Dziękuje za porade

Według mnie to dobra decyzja. Przecież elektryk w korku nic nie emituje. Może więc nawet w nim dłużej postać niż klasyczna spalinówka, bez szkody dla środowiska

Przez Toslink nie pójdzie DD+ czyli inaczej mówiąc kodek Dolby Atmos. DD 5.1 pójdzie bez przeszkód, a skoro nie masz innych źródeł niż TV to korzystasz z telewizji i ewentualnie streamingu. Żadna telewizja (przynajmniej u nas) nie ma sygnału audio w lepszej jakości niż DD 5.1, a streaming też jakościowo nie jest lepszy, natomiast przesyła Dolby Atmos w DD+. Skoro nie masz innych źródeł i kupiłeś projektor to rozumiem że ma "na pokładzie" coś w stylu Smart TV, Android TV itp. i filmy w streamingu będziesz oglądał za pomocą projektora. Jeżeli tak to nic dźwiękowo z TV nie tracisz. Jeżeli nie masz konfiguracji głośników 5.1.2 pod Dolby Atmos, to nic nie tracisz w obu wypadkach. Jak TV połączysz z amplitunerem przez Toslink, to już nie trzeba łączyć go kablem HDMI. Prosta sprawa TV po Toslink do oglądania telewizji, projektor po HDMI eARC do oglądania streamingu. Na dźwięku nic nie stracisz, źródeł Dolby TrueHD czy DTS HD MA i tak nie masz.

A to akurat bardzo proste ... bo projektor to urządzenie które ma wejścia HDMI a konsola albo Blu-ray mają wyjścia HDMI.  A co takiego próujesz osiągnąć? Zdefiniuj potrzebę a nie zmuszaj urządzeń by robiły to do czego nie zostały zaprojektowane.