oscian #1 Napisano 31 stycznia 2020 Od jakiegoś czasu zmagam się z problemem szumów we wzmacniaczu NAD C372. Sytuacja przedstawia się następująco: po włączeniu wzmacniacza pojawiają się na obu głośnikach szumy niezależne od potencjometru (kręcenie potencjometrem nie zmienia ich głośności) – pojawiają się tylko po włączeniu wzmacniacza. Szumy trwają około 20-30 sekund i znikają ja odcięte nożem. Potem można grać całymi dniami i cieszyć się muzą z gramiaka czy innego cd, aż do wyłączenia wzmacniacza i jego odpoczynku. Gdy po godzinie od wyłączenia znowu się go włączy… sytuacja się powtarza… Same szumy brzmią tak jakby się butelka napełniała wodą – najpierw nisko i przy końcu dźwięk jest wysoki i w pewnym momencie pstryk palcami i go nie ma… Czy ktoś może mi coś poradzić w tym względzie? Myślałem, że może jakoś da się kulać w taki sposób, ale niestety ten szum doprowadza mnie do białej gorączki… Wzmak stoi u mnie prawie rok i dopiero teraz coś takiego się podziało... Pozdrawiam Odpisz, cytując Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Kubakk #2 Napisano 14 lutego 2020 Może potencjometr padł , na zimnym ma luzy i brzęczy , jak się zagrzeje lekko to się rozszerzą blaszki i spokój. Daj wzmacniacz do serwisu ,niech spec zdiagnozuje - polecam Mariusza Frąszczaka Odpisz, cytując Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
1Ender #3 Napisano 14 lutego 2020 Jakie masz źródło? Odpisz, cytując Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach