ci sie psują. Na szarpanie to chyba zaden kabel nie jest odporny, tez juz urwalem w swoich EX50, ale nic dziwnego jak wyrwalem je z odtwarzacza przypadkiem ze 20 razy. Przy zakupie nowych propnuje mały patent na podstawie wpuszczenia kropli kleju Super Glue w miejsce gdzie kabel wchodzi w mini jacka. Odpisz, cytując Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Szymszon #3 Napisano 22 stycznia 2015 Chodzi o to że co 6 miesięcy zaczyna się przerywanie. Albo przy jacku, albo gdzieś na łączeniu. W każdych słuchawkach jakich miałem i mnie trafia już... Odpisz, cytując Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
rafal735r #4 Napisano 22 stycznia 2015 Pewnie zalamujesz przewod przy zwijaniu playera, albo wpychaniu do kieszeni. Ja uzywam swojego w pracy w ekstremalnych warunkach i juz mam te sluchawki ze 2 lata. Odpisz, cytując Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Revo #5 Napisano 22 stycznia 2015 Cytat Chodzi o to że co 6 miesięcy zaczyna się przerywanie. Albo przy jacku, albo gdzieś na łączeniu. W każdych słuchawkach jakich miałem i mnie trafia już... Jeśli co 6 miesięcy tak się dzieje, to widocznie słuchawki są poddawane ciężkim testom przenośnym Posiadam od ok 4 lat model słuchawek Sennheiser MXL 60 Pro Street II. Nie są juz chyba produkowane, ale może spójrz na ich konstrukcję. Słuchawki są poddawane torturom przez dwie osoby i jak do tej pory nic się nie dzieje. Śmiem twierdzić że są pancerne jeśli chodzi o trwałość i użyteczność, o której wspominasz. Może zatem cos o takiej budowie? Może miałeś pecha co do wszystkich wczesniej słuchawek, ale w tej sytuacji Twój budżet względnie bym zmniejszył Odpisz, cytując Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Szymszon #6 Napisano 22 stycznia 2015 Tylko obecnie mam w domu ponad rok shurki srh 440, nauszne, brzmią pięknie. I jedyne, które wytrzymują sporo, też czasem je torturowałem (gruby, elastyczny, odpinany kabel robi swoje). Przez to chciałbym mieć coś na zewnątrz, brzmiącego chociaż trochę podobnie Są właśnie shurki se 215 z fajnie wyglądającym kablem, ale z tego co czytałem, kiepsko jest z górą i dylemattt. Chyba że co pół roku będę kupował brainwavz m1, ale to bezsensu Kurde, czemu zawsze coś za coś. Odpisz, cytując Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach