Jacob_sSs

Chyba nie będę bawił się w aliexpress i majsterkowanie Za to niemiecki amazon wygląda kusząco. Myślicie, że zamówienie z tego linku jest dobrym pomysłem? Nigdy nie zamawiałem z Niemiec.

No dobra.. To spróbuję się z jakimś sprzedawcą dogadać na tego smsla i zobaczymy

Mam tylko chromecasta. Może jak się przeniosę do akademika, to laptop, ale na to bym na razie nie zwracał uwagi. Co do wyglądu nie mam koncepcji. W każdym razie ani luxman, ani smsl mnie nie rażą. A macie jeszcze jakieś propozycje gone uwagi, czy tylko te dwie i nie ma co kombinować?

Szczerze mówiąc, to stanąłem w miejscu.. Już nie wiem, czy lepszy będzie luxman, czy ten smsl, a już tym bardziej, czy celować w nowe, czy stare.

Faktycznie wpisuje się w mój opis? I czy będzie to wyższa półka od mojego Cambridgea, bo jak nie będzie pewnej poprawy, to nie chce się bawić. Spodziewałem się, że będzie bombardowanie "dorzuć kasy, zwiększ budżet" 😛

Witam. Uzbierałem trochę kaski, więc uaktywniam gen konesera audio 😆 Z obecnym sprzętem (ca c1, Wharfedale Diamond 8.4 i chromecast audio) jest bardzo przyzwoicie, ale chciałbym coś jeszcze poprawić. Najsłabszym elementem jest wzmacniacz i powiedzmy, że budżet na wymianę to ok. 500 zł. Brakuje mi trochę ciepła w brzmieniu i jest za delikatne. Czasem przydałoby się mocniej poczuć te przesterowane gitary. Poza tym, fajnie jakbym zyskał więcej głębi i szczegółowości. Mam nadzieję, że napisałem coś sensownego. Brzmienia drastycznie zmieniać nie chcę, bo obecnie nic mnie w nim nie gryzie. Przydałoby się też trochę więcej głośności, ale nie wiem, czy to możliwe z tymi głośnikami. Pozdrawiam

Cześć. Odtwarzacz sobie odpuściłem i mam tylko chromecasta. Dzięki wielkie za całą twoją pomoc, bo jestem zadowolony ze sprzętu i póki co nic nie planuję wymieniać. Trochę się martwiłem, że bas za słaby, ale oczywiście winowajcami są mody pomieszczenia. Spróbuję coś z tym zrobić DIY jak będę miał wakacje. Jednak jest znośnie jeśli o to chodzi. Poza tym nie ma szału ze stereo, no chyba, że powykładam dookoła wszystko jakimiś kołdrami ale czego by się spodziewać. Dźwięk jest w miarę jasny, ale delikatny i nic się nie wybija. Cały czas przestawiam kolumny i w tym tygodniu udało mi się ustawić już bardzo zadowalająco. Jeszcze łóżko mam do wymiany. Dopiero po tym ustawienie będzie bliskie finalnemu i wstawię zdjęcia A co do chromecasta, to dźwięk miodzio jak dla mnie, a po samym kablu to szkoda gadać. Czasami jest super wygodny i nie ma nic lepszego, ale jak siedzę przy biurku i oglądam coś z YT, to nie ma jak się podłączyć. Grając na gitarze też nie mam za bardzo jak włączyć backing tracka, ale uważam, że i tak to był dobry zakup. Głośniki kupiłem u pumpurka, a kable w S4home i obydwóch mogę polecić!

Jak jest wejscie aux to raczje na 100% jest do muzyki ? no chyba, że ktoś grzebał przy audio w samochodzi i coś zrąbał, ale wątpię. Jak kupujesz kabel to lepiej kup taki, żeby Ci się nie rozleciał od razu. Jak nie masz odpicowanego systemu w aucie, to chyba nie ma co inwestować w żadne hifi kabelki ?

Masz faktycznie rację, jednak jak zacząłem czytać opinie o ww kablach, to nic praktycznie nie mogłem wyciągnąć. Były opinie pochwalające, jak i mocno krytykujące (z resztą były wystawiane przy 2x mniejszej cenie niż obecnie). Dlatego wolę się zapytać doświadczonych forumowiczów, którzy zaglądali do mojego tematu i znają moją sytuację. O co do wzmacniania basu i środka. To tak, chcę to zrobić, bo w tym momencie mam chwilowo najtańsze kable z niewiadomo czego i z dobrymi przewodami jest to podobno do osiągnięcia.

Sola scriptura Fani progressiva na pewno znają, a jak ktoś nie kojarzy to koniecznie do przesłuchania. Skład wymarzony: Portnoy, Gilmour i oczywiście Neal Morse. Cała płyta bardzo urozmaicona, ale przyjemna w odbiorze. Online chyba nigdzie nie ma (oprócz YT). Jak komuś się nie chce calego słuchać, to chociaż solówka Gilmoura od 27minuty. Bajka.

Ani procabów, ani oehlbachów nie ma w rozsądnych cenach.. jakieś inne propozycje? Potrzebuję wzmocnienia basów i środka, a złagodzenia góry. 12/mb to dla mnie max.

Nie myślałem o tym. Chciałbym mozliwie jak najtaniej, żeby nie przesadzić, bo mam przecież niedrogi sprzęt. I jeszcze ten chromecast...

Trudno mi jest ocenić, bo mam wrażenie, że cierpią na tym kablu chyba z aluminium. Za cicho na pewno nie jest póki nie będę rozkręcał imprezy na cala wieś. Ogólnie podoba mi się i nie męczą. Jednak bas mógłby być trochę głębszy i średnie delikatnie mocniejsze. Jak zakręce góry o 1/14 to dźwięk dla mnie bardzo przyjemny Ale jak mówię.. jeszcze ustawienie nie jest finalne, na razie nie dlugo słuchałem, kable z niewadomo czego i źródło to telefon po rca. Myślicie, że sensowne kable nadadzą balansu i wzmocnią środek/poprawią bas? Może warto wybrać jakieś inne kable wpływające na charakterystykę.

Aaa to wiadomo. Myślałem, że piszesz o paczce z kablami ? Kolumny przyszły i grają. Na razie kupilem jakieś kableki za 3zł, bo bylem zbyt niecierpliwy, podłączyłem i.. w jednej kolumnie grał tylko tweeter. Przestraszyłem się nie na żarty i żyłem tak ze 2godziny usiłując coś wymyślić. Okazało się, że intruzami były zaciski? jakoś dziwnie były przykręcone, przez co niestykały blaszki HF i LF, mimo, ze wyglądało inaczej. Na szczęście teraz wszystko działa. Na razie stoi jak stoi, bo przemeblowanie nie weszło jeszcze w życie. Napiszę więcej jak będę miał sensowne kable i trochę się osłucham. Póki co moge polecić RogAudio i @Pumpurek, bo wysłali sprzęt taki, jaki miał być i w super stanie ☺ Mam tylko pytanko. Ten cambridge na pewno nie ma mocy do tych wharfedali, ale... nie wiem, czy mogę podkręcić ma maxa wzmacniacz. Moje wątpliwości biorą się z filmu RS elektronika, gdzie było, że wzmacniacze na fulu mogą przesterowywać. Czy mam się czego obawiać? (CA A1 v3 + Wharfedale Diamond 8.4)

Ja jeszcze takie pytanko, zanim w ogóle zacznie się zabawę z wygłuszaniem. W jaki sposób zabrać się do amatorskiej poprawy akustyki dla niższych częstotliwości? Ostatnio w pokoju, w którym miałem wcześniej głośniki zrobiłem test. Kalkulator obliczył mi mody, a ja sam uruchomiłem testowy plik jadący od 1000hz w dół. Okazało się, że największe nieprzyjemności wcale nie zawsze wybrzmiewały tam, gdzie teoretycznie powinny. W pewnym stopniu to się pokrywało, ale zaskakująco mało. Czy w budżetowej zabawie jest sens stosować te obliczenia na własną rękę? Bawić się w rezonatory hermotzla itp, czy może po prostu najlepiej kupić uniwersalnego basstrapa i nie tracić czasu?