Skocz do zawartości

Andrew7826893

Uczestnik
  • Zawartość

    94
  • Dołączył

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Andrew7826893

  1. Po prostu Creative'y mają te wysokie dźwięki takie po prostu lepsze. Inaczej brzmią, ale bardziej mi pasuje ten dźwięk. Pozatym Kenwoody są duże i słabo to wygląda na biurku jak są większe od monitora . Myślałem jeszcze ewentualnie o kupnie rozdzielacza na dwa jacki. Tak żebym nie musiał podłączyć T20 pod wzmacniacz, ale to z kolei też będę miał duże problemy, żeby zrobić żeby to wszystko grało w miare równą głośnością. Wygląda na to, że sprzedam te Kenwoody i wzmacniacz. Już odżałuje ten brak basu. Ale bede miał małe zgrabne kolumienki, które zresztą nie brzmią źle.
  2. Witam. Dziś mam taki hmm w sumie szalony pomysł. Posiadam teraz kolumny Kenwooda w których bas jak najbardziej mi sie podoba, lecz gorzej jest z dźwiękami średnimi i wysokimi. Okazyjnie udało mi się dorwać Creative T20 które mają jak dla mnie bardzo przyjemną średnicę i górę, lecz jak dla mnie bas jest za slaby. Wpadłem na taki dośc szalony pomysł. Mianowicie : W kolumnach Kenwood zostawić podłączone tylko głosniki niskotonowe, dać je pod biurko i niech po prostu robią za "subwoofer". Lecz tu pojawia się problem jak podłączyć te T20. Wpadłem na taki pomysł, aby podłączyć te T20 do wzmacniacza przez wejście słuchawkowe. Tylko tutaj jest moje pytanie. T20 mają już wbudowany wzmacniacz, nie stanie im się nic jeśli zostaną tak podłączone ?? I czy w ogóle taka operacja ma sens ?
  3. Witam, w sumie nie bardzo wiedziałem gdzie to umieścić i jak to nazwać. Konkretnie chodzi mi oto, dlaczego studia decydują się na nagrywanie piosenek tak, że np. lewa albo prawa strona gra wyraźnie ciszej ( nie mówię tu o starych utworach ). Wiadomo czasami się to stosuje w wiadomym celu np. na prawej słuchawce idzie wyraźny wokal, a na lewej np. gitary lub inne instrumenty. Ostatnio mam chyba jakiegoś pecha i trafiam na bardzo wiele utworów które właśnie " bez powodu " grają mocniej na jedną ze stron. I tu moje pytanie. Po co to się robi, czemu ma to służyć ? Mnie np. krew zalewa jak musze słuchać takiego utworu, a niestety często jest tak, że są to bardzo fajne utwory.
  4. Tak staram się jednak ułożyć to wszystko w całość, ale coś nie mogę, o co chodzi Sara ?
  5. Z racji iż nikt z tego co widze nie umie ci pomóc radze umieścić taki sam temat na elektroda.pl tam powinni zaradzić
  6. Ja na pewno bym takiej " karty dźwiękowej " nie wziął. Nie dość, że musi to być taka tandeta, że nawet jaskinowiec by to maczugą rozwalił to jeszcze sam wygląd, przecież to jest porażka techniczna ! Nie bierz tego na 100% A co do twojej decyzji o Pioneerach. Jeśli masz je podłączone pod kartę dźwiękową w komputerze to luz, ale jak podłączysz je pod wzmacniacz to na prawdę się poważnie rozczarujesz. Także nie polecam tych słuchawek do wzmacniaczy, to tak żeby nie było
  7. No jednak dla mnie po podłączeniu do wzmacniacza są zdecydowanie przebasione. No, ale to już są gusta i każdy ma inne i używa to co jemu pasuje , ale fakt faktem nie spotkałem bardziej wygodnych słuchawek niż te Pioneer, są na prawdę wygodne.
  8. Swoją drogą tak z ciekawości co sądzisz o tych Pioneerach ? Tak dla porównania naszych opinii ?
  9. Nie ma takiego modelu jak S290, chyba ci chodziło o M290 . Jeśli masz je podłączone pod komputer to faktycznie basu sporo nie wykrzesasz. A podłącz je pod porządny wzmacniacz to wtedy ten dźwięk woła o pomste do nieba i aż bóg płacze !, ale fakt faktem są wygodne
  10. Wiesz po takich zdjęciach to na prawdę nie można dużo wywnioskować.
  11. Chociaż wiem chyba o jakie uczucia ci chodzi względem wzmacniacza. Po prostu taki sentyment. Czasem aż mi się ręcę trzęsą jak mam wyrzucić coś do czego mam sentyment , tak samo jest chyba z autami , ale przy tej cenie po jakiej on chodzi moim zdaniem nie ma co się tam pieścić jak ma się zjarać to się zjara i nie ma co płakać A co do tego grzania to chyba faktycznie taki mają urok : http://allegro.pl/amplituner-stereo-hitach...70.html#galeria Tutaj gościu sprzedaję taki sam jak ty masz i zamontował na nim wentylator
  12. Nie sądze by wykonywał na nim takie operacje, po prostu bez sensu. Moim zdaniem nie powinieneś się przejmować słuchać sobie tak jak chcesz i tyle. Jak się spali albo coś to powie się trudno, w końcu nie jest to drogi sprzęt, a w dodatku jest stary. W razie ew. awarii kupisz sobie coś nowszego w podobnej lub lepszej jakości do 200 zł. Moim zdaniem nie ma co oszczędzać go
  13. Ten dźwięk bzyczenia to transformator . Wystepuje taki sam przy przechodzeniu niedaleko stacji transformatorowych. Mi się wydaję, że nie ma się co przejmować. Tymbardziej, że piszesz, że grzeję się tak samo nawet gdy muzyka nie gra. Widać taka jego konstrukcja, ew możesz go otworzyć i odkurzyć jeśli jest w środku kurz itp na pewno mu to trochę pomoże, ale z uwagi, że posiadasz kolumny 4 ohmowe powinieneś nie przeginać z głośnością - tak dla zasady. Poza tym ma prawo się grzać tymbardziej, że widać, że jest to tzw. wzmacniacz integrowany, czyli po prostu niewielki i wszystko jest upchnięte, a to jak wiadomo też nie sprzyja niskim temperaturą.
  14. Ja ogólnie raczej siedzę głęboko w rocku i hardrocku. Ostatnio odkryłem genialny cover wykonany przez polski zespół Carrion : http://www.youtube.com/watch?v=Tf3RiaTIoEk Co prawda jakość woła o pomste do nieba
  15. Nie to, że się do niczego nie nadaje, bo swoje zadanie jednak spełnia , ale moim zdaniem normalna zwrotnica pozwala uzyskać lepszy dźwięk i chyba jest to bardziej trwałe.
  16. Ja osobiście po przyjściu mojego wzmacniacza miałem ten sam problem. Tylko, że to było na 3 potencjometrach. Polutowałem wszystkie po prostu od nowa - do teraz chula i tańczy.
  17. No fakt wiele osób podejmuje się samodzielnej naprawy tych elementów, ale jeśli ktoś nie ma o tym przynajmniej dobrego pojęcia moim zdaniem nie powinien się za to zabierać. Jest to na prawdę dosyć skomplikowane i niełatwe oraz wymaga na prawdę idealnej precyzji i dość sporo czasu. Jeśli ktoś nie ma o tym pojęcia myślę, że może tylko narazić się na niepotrzebne koszty no i stratę cennego dla Nas czasu . Myślę, że najlepszym wyborem będzie po prostu kupno nowych, oryginalnych głośników. Nie jest to, aż tak bardzo wielki koszt, a kolumny otrzymają praktycznie nowe życie. I jeśli tylko będzie się o nie potem dbać będą służyć ponownie przez bardzo wiele lat, no ale ostatecznie decyzja należy do założyciela tematu Ja osobiście jednak bym kupił po prostu głosniki Pozdrawiam
  18. Wiesz ja Ci powiem tak, zawsze można praktycznie zastosować "zwrotnie" pod postacią kondensatora, ale moim zdaniem jest to tandetne dość Co do tego faceta, co robi te zwrotnice, tak się przyjrzałem jego wykonaniu i wygląda na dość ładnie zrobione, schludnie. Mi się podoba przynajmniej. Ciesze się, że mogłem chociaż trochę pomóc
  19. Wiesz, powiem ci, że prawidłowo przeprowadzić taką wymianę w domowych warunkach to na prawdę cholernie trudna sprawa ( potrzebna jest bardzo duża dokładność ). Ja na twoim miejscu kupiłbym całe nowe, oryginalne głośniki ze strony Tonsila. Nie wykosztujesz się, aż tak bardzo, a będziesz miał praktycznie wszystko nowe. Nie napisałeś też które dokładnie głośniki wymagają wymiany. Tutaj masz link do zestawu oryginalnego wszystkie 3 głośniki : http://www.e-tonsil.pl/index.php?p308,komp...ch-do-altus-110 A tutaj możesz znaleść pojedyńcze głośniki : http://www.e-tonsil.pl/index.php?k2,glosniki
  20. Witaj, Co prawda nie wiem w jaki sposób dopasować zwrotnice, ale twoje pytanie przypomniało mi o linku do allegro ( ktoś na tym forum w innym temacie to podawał ). http://allegro.pl/zwrotnice-do-kolumn-na-z...2558947593.html Facet wykonuje zwrotnice na zamówienie i wygląda na to, że zna się na rzeczy, może spróbuj się z nim skontaktować.
  21. No to skoro to kwestia głośnika to tymczasowo, chociaż to naprawdę prowizorka polecałbym ci patent z taśmą klejącą ( najlepiej izolacyjna ), daje zaskakująco dobre efekty
  22. A masz taką opcję by zamienić te kolumienki kanałami ? Czyli lewa na prawo, prawa na lewo. Może to wzmacniacz podaję po prostu słabszy sygnał na jedną ze stron ?? Jeśli nie ma takiej opcji to masz 3 wyjścia : Znaleść gdzieś np. na allegro same satelitki, albo chociaż głośniki do nich. Spróbować znaleść jakieś zamienniki, ale to łatwe nie będzie no i do tego będziesz wtedy musiał wymienić w obu kolumienkach by to dobrze grało I ostatni sposób troche prymitywny, ale jest. Taśmą klejącą izolacyjną albo podobną zakleić jednym paskiem mocniej grający głośnik, oczywiście nie cały głośnik tylko taki jeden pasek jakby przez środek. Kiedyś miałem podobny problem i nie mogłem znaleść właśnie żadnych zamienników. Zrobiłem patent z taśmą no i co prawda dźwięk trochę zbiedniał, ale za to grały " równo ". Też właśnie miałem problem z wysokotoonowym. Ewentualnie poszukaj na allegro jakiś w miarę dobrych głośników wysoko albo średnio-wysoko tonowych w podobnym rozmiarze i oporności i spróbuj je jakoś zamocować w tych malutkich satelitkach innych pomysłów nie mam.
  23. Myślę, że w ogóle będzie ci ciężko znaleść głośniki do tego, ale jednego jestem pewien, gdy nawet zdobędziesz takowe, na pewno będziesz musiał wymienić obydwa by grało to równo. Ewentualnie, jeśli masz lutownice spróbuj na nowo polutować kable do głośnika. Ja miałem problemy typu, że potencjometry we wzmacniaczu wzmacniały np bas na jedna kolumne tylko i polutowanie nóżek potencjometrów na nowo pomogło, wiec możliwe, że coś podobnie dzieję się tutaj. Spróbuj na nowo polutować te kabelki do głośnika, a noż pomoże.
  24. Te Philipsy co masz na prawdę nie sa dobre. Pioneerów na prawdę nie warto się dotykać. Sennheisery co prawda mają trochę podbity bas, ale nie jest on zły. Potrafi być szybki, słabszy, albo walnąć tak że słuchawki na głowie się poruszą. Nie widzę w nich innych minusów że są delikatnie przebasione, no ale w końcu kosztują tylko koło 100 zł. Co do głośności potrafią na prawdę głośno zagrać pod wzmacniaczem bez charczenia. Ja na twoim miejscu bym brał Sennheisery HD202, ew jak się boisz, że bas będzie za mocny to weź AKG : http://www.ceneo.pl/1189839 Te AKG grają tak jakby bez żadnych wybitych pasm, generalnie też nie grają źle, ale jakoś bardziej do gustu przypadły mi Sennheisery może za bardziej klarowne wysokie tony i lepsze wytłumienie. Co do wygody to na pewno Sennheisery HD 202 biją te AKG. W AKG po około pół godzinie zaczynają boleć małżowiny uszne i nie tylko ja tak mam, wielu moich znajomych którzy mieli te słuchawki miało to samo. Sennheisery są po prostu bardziej wygodne.
  25. PROSZE O USUNIECIE NADMIARU POSTOW, nie wiem dlaczego tak się zrobiło :/.
×
×
  • Utwórz nowe...