Seweryn Zeman

Owszem, często problemem jest router, który "nie wyrabia" przy większej liczbie urządzeń. Niestety Onkyo ma bardzo kiepski moduł sieciowy i nic lepszego niż to jak działa teraz – nie wskórasz. Sam zmieniłem Onkyo po miesiącu używania bo był beznadziejny. Powiem Ci tak: ja u siebie sprawdziłem wszystko związane z siecią, przewodową i bezprzewodową – za każdy razem działał tak samo słabo. Kupiłem Yamahę z MusicCastem – problemów jak ręką odjął – brak.

Hej, ja właśnie wymieniłem Onkyo TX-8250 na Yamahę R-N602. Onkyo używałem przez miesiąc, dziś pierwszy dzień Yamahy. Jeśli macie jakieś pytania – chętnie odpowiem. Na razie odsłuchuję na swoich ELACach Debut 2.0 B6.2.

Oczywiście – mam przypisane statyczne IP, do tego ustawiony QoS na wysokie priorytety dla urządzeń audio/video oraz odpowiednich protokołów. Problem leży jednak gdzie indziej. Serwer integracyjny do urządzeń (HASS) pool'ował API Onkyo co 10s. Przeglądnąłem logi i od uruchomienia Ampli to pool'owanie działało fajnie przez pierwsze 200-300 zapytań, później zaczynały się timeouty. Wnioskuję, że Onkyo ma gdzieś memory leaki. Jeśli producent udostępnia API i można uzyskać do niego dostęp przez sieć bezprzewodową, to – dlaczego nie? RS232 to archaiczny już interfejs i nie znam zbyt wielu rozwiązań, które go jakoś fajnie natywnie wpierają, nomen-omen wiele takich rozwiązań w ogóle nie implementuje portu do komunikacji w tym protokole.

Mój setup w domu jest dość zaawansowany – integruję wszystkie inteligentniejsze urządzenia w domu w ramach jednej platformy, aby móc łatwo dokonywać automatyzacji w stylu "jeśli wszyscy domownicy wyjdą z domu, wyłącz odtwarzacze". Dlaczego o tym piszę? Bo 10min temu wpadłem na to, żeby odłączyć od systemu Onkyo i sprawdzić jak będzie funkcjonować. Mam wrażenie, że firmware Onkyo ma gdzieś wycieki pamięci, które powodują wieszanie się modułu NET. Wybaczcie za technikalia, ale nie chcę obwiniać producenta bez podania pełnego kontekstu tego problemu. Właśnie ciekaw jestem jakby sprawowała się w takim samym układzie np. Yamaha WXD-10 albo N-Rx02.

Dzień dobry – na wstępie się przywitam. :) W temacie odtwarzaczy sieciowych i firmy Onkyo – posiadam model TX-8250 od niecałego miesiąca, używając go przede wszystkim do strumieniowania audio, odtwarzania z PHONO oraz dźwięku przez Bluetooth z TV. Opiszę moje spostrzeżenia: 1. Bluetooth – świetna sprawa, że można postreamować po Bluetooth. Jednak *tylko i wyłącznie* do odtwarzania audio. Lag odtwarzania to jakieś 2500ms, czyli kompletna klapa pod oglądanie filmów. Musiałem dokupić zewnętrzny odbiornik Blueooth, aby móc odtwarzać filmy! Kompletna porażka – dokupować Bluetooth mimo że Ampli posiada Bluetooth. 2. AirPlay – niestety ta sama sytuacja co wyżej. Lag na poziomie 2500ms uniemożliwia oglądanie filmów. Podkreślę, że AirPlay jest dedykowany do streamowania audio i synchronizacji z wideo – ponieważ posiada odpowiednie algorytmy, które nomen-omen najprawdopodobniej w Onkyo *nie są zaimplementowane*. Porażka. 3. Spotify. Straszne problemy z odtwarzaniem. Kiedy już zacznie odtwarzać – zmiana głośności na Ampli powoduje dziury w odtwarzaniu i nieraz przerwanie odtwarzania, mimo że Play dalej leci w samej appce Spotify. Po paru [h] odtwarzania zaczyna przerywać i zniekształcać dźwięk, po czym po paru minutach przerywa odtwarzanie. Mega porażka. 4. Chromecast. Niby działa, ale problemy jak przy Spotify. Porażka. 5. TuneIn. Ostatnia rzecz, którą testowałem. Działa i nie przerywa. Czy Wy również macie te problemy? Czy moja sztuka jest trefna? Może konfiguracja sieci (próbowałem i WiFi i kabel). Czy takie problemy występują też w MusicCaście Yamahy? Jak tam wygląda synchronizacja Bluetooth?