Skocz do zawartości

TheNaturath

Uczestnik
  • Zawartość

    29
  • Dołączył

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez TheNaturath

  1. Napięcie termiczne UT= kT/q, gdzie k to tzw. stała Boltzmanna, T – temperatura bezwzględna, q – ładunek elektronu Mam nadzieję, że byłem pomocny:) Skoro zagadnienie spędza koledze sen z oczu, proszę w tej kwestii napisać do producenta. Nie jestem ani jego przedstawicielem, ani pracownikiem. Firma twierdzi, że poświęciła na badania bezpieczników kilka ładnych latek i mnóstwo kaski. Mam nadzieję, że udzielą wyczerpującej odpowiedzi i będzie kolega mógł spać spokojnie.
  2. Co napisali????? Tam jest wyraźnie napisane, że mierzalna różnica w kierunkowości bezpiecznika mieści się w zakresie 5%. I dotyczy to wszystkich bezpieczników. Nie ma nic o 5% tolerancji produkcji:))) There is a measurable difference in directivity of fuses. Mostly that will be due to the way the melting wire is manufactured. The difference is in the range of 5 % . That is in the range of variations due to the factoring process, but the difference is measurable with all types of fuses. W dalszej części wyraźnie jest też napisane, że każdy zastosowany w urządzeniu [ niezaleznie od wahań napięcia w sieci] bezpiecznik - nawet najlepszy - bedzie wytwarzał szkodliwy dla dźwięku szum. Im lepsza konstrukcja bezpiecznika, tym szum jest mniejszy. Zastosowane materiały powodują różne napięcia termiczne bezpieczników - co przekłada się na zmiany w dźwięku urządzeń. Piszą, że to słychać i zapraszają do testów odsłuchowych. W czym problem?:))
  3. Hahaha. Niestety, tak jest. Inżynierowie tworzą udane projekty, a księgowi tną koszty - najtańsze wzmacniacze operacyjne, kondy, gniaza itd. A cena za wszystko z kosmosu. Norma. Dlatego cieszę się, że są firmy takie jak Furutech, i... tak wymieniłem u siebie te cholerne gniazda na rodowane w cd i gold we wzmaku. Robią subtelną różnicę. Gniazdo w scianie - też gold - robi chyba nawet większą. Ale to dawno temu było. To w ścianie:)
  4. Ad 1. Dopiero twierdziłeś, że nie da się zmierzyć wpływu bezpiecznika. Jak widzisz - da się. Wkleiłem ci link z pomiarami i wyjasnieniem istoty problemu. Oczywiście, jest to dla ciebie bez znaczenia. Nie da się. Ok:) Ad 2. Na Boga! Bezpieczniki w urządzeniach mamy i w torze zasilania i w torze sygnałowym. Ot, taka ciekawostka... Ad 3. Nikt nie twierdzi, że bezpiecznik jest filtrem - skąd to się wielmożnemu przyplątało? Ad 4. Zwykły truizm proszę kolegi. Wszyscy wiedza, że woda jest mokra.
  5. Wszystko pięknie, z tym że wpływ bezpieczników także da się zmierzyć. Kierunkowość bezpiecznika również jest mierzalna. Wszystkie (szklaki też) sa kierunkowe. Jak masz nano - woltomierz, możesz sobie wszystko pomierzyć:)) http://www.hifi-tuning.com/pdf/wlfr.eng.pdf N.B. Nie słucham kolumn z przetwornikami odwrócony w stronę ściany:) Boisz się, że nie będzie różnicy? Bez przesady:) N.B. Bezpiecznik, zatyczka nie jest elementem "odsyfiającym" prąd. Bezpiecznik nie jestem filtrem. Jest integralną częścią toru - płynie przez niego prąd - podobnie jak np. przez gniazdo IEC. Ale gniazdo IEC rozumiem, też, nie ma wpływu, prawda? Wsio ryba jakie damy. W tym Furutechu to normalnie jacyś nienormalni pracują. A tych z Acoustic Revive powinno się umieścić w szpitalu bez okien.
  6. Dokładnie, tak jest:) Masz fajny sprzęt i zamiast pozwolić mu grać, zakładasz mu kaganiec. Sprzęt musi mieć zapewnione warunki, inaczej szkoda nań kasy. Radio kuchenne też gra i też da się słuchać. Ale chyba nie w tym rzecz, w tym hobby. Żona chyba nie ogląda telenoweli w telewizorze skierowanym ekranem do ściany? Musiałaby się wielu rzeczy domyślać, nie widząc obrazu. Analogicznie ty - wielu niuansów realizacji możesz się jedynie domyślać, bo żal wydać parę złotych na akustykę, czy odsyfienie prądu. Chciałbyś żeby cię operował chirurg mający w ręku wiadro i łyżeczkę? Żona jak kocha, to sama odstawi kolumny:)))
  7. Spokojnie. Czekam na przesyłki. Każdy system inny - stąd nasze zdania mogą się różnić. AMR nie znam, Furutech, nie do każdego systemu - podbija wyższą średnicę, może być problem z sybilantami. Problem traci na znaczeniu wraz z czasem użytkowania, ale nie do końca. Poza tym to fajny bezpiecznik. Ciepły, gęsty. To Padis w wersji cryo. Kierunkowość ma duże znaczenie. W jedną stronę jest ok, w drugą nie jest ok - dźwięk traci na dynamice, perkusja jest niedobita, scena jest oddalona. Hmm. Co jest? Powinieneś wyłapywać takie rzeczy:)
  8. Nie takie rzeczy robileś i .... negujesz wpływ bezpiecznika na dźwięk.... Chyba jednak dużo jeszcze przed tobą do zrobienia. Zacznij od zrobienia akustyki i odstaw te kolumny od sciany, bo doprowadzisz kogoś do zawału. Naprawa sprzętu audio, a sprawa audiofilska? To niekoniecznie musi się zazębiać i w większości przypadków tak jest.
  9. Nawet nie zdajesz sobie sprawy, ile dobrego wnosi do systemu wymiana bezpieczników. Jak lubisz matowy, brudny, rozedrgany dźwiek - twoja sprawa, miętoś się dalej ze szklakami. Tylko nie wmawiaj nikomu, że tak jest lepiej, bo ty nawet nie sprawdzałeś i znasz absolutną prawdę. Oj piaskownica...
  10. Ayon CD-2s Leben CS 600 Chario Academy Sonnet Isotek Sigmas GII kable Acrolink, Oyaide, Furutech Większość czynności, o których piszesz już dawno temu popełniłem:))
  11. Niooo. Z godziny na godzinę dobrodziejstwo tych zaślepek uwidacznia się coraz bardziej. Scena szersza, głębsza, z lepszą precyzją. Jak wstawiłem bezpieczniki Hi Fi Tuning Supreme (i przez jakieś 200h przeżywałem katusze, wygrzewając je), myślałem że już w najwyzszej górze nic więcej usłyszeć na moim sprzęcie się nie da. Myliłem się:) Z tymi Oyaide jest jeszcze więcej powietrza i mikroplanktonu. Odwrotność Valaba zamulacza potwornego. Wstrzeliły się u mnie idealnie. Jestem kontent. Piwko? No jasne, że tak!
  12. Witam. Z zamówionych przeze mnie Cardasów, Telosów i Oyaide, pierwsze dotarły dzisiaj z Japonii te ostatnie. Założyłem syćkie 12 sztuk na gniazda mojego Lebena i co? I kaszana - znowu zmulenie jak w przypadku Valaba. Zniechęcony, opuściłem, więc, pokój na jakieś 2 godzinki, nie wyłączając sprzętu. Wróciłem i zatkało mnie. Wszystko lepiej. Jest powietrze, jest trójwymiar. Jest czyściej. Jest płynniej. Lepszy bas. Nie mam pytań. Oyaide deklasuje Valaba. Do ich sciagniecia z gniazd, nie potrzeba, przy tym, sprzętu stomatologicznego. Tylko, po co je ściągać? Zostają. Dobry zakup. Male, a cieszy.
  13. Tak. Accuphase i Luxmany mają zaślepione gniazda. Z tym, że zaślepki są gumowe - chodzi o ochronę przed kurzem przede wszystkim. Czy taka zaślepka-gumowa- tworzy ochronę przed RFI/EMI, tego nie wiem.
  14. Super napisane. Odnośnie zaś Smerfaciamajdy - przecież on ma we zadzie wpływ tych zatyczek.:) Jaki problem kupić jakieś za 30 zł i sprawdzić?? Potem ewentualnie oddać. Jeśli uważa, że ma- jak twierdzi- sprzęt niegodny zatyczek, może sprawdzić u kolegi lub w salonie na lepszym. Jak ktoś chce rzeczywiście, to pokona takie przeszkody, bo taki problem - to nie problem. Takie tematy - ezoteryka audio, peryferia - zawsze wzbudzają wiele kontrowersji, rozpalają adwersarzy,tworzą przeciwstawne obozy, nakręcają aktywność. A to tylko głupie zaślepki. Dlatego, tak... to piękne hobby.:)
  15. Drogi Smerfciamajdo nie jesteś na bieżąco. Już dawno takie rzeczy wymyślono i wytworzono. O Synergistic Research TRANQUILITY BASE słyszał? Cena jak wszystko w przypadku tej zakręconej firmy jest, jakby to ująć.... fajna.:) Ale, kombinuj dalej. Jesteś coraz bardziej twórczy. Kto wie, co z tego wyniknie...
  16. Widzisz. U ciebie bez zmian, u wpszoniaka nie zrobiły roboty, u tego Pana też nie zrobiły: http://www.6moons.com/audioreviews2/oyaide/2.html Jak wynika z recenzji, wytłumiły dźwięk, podobnie jak moje Valaby, a te Oyaide są nieco bardziej wyrafinowane niż Valab. Jak widać nie ma jednoznacznych odpowiedzi. Bez uprzedniego wytestowania, nie można być pewnym efektu jaki wniesie nawet głupia zaslepka. Ciężkie jest życie audiofila. Cały czas pod górkę:)
  17. Hmm. Gniazdo ma budowę otwartą - ściąga RFI, EMI i wpuszcza do wnętrza urządzenia. Zaślepka ma budowę zamkniętą- często jest wypełniona dodatkowo teflonem- zamyka gniazdo i po sprawie. RFI nie pohulają tak jakby chciały, bo są jeszcze przecież otwory wentylacyjne w obudowie, którymi mogą dostać się do wnętrza urządzenia. Jest to więc ochrona częściowa. Cała obudowa urządzenia działa przecież jak antena.
  18. Z mojej lampy na pewno ulatnia się ciepło:) A tak na poważnie, to do fal RFI, EMI chyba nie jesteś sceptycznie nastawiony? Są? Są. Mają niekorzystny wpływ, wprowadzając zakłócenia? Mają. 'Więc' takie otwarte gniazdo RCA, czy XLR działa jak antena i ściąga te destrukcyjne fale, a tego nie chcemy. Co więc możemy zrobić? Zatkać gniazdo. Proste jak seks, prawda?:) To ma nasze klocki przynajmniej w części ochronić przed niechcianymi RFI, EMI i to ma być słyszalne. I jest słyszalne. Choć jak na razie ja wole słuchać ze zwiększonym udziałem fal.:) Czyli bez kapsli. Jak widzisz nikogo nie namawiam do zakupu, ani nie sypię ochów i achów. Potestuję więcej kapsli, będę miał głębsze rozeznanie.
  19. Nie no, skoro Valab działa, szkoda że u mnie bardziej na niekorzyść, to Cardas musi tym bardziej. Za poważna firma:) Dobra firma z resztą. Podejrzewam, że wszystkie te kapsle działają. Założenie tych maluchów na gniazda robi jednak różnicę w brzmieniu. Myślę, że zastosowanie takiego, czy innego surowca tj. złota, platyny, miedzi, mosiądzu, determinuje sposób modyfikacji brzmienia jaką wprowadza kapsel. Dla mnie samego jest to, cholera, dziwne:)))
  20. Mogli pewnie kupić na miejscu ze sporym rabatem, gdyby chcieli. Tylko po co? W tamtym systemie kabel grał dobrze. W tamtym. Ja bez odsłuchu w swoim systemie bym nie kupił. Można wydać 15 tys na kabel i sobie krzywdę zrobić. Techniczni mają rację w jednym punkcie: nie ma uzasadnienia dla absurdalnie wysokich cen wyrobów firm kablarskich. Takie głupie czasy, że kable kosztują tyle co klocki, a klocki tyle co auta. Coś się w tej branży zaczyna przestawiać za bardzo.
  21. Na ostatnim Audio Show, gość bodajże z WK Audio wpiął niedowiarkom do cedeka najpierw zwykłą czarną komputerówkę, następnie swój najlepszy firmowy kabel. Różnica jak dzień i noc. Popatrzyli na siebie i skonfundowani, wyszli z sali. Jak to możliwe?:)) Czary Panie normalnie. Przecie kabel sieciowy jest przed zasilaczem. Nie powinien...
  22. Ja się nimi nie przejmuję. Oni mnie po prostu irytują. Kable sieciowe im nie graja, bezpieczniki im nie grają. Stopy antywibracyjne też są bez sensu bo każdy klocek ma swoje firmowe nóżki, itd. A dlaczego nie grają? Bo pan w technikumie nic o tym nie wspominali. A testować, też nie ma po co, skoro z góry wiadomo, że kabel sieciowy wpływu nie ma i basta. W ślepych testach nikt nie odgadł i tak pierdu, pierdu. Mi tam każdy kabel gra inaczej i jest mi z tym dobrze.:))
  23. Wiem. Takiej odpowiedzi oczekiwałem. Kupię cztery Cardasy i tyle samo Telosów na początek. Telos twierdzi, że jego zaslepka potrzebuje 140 godzin wygrzewania. Jak zaraz jakiś techniczny przeczyta, że zaślepka na gniazdo RCA potrzebuje 140 godzin wygrzewania, narobi w porty, zanim zdąży uraczyć innych technicznych tą frapującą wiadomością. Co ci audiofile mają w głowach?:)))
  24. To oczywista oczywistość. Piszesz, że stosujesz Cardasa. Czy po założeniu zaślepek nie miałeś odczucia utraty powietrza przez system, zubożenia harmonicznych? Tylko tak szczerze...:)) Na pewno miałeś:) Cóż, kupię do przetestowania jeszcze jakieś markowe. Proponujesz na początek Cardasa, czy Telosa? :)) Czytam opinie o zaślepkach Audioquesta. Tutaj jakiś Niemiec skarży się, że nie usłyszał żadnych zmian w ogóle.:)) Cóż... Jak patrzę na jego system, to nie dziwota, że Niemiec nie usłyszeli. Dobrze, że w ogóle coś słychać:)
×
×
  • Utwórz nowe...