Skocz do zawartości

Cancel-sky

Uczestnik
  • Zawartość

    31
  • Dołączył

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Cancel-sky

  1. Ok, załóżmy więc, że chcę zrobić W TYM MOMENCIE (może niekoniecznie docelowo) TAK: - kupić gotowy, dobry kabel 3m 2RCA - kupić i zamocować dwa dobre gniazda RCA w denonie Jeśli gotowa Melodika może być, to ok. Gniazda niech będą takie, jak podałem (może ew. lepsze znajdę). To rodzi się pytanie, jakimi przewodami połączyć gniazda z płytką? Kupić właśnie coś ze szpuli? Potrzebuję dosłownie 10-15cm, a kupić mogę pewnie min. 0,5 m albo 1 m. Czy kupić też jakiegoś gotowca i opitolić końcówki? W drugim rozwiązaniu chyba niepotrzebne będę wtedy płacił za te końcówki, których i tak nie będę używał Mieszkam w Swarzędzu, k. Poznania. Czy w "zwykłym" Speckable znajdę odpowiedni "sznurek" do połączenia płytki z gniazdami, czy potrzebuję jakiegoś super-hiper audio sklepu? Bardziej nastawiałem się na zakup w necie (wygoda).
  2. Muszę umieścić gramiaka wyżej, by chronić go przed za-chwilę-raczkującym, a potem za-chwilę-chodzącym synem, stąd długość kabla potrzebna ok. 3m. Choć prawdopodobnie Luxmana też będę musiał jakoś chronić (przez przeniesienie), więc może znajdą się blisko siebie. Czyli w takim razie, coś takiego (INTERKONEKT MELODIKA PURPLE RAIN PHONO 2XRCA-2XRCA | 1,5M) byłoby ok? Tutaj faktycznie wygląda to jakbym miał zastosować przedłużacz. Ale rozumiem, że chodzi Ci tutaj jedynie o same straty na długości kabla, a nie o straty na każdej złączce? Bo czy to będzie 10 cm kabelek wychodzący z gramiaka, czy też będą gniazda, to strat przez te "przejścia" i tak nie uniknę. Musiałbym zamontować te 1,5 m kabla bezpośrednio do płytki w bebechach - wg mnie słabe rozwiązanie. No dobra, gdybym faktycznie chciał się pobawić w zrobienie takiego kabla ze szpuli, to jaki by to musiał być kabel (rodzaj, przekrój, izolacja, ekranowanie)? Bo po wynikach wyszukiwania widzę tylko gotowce, a jak trafiam na te ze szpuli, to do wyboru mam mikrofonowe, gitarowe, optyczne, głośnikowe itd. - tylko wymieniam, wiem że niektóre z nich się absolutnie do tego nie nadają. Ale które się nadają? W takim razie najchętniej poszedłbym w gniazda. Niech będzie, że budżet na gniazda to 100 zł, a na kabel 200 zł - wiem, żaden szał, ale mam wrażenie, że pompowanie dużej kasy w akcesoria do gramofonu takiej klasy trochę mija się z celem, bo za chwile "otoczka" będzie znacznie lepszej jakości niż "środek". Takie gniazda (GNIAZDO RCA CARDAS CTFA | KOMPLET 2SZT) ujdą? Do tego jakaś lepsza cyna (CYNA CARDAS SILVER QUAD EUTECTIC) - choć czytałem, że cyna daje znacznie gorsze efekty niż zwykłe zaciśnięcie miedzianych końcówek na żyłach. Pozostaje przewód 1,5-2 m i końcówki w cenie 200 zł. Ktoś, coś?
  3. Witam, Wymieniłem właśnie Tosca 303 na Luxmana L-410. Przy okazji planuję wymianę kabli sygnałowych/głośnikowych na coś bardziej profesjonalnego (ale też bez szaleństw) niż to, co mam. I naszła mnie pewna myśl. 1) Czy da mi coś, że kupię: taki (PRZEWÓD 2 RCA 2xRCA CINCH AUDIO WireWay 3m) lub taki (PRZEWÓD 2 RCA 2RCA CINCH PROLINK FUTURA 3m) kabel sygnałowy pomiędzy denonem a luxmanem, skoro w denonie fabryczny sygnałowy wygląda TAK - bardzo zwyczajnie? (pomijamy tu kwestię, że wszystkie końcówki są męskie, a potrzebowałbym przynajmniej jedną parę żeńskich ) Bo wiadomo, że łańcuch jest tak mocny, jak jego najsłabsze ogniwo. 2) I tu druga kwestia. Bo jeśli nie ma sensu kupować takich kabli, bo nie pokażą całych swoich możliwości, to może warto pobawić się w wymianę tego fabrycznego "sznurka" na coś właśnie takiego, jak powyższe kable? Na kolejnych zdjęciach, pod trzecim linkiem są fotki płytki, do której przylutowany jest kabel. Podstawy elektroniki posiadam, lutować umiem. Tutaj, to raczej żadna filozofia, miejsca też jest sporo, więc małe ryzyko uszkodzenia/przegrzania innych części. Gwarancja na niego kończy mi się dosłownie za kilka dni, więc nic tutaj nie tracę. Może jakaś mądra głowa w tym temacie wie, czy będzie po tym jakakolwiek odczuwalna/słyszalna różnica. Słoń na ucho mi nie nadepnął - słyszę różnicę po wymianie fabrycznej wkładki na Ortofon M2 Red, gdzie inni tej różnicy nie czuli. Więc może i tu coś odczuję. Ten firmowy "sznurek" zupełnie wystarcza na bebechy denona (i ortofona), czy może jednak tłumi to, co mógłby więcej "przekazać"? A może po prostu zamiast kabla z końcówkami zrobić mu jakieś dobre gniazda (jak to bywa w wyższych klasach sprzętu)?
  4. Dzieki panowie, mam już się o co zahaczyć i za czym rozglądać. Dla dobrego dźwięku jestem w stanie poświęcić pilota, więc jeśli trafi się coś na miejscu albo wyjątkowa okazja wysyłkowa to pewnie będę brał. W razie gdyby miał ktoś jeszcze jakieś propo do 600 zł, to chętnie wysłucham Edyta: Zapewne zdaży się, że wrzucę tu linka z jakimś klockiem i zapytam, czy taki sprzęcik warto brać
  5. OK, to może zaproponuję coś, co wpadło mi w oko, jak tak sobie przeglądam oferty. Ogólnie szukam na miejscu w Poznaniu, nie chcę nic na wysyłkę. Wiadomo, wydać chciałbym jak najmniej Ok, w takim razie ustalmy próg na 600 zł, bo widzę, że w tej kwocie spokojnie znajdę coś co mnie będzie satysfakcjonowało. I niech to będzie w jednej obudowie (nie mam tyle miejsca i gniazdek ) amp1 amp2 amp3 - dvd mnie nie interesuje. Przyznam się, że się na markach audio średnio znam, zwłaszcza, że na przestrzeni dekad jakość sprzętów największych marek mocno się zmieniała, więc trudno mi ocenić, czy np. sprzęt Sony z lat 90' będzie lepszy/gorszy od tego z lat (20)10'. Pewne przydałoby się też określić do jakiego gatunku muzyki potrzebuję sprzętu. Tutaj trudno określić, bo nie słucham gatunków, tylko muzyki, która akurat mi odpowiada. Możemy zacząć od rocka/metalu (ostre gitary, wysokie wokale), a skończyć na deep housie (głębokie basy) przechodząc przez muzykę poważną (wysokie i delikatne tony). Więc trzeba mi czegoś uniwersalnego. Ma mieć pilota, bo nie chce mi się już wstawać/łazić, żeby ściszyć albo przełączyć Mode Pewnie, że moc też ma mieć. Ma robić konkretne zamieszanie. Ale bardziej zależy mi na dobrej charakterystyce dźwięku w związku z odtwarzaniem winyli. Mniej szumu (tosca ), a więcej warstw dźwięku, większa scena. Coś jeszcze określić?
  6. Witam, Posiadam amp jak w temacie. Poza tym, że wciąż ma nieprzestrojone radio, to działa bez zarzutu. Mam pod to podłączonego kompa (we. magnetofonowe) i gramofon (Denon DP-300F z wkładką Ortofon M2 RED) oraz dwie kolumny Mildton 80 (po renowacji niskich i średnich). Nie mam dużego mieszkania, więc nie potrzebuję mocy, bo nawet toski do połowy nie rozkręcam teraz, a jedynie lepszej jakości. Lepszej jakości potrzebuję do odsłuchu naleśników. Nie żebym jakoś narzekał na obecny amp, bo gra przyjemnie, ale zastanawiam się, czy za kilka stówek nie dałbym rady znaleźć czegoś (używanego) jeszcze przyjemniejszego w odsłuchu, najlepiej na pilota i z radiem (choć to ostatnie nie jest wyznacznikiem). Jak to jest z tymi bardziej współczesnymi ampami w porównaniu do poczciwej dobrze grającej Toski? Ile trzeba teraz wyłożyć na coś nowszego (ale nie nowego ze sklepu), by ją przebić? Generalnie, jak coś się znajdzie za 200 zł to fajnie, ale jestem skłonny wydać nawet 600, być może więcej. Może ktoś ma ten sam gramofon oraz wkładkę i dobrze mu to gra z jakimś ampem? Tosca ma chyba 2x20, więc pomimo, że teraz starcza, to chciałbym coś choćby odrobinę mocniejszego na przyszłość (na pewno będzie przeprowadzka do czegoś większego;-). I docelowo może nawet kiedyś jakieś kino dobrze byłoby pod to podłączyć - ale to akurat niech będzie najmniej ważny aspekt wyboru. Co polecacie, tak powiedzmy do 1000 zł? Jakieś info jeszcze podać? Nie żegnam się, bo liczę na małą dyskusję, więc... tymczasem;-)
×
×
  • Utwórz nowe...