Skocz do zawartości

Krzysztof Ślusarski

Uczestnik
  • Zawartość

    112
  • Dołączył

  • Ostatnio

Posty napisane przez Krzysztof Ślusarski

  1. 13 godzin temu, Bartek z Mega-Acoustic napisał:

    No to przecież masz jak na dłoni :P wyjście koncentryczne, czyli pojedyncze gniazdo RCA, to właśnie to co potrzebujesz do podpięcia DDRC-22D. Streamer mógłbyś wpiąć po optyku, wtedy w procesorze DSP masz selektor wejścia (DDRC-22D - pilotem), a z tego jednym kablem na dac i wzmacniacz. 

    tak Tomku i dlatego ja uważam że to jednak DDRC-22D jest solidnym elementem w torze. DDRC-24 jest dobry na początek i do mniejszych systemów, ale jak już składamy zestawy mocne, docelowe, czyt - droższe, to DDRC-22D może być niemal w każdym zastosowaniu bo nie ma tutaj mowy o żadnym ograniczaniu jakości. DDRC24 jest ograniczeniem głównie ze względu na to że sam robi AD/DA

    Takie rozwiązanie zmusza mnie w dalszym ciągu do zakupu DAC-a zewnętrznego, więc koszta rosną.

    Ktoś może coś napisać o tym SHD https://www.minidsp.com/products/streaming-hd-series/shd-series

    Nie bardzo się orientuję Blackaudio, upiera się że on nie posiada wbudowanego DAC, ja uważam inaczej: Chipsety ADC / DAC    AK5574 / AK4490EQ

    Czy ten klocek będzie równie dobry jak  DDRC-22D?

  2. Jest to odtwarzacz Denon BDT 3313 UD i ma: Wyjścia2 x HDMI | wyjście analogowe | wyjście cyfrowe koncentryczne | USB | LAN.

    Denon Link HD wykorzystuje w kinie domowym łącząc go z amplitunerem dodatkowy tym połączeniem, muszę przyznać, że dużo filmy na tym zyskały.

    Szkoda mi z tego rezygnować.

    Ale sprawdzę, czy jest jeszcze sens.

     

  3. 5 godzin temu, Bartek z Mega-Acoustic napisał:

    Niestety muszę Cię trochę zmartwić, ale także uświadomić odnośnie tego co tak naprawdę dzieje się w procesorach DSP. Przede wszystkim - jeśli masz wersję DDRC24 to masz dwie opcje, wejście cyfrowe i wejście analogowe. Wejście cyfrowe TOSLINK jest pewnie taktowane jakimś zegarem i dlatego od pewnego próbkowania już nie przetworzy, ale wejście analogowe czyli RCA... nie ma tego ograniczenia, oczywiście że nie, a podanie "częstotliwości próbkowania" dla tego wejścia nie ma za bardzo sensu bo to przecież sygnał analogowy, nie cyfrowy. Przejmie więc dowolny sygnał, bo ddrc24 i tak robi konwersję tego z analogu na cyfrę, i kończysz z cyfrą 48 kHz.

    No i tutaj najważniejsza sprawa, bo trzeba było doczytać że DDRC24 ma wewnętrzny zegar taktujący na maksimum 48 kHz. I bez względu na to co podasz na wejście, jakim gniazdem, na wyjściu dostaniesz plik w jakości maksimum 48 kHz. Dlatego nie słyszysz różnicy, bo po prostu jej nie ma... Ja używam wersji DDRC-22D która ma wewnętrzny zegar 96 kHz i takie możesz miec wejście i takie dostaniesz wyjście.  Między innymi dlatego go wybrałem, żeby nie robić 2x AD/DA, wchodzę cyfrowym sygnałem dobrej jakości w DSP, potem wychodzę też cyfrą, a konwersję na analog robi mi dopiero zewnętrzny DAC AudioGD Master11. I szczerze mówiąc, to jest poprawna aplikacja DSP w torze sygnałowym, bo inaczej naraża się na umiarkowanej jakości konwersję AD/DA robioną przez procesor DSP.

    Dziękuję za wyjaśnienie sytuacji.

    Fakt wcale nie zwróciłem na to uwagi, powiem więcej dużo spraw jest dla mnie niewiadomą w audio, póki nie spotkam się z nimi u siebie w domowych warunkach.

    Trochę mnie mój wybór zmartwił i nie wiem czy nie będę szukał lepszej wersji DDRC24.

    Jednak wydaje mi się że takowa do moich zastosowań nie istnieje, przynajmniej ja nie potrafię takowej znaleźć.

    Potrzebuję móc podłączyć:

    odtwarzacz SACD- wyjście z niego to RCA

    Streamer – wyjście XLR, TOSLINK, RCA

     

    Wejść na wzmacniacz mogę przez RCA, lub XLR.

     

    I teraz co można wybrać by mieć lepiej?

    Przed zakupem myślałem o DDRC-22D, ale złącza z tyłu wydawały mi się nie wystarczające do moich zastosowań.

    MiniDSP SHD na tylnym panelu, prezentuje się dobrze do moich zastosowań, ale cena to już przesada konkretna.

    Fakt jest to urządzenie typu wszystko w jednym jak podaje producent, ale nie sądzę by były to lepsze urządzenia od tych którymi ja dysponuje, zakup bez sensu dla samych wyjść/wejść. Streamer , przedwzmacniacz, raczej tego nie wykorzystam i nic tutaj nie zyskam.

     

    Co o tym sadzicie, ktoś miał możliwość przetestowania?

     

    W moim mniemaniu sprzedaż DDRC24 jest możliwy i może działać w innej lokalizacji, wystarczy zainstalować u osoby tak jak u siebie to robiłem?

     

    Jak tylko będę miał możliwość siadam i słucham przez streamer tych nagrań co wstawiłem po XLR, mam nadzieję że tam żadnych ograniczeń nie mam i wyłapię te różnice między nagraniami, a jak się nie uda to przynajmniej nie będę myślał o zmianie.

     

    Przyznam że słuchanie nawet prze wyjścia symetryczne nie daje tyle radości co Dirac Live w moim pokoju.

  4. Panowie próbowaliście sprawdzać jakiej jakości pliki maksymalnie możecie odtworzyć przez określone wejścia?

    U mnie wygląda to następująco:

    Toslink maksymalnie mogę użyć pliku 24bit/96000Hz, wyższej jakości już nie są odtwarzane.

    RCA maksymalnie mogę użyć pliku DSD 256 11289600 Hz, wyższej jakości nie sprawdzałem.

    Zastanawiam się czy DDRC24 robi to jak należy,m gdyż ja nie zauważam między tymi plikami żadnej różnicy, możliwe że u mnie ze słuchem jest coś nie tak, albo nie wiem na czym się skupić.

    Jakby ktoś chciał sobie porównać to darmowo można pobrać z tej strony:

    https://bluecoastmusic.com/free-downloads#.XpxSRsgzauc

    Wpadła mi w ucho jedna płytka: Blue Coast Collection 4 i nie wiem czy jest sens dopłacać do wersji DSD i przechodzić na RCA, skoro teoretycznie lepszą jakość otrzymam przez Toslink, z uwagi na niepotrzebne przeróbki sygnału, tak przynajmniej zrozumiałem sugestie które tutaj padły.

  5. Mega jestem zadowolony z zakupu DDRC24, choć trochę boli mnie fakt że cyfrowo nie przepuszcza mi lepszej jakościowo muzyki, trudno, zabawia mimo wszystko jest przednia, z czasem gorzej. 

    Możecie Panowie polecić jakąś książkę która będzie napisana w zrozumiały sposób, bym mógł w końcu zrozumieć to o czym jest tutaj pisane, jak później ewentualne korekty wprowadzać, by nic nie uszkodzić?

    Pomiary u mnie  REW bez korekcji czerwona linia , z korekcją automatyczną zielona linia i moimi próbami fiolet;

     

     

    2068485625_1.4zabawyrewdef-dspdlauto-dspdlWorms.thumb.jpg.cbd569e566ea2cd5dd576ee75d067093.jpg

    Distortion 1.4 M0 Wv3-LR-DL.jpg

    SPL Phase 1.4 M0 Wv3-LR-DL 2.jpg

    Dirac Live 1.4 M0 Wv3-LR-DL 2.jpg

  6. Nordost Red Dawn LS to wspaniały przewód, w systemie M6si i MA 100 Silver, wydobył wszystko co najlepsze. Tylko cena dla mnie ciężka do przełknięcia jak za przewód.

    Postanowiłem poszukać lepszych głośników, odsłuchy wyłącznie w domu, zastanawiam się co może złapać najlepsze zgranie z M6Si, źródło 70% Streamer Pioneer N70AE, czasami posłucham płyt z Denona. 

    Powierzchnia około 25 metrów.

    Moje typy:

    PMC Twenty5.22 

    Dynaudio Contour 1.4 LE

    Dynaudio Special Forty (szary)

    Audiovector R1 Avantgarde

    Audiovector SR 1 Signature

    Audiovector R1 Signature

    Kef R3

    Monitor Audio Gold 100 5G (orzech) lub czarny

    Monitor Audio PL100 II (czarny)

    Proac RESPONSE D TWO R

    Proac RESPONSE D TWO 

     

    Co waszym zdaniem wybrać na odsłuch, bo wszystkiego na 100% nie zamierzam zaliczyć, nie wszystko zabrzmi dobrze, w którymś z tematów skreślono KEF R3 w połączeniu z M6si, a swego czasu bardzo byłem ich ciekaw.

  7. 3 godziny temu, izapat napisał:

    Dzisiaj dotarł musical m6si,podłączyłem kefy r3 a jako żódło naim cd5si.

    Na razie gra.Będę się musiał jakoś przemęczyć słuchając go.Muszę wytrzymać.Dziwi mnie tylko że nie do końca stabilnie stoi,jak by jedna nóżka była krótsza.CIEKAWOSTKA ,Pilot od naima pasuje do musicala.

    M6si grał wcześniej, czy prosto z kartonu?

    Bo 200 godzin naprawdę potrafi zmienić mocno jego prezentację.

    Też jestem ciekaw jak wypadnie w porównaniu.

     

  8. DL robi taka robotę że od 2 tygodni nawet raz nie posłuchałem tego samego po XLR. Wessało mnie równo, biorę wszystko na słuch i może dlatego że mało jestem osłuchany wszystko mi się bardzo podoba i nie  mam się do czego doczepić.
    Na pomiarach się nie znam, ale dziś może uda mi się spotkać dzięki uprzejmości kolegi  z Tom.O.

    Bardzo jestem ciekaw Jego zdania i jak odbierze to co usłyszy, o ile  starczy czasu. Kolega głównie zamierza się skupić na pomiarach, czego ja zupełnie nie ogarniam, oraz wprowadzić korekty w przyszłości manualnie.

  9. Od kilku dni próbuję przeprowadzić pomiary przy pomocy DDRC 24 z DL, bardzo w tym wszystkim pomaga mi tomek4446, za co bardzo dziękuję.

    Do 100% zadowolenia jeszcze trochę brakuje, muszę go zrozumieć i nauczyć go się na pamięć, oprogramowania, wiem co gdzie klikać, ale słabo rozumiem.

    Na początku były 3 pomiary po których, nic nie słyszałem w głośniach, dużo błędów popełniłem, a przede wszystkim uznałem że skoro było zalecenie że instrukcja jest słabo napisana to poradzę sobie bez niej. Niestety musiałem do niej zajrzeć, czego efektem była zamiana kanałów lewy z prawym, ale dzięki wpisom na forum udało się dojść, gdzie jest błąd.

    Wczoraj w końcu udało się przeprowadzić pomiary, z których jestem zadowolony. Podpadłem przy tym rodzinie, zamykając ich w pokoju młodego na ponad 1,5 godziny.

    Zapisałem sobie dwa sloty Sofa dla jednej osoby i sofa dla 2 osób.

    Było już późno, ale nie mogłem się powstrzymać, więc pilot Harmony w łapę i trzeba sprawdzić co z tego wyszło, wybór jednego z trybów "Streamer" i poleciała muza. Zachwycam się jak to dobrze brzmi, do czasu gdy zachciało mi się zmieniać sloty na pilocie. Zaczynam się denerwować, nic się nie dzieje, muzyka gra nieprzerwanie, nie słyszę by coś się zmieniało.
    Myślę sobie pewnie baterie padły, kolejne 15 minut straciłem na szukanie paluszków, ale efektu brak, znów coś zwaliłem.
    W końcu lampka zabłysnęła w mojej czaszce, przecież gram zbalansowanego trybu, a DDRC mam na Aux 2.

    I teraz dopiero się zaczęło to na co tak długo czekałem, w sumie po 5 dniach mogłem usłyszeć te zmiany, bardzo się obawiałem że nic się nie stanie, rozczarowania brak, zmienił mi się bardzo bas, usłyszałem go w takiej odsłonie w jakiej go jeszcze nigdy wcześniej nie miałem możliwości nigdzie indziej zauważyć.  Mam dziwne wrażenie jakby coś na meblach rezonowało, taki na pograniczu możliwości odtwarzania głośnika, ale przy tym jest wyraźny i dobrze słyszalny. Byłem w szoku, moje podstawki coś takiego potrafią, choć zastanawiam się czy jest to poprawne granie, gdyż na tych utworach nigdy wcześniej na różnych sprzętach tego nie słyszałem. Ciężko mi to wszystko opisał, ubrać w słowa.

    Co dalej, scena lepiej poukładana, lokalizacja instrumentów, mam wrażenie jakbym wpiął w system przewód na 5 tysi, bo tak kiedyś miałem na Nordost Red Dawn.

    Wydaje mi się że troszkę słabo odkleja się dźwięk i w pełnie nie jest pokazany efekt 180 stopni w utworze "Three Wishes" Roger Waters, ale to jeszcze sprawdzę jak będę miał możliwość, trzeba porównać z tym co było wcześniej.

    DDRC 24 wpięty jest ze streamer N70AE i przekazuje to pod Aux2 do MF 6Si, zastanawiam się czy mogę go jeszcze lepiej jakoś wprowadzić do systemu, ale póki co i tak jest super.

    Dziś zapomniałem go wyłączyć z gniazdka, po całej  nocy nagrzał się bardzo, a przecież nic nie robił, tylko niebieska dioda się paliła, czy można go tak zostawiać na stałe w sieci?

     

     

  10. Bardzo zainteresowałem się tematem i jeszcze mocniej na to urządzenie nakręciłem(mini DSP DDRC-24), by poprawić coś u siebie. Tym bardziej że niestety nie jestem w stanie zastosować żadnych ustrojów akustycznych, przemeblowanie nie wchodzi w grę.
    Czy jest może już możliwość wypożyczenia tego urządzenia z mikrofonem?
    A może ktoś z Warszawy może poratować w zrobieniu pomiarów?

    Wysłane z mojego SM-N950F przy użyciu Tapatalka

  11. 14 godzin temu, MariuszZ napisał:

    Kontynuując moje poszukiwania dobrego dla mnie brzmienia sięgnąłem po dwudrożne kolumny podstawkowe BMN S2 II wyposażone w 22cm Seas (CA22RNY) i 28mm jedwabny Scan-Speak (D2905). Posiadając świetne monitory KEF R300 można zadać mi pytanie po co dalsze poszukiwania lepszego brzmienia? Odpowiedź nie jest jednoznaczna i prosta. Po trosze wynika z chęci zaspokojenia mojej ciekawości, po części z niezbyt dopasowanych do kolumn KEF pozostałych elementów toru audio. Jako wzmacniacz wykorzystuję Audiolaba 6000A, który wbrew powszechnym opiniom nie jest zbyt jasny. Pan Wojtek Pacuła w krótkiej Recenzji pomijając, że wysoko go ocenił wyróżniając nagrodą RED Fingerprint (cokolwiek to znaczy ;)), napisał o nim jako o wzmacniaczu z mocnym i naprawdę niskim basem oraz z górą ocieploną i raczej wycofaną. W połączeniu z KEF R300 te cechy się uwydatniają tworząc układ brzmiący ciepło z uwypuklonym basem i cofniętym pasmem górnych częstotliwości. Nie znaczy to, że zaoferowany dźwięk jest złej jakości. Wręcz przeciwnie, to bardzo fajnie brzmiący duet o dobrej rozdzielczości, zróżnicowanym dźwięku ale nieco zaokrąglonym i dość gęstym z jedwabistym nalotem. Nie każdy akceptuje takie granie i nie do każdego gatunku muzyki taki zestaw się nadaje.

    Podobnie jest z moim drugim wzmacniaczem, lampowym DIY pracującym w układzie PP na lampkach EL84. Z charakterystyki pasma przenoszenia wynika, że wzmacniacz podbija bas o około 1 dB w zakresie od 30 do 200 Hz i dodatkowo charakterystyka częstotliwościowa zaczyna opadać od ok. 1 kHz co sprawia, że w połączeniu z KEF otrzymałem dźwięk ze wzmocnionym basem i wycofaną górą. Dodatkowym problemem jest impedancja kolumn z minimum poniżej 3,5 Ohma co w połączeniu z faktem, że mam odczep na transformatorze głośnikowym tylko na 8R powoduje dodatkowe utrudnienie z prawidłowym wysterowaniem tychże kolumn. W efekcie zburzony jest balans tonalny i bas wychodzi niejako do przodu przed średnie i wysokie tony. Uzyskanie w miarę dobrego brzmienia wiąże się z podkręcaniem głośności co przy moim cichym słuchaniu stanowi dość poważny problem.

    Jak grają nowe kolumny z moimi klocuszkami? BMNy w połączeniu z push-pullem dają bardzo przyjemny w odbiorze dźwięk. Bas jest wyraźnie zaznaczony ale w przeciwieństwie do tego z KEF R300 potrafi zejść niżej, jest bardziej zróżnicowany, „wielobarwny” z wyraźnie zaznaczonym konturem. Daje to wrażenie lepszej dynamiki i kontroli. Wokale brzmią nadzwyczaj wyraźnie, są pełne szczegółów i detali, podobnie jak w erkach ale trochę lepiej. Barwa głosu wydaje się być nieco ocieplona, podobnie jak w KEF określiłbym ją jako aksamitną, bez żadnych szorstkości i sybiliantów. Górne częstotliwości są w porównaniu do "erek" lepiej słyszalne, nie są wycofane i czuć znakomity balans tonalny całego pasma. Wszystkie zakresy częstotliwości są wyraźnie zaznaczone ale żadne z nich nie wychyla się przed szereg i nie powoduje zaciemniania obrazu jaki rysuje muzyka. W „górze” czuć więcej powietrza, dźwięki są lepiej odseparowane, a to z kolei przekłada się na to, ze kolumny budują scenę z wyraźniej zaznaczonymi źródłami. W porównaniu do KEF scena jest głębsza i rzekłbym bardziej panoramiczna ale może to być wrażenie spowodowane wyraźniej zaznaczoną separacją i umiejscowieniem poszczególnych instrumentów. Podsumowując ten mój „taniec o architekturze”, to o tym lampowo – BMNowym duecie mogę z czystym sumieniem napisać, że to udana i zgrana para. Słuchanie muzyki w tym połączeniu sprawia, że odkrywam od nowa radość z tego płynącą. Jest progres w porównaniu do tego co zaoferowały "erki" w tym połączeniu z lampą.

    Kilka słów na temat pary Audiolab 6000A z BMN oraz odpowiedź na nurtujące nas pytania jak wypada wg mnie porównanie tego grania z tym "kefowskim" graniem, w tym samym układzie odniesienia (źródło Tidal przez Sabaj D5, pomieszczenie 14m2, ta sama baza kolumn, kanapa, przewody itd.)

    Z Audiolabem BMNy wypadły wg mojej opinii lepiej niż KEF ale nie we wszystkich obszarach. Podobnie jak w przypadku wzmacniacza lampowego BMN z Audiolabem ma bardziej zróżnicowany dół pasma i ma lepszy kontur. KEF oddaje więcej masy basowej ale jest on jednorodny. KEF ma potężny bas jak na kolumny podstawkowe, jest go tyle, że w utworach z dobrze zaznaczoną linią basową niskie tony przytłaczają słuchacza. W KEF bas  jest gorzej kontrolowany. W utworze Billy Eilish „Bad Guy” w końcówce utworu te kolumny nie wyrabiają i pojawiają się zniekształcenia (bas „furkocze”). Nie ma tego zjawiska z kolumnami BMN. W utworze Sama Sparro „Black & gold” basowy początek w wykonaniu KEF jest mniej barwny. Jest nisko ale bez życia, rzekłbym matowo, szaro. BMNy dodają kolorytu i różnicują te dźwięki, dając poczucie świeżości, a schodzą równie nisko z częstotliwościami. Oceniając bez zastanawiania się można odnieść wrażenie, że basu w BMN jest mniej ale to złudzenie budowane jego różnorodnością, konturem i lepszą kontrolą.

    Wokale żeńskie i męskie brzmią podobnie w obu przypadkach. Jest świetnie. Aksamitnie, szczegółowo, żadnych syczących szorstkości i zniekształceń. Słuchałem wybranych pode mnie utworów więc w innych gatunkach muzycznych może być różnie. Moja muzyka do oceny wokali to Una Sand „Seventeen – Acoustic”, Ane Brun – „Big in Japan”, Sophie Zelmani – „Why”, Mike Scott – „She is so Beautiful”, Krzysztof Kiljański – “ Precious Memories”’ Annete Askvik – “Liberty”, Dominique Fils-Aime – “Birds”, Aga Zaryan – “Don`t Let Me Be Misunderstood” i inne w tym klimacie.

    “Góra” w BMN jest moim zdaniem lepsza. Jest w górnych rejestrach więcej szczegółów i detali i to za sprawą wcześniej wspominanego balansu tonalnego, który ratuje wysokie tony przed przykryciem mocniejszym dołem. Charakter wybrzmień i barwa dźwięków są podobne ale BMNy serwują te dźwięki na tacy wprost do słuchacza, a KEFy robią to jakby kelner serwujący nam dźwięki miał je na tacy za plecami. Słychać je ale jakby z większej odległości. Przez to brzmią mniej precyzyjnie, a w detale, różne przeszkadzajki i "smaczki" trzeba się mocniej wsłuchiwać. Niemniej jednak ten zakres w obu przypadkach bardzo mi przypadł do gustu. Jest jedwabiście i nie ma cyfrowego jazgotu. Przestrzeń, scena, separacja instrumentów jest na podobnym poziomie z lekkim wskazaniem na BMN.

    Najciekawszą historią w tym starciu kolumn jest to, że odkryłem na nowo mój wzmacniacz DIY. Mój klon AN na EL84 z kolumnami BMN ograł Audiolaba. Lampowiec brzmi dla mnie po prostu lepiej. Barwniej. Bardziej soczyście ale i szczegółowo. Jest lepszy drive i ogólnie bardziej mi pasuje takie granie. Nie oglądam się z tęsknotą za Audiolabem już po podłączeniu kolumn BMN do lampiaka. Nastąpił całkowity zwrot akcji. Audiolaba z KEF R300 polubiłem ale nawet z BMN nie jest to zestaw, który wywarł na mnie takie wrażenie jakie zrobił lampowy Push-Pull z BMNami. Chyba się zakochałem ;) 

    Na zdjęciach BMN S2 II z KEF R300 i klonem STX M-140 dla porównania gabarytów. Pozdrawiam.

    Panie Mariuszu, bardzo Ci dziękuję za recenzję tych głosików, mocno się zastanawiam nad tym czy warto je wpisać na listę przyszłych odsłuchów z MF 6si, ciekaw jestem jakby się zgrały z tranzystorem tej marki.
    Playlista doskonale wpasowała się w mój gust i pozwoliłem sobie takową utworzyć.

    Miło czytać o tym  że się udało złożyć system trafiający w gust słuchacza, oby zaskakiwał jak najdłużej i przynosił wiele niezapomnianych godzin.

  12. Jest to czepianie się z całą pewnością, właściwie to raczej ciężko mi wyhamować po akcjach jakie prowadziłem przez ostatni czas.
    Czy może być lepiej nie wiem, ale chciałbym to sprawdzić, myślałem o przewodach TelluriumQ Ultra Black II / Silver II,  Harmonix CS-120 Improved,  nie znam Nordost.

    O którym modelu dokładnie jest mowa od Nordost?

    Niestety ograniczeniem jest długość 2x3metry, cena robi się nieciekawa.

    Chcę zachować środek, jak się uda dociążyć dół z zachowaniem różnorodności, oraz poprawić górę wybrzmienia.

     

  13. Przestaje już liczyć wygrane godziny, zatrzymałem się na 260 i podejrzewam że raczej już nic w dźwięku się nie zmieni. Jestem oczywiście zachwyconym tym co dostałem i słuchanie daje dużo radości.

    Ostatnio odwiedził mnie forumowy kolega Bipo, by zobaczyć co u mnie się zmieniło, ciekaw był bardzo jak z Silver 100 gra ten wzmacniacz.

    Oczywiście co uszy to inna ocena, Bipo w temacie ma większe doświadczenie i po zastanowieniu przyznaję mu rację, trzeba popracować nad mocą w dolnych rejestrach, oraz lekkim wyciągnięciem góry.
    Osobiście co do dołów to wiem że te głośniki potrafią zagrać jeszcze potężniej bo już to zaprezentowały, tylko wtedy nie było takiej kontroli i wszystko się zlewało, za słaby chyba był wzmacniacz. Teraz jest wszystko ładnie różnicowane, ale jeszcze troszkę więcej by się przydało.
    Górze jak zrozumiałem jest bark wybrzmień, wyciągnięć, Bipo ma do tego doskonały utwór i po pierwszych szarpnięciach gitary w ,,Keith Don't Go” , wiedział że coś straciłem, co wcześniej dało się słyszeć.

    Tak więc prosiłbym o pomoc, na co można próbować wymienić Wirewold Oasis 7 głośnikowy BiWare, by nie ruszyć średnicy, bo jest piękna, a podkręcić górę i dodać dołu?

    Oczywiście w rozsądnych pieniądzach, 2x3m 2 tysiaki.

  14. Również mocno kibicuję temu testowi, bardzo dziękuję za wysiłek i chęci Kraft, a S4Home za udostępnienie głośników do test.

    Nigdy nie miałem chyba możliwości odsłuchać Kef i mocno jestem ciekaw jak one grają w stosunku do MA silver 100.
    Podobno na ASV mają być zaprezentowane z M6si, byłoby super.

  15. Miałem okazję ATC 11 posłuchać z 1520, gdzie była tragedia, podejrzewam tak jak kolega napisał, mógł je rozkręcić na maksa, potrzebują dużo prądu, a sam producent zaleca wzmacniacz od 75W do 300W. 

    Przyjdzie czas gdy mi się znudzą moje głośniki to sam sprawdzę  inne paczki, bardziej i mniej prądożerne, zacznę od ATC , PMC i wszystko się wyjaśni.

  16. Czytałem kilka ostatnich stron i mocno Ci we wszystkim kibicuje, jak się domyślam Twoje rozwiązanie jest lepsze od takiego które ja wybrałem, co prawda jeszcze oczekuję na produkt, ale mocno się zastawiam czy na próbę nie spróbować.

    Fajnie że masz możliwość dorobienia dodatkowych sprężyn, ja między innymi nie zdecydowałem się na te nóżki, gdyż u mnie klocki stoją jeden na drugim i prawdopodobnie ma ma sprężyn które by wytrzymały taką wagę. Wzmacniacz na samym dole, na nim Blu ray, amplituner i streamer. Raczej nie byłoby to stabilne rozwiązanie też.

    Co o tym sądzisz?

×
×
  • Utwórz nowe...