W numerze 7/2024 niemieckiego Audio ukazał się test Regi Brio MK7. Wszystko pięknie, ale pomiary wykazały w testowanym egzemplarzu jakieś koszmarnie błędy projektowe lub wykonawcze. O ile kanał prawy spisuje się bez zarzutu, to w lewym przy trudnych obciążeniach pojawiają się duże zniekształcenia, powodujące, że użyteczna moc spada w nim momentami do zaledwie 12 W. Dziwne. "Spannung über Last: stabiles Verhalten am rechten Kanal, 60–100 W Musikleistung an 8–2 Ω. Der linke Kanal war bei niederohmiger und kapazitiver Last empfindlich, die Verzerrungsgrenzen wurden im Extremfall bereits bei 12 W erreicht (2 Ω, 60°)" Czy tak trudno jest w XXI w. zbudować prawidłowo działający wzmacniacz?

https://tidal.com/browse/track/343444485?u

To znaczy że nie sprawdzą się jako transport czy że szkoda ich używać jako transport?  Ogólnie szukałem takich odtwarzaczy których chcę też spróbować po analogu a jeżeli dźwięk mi nie będzie odpowiadał to jednak po coaxial do DAC. Mam nadzieję że jakość przesłania sygnału cyfrowego będzie adekwatna do pozostałych komponentów tych odtwarzaczy czyli bardzo dobra. 

Cześć załoga ! Przyszły kolumny w końcu ! tak samo przyszły pułapki basowe jak i absorbery na sufit , jak i kabelki na testy  Co do kolumn no to  zadowolony MAXYMALNIE jestem cena i jakoś jakie one oferują to jest po prostu HIT    co do kabli tutaj na pierwszy rzut no wygrywają swoją czystością  Invictusy czyli najdroższe  aczkolwiek Dedalusy też bardzo dobrze grają ale tak troszkę " za mgłą"  porównując je z invictusami. Co do magnus , one dodają dużo basu one odpadają , kolejne dni pokażą czy zostane przy dedalusach czy invictus ale tutaj jest 2,5k do 6k wiec no delikatna różnica jest  ..... Co do pułapek i absorberów dla mnie i według moich odczuć dało to sporą poprawę w dźwięku , myślę że absorbery więcej dały . Myśle że drugi sub by sie też przydał   Udało sie ...  następny przystanek gramofon