Skocz do zawartości

Maciek91x

Uczestnik
  • Zawartość

    96
  • Dołączył

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Maciek91x

  1. Ok. Jeżeli się uda to założę na uszy Za to Urbanite zapowiadają się bardzo ciekawie. Z chęcią ich poszukam i posłucham.
  2. Ok. Słuchawki będą używane w biurze więc nie może zbyt wiele dźwięku uciekać na zewnątrz. To nie moja fanaberia tylko siła wyższa.
  3. A ja Ci polecę Fiio E07K. W porównaniu do E10 mają po prostu więcej mocy na końcówce.
  4. To przestań je polecać bo wprowadzasz ludzi w błąd. To są słuchawki grające na poziomie słuchawek logitecha czy creativa za~150zł.
  5. HD600 można kupić też nowe za niecałe 1300zł czyli mieszczą się w budżecie już na skraju o ile faktycznie są tego warte problem jest jeden. Nie spełniają podstawowego i najważniejszego kryterium. Mają to być słuchawki zamknięte. Tak jak napisałem sprzęt ma być nowy. To jest warunek konieczny.
  6. Witam, Poszukuję słuchawek nausznych zamkniętych w których uszy mieszczą się wewnątrz. Budżet - rozciągliwy. Powiedzmy 1000zł na start za nowy sprzęt. Jeżeli będzie coś za co bardzo będzie warto dopłacić to dołożę jeszcze trochę ale mimo wszystko jeżeli istnieje jakaś ciekawa propozycja słuchawek za np 600zł to bardzo chętnie ją przyjmę. Mój obecny sprzęt: DAC ze wzmacniaczem słuchawkowym Fiio E07K (Wolfson WM8740+ AD8692 z MX97220) + Creative Aurvana Live! z oryginalnym kablem (Słuchawki to rebrand Denona). Wydaje mi się, że moje słuchawki są dość ciemne. Przydałyby mi się takie które grają dość jasno, z lekko sypką górą oraz lekko konturowym, bardzo nisko schodzącym basem. Dodatkowo oczekuję przyzwoitej sceny, przestrzeni. Tego mi najbardziej brakuje w moich słuchawkach. Jeżeli znajdą się w tym przedziale cenowym słuchawki z dobrą separacją też będzie to ich atut. Słucham bardzo różnej muzyki więc wymienienie jej będzie ciężkie. Zaczynając od Dire Straits i kawałka Brothers in Arms, przez Wiz Khalifa - Black And Yellow kończąc na utworach Artura Andrusa czy Nightwishu.
  7. Słuchałem NAD356BEE i wzmacniacz ten mnie wręcz odrzucił. Mimo, że to kilka półek wyżej. Grał płasko, nudno, bez energii, głębi. Bardzo mi się nie podobało jego granie. Jeżeli 316 ma podobny charakter to szczerze odradzam.
  8. Zamotałem swoją wypowiedź. Zobacz, dla mnie MA Silver 6, BX6, BX5 są nie do przyjęcia (po prostu wyją, wokal Chris Rea brzmiał basowo, nienaturalnie) natomiast MA Silver 2 są jak najbardziej w porządku. W sumie to mógłbym je kupić tylko nic przez to nie zyskam, bo moje Bostony (na moje ucho) grają nie gorzej a dźwięk z Bostonów jest potężniejszy gdzie trzeba w prosty sposób łupnąć W ogóle, każda kolumna która ma bas reflex wyprowadzony do przodu mi nie pasuje.
  9. Jacek - póki co nie znalazłem zestawu który zabrzmiał by dla mnie w każdym z aspektów lepiej niż mój. No, ale - nie poddaję się i szukam dalej. Musze poszukać w Warszawie tych Castle Knight które mi polecałeś. Może one zachwycą Zastanawiam się też nad zrobieniem eksperymentu i zakupem do testu Pioneera A-30 i podpięcia go pod moje kolumny. A nóż widejec brzmienie się poprawi... i wtedy kupię sobie rower Jeżeli się uda to przy okazji zajrzę do jakiegoś salonu audio który dysponuje Faberami. Ot w zakresie Fa|na|berii w celu ich posłuchania
  10. Sonus Faber - jak by jeszcze były o 100zł tańsze... No nie wysupłam tej stówki - nie ma żadnych szans. A tak serio - Moje kolumny mają tylny bas reflex. W dodatku stoją w niesamowicie małym pomieszczeniu które ma około 10m2. Od ścian odsunięte są po około 0,5 metra, od bocznych również. Takie ustawienie pozwala mi ich słuchać - wcześniej miałem spory problem z ich ustawieniem, a i tak wiem, że obecnie do ideału jest jak z Gdańska do Krakowa - samolotem oczywiście. Wydaje mi się, że po prostu przesiąkłem brzmieniem które jest efektowne, niezbyt poprawne a w dodatku muzyka rozrywkowa której głównie słucham (Pink Floyd, Dire Straits ale czasem i coś co obecnie wpadło do radia i robi bum bum) nie jest repertuarem który pokaże jakieś niuanse lepszych (droższych?) konstrukcji. Oczywiście czasem wpada Happysad lub Nightwish i na moim zestawie te zespoły brzmią średnio... Dlatego właśnie szukam czegoś lepszego, czegoś co ładnie odda średnie tony, będzie wiało dynamiką ale gdy trzeba zagra analitycznie i dokładnie. Ot, taki paradoks które połączyć się praktycznie nie da. Co do konstrukcji kolumn - nie miałem okazji słuchać konstrukcji z dolnym bas reflexem (na zamknięte się nie zdecyduję, bo tak jak napisałem lubię efektowne brzmienie gdy trzeba). Pokój mam mały więc przedni bas reflex jak znalazł... tylko, że mi się bardzo nie podoba brzmienie. W teorii najlepsze by były kolumny pokroju BX5 jednak... definitywnie to nie gra tak jak lubię. Sam nie wiem, jestem w kropce. Może szukam czegoś czego nie ma? Moje kolumny nie są idealne, ale grają poprawnie w każdym z 6 aspektów jaki oceniam: Scena, Separacja, Wysokie tony, Średnie i Niskie oraz Ekspresja. Jeżeli znajduję produkt który ma świetną scenę brakuje mu innego z wymienionych... i tak w kółko.
  11. Ciąg dalszy "batalii". Tym razem faktycznie skupiłem się na kolumnach. I teraz mam zagwozdkę - ponieważ znacznie droższe konstrukcje niż moje brzmiały dla mnie nie lepiej niż moje bostony cs226. Słuchałem: Monitor Audio Silver 6, Monitor Audio Silver 2, Tannoy (jakieś małe monitorki), Bazarowe Kefy (monitorki), Studio 16 Hertz Canto. Wszystko pod wzmacniaczem Atoll in 80. Zacząłem od Monitor Audio Silver 6 - bardzo duże nadzieje pokładałem w tej konstrukcji. Ładnie wykonane i wyglądają przyjemnie, jednak... Brzmienie mnie odrzuciło dosłownie po 30 sekundach odsłuchu. Bas wył, wokale brzmiały tragicznie, w sposób ocieplony i nienaturalny (Chris Rea zaczął śpiewać basowo). Kompletnie nie mój styl grania. Następnie Monitor Audio Silver 2 - Zaskoczenie. Mniejszy brat silver 6 a brzmiał całkiem przyjemnie. Ładny, nisko schodzący, czysty bas, wyraźna góra, jednak wokale i średnie tony nie pasowały mi zdecydowanie. Następnie były dwie pomyłki. Monitorki Tannoy z dziurawym głośnikiem (nie mial kopułki tylko dziurę) kompletna masakra, zero energii. Druga pomyłka: Malutkie monitorki kefa wyglądające jak z bazaru i tak samo grające. Ostatnie monitory to (z tego co wiem Polska produkcja) Studio 16 Hertz Canto - Najbardziej mi się spodobały z tych wszystkich których słuchałem. Co prawda grały trochę nudno, jednak separacja powalała, szczegółowość była na bardzo przyzwoitym poziomie. Brakowało im tylko energii, wykopu. Po powrocie do domu, włączyłem swój zestaw: Denon 520AE + Boston Acoustic CS226 i miałem wrażenie, że moje kolumny wcale nie odstają od tych których słuchałem (silver 6 są od nich prawie 3x droższe). Co prawda brakło najniższego basu, separacja była znacznie gorsza niż w Studio 16 Hertz Canto jednak całokształt brzmienia dla mnie jest przyjemniejszy. Przyszło mi na myśl jeszcze jedno - czy wzmacniacz na którym słuchałem był jakiś nieszczególny? Czy może z moimi uszami jest coś nie tak? Aha, dodam jeszcze jeden aspekt który zauważyłem. Wszystkie kolumny z przednim bas reflexem brzmią dla mnie odrzucająco. Nie wiem z czego to wynika, ale słyszę w nich buczacy bas (przypomina mi czasem dźwięk z odkurzacza który wpadł w rezonans). Słuchałem MR4, BX6, BX5, Silver 6. Każda jak jedna brzmiała tragicznie.
  12. Eh Panowie, jak czytam Wasze ostatnie posty to można odpaść na wstępie. Nie ma to jak Altusy. To dopiero daje. Pod bas reflexem można sobie głowę po kąpieli suszyć i to jest sprzęt! PS f1angel, strim - świetnie się Was czyta Moje kolumny też w wymienionej sekundzie nie dają rady. Buczą. No ale, mam przeciętne tanie kolumny, wepchnięte do małego pomieszczenia, więc mają prawo
  13. Nowe doświadczenie: Odsłuch kolumn QAcoustic 2050i ze wzmacniaczami: Denon 720AE Atol in 80 Rega brio-r Cambridge 651 Marantz 6005 Wrażenia: Kolumny - niestety porażka. Ogromna ilość lubiącego wyć i buczeć basu. Niestety, bo pokładałem w nich duże nadzieje na spełnienie moich oczekiwań. Jednak spróbuję opisać brzmienie wzmacniaczy. Rega brio-r - gra tak jak wygląda. Słabo kontrolowany, kluchowaty bas, przeciętna separacja instrumentów... nie dla mnie. Denon 720AE - kompletna porażka z tymi kolumnami. W skrócie: nie podobało mi się wszystko. Atol in 80 - Ciekawy wzmacniacz. Nieźle kontrolowany bas, w dodatku było go całkiem sporo, nie najgorzej odwzorowana średnica, grał przyjemnie i przyzwoicie. Cambridge 651 - bardzo spokojny wzmacniacz z fajną sceną, trochę mniej basu niż w Atolu ale również interesująca propozycja. Rockowe kawałki brzmiały bardzo fajnie. Marantz 6005 - ponownie go słuchałem i trochę się zdziwiłem. Jego brzmienie jest szerokie, trochę zapiaszczone, ale jego wysokie tony bardzo mi się podobają, średnie też są nie najgorsze, ale... w QA 2050i bas praktycznie zniknął. Było go mało, chociaż jeżeli już był to jego jakość był przyzwoita. Tylko na marantzie kolumny nie wyły i nie buczały. Może znalazłby się jakiś niezbyt stary, używany wzmacniacz który grałby w sposób zbliżony do Cambridge 651 i Atola In 80?
  14. Ok, to może zacznę od tego dlaczego chcę zmienić wzmacniacz. Słuchałem swoich kolumn - Boston CS226 na wzmacniaczu Yamaha AS-500. Góra była za ostra definitywnie. Średnie tony były płaskie. Bas za to dobrze kontrolowany, lekko konturowy. Yamaha ma też znacznie szerszą scenę niż mój Denon 520. Dlatego chcę zmienić wzmacniacz. Denon 520 dla mnie ma dość słaby dół a i scena nie powala. W porównaniu do tego jak zagrał Marantz 6005 jest ogromna różnica. Marantz zagrał szczegółowo i lekko, spodobało mi się to. Szukam czegoś co potrafi zagrać efektownie, nie efekciarsko (jak np zagrał Vincent). Na pewno nie chcę też niczego pokroju Nad 356BEE. Xindak za to nie dawał rady pod względem środka i chyba jednak za bardzo walił basem (ale poinformowano mnie, że wzmacniacz Xindak'a był nowy i nie wygrzany). Pioneera A-30, Denona 720 nie miałem okazji słuchać. Posłuchałem wzmacniaczy jednak nie oznacza, że pierwsze co zmienię to będzie wzmacniacz Póki co zaczynam rozglądać się za kolumnami. Za Twoją radą, Jacek75, rozglądam się za kolumnami głównie z bas reflexem wyprowadzonym w dół - z opisów wynika, że w mniejszych pomieszczeniach takie kolumny spisują się lepiej. Widziałem Canton Chrono 507.2 i 508.2, Castle Knight (trochę drogie, ale jak już to dopłaciłbym do wersji "5" żeby nie zabrakło monumentalności dźwięku - po Bostonach może mi tego brakować). Na pewno spodobały by mi się kolumny grające raczej lekko jasno. Nie podobają mi się ciemno grające kolumny typu Mission MX5 (oprócz basu niczym mnie nie porywają, nawet napędzane Yamahą AS-500). Chciałbym posłuchać QAcoustic 2050i (ale one też mają tylny bas reflex więc nie wiem czy znów nie powróci problem lekkiego buczenia basu w moim, póki co małym pomieszczeniu). Kef C7 spodobały mi się tylko za reprodukcję dźwięku gitary. I tylko tyle. W dźwięku podobają mi się długie wybrzmienia i różnego rodzaju smaczki takie jak nisko schodzący, burczący bas w utworze Con te partiro okolice 3min10sek. Dla mnie to jest rodzaj smaczku na tle szerokiej sceny i skrzypiec. Jednak trzeba też pamiętać, że kolumny powinny poprawnie potrafić zagrać zarówno jakiś kawałek Beyonce, Eminema jak i Nightwisha czy Metallicy. Do takich efektów jestem w stanie dopłacić. Póki co marantz 6005 wpisuje się w moje oczekiwania.
  15. Bostony z Yamahą dadzą zbyt ostrą górę. Mnie po pół godziny takie połączenie dźwięku zmęczyło. Słuchałem swoich Bostonów CS226 z Yamahą AS-500.
  16. Nie jestem żadnym profesjonalistą i lepiej poczekaj na wypowiedzi użytkowników z większym doświadczeniem. Słuchałem BX5, są to małe kolumny. Wg mnie dużo za małe do 42metrów. Myślę, że do takiego metrażu trzeba by zwiększyć budżet albo szukać używanego sprzętu. Do kina domowego kolumny możesz mieć te same, proponowałbym za to kupić wzmacniacz stereo i osobny amplituner do kina.
  17. Odpowiedź tyczy się pierwszego postu. Miałem taki sam problem kiedyś - czy głośniki 2.1 do kompa czy stereo. Słuchałem tych bose companion i to jest masakra. Dźwięk tragiczny. Pomyśl nad fajną mini wieżą lub nad głośnikami solo 7c. Słyszałem Solo 7C i grają dość poprawnie. Da się na tym słuchać (w przeciwieństwie do bose).
  18. Miałem okazję posłuchać kilku wzmacniaczy... Na kolumnach boston acoustic 260. Jest to trochę tańszy model niż mój, jednak "charakter" gry mają nieco zbliżony. 1. Nad 356 BEE - Po prostu napiszę jedno słowo: Nie. 2. Marantz 6005 - Ten wzmacniacz póki co jest moim faworytem. Pięknie prowadził bas (chociaż jego ilość nie powalała), średnie tony trochę się ożywiły, detaliczna góra. Dźwięk miał wysoką rozdzielczość, lekkość. Taki wzmacniacz bym mógł mieć. 3. Xindak A06 - Mnóstwo basu, płaska średnica, nienaturalnie podbite wysokie tony. Trochę mnie zawiódł, bo pokładałem w nim duże nadzieje. Ale za to minimalistyczny front świetnie wygląda 4. Vincent SV-400 - Wg mnie świetny wzmacniacz do kolumn z ciemną górą i do muzyki typowo rozrywkowej. Dźwięk z niego był trochę ofensywny, ale może to być uznane za plus. Niezła ilość przyzwoicie kontrolowanego basu, trochę płaska średnica, ostra góra. Póki co moim faworytem do zmiany wzmacniacza jest Marantz. Mam do Was dwa pytania. 1. Czy wzmacniacz marantza jest uniwersalnym sprzętem do którego w miarę łatwo dobrać kolumny? 2. Czy lepiej dobierać kolumny do wzmacniacza czy wzmacniacz do kolumn? Jako podsumowanie - monitoruję na bieżąco allegro, ale nie zauważyłem nic wartego uwagi w okolicach 2tys używanego i max rocznego. Dlatego póki co skłaniam się ku nowemu sprzętowi. Pozdrawiam!
  19. Ok To też jest mądra uwaga. Póki co, nie ma mnie w warszawie. Jak wrócę to na spokojnie zacznę odwiedzać salony i słuchać. Jak będę miał nowe spostrzeżenia, na pewno się nimi podzielę Oczywiście, jeżeli ktoś coś jeszcze może dorzucić to bardzo chętnie przyjmę uwagi W A-S500 spodobało mi się to, jak kontroluje bas. Jednak reszta mnie nie porwała - zwłaszcza wysokie tony. Były za ostre i zbyt "twarde?".
  20. O. No i właśnie mamy już jakiś konkret apropo Xindak Czyli twierdzisz, że jeżeli chodzi o średni zakres pasma to tam nie porywa separacja instrumentów i wierność ich brzmienia? Czyli lepiej sprobować przeskoczyć na Denona 720 lub może Pioneera czy Marantza. Ok
  21. W sumie brak tej funkcji mnie nie będzie za bardzo bolał. Wszystko gra pod kontrolą foobar'a 2000 z wtyczką wasapi. Tam mam equalizer. Ale zwykle go nie dotykam.
  22. Ok Panowie, bo trochę się robić bałagan zaczyna. Szukam wzmacniacza który da: Bass Yamahy 500, górę i scenę chociażby tak dobrą jak Denon 520AE i środka lepszego niż w tych dwóch. Nie słyszałem jeszcze wzmacniacza który mnie zachwyci pod względem środka. Jest dobrze, ale nie zachwyca Z tego co sam wyczytałem Xindak A06 powinien dać radę. Wy radzicie Denonka 720 (najczęściej ten wzmacniacz się przewija). Jestem otwarty na propozycje i na wzmacniacz mogę przeznaczyć do około 2tys. Tylko chciałbym coś fajnego dobrać.
  23. No dobrze, ale jak to się dzieje, że Yamaha wydobywa z tych samych (moich) kolumn lepiej kontrolowany bas i szerszą (znacznie) scenę? Jak dobrze słyszę - po prostu jest to lepszy wzmacniacz. Dlatego chciałbym zacząć od tego elementu mojego zestawu.
×
×
  • Utwórz nowe...