Od jakiegoś czasu moja luba skarży się na szumy uszne. Co bardziej niepokojące, mówi mi o dźwiękach, których ja nie słyszę. Myślicie, że warto wybrać się najpierw do neurologa, czy to problem jedynie laryngologiczny? Mam trochę wątpliwości po tym, co przeczytałem tu.
Wąskie kanały słuchowe to akurat nie mój problem, ale wielu osób z rodziny, więc wiem, jak utrudnia życie Generalnie jeszcze dla zainteresowanych polecam spray. Nie czyśćcie uszu patyczkami, zrobicie sobie tylko dodatkową krzywdę...
Warto sobie przypomnieć jego słowa. Teraz wybrzmiewają nieco inaczej, bardziej. https://www.billboard.com/articles/columns/rock/8039617/acdc-malcom-young-interview-2003-death
Ja wciąż największy sentyment mam do Grandy. Może za sprawą koncertu, kiedy miałem okazję posłuchać tych piosenek na żywo. 'KO' to chyba mój ulubiony utwór -urzekł mnie jednak przede wszystkim tekstem.
Musiałbyś chyba sporo zainwestować w naprawdę czuły sprzęt. Swoją drogą - jeśli tupanie nie odbywa się w godzinach ciszy nocnej, może być w jakiś sposób 'ścigane'? Nie mówiąc o tym, że nie będzie można na dobrą sprawę potwierdzić, że nagranie zostało wykonane w Twoim mieszkaniu, a to może osłabić 'dowód'.
Nie wiem, jaki masz problem z dźwiękiem, ale zapewne zamierzasz zamontować cienką warstwę gąbki, a taka prawdopodobnie nie pochłonie tego, co Ci przeszkadza. Może pułapki basowe?
Nie rozkminiajcie już tak bardzo Każdy może pisać co chce, a ktoś inny ten zrobi z tym to, co będzie chciał, włącznie ze zignorowaniem. Ot, wady i zalety wolności
Zawsze, gdy biegam albo ćwiczę, ustawiam prawie maksymalną głośność. To chyba niezdrowe, ale nie mogę się powstrzymać. Muszę mieć motywację w postaci dynamicznej, głośnej muzyki.
Turnau, jeśli można ich podpiąć pod poezję śpiewaną - SDM. Janusz Radek ma też dobre kawałki(chodzi mi szczególnie o jego wykonanie wierszy Poświatowskiej).
Podstawy o oprogramowaniu znajduję sobie tu: http://audiofactory.pl/16-oprogramowanie Może nie jest to jakieś super źródło, ale na początek się przydaje