-
Zawartość
169 -
Dołączył
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez Pajto02
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 2 z 7
-
Po tym weekendzie Pet Shop Boys wskoczy na podium odtworzeń tego miesiąca. Nie mogę się dziś oderwać.
-
Traktuję to jako sugestię/naprowadzenie na sprzęt, który dobrze wspominacie ze swoich systemów a jednocześnie mało prawdopodobnym jest, że do tej pory miałem z nim styczność i tyle, a akurat z zakładaniem nowych wątków, to do tej pory było u mnie przegięcie raczej w drugą stronę. Jeśli to się tutaj nie nadaje, to przepraszam i po sprawie.
-
Z racji tego, że (jeszcze jest to mój system 🤣), w najbliższym czasie wystawię swoje kolumny na sprzedaż, powoli zaczynam szukać czegoś w zamian. Nie zakładam na razie nowego wątku, bo chciałem spytać tak bardziej na luzie, jeszcze bez konkretów, czy macie jakieś sugestie/dobre wspomnienia z przeszłości, wokół czego budżetowego, mniej popularnego i oczywistego mógłbym się obrócić i mile zakoczyć? Może trochę dziwnie sformułowałem to pytanie, jednak po prostu od dawna wertuję obecny rynek i mniej wiecej wiem czego mogę sie spodziewać, natomiast ciekaw jestem Waszych osobistych odkryć dźwiękowych (o ile tak można nazwać budżetowe kolumny). Obecne Heybrooki, do pewnego czasu też były mi zupełnie obce, a okazały się prawdopodobnie moimi najlepszymi budżetowymi paczkami. Podobnych historii jest troszkę, znajomy również lubujący się w sprzęcie audio polecił mi nie patrzeć na cenę i przetestować holenderskie BNS, wielu radziło Acoustic Research (tu trochę boję się wiekowości), już nie wspominając nawet o dawnym fenomenie Avance Omega 5xx. Ktoś z Was miał może któreś z nich? Niezmiennie podpiąłbym to pod Creeka A50iR, dalej Topping E30/Xindak C-06, także kolumny raczej nie mogą mieć zbyt kluchowatego charakteru, celowałbym w coś dokładnego i zwinnego.Dodam - podstawkowe, gdyż pokoik tylko 9m^2. Chciałbym zamknąć się w 1500zł - tak, wiem, tragedia 😂.
-
Bardzo żałuję, że chłopaki się rozeszli, naprawdę mieli coś w sobie i fajnie się dopełniali
-
Zbieram zęby z podłogi. Takich ciarek nie miałem od lat.
-
Dzięki za sugestie, potestuję!
-
Witajcie po przerwie. Z racji tego, że jestem już po pierwszych testach zakupionego DACa, chciałbym zostawić tu coś dla potomnych w podobnej sytuacji. Zatem do rzeczy. Kilka tygodni temu trafiła się bardzo dobra okazja by zakupić Toppinga E30, (jeszcze starszą wersję) w dobrej cenie. Stwierdziłem, że nie będzie ryzyka nawet gdyby mi nie przypadł do gustu, więc zamówiłem go i grzecznie czekałem aż przyjdzie z Włoch. Nie rozpisując się zbytnio na temat samego zapakowania, czy wykonania, które w mojej ocenie są na dobrym poziomie, paczka bezpiecznie przetrwała przerzucanie jej między oddziałami we Włoszech, Czechach i Niemczech (będąc tylko w dodatkowym kartonie). Odnośnie dźwięku: podłączyłem Toppinga poprzez USB do komputera z Tidalem Master. Jak na razie zasilanie jedynie poprzez kabelek USB. Podobno dokupienie zasilacza wnosi dodatkowe atuty - może w przyszłości uda mi się to zweryfikować. Przyznaję rację co do opinii na temat detaliczności i przestrzeni Toppinga. Faktycznie ten sprzęt wydobywa sporo detali, nieporównywalną ich ilość do tej, ze złącza komputerowego. W dobrze zrealizowanych nagraniach przestrzeń naprawdę była satysfakcjonująca, aż przyjemnie potrafiła otoczyć, bez uczucia punktowej gry ze źródła. Bałem się trochę "suchości"/ostrości, tym bardziej przy moich kolumnach, jednak przynajmniej w moim pokoju ok. 10m^2 nie uderzyło mnie nic takiego. Dźwięk potrafi zejść na tyle nisko, na ile pozwolą mu na to kolumny, a cała gra jest dość równa, zaryzykuję stwierdzenia że naturalna. W moim odczuciu, ten zestaw z odtwarzaczem CD Xindaka C-06 był cieplejszy, ale tak jak mówię, nie traktuję tego jako wadę, lecz spostrzeżenie. Dodam, że DAC wyświetla, iż pracuje w 384kHz (USB), wyższego ustawienia w komputerze już nie mam (może to jego max z tego źródła, tu niestety nie popiszę się wiedzą). Jeszcze małe spostrzeżenie, co do Tidala (z punktu widzenia początkującego w temacie), zauważyłem prawidłowość iż jest tu wiele naprawdę fajnie zrealizowanych nagrań, ale dużą część stanowią te stojące mocno poniżej oczekiwań, naprawdę bez szału. Polecicie może coś lepszego? Podsumowując, jestem jak najbardziej zadowolony z zakupu. Uważam, że obronił swoją cenę, nie mniej nie mam też porównania z resztą stawki, dlatego wstrzymam się ze zbyt pochopnymi wnioskami. Mogę jednak z pewnością stwierdzić, że dźwięk nie ma porównania do gry prosto z komputera. Topping jak na razie zostaje ze mną na dłużej, zobaczymy jak to się dalej potoczy. A tymczasem, życzę miłej dalszej części Świąt ;).
-
Aa, ja już wczoraj myślałem, że to insynuacja, że gdy ją przeczytam, to odechce mi się słuchać Zappy 😂. To bardzo dobrze, dziękuję za rekomendację, jako muzyka bardzo sobie go cenię, zatem warto teraz poczytać trochę więcej o życiu. A tymczasem...
-
A nie, nie będę ściemniał, nie zrobiłem tego jeszcze. A powinienem się bać? 🤣
-
Przede wszystkim chciałbym życzyć wszystkim zdrowych i wesołych Świąt. Przy wspólnym słuchaniu prezentu;) Przy okazji testowany jest nowy przedwzmacniacz o który męczyłem Was parę tygodni temu oraz DAC Toppinga, o którym wypowiem się troszkę później ;).
-
Na stronie 14 w angielskiej instrukcji C-7030 masz opisane wszystko o połączeniu kablem RI, którego byś potrzebował. Był w zestawie z odtwarzaczem. Z tego co wiem, TX8270 ma wejście RI i powinno dać się obsługiwać jego pilotem samego cedeka.
-
Too, ja sobie doskonale zdaję sprawę😄. Chciałem tylko zobaczyć czy w tej cenie jest sens się tym zainteresować. Ale jak widzę, środowisko jest w stanie wypowiedzieć się nawet pochlebnie o Toppingu, czy SMSL, zatem prawdopodobnie zrealizuję ten plan z którymś z DACów.
-
Jeszcze jedno pytanko, bo mi to wcześnie umknęło. Mówicie rozumiem o starszej wersji? Bo widzę, że w sklepach głównie sprzedawany jest teraz E30 II. Nie pogorszyło się nic w nowszym modelu?😅
-
To brzmi bardzo dobrze, teraz wartałoby jakoś je skonfrontować ze sobą.
-
Narobiłem dziś wątków to fakt 😅, jednak tym razem zadaję to pytanie nie w swojej sprawie, a sam z gramofonami mam bardzo nikłe doświadczenie. Mianowicie, pomyślałem, czy jest sens pokombinować trochę z brzmieniem Duala DTJ 301.1? Doskonale zdaję sobie sprawę z półki jaką reprezentuje, dźwięk jest niestety płaski, bez wyrazu i głębi, jednak właśnie taki, a nie inny sprzęt kurzy się u rodziny od dłuższego czasu i przyszła myśl, żeby umilić trochę korzystanie z niego poprzez: a) zewnętrzny preamp (tu myślałem nad Pro-Jectem Phono Box E i wszystkim innym mieszczącym się w tej cenie) b) inną wkładkę - np. Ortofon OM10 Sądziłem, że pierwszym krokiem powinien być raczej przedwzmacniacz, jednak nie wiem, czego mogę się spodziewać po konstrukcji za około 300zł (bo taki był planowany maksymalny budżet) i nie wiem na ile będzie lepszy od wbudowanego, dlatego też do głowy przyszła mi ewentualna zmiana wkładki. (Nie wiem co obecnie jest węższym gardłem - czy wbudowany preamp, czy wkładka Audio-Technica AT3600)? Jeżeli widzicie sens inwestycji (w w.w. budżecie) w ten gramofon, chętnie posłucham Waszych opinii. Dalszy tor: Anthem MRX-310 + Magnat Quantum 705. Repertuar, to samo co u mnie 😄, przede wszystkim rock.
-
A wiadomo może już coś na temat najnowszego Toppinga DX1? Dość sporo o nim słyszałem, jednak nie o samym jego dźwięku.
-
Powiem Wam, że jestem nim szczerze zainteresowany. Jest coś, co warto byłoby z nim ewentualnie zestawić?
-
Witajcie, nadszedł chyba ten czas, że chciałbym na własnej skórze zobaczyć jak to jest z tym streamingiem w praktyce. Do tej pory byłem wierny płytom CD, jednak przyszedł mi do głowy pomysł. W związku z tym, że w tym samym pokoju znajduje się zestaw stereo i komputer, czy miałoby sens sprawić sobie prezent na Święta i dokupić DAC pod USB i z komputera stworzyć niejako streamer? Istnieje też druga opcja, czyli jakiś niedrogi streamer typu Wiim Mini. Jeśli jednak wariant nr 1 ma według Was sens, jaki DAC polecilibyście przetestować w kwocie około 600zł? Na chwilę obecną byłby podpięty do Creeka A50iR z kolumnami Heybrook HB1 i o ile w tej cenie można mieć jakieś wymagania, nie chciałbym aby DAC utemperował średnicę i wysokie tony, które są atutem tych kolumn. Jeżeli miałby coś od siebie dodać, to może trochę lepiej uwydatnić bas, pozwolić mu zejść nisko bez zaciemniania reszty, bo przez zamkniętą konstrukcję paczek nie jest on teraz zbyt potężny. Z przestrzenią teraz jest całkiem nieźle, także też nie chciałbym aby to uległo pogorszeniu. Repertuar niezmiennie ten sam: wszystkie odmiany rocka, pop-rock, troszkę muzyki elektronicznej Także powiedzcie mi, czy w ogóle jest sens próbować w tej cenie czegokolwiek? Moją uwagę przykuła oferta Toppinga. Pozdrawiam
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 2 z 7