Yamaha czy Denon ?

[TOMtor]

Witajcie koledzy.

Wszedłem ostatnio w posiadanie przedwzmacniacza Art DJ Pre II bo myślałem, że uda się "ożywić" małym kosztem mój stary gramofon Unitra GS-464 + wieża Philips MZ-9 (która sama w sobie "jakoś" gra) i odkurzyć kolekcję starych winyli.

Niestety wyszła klapa

(pewnie gramofon jest zbyt przedpotopowy + możliwości Philipsa słabe)

Pomyślałem więc, że zainwestuję (jak już mam "nowoczesny" przedwzmacniacz do przyszłego nowego gramofonu) w jakąś nową "wieżę" grającą.

Znalazłem dwie opcje, obie w okolicy ~ 3000 pln (już razem z dedykowanymi głośnikami) + jakiś nowocześniejszy gramofon (~ 500-600 pln) co pozwoli mi się zmieścić w cenie samego amplitunera (który musiałbym rozbudowywać o dodatkowe komponenty)

1) Yamaha Piano Craft MCR-670D (wzmacniacz A-670 + odtwarzacz sieciowy CD-NT 670D + głośniki NS-BP- 301)

2) Denon CEOL N11 DAB

Oba sprzęty mają praktycznie te same nowoczesne bajery (wbudowany odtwarzacz CD , DAB , wi-fi, itp)

Pytanie do was: - KTÓRY ZESTAW BYŚCIE WYBRALI  ? 

Nie jestem audiofilem, po prostu lubię jak w domu gra muzyka (wiadomo, żeby grała jak najlepiej ) , żebym mógł podłączyć TV , odtworzyć stare płyty CD i po dokupieniu gramofonu (przedwzmacniacz podobno nienajgorszy w swojej cenie już mam) mógł posłuchać kolekcji płyt.

Jeśli macie inne propozycje takiego wszystkomającego "kombajnu" (w cenie do 3000 pln ! , sprzęt musi być mowy) chętnie posłucham i poczytam.