Chyba wiem o co koledze michal40 biega. Chce z jednego urządzenia słuchać dobrego stereo a jednocześnie korzystać z dobrodziejstwa DD, DTS.
Niedawno wpadł mi w ręce Sony STR-DB930QS i aktualnie użytkuję go jako główne urządzenie w systemie, chociaż obok stoi typowy wzmacniacz stereo (Kenwood KA-7090R). Mimo, że to staruszek to aż się uśmiałem, że jest w stanie dekodować DD 5.1 (Netflix) bezpośrednio z nowoczesnego TV, dzięki wejściom SPDIF a ma ich aż 3 + jedno coaxialne. DTS też dekoduje ale póki co, jeszcze ani razu nie widziałem aby taki format został rozpoznany. Wszystkie urządzenia (Xbox, dekoder UPC itp.) są podłączone do TV złączami HDMI a przewodem optycznym do Sony. Funkcja A.F.D. Auto Format Decoding automatycznie rozpoznaje jaki sygnał trafia do urządzenia i przełącza na odpowiedni tryb pracy: stereo lub wiele kanałów.
Muzyka odtwarzana z CD przez złącza analogowe RCA.. to na prawdę gra dobrze. Gdybym miał porównać do wzmacniacza to spokojniej jest na niskich tonach, może nawet nieco równiej gdzie wzmacniacz mocniej pompuje bas i goni do przodu, rozdzielczość jest taka sama, efekty przestrzenne podobne. Różnice są mniejsze niż można to wyczytać z opinii dotyczących KD vs stereo. Sam jestem tym zaskoczony. Kolumny główne są DIY na głośnikach Seas'a, podobne do tych w AMPHION Argon 7L, satelity i centralny to Sony SS-MS5, subwoofera nie używam.
Może tą drogą powinien iść michal40, poszukać starszy amplituner z wysokich serii z dekoderami przestrzennymi?
