-
Zawartość
10 329 -
Dołączył
-
Ostatnio
Posty napisane przez Angel
-
-
Ja też wolałbym V 3. Bo V 2 raz, że za takie pieniądze jak piszesz za drogi a druga sprawa, że V 3 ma rozłączany preamp i końcówkę mocy. Można kiedyś np. kupić lepszy przedwzmacniacz i masz dobry wzmacniacz dzielony.
I rzeczywiście jak już kupisz wzmacniacz można się rozejrzeć za jak najlepszymi kolumnami. -
No niestety, budowa nie odzwierciedla brzmienia. A szkoda.
Swego czasu Exposure z fatalnymi pomiarami gało tak, że niejeden japończyk mógł się zawstydzić. -
No cóż pewne rzeczy zawsze drogo kosztowały. Choć jakby się zastanowić, to nie wiadomo dlaczego?
Ja wiem na pewno, że mój następny odtwarzacz CD będzie miał (koniecznie) kilka wejść na DACa.
Jestem skostniałym dinozaurem, ale od tej strony wchodzę do "nowoczesności"
Marzył mi się kiedyś odtwarzacz Wadia, ale czytałem, że z transportami kłopot. Kółka zębate się psują (chodzi o VRDS TEACa)
Nie wiem, czy to prawda, ale serce mi krwawiKto nie wie co to Wadia, niech wpisze w Google.
A tak na marginesie (jak to często ostatnio piszę). Niech sobie Yamaha wypuszcza te piękne urządzenia, ale chciałbym aby to grało
Bo patrząc na urządzenia tej firmy, to miód leje się na serce. A jak się posłucha miód zamienia się w ocet
No może przesadziłem, ale to trochę (przepraszam firmę i admiratorów Yamahy za szczerość) jak super budowa i parametry u dawnego Technicsa ale muzyki w tym brak -
No chodzi tu zapewne o przełączanie wejść Optical/USB/Coaxial. Bo możesz podłączyć do DACa Yamahy jakieś urządzenia w tych standardach przesyłu cyfrowego. Widocznie odtwarzacz nie wybiera automatycznie wejścia sygnału. I dobrze.
Bo możesz podłączyć kilka urządzeń i tylko przełączać na to, z którego chcesz słuchać.
Ja w swoim Ayonie CD-07 mam co prawdą tylko wejście na iPoda i USB, ale też trzeba przełączyć (pilotem), na to które jest potrzebne.
Albo na odtwarzanie z transportu odtwarzacza.
EDIT: O, Pacio94 był o minutę szybszy i bardzo ładnie Ci to opisał. -
No ładnie, choć skrótowo to wszystko opisałeś. Dobrze by było abyś odpowiedział w miarę możliwości na pytanie jaki dźwięk lubisz, jakie jego barwy. Chodzi o to czy jasny, ostry, chłodny, twardy, konturowy, czy ciemniejszy, bardziej "klimatyczny" z soczystą średnicą, ocieplony, zmiękczony itp. Możesz opisać własnymi słowami. A może słuchałeś czegoś co Ci się podobało? Jakie to były marki, symbole o ile pamiętasz?
Tak masz rację, do takiego pokoju to raczej kolumny standowe. ale jak sama nazwa wskazuje potrzebne są im standy, by naprawdę dobrze zagrały. Wtłoczenie ich w regał czy postawienie na szafie odpada. Będzie lipa.
Na biurku, o ile będą daleko (choć po kilkadziesiąt cm) od ścian i dość szeroko rozstawione (powyżej 2 metrów - o ile będziesz siedział też 2-3 metry od linii głośników, raczej nie dalej ale też nie bliżej). Co w Twoim pokoju będzie trudne. Wiem.
Ale można też zastosować jakieś ustroje akustyczne, nawet "samoróbki". O co chodzi dowiesz się później (jeśli nie wiesz) jak temat się rozwinie.
Tymczasem proszę o możliwie wyczerpujące odpowiedzi. -
No i jak porównania kabli? Jakieś wnioski?
Ja myślę, tak "na czuja", że trzeba by zamienić Namelessy na jakieś dobrej jakości, rozdzielcze, ale łagodne na górze (oj chyba Cię trochę szarpnie po kieszeni)
Czyli stwierdziłeś jednak, że NHT są lepsze jakościowo od poprzednich kolumn?
Jak pisałem kiedyś najlepsze standy byłyby regulowane. Dlatego, że w przypadku kolumn takich jak NHT mógłbyś obniżyć je tak, by głośnik wysokotonowy znalazł się jednak poniżej poziomu uszu. Spowodowałoby to złagodzenie wysokich tonów a podbicie najniższych.
masz zresztą to gdzieś narysowane w artykułach o akustyce.
Druga korzyść z regulowanych standów, to taka, że w przypadku zamiany kolumn na inne (gabarytowo), nie musisz ich sprzedawać, tylko ustawisz na odpowiedniej wysokości.
Twój Rotel jest dość wydajny prądowo i powinien temu modelowi NHT dać radę bez problemu. bardziej chodzi o to, że Rotele grają dość jasno, ofensywnie, trochę szczupło (średnica słabo nasycona, co zresztą zauważyłeś) i nie do końca nadają się (barwowo) do takich kolumn jak Twoje. Ale to moje zdanie, ktoś może mieć inne. Może lubić taki właśnie dźwięk.
A, no i ładnie opisałeś swoje wrażenia z odsłuchów. Nie sądzę, że nie potrafisz przekazać tego co słyszysz. Do mnie to trafiło. -
Cytat
A czym się różni "zwykły" RCA od "analogowego" RCA?
Sandflyer, ale Ty masz podchwytliwe pytania
Oczywiście trzeba kupić lepszy kabel, na tyle dobry, by miał np. ekranowanie i nie zbierał "śmieci" z otoczenia.
Będzie on o tyle "audiofilski", że powinno zagrać lepiej a przede wszystkim bez tych brumień. -
Najlepiej daj tu fotę tylnego panelu odtwarzacza. Popatrzymy, podumamy
-
Czerwony kabelek powinieneś podłaczyć pod R czyli niżej a biały pod L czyli wyżej.
"Pierdzenie" może mieć różne przyczyny. Jeśli masz laptop, to odłącz go od sieci i sprawdź jak gra (na baterii).
Jak przydźwięk ustanie, to znaczy że winne zasilanie kompa. Trzeba odizolować zasilacz porządną listwą z filtrami. Albo Wzmacniacz wpiąć w taką listwę (ale komputer już wtedy nie).
Może to być też wina słabej jakości kabelków, albo coś się gdzieś odlutowało (we wzmacniaczu?) i dotyka tam gdzie nie trzeba.
Jeśli podłączyłeś pod AUX, to spróbuj przełączyć pod TAPE lub TUNER. Byle nie pod PHONO !!! Może gniazdo AUX ma zwarcie?
Albo wzmacniacz trzeba uziemić (byle nim nie o glebę). Masz tam taki zacisk GDN. Co prawda służy do współpracy z gramofonem, ale jakbyś wiedział, ze jest w domowej instalacji oddzielna żyła uziemiająca, mógłbyś spróbować. Ale musisz wiedzieć to na pewno, bo może być nieszczęście jakbyś źle podłączył
A Klotz'e to niektórzy nazywają typowymi zamulaczami. Można było lepiej, choćby te Alphardy. Ale nic. Posłuchasz i sam ocenisz czego Ci brakuje albo za dużo w dźwięku. Może wszystko będzie tak jak lubisz? -
No cóż, jeśli musi być nowe. Szkoda tylko, że wybór taki słaby. Pozostaje zatem rzeczywiście szukać jak najprzyjemniej, z pewnym ociepleniem i zmiękczeniem grających kolumn.
Jacek75 dał dobre propozycje. -
A czemu tylko te właśnie wzmacniacze i kolumny?
Nie są to jakieś rarytasy, można pewnie dobrać lepsze elementy.
Ale napisz więcej. Jaki masz budżet na to, jakiej muzyki słuchasz, jakie brzmienie lubisz (słuchałeś czegoś co Ci się podobało), i inne potrzebne informacje, które znajdziesz tu:
http://forum.audio.com.pl/Pierwsze-posty-i...-to-t35663.html -
Ten Cayin, to był tranzystor. Ale to i tak nie ma tu znaczenia, bo masz inny model.
W Sugdenie mięcho jak najbardziej jest. Nie wiem tylko, czy będzie Ci odpowiadał charakter tego mięcha. Bo to raczej klimat niż wykop.
Ale z ProAcami powinien dać radę. Ma niby małą moc, ale porządne zasilanie a to podstawa.
Końcówka MF, to nie wiem czy dużo lepsza od Elektry. Dużo tu będzie zależało od preampu i kabelków (no niestety).
tu trochę więcej zabawy z tym wszystkim, ale i więcej możliwości.
A tak na marginesie, to w razie czego chyba najłatwiej będzie sprzedać Sugdena. -
No to się cieszę, że Ci się podoba. Jak się osłuchasz i będziesz miał jakieś wnioski albo uwagi, napisz. Miłego słuchania
-
Co do źródła dźwięku, to też warto by mu sprawić przyzwoite kabelki (interkonekty).
Pisałeś coś o odtwarzaczu CD. Masz już jakiś czy dopiero w planach? A także o innych urządzeniach. -
A ja zapytam jeszcze raz. Jeśli ma to przyjemnie zagrać jak napisałeś, to musi być Yamaha? To nie jest elektronika która gra akurat w kategoriach "przyjemnie". Choć przyjemność można czerpać z różnych źródeł oczywiście.
-
Co do Cayin'a, to miałem kiedyś kontakt z konstrukcją dzieloną, ale mnie jakoś nie przekonała. Nie wiem jak ten konkretny wzmacniacz.
Jeśli masz możliwość, spróbuj.
Sugden, to klasa A. Czyli typowy "ciepluszek", bardzo muzykalny. Nie chcę nadużywać sformułowania, ale to wzmacniacz wręcz kultowy.
Ale Ty nie chciałeś ocieplonego.
Musical Fidelity, fajna końcówka. Tu można by później pokombinować z dobrym preampem.
Czy da się sterować z komputera? Pewnie tak, ale trzeba by bardzo uważać. Najpierw przyciszyć ogólnie dźwięk w komputerze i dopiero włączyć końcówkę a później dopiero stopniowo podgłośnić. Rozwiązanie bardzo tymczasowe, ale możliwe. Trzeba jednak bardzo uważać. -
Przejściówki proponuję takie. Oczywiście to przykłady i możesz wybrać tańsze, albo innej długości.
http://allegro.pl/wireworld-solstice-6-min...4668883663.html
http://allegro.pl/przewod-audioquest-everg...4721481873.html
http://allegro.pl/qed-performance-wt-3-5-s...4681627812.html
Nie zapomnij też o przyzwoitym kablu głośnikowym. Masz coś na początek? Jeśli nie, to kup takie super tanie a bardzo dobre Alphardy DaVinci http://www.zbyromex.pl/pl/p/Przewod-glosni...-DA-VINCI-/1522 -
Wygląd ładny. Jeśli napędzi dobrze kolumny to ok. Ale co będzie jak Ci się nie spodoba takie brzmienie?
Jeśli dojdzie do tego, że będziesz musiał sprzedać wzmacniacz, to chyba nie uda Ci się uzyskać za niego takiej ceny.
W Polsce GoldStar kojarzy się raczej z niezbyt dobrymi koreańskimi telewizorami. -
Co innego recenzje w profesjonalnych (pod jakim względem profesjonalnych?) serwisach, co innego własny odsłuch ze świadomością swoich upodobań brzmieniowych a jeszcze co innego jak dobry wzmacniacz i dobre kolumny zagrają razem. Bo to się nie zawsze sumuje. Wydaje mi się, że miękko oraz z ociepleniem grający NAD nie zagra do końca tak jak powinien z kolumnami o podobnym charakterze brzmienia. No chyba, ze lubisz granie mięciutkie, cieplutkie i przyjemne. Ale Ty tego nie wiesz i tu jest kłopot.
A nie masz możliwości pojechać z żoną do jakiegoś salonu audio i posłuchać kilku różnych par kolumn, by zagrały Waszą ulubioną muzykę? Przekonalibyście się jakie brzmienie bardziej Wam odpowiada. A moglibyście posłuchać sprzętu kosztującego po ok. 3 kzł za element, bo o takiej jakości trzeba by mówić kupując później coś z drugiej ręki.
Wówczas można by łatwiej znaleźć coś odpowiedniego na rynku wtórnym.
Jeśli taki odsłuch jest zupełnie niemożliwy do przeprowadzenia (choć gorąco namawiam np. w ramach "wycieczki"), to trzeba by złożyć coś bardziej uniwersalnego, pod Wasz gust muzyczny. -
Właśnie, bo nowych, oryginalnych raczej nigdzie nie dostaniesz.
Dzieciakom wytłumacz, że nie wolno wsadzać paluszków w głośniki, bo tatuś nie będzie miał na czym słuchać.
Niech rosną zdrowo.
A za jakiś czas, jak uskładasz trochę pieniędzy a dzieci podrosną kup sobie lepsze kolumny, najlepiej z drugiej ręki.
Bo szczerze, to Technics nie robił najlepiej grających kolumn. Szczególnie kolumnA jak kupisz takie od specjalisty w tej dziedzinie np. Dali, Tannoy czy Elac, to usłyszysz ile dotychczas nie słyszałeś w swojej ulubionej muzyce.
-
Chyba trudno znaleźć wzmacniacz, który by przy nieodpowiednim traktowaniu nie mógł wyrządzić kolumnom krzywdy.
No chyba, że jakiś NAD z włączonym układem Soft Clipping
Anie nie ma też chyba takich kolumn, które by były odporne na wszystko.
Co do V 2 vs V 3, to chyba raczej powinno przesądzić brzmienie lub trochę lepsza jakość V 3. Oraz cena.
Obydwa wzmacniacze są dobre i nie twierdzę, że to jest różnica klasy, czy coś takiego. To mniej więcej podobny poziom. -
A gramofon ma być nowy, czy może być z drugiej ręki? Nie ukrywam, że taki używany może być już w tej cenie bardzo dobrym urządzeniem.
Gramofony z zbudowanym pre gramofonowym nie należą do najlepszych. Przeważnie są to te najtańsze.
Tak więc będziesz musiał doliczyć koszt dobrego (też proponuję używany) preampu gramofonowego.
http://audio.com.pl/faq/co-to-jest-przedwz...acz-gramofonowy
W ogóle poczytaj sobie FAQ na naszym forum. Dowiesz się wielu podstawowych rzeczy. Co jak oraz z czym.
Czy gramiak ma być automatyczny, półautomatyczny, czy całkowicie z ręczną obsługą, to zależy od Ciebie.
Gdybym kupował nowy, to wolałbym pełny manual, bo zaprezentuje wyższą jakość i pewnie z czasem niezawodność.
Używany? To zależy. Są dobre takie i takie. -
No to ja bym przetestował tego Cantona, skoro blisko. Może da się zrobić jakiś odsłuch?
Chyba rzeczywiście nie ma co pchać się w większe koszty w tej sytuacji. -
Rzeczywiście może przy zmniejszeniu kąta dogięcia zmalało natężenie wysokich tonów a relatywnie odczułeś zwiększenie wysokich.
A może bez zmiany kąta dogięcia ale przestawiając zworkę na "0" lub "-" uzyskałbyś podobne efekty.
Ja w miarę możliwości zostawiłbym większe dogięcie, bo to korzystnie zmniejsza odbicia od ścian bocznych.
Kolumny przestawiałeś w nowe miejsca, które wzmacniają niskie tony?
Dywan i absorber za głową oczywiście. Czy za głową ma być szerzej, to trudno przewidzieć. Chyba nie zaszkodzi jak będzie.
Pianki rzeczywiście wytłumią tylko najwyższe tony i część średnich.
Te panele z Allegro (Mega Acoustic) są całkiem niezłe. Ja używam podobnych (te podłużne, trzecie w prawo od śpiewającej dziewczyny)
Są rzeczywiście absorbcyjno-dyfuzyjne. Ale za głową zdecydowanie lepsze będą czysto absorbcyjne. Inne z boków i za kolumnami.
Te derwniane są super, ale drogie niestety. Chyba, że Cię stać, to przy okazji ciekawa ozdoba.
Na suficie rzeczywiście można wykorzystać jakieś faliste lub typu "manhattan" ustroje ze styroduru albo jeszcze scoś innego, byle przełamać płaskość i jednorodność. Jak szeroko? Ile możesz, może być szerzej.
Na ścianach można jeszcze dać obrazy na płótnie z grubą (głęboką ramą) a pod obrazem wełna albo jakiś panel.
Rośliny będziesz przestawiał eksperymentalnie, tam gdzie dadzą najlepszy efekt.
Sprzęt stereo do 4000 PLN
w Stereo
Napisano
Dźwięk jest ocieplony, dość miękki, gładki, a jednak bardzo dźwięczny, nasycony szczegółami, choć nigdy zbyt agresywny.
Spore niskie tony, lekko zaokrąglone. No i muzykalność na bardzo wysokim poziomie.
Zwróć uwagę, że nie ma jednak pilota i wyjścia słuchawkowego.