Skocz do zawartości

Szybki test Arcam Radia CD5 - na miejscu w sklepie.


Recommended Posts

Byłem dziś na słuchaniu.


Szukam odtwarzacza CD z wewnętrznym odtwarzaczem USB plików na pendrive.

Tak, więc, że jestem posiadaczem wzmacniacza Arcama A5, pierwszym i naturalnym wyborem był Arcam CD5.

Pierwsze wrażenie:
Projektanci przegięli z minimalizmem na panelu frontowym. W miękkim nastrojowym oświetleniu nie widać, ale, to absolutnie nie widać oznaczeń funkcji przycisków.

Drugie wrażenie: 
Tacka wysuwa się niby szybko po naciśnięciu "otwórz", ale jak dojeżdża do końca, to aż podskakuje, robi to wrażenie jeszcze większego braku solidności, jak w przypadku moich Denonów.

Trzecie wrażenie:
Wyświetlacz w CDku świeci ciemniej, jak we wzmacniaczu, podobnie z oczojebną diodą 😛 w obu urządzeniach ten detal też jest niedobrany.
Tyle wizualnie.

Odtwarzanie. CD.
Odtwarza CD-ry poprawnie, nawet te z którymi mam w domu problem na swoiim DCD 900NE. Oryginały tymbardziej... no, ba... W końcu jest nowy....
ps. Wspomniany Drnon potrafi jednak przyciąć nawet nową oryginalną płytę.

Odtwarzanie z USB.
Tu zaczęły się schody.
Po wczytaniu pendrive wyświetlił, że pamięć zawiera, (przykładowo), 321 plików.
Niestety nie "widział" struktury katalogów, tym bardziej ich nazw, (w ogóle nie "widział" katalogów),  ani tagów plików, czy nawet ich nazw. Wszystko w jednym worze, ponumerowane "track1, track2, track3...track321.", według sobie znanego porządku.  A na pendrive wszystkie albumy są otagowane i umieszczone każdy w osobnym katalogu z nazwą "Wykonawca - tytuł albumu", a z kolei utwory ponumerowane wg kolejności jak w albumie i z tytułami, zarówno w nazwie pliku, jak i w tagach pliku. CD5 Zawartość pendrive odtwarzał po kolei według jedynie sobie znanego porządku.
W instrukcji jest opisane, jak wybierać katalogi, jak odtwarzać całość pendrive, lub zawartość wybranego katalogu. W praktyce, to nie działa, bo nie może, skoro nie widać nawet struktury hierarchicznej katalogów, a Struktura ta składa się zaledwie z 2 poziomów: katalog główny "Artysta" i w nim poszczególne albumy tego artysty, tak, że nie można mówić o rozbudowanej strukturze drzewiastej katalogów. (Zresztą mój Denon DCD900 NE akurat z tym sobie radzi świetnie).

Tak, że głownie z tego powodu, w tym momencie podziękowałem za Arcama CD5.

W dotyku urządzenie robi wrzenia solidnego, przyciski pracują dobrze, nie czuć jakiegoś zbędnego luzu, czy niechlujnej ich pracy. Po za tą trzęsącą się, na koniec otwierania, tacką na CD, jest całkiem ok.
Napęd w czasie odtwarzania  pracuje bezszelestnie, w miarę szybko wczytuje płytę i reaguje, można powiedzieć w normalnym tempie  na zmianę ścieżki. Nie ma się wrażenia przymulenia.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wkleiłeś treść z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Only 75 emoji are allowed.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Poprzedni post został zachowany.   Wyczyść edytor.

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Utwórz nowe...