igsynima

Mam nadzi eję, że uda się odświeżyć wątek po dłuższej przerwie. Zerknijcie na plan pokoju, w którym ma stanąć zestaw stereo. Proszę o pomoc w wyborze. 1. Słucham głównie ze Spotify, dlatego naturalnym wyborem wydaje Onkyo 8150 (jeżeli jeszcze uda się kupić) lub Yamaha R-N602. W przyszłości chciałbym dokupić CD i jakiś gramofon. Ten drugi raczej na zasadzie niskobudżetowej ciekawostki (choć z drugiej strony któż wie, co przyniesie przyszłość ) 2. Muzyka: przede wszystkim jazz (70 proc.) i muzyka poważna (20 proc.). Czy według Was w takim pomieszczeniu ma sens wchodzenie w kolumny podłogowe, czy podstawkowe wystarczą? Jak to wszystko ustawić, żeby osiągnąć najlepszy efekt? Dodam, że miejsca jest mało i im to wszystko będzie mniejsze, tym bardziej pomoże w uniknięciu spięć z żoną Wszystkie sugestie mile widziane. Z góry dziękuję za podpowiedzi. Uwaga do planu: Regał z książkami - ten przy TV - ma 40 cm głębokości.

Dziękuję za odpowiedź. Widzę, że najpierw muszę odrobić pracę domową. Zbiorę więcej informacji i wrócę z tym tematem. Wskazanego wątku wcześniej nie czytałem, bo z google trafiłem bezpośrednio na wątek pod który się podpiąłem. Tematu małżeńskiego w tym miejscu nie ma sensu kontynuować, ale sam pewnie wiesz, że nie jest to takie proste. Jak pisałem jest to pewien kompromis, który skutkuje taką, a nie inną sytuacją i możliwościami, które chcę wykorzystać optymalnie.

Stoję przed takim samym wyborem. W związku z małżeńskim kompromisem w grę wchodzą jedynie kolumny podstawkowe. Proszę o poradę: 1. pokój (z kuchnią) - 28 m2 (kwadrat) 2. kolumny będą stały na książkowej półce, więc obudowane z każdej strony z małą przestrzenią wokół 3. muzyka: przede wszystkim jazz i klasyka 4. źródła: docelowo CD, a na razie: komputer, Spotify, USB (flac) 5. istotny element całości: radio i jego jakość - zwykłe i internrtowe 6. kolumny: myślę o Dali Zensor 3 lub Studio Monitor 55. Inne sugestie mile widziane Jak uważacie: Onkyo 8150 czy Yamaha 602 Z góry dziękuję za pomoc.