Rafał , myślę , że czynników było więcej. Po pierwsze człowiek , jego charakter , swoboda komunikacji ,piszę o Kwaśniewskim. Wierchuszka komuny , to nie byli głupi ludzie / oczywiście były wyjątki / , musieli lawirować między Moskwą a społeczeństwem. Pamiętajmy , że to rząd postkomunistyczny wprowadził nas do UE i NATO. Wyobrażacie sobie dzisiaj takie negocjacje w wykonaniu Nawrockiego , Sasina , Błaszczaka .....  

Wiem. Mimo to zwróciłem uwagę na to, bo wolałbym żeby był gdybym miał wybierać. Pozycjonujemy przetworniki, wzmacniacze, nawet miedź w przewodach. Mi przy wyborach oprócz oczywistego czyli brzmienia zależałoby na topowym wyposażeniu. Wolę mieć kondensatory nichikona dla przykładu niż jamicona, mimo że obie marki trzymają parametry.  Podobnie z przetwornikami DAC czy ADC, niektórzy nawet gniazda i wtyczki pozycjonują. To kwestia wyborów świadomych, ale i dobrego samopoczucia.  Texas robi wyśmienite kości, nawet hypex wykorzystuje w swoich modułach zasilających więc trochę marudzę. Mimo to gotowe moduły hypexa w kolumnach aktywnych bardziej do mnie przemawiają niż te od Platin Audio 😉 Sorki za offtop, ale chyba warto o tym też wspominać niejako przy okazji wyborów.  WBA czy Plinius. Wg mnie wybór bardzo trudny. Dzisiaj, po tylu stronach nie mam pojęcia 😉 Pozdrawiam. M

Też mowilem, ze gram na znacznie lepszym wzmacniaczu z Kudosami. Moze czytajcie ze zrozumieniem albo uwazniej. Mariusz... Jeszcze moze za wcześnie na to zebym ja o tym wspominał. Myslalem, ze moze ktos z tych bardziej postepowych. Przypominam, bo moze zapomnieliscie, ze to ja niby jestem do tylu.... W Kanadzie produkuje się juz nowe generacje klD. Niestety sa drogie. Przyszloscią moga byc tez wzmacniacze..... nie wiem jak to nazwać. Procesorowe? Dźeiek jest przetwarzany przez algorytmy. Narazie chroni je patent Marka Levinsona. Tego prawdziwego Marka Levinsona. Mariusz, warto zwracac uwagę na to co piszę. Nie są to moje monitory. Nie za bardzo chcialo mi się je testować. Tez uwazam, ze monitory aktywne mogą sie nie podobac tradycjonalistom.  Niemniej, staram sie być obiektywny. Jesli moge cos polecić to to robię. Za te pieniadze, w takim wykonczeniu, z takimi funkcjonalnosciami, a przede wszystkim z tak dopracowanym brzmieniem ( mimo malych wymiarow) uwazam Buchardy za rewelacyjne. Gram na lepszym zestawie. Ale... ile razy on jest drozszy? Ile przyciskow On musze nacisnac zeby zaczać sluchać, ile pracy kosztowalo mnie strojenie. Samochodem osobowym nie da sie tego przewieźć. A Buchardy naprawdę wstydu nie przynoszą. Myslę, ze wielu melomanow byloby bardziej niz bardzo usatysfakcjonowanych. No i jestem pewien, ze u niewielu forumowiczow jest taki dźwiek ;).      

Czołem! Nim kupiłem laser, zaniosłem do serwisu. Majster zerknął i okazało się, że jakiś problem mechaniczny z szufladą był tylko. Kilkadziesiąt złotych wziął za naprawę i do tej pory śmiga.