Może ci się przyda:
Mam Marantza 6006 z Cantonami ergo 702 dc. W kilkunastometrowym pomieszczeniu. Muz. klasyczna 95 proc. Gra to wszystko raczej dość jasno/umiarkowanie jasno - mi to pasuje. Wg mnie wokale są całkiem neutralne, bliskie. Jest analityczność, muzyka dawna mi tu szczególnie ładnie brzmi (np. separacja, wybrzmienia niuansów). Podłączałem też Nada c356bee do w/w cantonów i stwierdziłem, że większej różnicy nie ma - czy to na wysokich, czy to niskich tonach, na rozdzielczości, brzmieniu. Zostawiłem marantza. Porównywałem niektóre ulubione utwory muz. dawnej na sprzęcie canton ergo 900 dc + primare (dość mocny wzmacniacz to był, ale nie pamiętam, który model) z moim. I stwierdziłem, że w tych kwotach, to nie mam do czego za bardzo się przyczepić mojego sprzętu i czegoś większego mu zarzucić (choć, przyznam, na moim połączeniu bas nie był taki dokładny, punktowy, choć na moje potrzeby dot. klasyki, wybrzmiewa satyskacjonujaco).
Na forum czasem ktoś wspominał, że cambridge raczej jaśniejszy od marantza. Prawda to?