Skocz do zawartości

Piotrek608

Uczestnik
  • Zawartość

    65
  • Dołączył

  • Ostatnio

Posty napisane przez Piotrek608

  1. Panowie to to nic:-) W swoim czasie "będomc" jeszcze w miarę młodym elektronikiem miałem przyjemność otrzymać do przeglądu wzmacniacz Sony TA-F707ES czyli całkiem zacny sprzęt również na mos-fetach , zdaniem właściciela bardzo się grzał. Sprawdziłem no i faktycznie mocno ciepły- "ale przecież wzmacniacz był w niemczech przed sprzedażą w pełnym przeglądzie"

    Badam go czysty, ładnie odkurzony prądy spoczynkowe ustawione idealnie.. a grzeje się. Co się okazało, niemiaszek był leniem, zamiast wymienić pastę termo przewodzącą, po prostu ślicznie pędzelkiem obmalował nową bialutką pastą obrysy tranzystorów i podkładki mikowej aby fajnie to wyglądało na zdjęciach. DA SIĘ??? i cyk kaska wpada, a gupi polaczek kupuje! Panie niemiec płakał jak sprzedawał co z tego że licznik dwa razy kręcony, be-emka jak nowa😁

  2. Dokładnie nie poddawaj się , sam mam pokój 3,20x5m czyli długa kiszka (patodewelopera z lat 2000) i jakoś to trochę okiełznałem, a to fotelik, a to duży kwiat w rogu, bogata zasłona w oknie , duży dywan ( ten dał najwięcej) i jakoś zaczęło to grać, a kilka obrazków na pustą ścianę i będzie git.

     

  3. Tam w środku jest smar i kulka z łożyska z tego co pamiętam. Chyba ten smar od długiego leżenia się zamienił w korodującą mazię i rdza "zgrzała" te elementy ze sobą.  Najsensowniej było by to potraktować na jakiś czas odrdzewiaczem i może po kilku godzinach moknięcią w końcu odpuści, można delikatnie opukać rączką od wkrętaka lub młotkiem z tworzywa sztucznego. Miałem coś podobnego z 9 lat temu . Potem normalnie , czyszczenie, nowa kulka nowy smar i było ok . 

  4. O dokładnie taki powinien być kierunek rozwoju! Heco  Celany "siódemki" to znakomite kolumny na długie lata świetnie grające, wyglądające i wykonane bez księgowego na karku.

  5. Co co?? Ostro grający Sansui.. no czego jak czego ale nigdy żaden wzmak Sansui nie jest ostry , bardziej to potrafi pokazać jakość źródła.. dla draki kiedyś zapiałem w system wysokiej klasy odtwarzacz cd marki Denon model DCD 460 i spodziewałem się dramatu i tragedii a tu DAŁO SIĘ TO SŁUCHAĆ .. co ciekawe do eksperymentu właśnie posłużył mi Krzyśka MOD-Mos , Wzmacniacz dzielnie pokazał że źródło jest bieda edyszyn, ale starał się nieco  zakryć braki stereofonii czy niezbyt mocne 3D sceny w głąb.  Wiecie coś jak matka która widzi że córka no nie jest najładniejsza  w klasie😁

  6. To fakt , że słuchałem te drugie Maestro i nie przypadły mi do gustu, są dziwnie strojone, kiedyś wybiorę się do salonu posłuchać nowsze Maestro3 ponoć bardziej je dopracowali. I tak już jest nieźle bo popracowali nad tą wysokotonówką kopułkową bo wcześniejsze wersje no nie były najlepsze. Ale chyba wiele zależy od pomieszczenia bo dla mnie Maestro 2 grały strasznie średnicą bo tam jest ten średnio tonowy większy i na dodatek na górze co chyba podbija efekt. Dużą robotę robi też wygrzanie ich jakiś czas, ale używki to już powinny grać normalnie.

  7. Mineły 2 lata od ostatniego wpisu w tym klubie, dziwne to trochę bo w Tonsilu dość dużo sie działo, pojawiły się trochę nowym modeli , lub owianych nieco legendą czyli Harmony i słynne Bolero 300, widocznie na tym forum jest słaba reprezentacja użytkowników.

    Ja dołączę z momi Maestro S kupione w 2022 roku po silnym kryzysie zdrowotnym, na zasadzie "no coś w domu musi grać"  wręcz po namowach małżonki.

    Wtedy kosztowały ok 2000zł za parę dziś pato inflacja zrobiła swoje i cena oscyluje chyba w granicach 2500zł za parkę. W tej cenie ja się spodziewałem strasznej lipy i tandety oraz skrzynek z paździerzu 8-10mm. (pracuję w przemyśle meblarskim więc na bieżąco znam trendy w oszczędnościach)  Kolumny przyszły solidnie zapakowane w kartony z grubej tektury obłożone styropianowymi narożnikami, więc całkiem dla ludzi i waga ok 30k sztuka wyraźnie dała mi znać, że to nie paździerz 10🙃

    Wykonane są bardzo klasycznie nieco jak w latach 2004-10 , żona wybrała czarne jako najmniej gryzące w oczy, poprzednie Phonary Credo S100 które miałem miały kolor trumny jak mówiła i to był jeden z głównych powodów ich sprzedaży, pomijam jakość maskownic w kolumnach za 18000zł to była pomsta do nieba. Na szczęście TONSIL bardzo odrobił lekcję z zakresu maskownic i jak  u rzadko którego producenta dzisiaj (dotyczy się to równiez kolumn za nawet 15-24 tys zł za parę) są one wzorowo i solidnie wykonane -brawo! Czemu piszę o maskownicach a no właśnie żonka nie akceptuje gołych głośników i już, dla nas to ważne.

    Same kolumny wykonane dokładnie , z mdfu 18mm maja na pokładzie 2 niskotonowe głosniki GDN17/50 tylko śmieszna sprawa.. idealnie w otwór po tych głośnikach wpasowywuje się jednostka Scan Speaka 18W czyli ichnia 18cm, ba nawet otwory sie zgrywają! W osobnej komorze sa głosniki średniotonowy i wysokotonowa miekka kopułka w otwór której znowu idealnie pasuje Scan Speak D2606 !! Te głośniki scana trafiły do mnie przy okazji montażu małych podłogówek dla jednego z kolegów miał zacięcie do staolarki ale jak stwierdził "za lutownicę to się nie łapie"

    Dżwiękowo po dwóch latach to są bardzo fajnie grające kolumny o znacznie lepszym wykonaniu niz sugerowała by to ich cena, nawet nie wygrzane nie grały jakoś źle choć po sprzedazy Credo  spodziewałem się silnego załamania nerwowego...nic takiego nie nastąpiło i nie grozi mi. Moocny bas, świetna efektywnośc nawet z wzmacniaczem 2x13W grają juz potężnie, do tego szeroko rozciągnieta scena, bardzo dobrze wychodzi na nich pop, szybki rock, i nawet Jazzowe Fourplay.

    Środek wykonany solidnie, fizelina gruba, solidne zwrotnice z polipropylenami, osbna komora jak pisałem i grube deski .

    Dla zainteresowanych serdecznie polecam nawet z drugiej ręki chodza za grosze po 1200zł para a warte są z 3000! gdyby to były kolumny robiione w azji (nie chiny te są już za drogie) przez francuza, brytyjczyka czy niemca co dziś jest powszechne kosztowały by ok 6-7tys zł i dorobili by do nich tonę shito makretingu jakie to one są brzmiące i sam wybitny (tu dowolne nazwisko znanego guru audio) przy nich grzebał długie miesiące😁

     

    IMG_20230826_142207.jpg

    GDWK10a.jpg

    D2606a.jpg

    IMG_20221015_143503.jpg

    IMG_20230826_142420.jpg

    GDN17.jpg

    IMG_20230826_142059.jpg

    IMG_20221015_165705.jpg

  8. Tak bo tam jest taki optoizolatorek  i gdy gra muzyka to on załącza magiczną "optical class A" dzięki temu genialnemu rozwiązaniu bardzo dużo wzmacniaczy serii "60" ląduje w serwisach lub na dziale "uszkodzone " na allegro . Drugą fajną rzeczą w serii 60 jest zasilanie wzmacniacza 220V AC bez możliwości przestawienia na 240V .. dziś w dobie fotowoltaiki  nie raz w domu miałem 248V .. teraz połączmy kropki w takim np PMA 1060 mamy w tym momencie wszystko na granicy  śmierci  bo na kondensatorach głównych mamy po 65V DC a  są one na 63V... wiadomo ileś tam wytrzymają...

  9. Słuchałem może z 15 minut u znajomego z forum ( ogólnie pojechałem do niego kupić częściowo uszkodzony odtwarzacz cd) jedyne źródło jakie miał to była właśnie dziurka w tym odtwarzaczu ( denon 1560) . Słuchawki były już nieco grane ok 2 mce, i bardzo mi się podobały , duża scena jakby nieco lekko zaciemniona ale w sumie perfekcyjnie czytelna. Gdyby nie cena z kosmosu to byłby zakup numer 1 . Co do użytkowania to fakt na co dzień używam HD-650 Senków i  przy Sony sennki wydają się wiotkie i lekkie. Ale Sony zrobiło to tak że tej "wielkości" tak nie czuć.  Tak czy siak świetne słuchawki , po pół roku użytkowania jak się wygrzeją i rozklepią na głowie imho rewelacja. No i oczywiście dobry wzmacniacz słuchawkowy mile widziany , szkoda że nie zabrałem wtedy swojego forum 608 to już by je ruszyło z kopyta.

    • Lubię to 2
  10. No i niestety Czubsi ma rację .. jakieś dwa lata temu na życzenie jednego z moich serdecznych kolegów wziąłem na warsztat Diorę WS442 co to jest każdy wie , wzmacniacz był brudny, ze spalonymi stopniami końcowymi, potencjometry też były do wymiany więc mówię do kolegi ,że trochę u mnie postoi bo trzeba go totalnie rozlutować , umyć spirytusem i wyskrobać pcb, no kupa roboty będzie zanim to zagra. I rzeczywiście tydzień roboty ciężkiej i umornej jak nic. Po tym wzmacniacz jak nowy, dobre w tym wszystkim,że do dziś ON-semi nadal produkuje stopnie końcowe w śmiesznej cenie po 4zł sztuka można kupić 50 sztuk w lasce i dobrać czego brakuje nam w sansui bo Toshiba sobie w ch.. poleciała i zakończyła produkcję (za to powinni mieć wpierd**) Tak czy siak nasza biedna bura i brzydka Diorka wprawiła mnie i kolegę w szczere osłupienie, to wcale nie był taki zły wzmacniacz za jaki go powszechnie uważano.

    Więc panowie jakby taką 30 letnią DR, XR czy MR potraktować podobnie ( a pacjent dużo lepszy i z niebo lepszych elementów) to podejrzewam, że mocny progres by człowiek na tym uzyskał , jedyne co to miesiąc grzebania jak nic bo to duży skarb jest🙂

  11. Nie no spokojnie akurat z Infinity to nawet niektóre dość mocne tranzystory a raczej wzmacniacze na nich oparte się wykładają.

    Pamiętam jak podłączyłem Denona PMA777 do Renesansów czy jak się to tam zwie i Denek się wykopyrtnął na godzinie 10 były już tylko charczenia i zniekształcenia.. a z moimi wówczas Phonarami robił co chciał.  Z  mojej strony szacun dla AU70 jak cokolwiek z siebie dał do Infinity. Akurat odcinek Wilka z ciekawością obejrzałem.

     

  12. Musiałby się chyba wypowiedzieć specjalista od Japońskiego prawa patentowego, ewentualnie ktoś kto tam na miejscu jest i może przejrzeć ich patenty z lat 60.  To ma szanse bytu bo Japończycy to dość skrupulatni ludzie , ale raczej ci co opracowali ten wzmacniacz dziś byli by dumni że na drugim końcu świata ktoś po prawie 60 latach nadal go powiela. no i mam nadzieję, że DOBRZE go powiela i cieszy uszy, bo kopia kopii nie równa. Wiecie co mam na mysli chodzi o taki banknot który jest lepszy od oryginału😁

    • Lubię to 1
  13. No to nic trzeba będzie dalej nad nim siedzieć, dziś robiłem pomiary po niedzielnych odsłuchach i nie jest najweselej.. dwa mosy uciekły sobie w dwie różne strony jeden ma 36mV  spadku na  rezystorze drenowym 0,22R za to w drugim kanale jeden sobie spadł do 4mV i tak zostały są stabilne i nie tańcują na mierniku. Jeszcze dla pewności sprawdzę układ tranzystor/pasta/podkładka ale jak to nie skutkuje to pozostanie zmiana rezystora do źródła. A tam dostęp jest rewelacyjny szczególnie, że siedzą tam 2 W kobyły audio note.

  14. Raz je widziałem i słuchałem w latach 2000 przy okazji zakupu czegoś tam, i jedno co mi utkwiło duży dźwięk do dużych pomieszczeń,  jakieś 20m2 w bloku to stanowczo za mało

  15. W Tonsil Maestro S raczej bas jest taki twardszy konkretny i potrafi przyłoić , miękki bas to raczej bolero 200 (za to zresztą je lubiałem)

    W Tosca 303 jak była dobrze zrobiona, to był stopień mocy identyczny niemalże jak w WS332 i WS318 co fajnie się spisywało z 4 ohmowymi kolumnami bo tranzystory końcowe miały duuży zapas (miały iść nasze krajowe BDP395/6) ale szły 2n6488/91 z ST lub motoroli bo  dawali co mieli.  Do tego Tosca miała fajnie zestrojony przedwzmacniacz i to robiło robotę.

  16. Panowie dziękuję serdecznie za dotychczasową pomoc! Telefon wsparcia od Czubsiego!💪

    Bardzo prosiłem właściciela aby zawiózł ten wzmacniacz do któregoś z Was, ja nie mam do niego szczęścia.. jak mówi moja żonka:

    "po co ruszasz to g.. to nie Denon"

    Póki co nie jest źle bo trochę podłubałem.. i to jest nawet właściwe określenie bo na płytce końcówki mocy nie pożałowali elementów jak w pcb samsunga do pralki zalane specjalną galaretką:-)

    Dobrałem mos-fety pod względem spadku napięcia wedłuh Nelsona Passa, i pojemności G-SD wynosi ona około 1,3nF ( dla przykładu w IRFP jest to typowo ok 2,3nF więc nie pójdą w Sansui i mam swoją odpowiedź!)🙂

    Do tego zastosowałem się do Waszych porad tyczących montażu i podkładek oraz pasty termo przewodzącej. TO też ważne!

    Efekt jest zadowalający  różnice w spadkach napięcia na rezystorach 0,22R wynoszą znośne 7-10mV na rezystor. 

    I daje to bardzo fajny rezultat w postaci pięknego ustawienia się napięć na wyjściu wzmacniacza względem masy wzmacniacza GND jak i pomiędzy wyjściami HOT i COLD  jest to jeden z pierwszych wzmacniaczy który tak ładnie mi się ustawił w sumie sam z siebie, różnice kilku mili voltów  są do zaakceptowania nawet według instrukcji serwisowej a to cieszy.

    Wczoraj kilka godzin pograłem na nim i no jest fajnie, bardzo głęboko i szeroko, do tego wrzuca dużą ilość detali.  Moje kolumny są 8 ohm i ok 90dB efektywne więc nieco się tylko nagrzał. Normalnie ten wzmacniacz gra z takimi Kaciorami Infinity co chyba z 1 ohm mają i jakieś 85db efektywności do poruszenia basu w nich trzeba spawarkę inwenterową a nie  delikatny wzmacniacz dla Japończyka humanisty który ma Sonus Faber Cremona i słucha anielskich głosów Wietnamek nagranych w czasie kwitnienia wiśni!

    To tylko pokazuje potęgę Sansui!

    • Lubię to 1
  17. Ja mam nadmiar basu z tonsili Maestro S, z początku grały niemrawo, ale  po miesiacu dwóch nastapiła jakas mega zmiana i się rozbujały i to zacnie, nawet już zatykałem porty bas refleksu (a te sa z przodu co jest zaletą) Kolumny sa dość spore , 3 drożne i z drugiej reki kosztują grosze bo z 1200zł.. Wiem,że z Toscą 303 czy WS442 Diory hulają bardzo ładnie po miałem okazję potestowac..ba nawet z Aidą AWS105 dawały radę i to całkiem spoko a to tylko 2x10W ma cudo. Są chyba bardziej efektywne niż podaje to Tonsil w swoich danych ja okreslam na 91-92 dB!

  18. Ten na szczęście żyje, tyle, że się grzeje.  

    W związku z tym, ze najnowsze wzmacniacze Accuphasa te za pierdylion monet np E 480 za jedyne 50000zł mają na pokładzie zwyczajne IRFP 240 i 9240 po (sic) 4 zł sztuka i to tam gra i wszyscy chwalą, jak gra.

    To mam pytanie czy ktoś z szanownych kolegów próbował zastosować te tranzystory w Sansui??? Może się komuś udało ?

  19. Kurcze Bowersy z zasady zgrywają się z Denonami, Z takimi głośniczkami jak 603s3 to wielki smok z Denona 1700NE to winien robić  co chce, tam są 30Amperowe mos-fety na wyjściu!

    W ciemno bym nie kupował tym bardziej,że ciekawy budżet masz na to i chyba zabrałbym wzmacniacz do salonu i posłuchał go z kilkoma głośnikami jak sobie radzą.

     

×
×
  • Utwórz nowe...