Skocz do zawartości

Kable, czyli jak zaorać każde forum i co zrobić, aby tego uniknąć


Redakcja AUDIO

Recommended Posts

Witajcie,

to będzie informacja dla wszystkich, liczę, że wyrażam się jasno. Jesteśmy na forum po to, aby rozmawiać. Rozumiem, że nie wszyscy muszą się zgadzać ze wszystkimi, ale temat kabli i związanych z nimi pomiarów stał się aż nadto problematyczny (przerabiamy to ponownie po latach), tak samo jak związany z nimi spór o to, czy ktoś słyszy / nie słyszy.

Jesteśmy na forum audiofilskim, mimo wszystko istnieją tu wątki, w których można podyskutować z przekonaniami, wrażeniami, opiniami, a nawet się o nie posprzeczać. Niemniej uporczywe wtręty dotyczące kabli (wywołujące kolejne i kolejne awantury) pojawiające się w tematach, które kabli nie dotyczą, będą przez nas traktowane jak offtop, ostatecznie trolling, a osoby odpowiedzialne za rozbijanie dyskusji i doprowadzające do kłótni będą ponosić tego konsekwencje, włącznie z całkowitym zablokowaniem konta. Dodam, że bynajmniej nie z powodu pisania rzekomej prawdy czy stronniczości admina lub moderatora, ale prowokowania kłótni w białych rękawiczkach.

Prosiliśmy wielokrotnie o zaprzestanie ww. paktyk, ale bezskutecznie. Dziś kolejne bezzasadne wtręty pojawiły się nawet w "Waszych systemach", co ostatecznie przekonało mnie, że inaczej się nie da. Pomijam, że nawet w czasie Świąt kilku z Was poświęcało swój czas na boksowanie.

Wiemy już wszyscy, kto ma jakie poglądy, i nie dziwię się wielu forumowiczom, że podrzucanie takich poniekąd kukułczych jaj (w tym wypadku zgniłych) przy niemal każdej okazji traktują jak krucjatę. I nie chodzi o to, że frakcja antykablarska nie ma prawa głosu - ma. Ale wspomniana wyżej postawa uniemożliwia jakąkolwiek dyskusję, nie wspomnę, że merytoryczną.

Co najsmutniejsze, przestrzeń do dyskusji o hobby zaczyna się powoli kurczyć, ponieważ opanowują ją kuriozalne dyskusje negujące jakąś część istoty tego forum - mimo wszystko AUDIOFILSKIEGO, a osoby od lat związane z forum, stopniowo przestają się udzielać.

Przy okazji po raz kolejny apeluję też do WSZYSTKICH o opanowanie i nieagresywne komunikowanie się. Wszelkie wycieczki osobiste i obraźliwe komentarze pod adresem kolegów mających odmienne poglądy także będą spotykały się z surowym traktowaniem.

Nie pozostawiam tu miejsca na komentarz, jest to moje  ostatnie słowo w tym temacie. 

Pozdrawiam,
Ola

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Temat jest zablokowany i nie można w nim pisać.
×
×
  • Utwórz nowe...