Lily Marlene Napisano 26 kwietnia 2020 Udostępnij Napisano 26 kwietnia 2020 Witam wszystkich od razu przepraszam za powielanie, bo podobnych wątków widziałam już kilka, ale im więcej czytam, tym mniej wiem. I widzę, że jednak każdy przypadek rozpatruje się indywidualnie, więc mam taką małą nadzieję, że znajdzie się ktoś miły do pomocy... A więc... uwielbiam muzykę i zawsze marzyłam o dobrym sprzęcie, ale wiadomo, studia, akademik, pierwsza praca, oszczędzanie... Dlatego wciąż lecę na starym radioodtwarzaczu Philipsa i zakup sprzętu odkładałam z miesiąca na miesiąc. Pewnie ktoś z Was już słyszał, że się nowe radio internetowe zaczęło tworzyć i to zmotywowało mnie do poszukania czegoś, gdzie mogłabym je odbierać. Ale. Radioodbiorniki z wi-fi są w takich cenach, że zaczęłam liczyć, ile mogę dołożyć, żeby chociaż głośniki były lepsze. No i jak już wyżej pisałam, im więcej czytam o sprzęcie tym mniej wiem. Co i do czego: 1. Radio Internetowe. Absolutny must-have. Najchętniej z wi-fi, ewentualnie po kablu (bardzo ewentualnie, średnio mam gdzie go pociągnąć do routera, ale może jakoś bym dała radę). Absolutnie nie z BT, bo radio u mnie gra cały czas w tle. 2. Ładne brzmienie. Słucham wielu gatunków (praktycznie poza HH, ostrą elektroniką i disco polo), ale priorytetem jest dobre brzmienie w rocku progresywnym. I nieprzekombinowany bas. Chętnie regulowany- miewam migreny i tak jak muzyka mi pomaga tak mocne podbicie jest jak młotek. Nie słucham też bardzo głośno- wielka płyta+dookoła emeryci 3. Pokój. Szukam sprzętu do sypialni (wygodnie się rozłożyć z drinkiem i Pink Floyd...). Ok 15m, spore łóżko na przeciwko sprzętu, jeśli to ma znaczenie, to dosyć wysokie. 4. Budżet: myślałam o 1,5k ale tak do 2 dałabym radę a jeśli do 2,5k byłaby jakaś już wgl lepsza klasa, to najwyżej nie będę jeść. 5. Chciałabym... mam niezłą płytotekę, potrzebuję więc odtwarzacza CD. I podłączyć adapter (póki co mam pseudo-badziew, ale u rodziców się sprawdza dobry trzydziestolatek i trochę myślę o czymś podobnym jak już tego badziewia wykończę). Fajnie byłoby też podłączyć do TV, bo koncerty też lubię oglądać. Problem: Wiem, że wymagania na szampana a budżet na sovieckoje igristoje. Dlatego całkiem poważnie myślę o jakimś wszystkogrającym sprzęcie typu miniwieża (YAMAHA MUSICCAST MCR-N470D ?). Tutaj pytanie: czy da się to rozszerzać? Czy lepiej spróbować coś poskładać? Znalazłam na przykład zestaw YAMAHA R-N303D + Pure Acoustics NOVA 6 za ok 2000PLN. Czy kupić po prostu jakieś zwykłe radio internetowe na już, spiąć się i rozszerzyć budżet? Tylko jaki trzeba mieć, żeby coś sensownego kupić? Nie chcę też wpaść w pułapkę sprzętu, którego nie jestem w stanie dobrze wykorzystać (Ze względu na mały pokój, niską głośność... wiecie, nie kupię komputera gamingowego do układania pasjansa i przeglądania facebooka... ale Ci Floydzi to jednak wymagają chyba odpowiedniej oprawy...). Więc tak: muzyka w tle z RI przez wifi, muzyka dobra z płyt CD (ewentualnie spotify). Wybaczcie, jeśli piszę same głupoty, ale na audio nie znam się kompletnie a wśród znajomych "ze sprzętem" mam raczej takich, którzy basem chcą urwać głowy sąsiadom a nie słuchac muzyki. No i to wi-fi chyba robi mi największą barierę w budżecie... Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.