Soundbar do małego salonu - opinie

[JarekS]

Dzień dobry, cześć 

Chciałbym zapytać o małą radę. Szukam soundbara do małego salonu, tj. 15m2, w cenie do 1800zl - oczywiście sprzęt moze być z rynku wtórnego. Mam na oku poniższe opcje bo zmieszczę się w budżecie. 

Rzucila mi się w oczy propozycja Teufel Cinebar11, nowa wersja. Nie mam pojęcia jednak czego oczekiwać i jak to wypadnie na tle:

- samsung q70r (słuchałem)

- Philips Fidelio b8/12 (starszy model)

- JBL 5.0 Multibeam (nowy model)

Soundbar potrzebuję tylko do VOD i konsoli. Salon jest mały, nie robię sali kinowej. Ma być przyjemnie do danej kwoty i tyle. Pytanie czy taki Teufel mimo, że nie wspiera Atmos to może zafundować jednak lepszy dzwiek przestrzenny? Np. Jest film na Netflixie w Atmos, jeśli soundbar wspiera to ścieżkę tak odtworzy. Teufel już nie, jednak czy ze względu np. na lepszą konstrukcję może mimo wszystko lepiej generować dźwięk przestrzenny czy tu jednak każda belka z Atmos będzie mieć przewagę?

Wiem, że na VOD ścieżka jest skompresowana, wiem że to i tak nie będzie prawdziwy Atmos itp. Chodzi mi jednak o to, żeby coś z powyższych propozycji grało możliwie znośnie. Ze względu na metraż interesuje mnie tylko belka.

A może uzbierać na nowe Fidelio B95, tylko tam tuba zajmuje w cholerę miejsca... I chyba wartość 3k to mimo wszystko przegięcie 

Pytanie też jeśli TV wspiera Vision, HDR10 itp. to czy ma znaczenie czy belka również czy wtedy belka już nie musi wspierać tych standardow. Nie do końca rozumiem... Belka gra, a powyższe standardy dotyczą obrazu. Czy może jest tak, że jak TV nie obsłuży to belka wspiera. Tylko to mi się wtedy kłóci że sobą bo to przecież TV musi spełniać normy.

Z góry dziękuję za rzeczowe informacje.