Dokładnie, to zrozumiałe, że jeśli ktoś ma dobry, zadbany sprzęt, nie odda go po ujmijmy to tak: starej rynkowej cenie, bo po prostu by pójść oczko wyżej będzie musiał wyłożyć dwa razy więcej. Najgorsze w tym wszystkim jest to, że przez to ruszył się rynek elektrośmieci, o wiele łatwiej teraz naciąć potencjalnego kupca na coś, co kiedyś nie było warte złamanego grosza.