Moze do jakiegos techno czy cos to walenie basem ma sens.Dla mnie duzo bardzo duzo basu nie oznacza walenie dudnienie buczenie i zalewanie reszty pasma basem bez jakosci.Dla mnie stopa perkusji musi miec jebn....!!!  bas musi schodzic pelna para do tych 30hz wtedy te uderzenia maja potege wykończenie wibracje pomruk tą piekna glebie ten bas czuć cialem jego obecnosc a nie walenie kijem w kartonowe pudlo.Kto bym na koncercie metalowym lub slyszal perkusje na zywo ten wie o co kaman.Niestety patrzac na strojenie dzisiejszych kolumn no kurde bas przy 100hz wywalony na maxa a przy 30-40hz -10, -15db żal i to nieraz dupne paczki tak maja !!! 

CD widocznie też się grzeją . M2SCD CD Player.   W sumie ,to przez grzeczność nie zaprzeczę.

Nic. Po prostu starać się zagrać najlepiej jak się potrafi i tyle. Na ile to starczy, zobaczymy. 

Odsłuch w salonie ok, ale koniecznie odsłuch w swoim pomieszczeniu.Bo te kolumny , które wymieniłeś zupełnie inaczej zagrają w większym zaadoptowanym pomieszczeniu niż w twoich 15m2. W salonie może być super, a w domu tragedia, bo bas czy wysokie będę się wzbudzać i odsłuch zamiast przyjemnością może być katorgą. Ja na twoim miejscu szedł bym jednak w kolumny podstawkowe(a nie które mają sporo basu) i ewentualnie do nich dokupił bym suba. Zobacz tu panowie porównywali (fakt kolumny z wyższej półki cenowej) kolumnę Kef R7Meta z Kef R3 Meta + subwofer. Z tego co mówili jeśli ktoś kto preferuje metal i podobne gatunki to dla niego lepiej iść w podstawkowe R3 i suba, bo na tych gatunkach brzmi to ciut lepiej. Filmik lepiej oglądać na kompie , bo można sobie włączyć napisy i w ustawieniach tłumaczenie na język polski. Słuchać też lepiej na słuchawkach plus jakiś wzmacniaczyk słuchawkowy, bo brzmi to wtedy zdecydowanie lepiej.