Skocz do zawartości

san-sui

Uczestnik
  • Zawartość

    544
  • Dołączył

Posty napisane przez san-sui

  1. Nie martwcie się tak. Mam listwy z wyświetlaczami napięcia pod które podłączam sprzęt. 

    225-245V w gniazdku teraz to norma. Norma to 225-235V nocą, a 240-245V w słoneczne południe. Zauważyłęm, że za  transformatorem jest od 93 do 107V, zależnie od pory dnia. 

    Sieć połączyć na wejściu transformatora 230V, by na wyjściu było ok., jeżeli transformator jest na 230/100V. Nie używać za dnia (słonecznego) trafa 220/110V, tylko po zmierzchu, gdyż to do sprzętu z USA. 

     

     

  2. 18 godzin temu, Matt Daemon napisał:

    Na szybko..... już w domu po pierwszych dźwiękach.... nie obyło się bez przygód..... 

    Uwolnione zostały nowe pokłady dżwięku... ich kontur i dokładność doprawdy .... jak dla mnie referencyjne.

    Dopiero się poznajemy... więc będzie czas na wrażenia ... ale jest pięknie. 

    20240322_203522.jpg

    Ładna. Wypielęgnowana. 

    Trzymasz ją za kratami? 😉

  3.  

    Dnia 20.03.2024 o 08:25, czubsi napisał:

    A kto mówi że zatuszować? Znów wciskasz innym swoje tezy ?? Zawsze siedziałeś w 30 rzędzie w filharmonii i nigdy nie chciałeś podejść bliżej deklu??? 

    Te twoje cytaty z du... y które kompletnie nie mają kontekstu do tego co napisałem sobie najlepiej haftnij i walnij na ściankę przy B2102 - będziesz miał ten sam poziom audio wizualny... I nie odpisuj bo szkoda i tu śmiecić przez powielanie swoich fachowych wywodów.... 

    😄Dobre. Bardzo dobre!  😆  🤣  😂 

    Ale ....

    Jak zwykle wiesz lepiej niż ja, co, gdzie i jak było!?  

    Cytat @czubsi: "Zawsze siedziałeś w 30 rzędzie w filharmonii i nigdy nie chciałeś podejść bliżej deklu???"

    Poza tym przeczysz sobie w każdym kolejnym wpisie. 

    Tu gra schemat, nie elementy.  

    Cytat @czubsi: "Starasz się ze wszechstron zaprzeczyć budowie tego urządzenia - kiedyś tez tak robiłem dziś już wiem że "schemat" przynajmniej w przypadku sansui naprawdę słychać ..." 

    A po trzech godzinach wpis #9458, na sąsiednim forum, że gra transformator, nie schemat?   

    Cytat @czubsi kilka godzin później: "Fajny wzmacniacz - oparty na starszym schemacie serii 907  jednak lepiej szukać wersji z trafem Tamury - możnaby rzec, że ten z "kwadraciakiem" to zupełnie inny wzmacniacz ... 

    Czy w każdym AU-1111 to nie ten sam schemat jest? 

     

    Powtarzam. Zamiana kondensatorów ze zwykłych na OIL w torze sygnału, w kolumnach, daje bardzo dużą zmianę w dźwięku. 

     

     

     

  4. 15 godzin temu, czubsi napisał:

    ale Ty pieprzysz ... i z muła zrobię ci żyletę obniżając rezystancję w torze wysokotonówki ale komu ja to tłumaczę ... Mają rację Ci którzy twierdzą, że zeby postawić na swoim przekręcasz rzeczywistość ... Zmiana w systemie czy inaczej nazwijmy to dobranie systemu do ułomności wzmacniacza nie zmienia jego ułomności tylko je tuszuje ... - dotarło ??? czy jakoś rozrysować czy coś ... Starasz się ze wszechstron zaprzeczyć budowie tego urządzenia - kiedyś tez tak robiłem dziś już wiem że "schemat" przynajmniej w przypadku sansui naprawdę słychać , to był w sumie główny powód tego, że modyfikacją można było niejako kreować brzmienie nie zmieniając jego istoty - tylko dlatego i aż dlatego ...

    Podsumowując - "ale Ty pieprzysz ..." 

    Skoro: "Zmiana w systemie czy inaczej nazwijmy to dobranie systemu do ułomności wzmacniacza nie zmienia jego ułomności tylko je tuszuje ... - dotarło ??? 

    Dotarło ale .... Mam pytanie do kolejnego fachowca, któremu grają schematy, a nie dobrze zestawione systemy grające: 

    Co próbujecie zatuszować w AU-@907XR  kombinując z MOSfetami? 

    Czy ostrość? 

    🤫

     

     

     

  5. Na dowód, że przekręcasz rzeczywistość na swoja modłę: 

    1. Nic nie obniżają, w tym rezystancji, gdyż mają identyczne wartości. 

    2. Nie masz zielonego pojęcia co w torze powoduje zamiana zwykłych kondensatorów na te same ale w wydaniu OIL. 

    3. Cytat TWÓJ: "modyfikacją można niejako kreować brzmienie nie zmieniając jego istoty - tylko dlatego i aż dlatego ..."

    Komu tłumaczę? 🤔

    😘

     

  6. B-2102MV gra lepiej niż B-2103MV, z moimi głośnikami, które zostały odpowiednio zmodyfikowane. Modyfikacja to tylko wymiana kondensatorów w zwrotnicy, 1:1 na olejowe. Góra przepiękna i z pewnością jej nigdy nie zabraknie, jak tu niektórzy sugerują. 

    To tylko subiektywne odczucia z danego, konkretnego systemu, mogą tak wypaczyć osąd. Systemy są różne. Nie każdy ma je dostępne w tym samym momęcie. 

  7. Nigdzie nie przeczytałem, że B-2103MV jest twarda. dopiero wyżej. B-2103MV gra "prawie" jak to potrafią mosfety (w porównaniu). B-2103MV gra podobnie do 907XR ale XR gra ostrzej. I taka jest prawda. XR gra ostrzej i nawet nieco jaśniej od mojej DR. 

    Wyjaśniam "prawie jak to potrafią MOSfety", gdyż B-2103MV to wyjątkowa końcówka. Jest zbudowana na mosfetach ale brzmi wyjątkowo mało "mosfetowo". Jednocześnie gra bardzo delikatnie w porównaniu do XR. O 907XR na mosfetach nigdy nie słyszałem i o istnieniu takiej czytam po raz pierwszy. Ale to nie są produkty firmy Sansui a jednak nieco przerobione. 

    Porównywanie brzmienia wzmacniaczy po całkowitym "odnowieniu" (oraz przelutowaniu), jest na pewno pouczające i bardzo ciekawe. Jednak jest mało prawdopodobne by robić to w swoim systemie. Problem w tym, że takiego przelutowania wszystkiego, nikt, kto serwisuje, nie robi. Usuwa się niedomagania i uszkodzenia oraz zużyte części oraz ustawia. 

    Sentymenty zawsze wygrywają, dlatego dla mnie stare modele Sansui z lat 70-tych, zawsze grają bardzo urzekająco. Tak je pamiętam i często do nich wracam. Spędziłem z nimi sporo czasu.

    Podobnie urzekła mnie B-2102MV w bezpośrednim porównaniu do innych końcówek. Dała wszystko co dobre, co lubię i podała to bardzo delikatnie i urzekająco. I ta niesamowita scena! Można jej długo słuchać bez odczucia zmęczenia.

    Wygrywa sentyment do dobrego brzmienia. 

    Pisze dla wyjaśnienia, gdyż jak widać, "legendy" tworzone są po to, by potem było o czym pisać. 

     

     

     

     

    B-2105MV opisana jak najbardziej prawdziwie. Ważne podkreślenia jest stwierdzenie (co kiedyś napisałem):

    Wymaga bardzo dobrych, bardzo dobrze dobranych, pozostałych elementów w systemie. 

     

     

  8. 12 godzin temu, Matt Daemon napisał:

    Toż to moje oczekiwania... nuta analogu 😉 ciekawe czy moje odczucia pokryja sie z Twoimi.  Absolutnie napiszę czy słyszę to podobnie... 

    Dziękuję za taką odpowiedź 

    Ciekawe jak odbierzesz DR-kę. Do czego porównasz? 

     

    @RoRo niższe modele 707 tez nieźle grają i niektórym wystarczy ich moc 130W/ 8 Ohm. 

     

  9. Subiektywne odczucia?

    Ostatnio, by posłuchać znanych płyt w innym "wydaniu" dźwiękowym, słuchałem właśnie modelu DR, gdyż jak to ładnie ujął @misiekx też zauważyłem, ze "DR bardziej naturalna, skojarzyła się z taką nutą analogu". Ma lekkie analogowe "ciepełko", przypominające stare modele z lat 70-tych. Z tymi modelami żyłem długie lata i zawsze będę miło wspominał, odsłuchując je. 

    Z tego co zauważyłem, każdy model następny, rokiem produkcji, ma czegoś więcej, czego nie ma model poprzedni ale jednocześnie nie ma tego, co oferował model poprzedni. Gdyż każdy model inaczej buduje scenę, czy artykułuje bas, w tym samym torze itd. itp. 

    Każda Alpha gra dla mnie inaczej. 

    Najprościej i najlepiej posłuchać w swoim torze. 

     

    • Gratulacje 1
  10. 17 godzin temu, Matt Daemon napisał:

    Szanowne grono. Zechcecie podzielić się wrażeniami porównawczymi 907 MR vs 907 DR...  jestem w przededniu zakupu. Stanęło na DRce niemniej... co się nasłucham ochów o MR to mnie zaraz niesie do zmiany planów. 

    Zatem o ile takowe doświadczenia macie - bądźcie tak mili i napiszcie w kilku słowach o różnicach tudzież o przewadze jednego nad drugim o ile w ogóle tak można do tego podejść.

    Z góry dzięki 😉

     

    Najlepiej i najprościej posłuchać. 

    Każdy opisuje swoje subiektywne odczucia.  Jak napisał wyżej @misiekx, wszystkie modele są godne polecenia. Pisałem już nie raz, że każda Alpha 907 gra inaczej. Baaa... Inaczej zagra w różnych systemach. Dźwięk zależy od źródła, głośników, a nawet kabli. Jest bardzo duży wybór wśród modeli wiec wybierać należy "pod siebie", pod swój indywidualny gust i upodobania dźwiękowe. Każdy szuka czegoś innego w dźwięku. Patrz wyżej co napisał @misiekx. 

     

    MR-ka niektórym bardziej się podoba - optycznie. 

    • Lubię to 1
  11. Ważna uwaga: 

    "Wiele wcześniejszych głośników w większych obudowach było od 6 dB do 12 dB bardziej wydajnych niż większość współczesnych  systemów głośnikowych. Wiele nowoczesnych głośników musi teraz być napędzanych mocą x 4, aby brzmiały równie głośno. 

    Wzmacniacze półprzewodnikowe dużej mocy są obecnie tanie, a marnowanie energii jest symbolem czasów współczesnych." 

    🤔

    Zauważyłem to już dawno.  😗

    2 godziny temu, MariuszZ napisał:

    W skrócie wzmacniacz lampowy zmiany impedancji obciążenia będzie odpracowywał zmianą napięcia na wyjściu starając się utrzymać stały prąd. Wzmacniacz tranzystorowy (mocno uogólniając) będzie dążył do utrzymania stałego napięcia nadrabiając prądem. 

    wzmacniacz lampowy zmiany impedancji obciążenia będzie odpracowywał zmianą napięcia na wyjściu starając się utrzymać prąd na stałym poziomie. Wzmacniacz tranzystorowy utrzyma napięcie na stałym poziomie

     

  12. 15 godzin temu, RoRo napisał:

    Odnośnie (nielegalnego) kopiowania własności intelektualnej (konstrukcji sprzętu, utworu muzycznego, pracy naukowej itp) to jest to naganne (a że czasami trudno to udowodnić to inna sprawa). 

    Sprzedawanie "klonów"? Raczej nie, to pachnie komunistycznymi naleciałościami, gdy nikt się tym nie przejmował (poza właścicielami firmy). 

    Pozdrawiam 

    Te wzmacniacze wykonują młodzi, wolni od naleciałości ludzie, zapaleńcy. O komunizmie nic nie wiedzą, co udowodnili zeszłej jesieni, więc o jakich komunistycznych naleciałościach piszesz. Czyż mają to we krwi? 

    Przykład idzie z samej góry! Prawo stosuje się nie w/g jego przepisów, a w/g dowolnej, wygodnej interpretacji. 

    🤫

    Z tego co wiem, dostarczane są tylko elementy do samodzielnego  wykonania KIT. 

     

  13.  

    Dyskusja jest więc jałowa, celowo rozpętana przez pewnego osobnika, który tak już ma, że gdy zobaczy wpis niejakiego @san-sui musi odpowiedzieć.

     😉

     

    Końcówka SansuiX AU70 to bardzo dobre, szczegółowe brzmienie. Jak tylko mam okazję, z radością wpinam do systemu. Dlatego użyłem określenia "rasowa lampa", mimo że została zbudowana na sowieckich, raczej ostro grających lampach, nie przypominających zachodnich NOS. 

    Do jej dobrego wysterowania potrzeba jednak bardzo dobrego pre, dobrego źródła i dobrych wydajnych głośników, by pokazała na co ją stać. 

     

    Chińskie produkty, jak na razie, nawet nie powinny przy niej stać. To jednak może się zmienić. Chińczycy, podobnie jak kiedyś Japończycy, szybko się uczą. 

     

     

     

  14. Dnia 10.03.2024 o 09:58, miłośnik Sansui napisał:

     

    san-sui

    Jak zwykle manipulujesz: napisałeś ( celowo)  - komu diniesiesz. Celowo dyskredytujesz moją osobę sprowadzając mnie do roli donosiciela. W naszym społeczeństwie jest to negatywne. Ja zaś napisałem co innego. Ale ty zaczynasz jak zwykle od manipulacji- w tym wypadku słownej i znaczeniowej. Dalej się już nie odniosę, nie warto. Dyskus z tobą jest czczy. Kradzież intelektualna - w przypadku Sansui i ,,redaktora szumu,, jest wyraźna. Czerpie on wymierne korzyści ze swego ,,wzmacniacza marzeń,, opatrego na legendzie spod skrzydeł Sansui. Podpierasz się w swoim wywodzie jego autorytetem a w wielu przypadkach ten autorytet odsuwasz na bok. Np pisząc o kablach. Nie rozumiesz ? Nic dziwnego.

     

    Niepotrzebnie piszesz tak dużo. Jednak nawet nie "dotykasz" meritum. Oczekiwałem konkretów, jak od fachowca. Nic więcej! 

    Powtarzam, gdyż uczepiłeś się, że powielanie schematu w wykonawstwie klona końcówki to przestępstwo: 

    "Na schemacie firmy Sansui" nie da się zbudować tak dobrze grającej końcówki, jak gra SansuiX AU70.

    "itp itd. Koniec, kropka." Nie da się i już! 

    Jesteś fachowcem z branży wiec zastanów się i odpowiedz:

    1. dlaczego?

    2. Obal tę tezę! 

    2 godziny temu, Chyba Miro 84 napisał:

    Piszesz tak jakby "dream" był specjalnie budowany pod Infinity.

    Każdy kto używa wzmacniaczy lampowych wie, że napędzi on tylko łatwe do napędzenia głośniki, czyli raczej o wydajności powyżej 90dB. 

    Budowa takiego wzmacniacza, jak Sansui AU-70, szczególnie na podstawie schematu oraz z wykorzystaniem "płytek", czyli z pominięciem splotu kabli, okazała się skomplikowana, jak na jedna osobę. Dopiero zespół wielu expertów (po wielu wpadkach i debatach), dał radę to zrobić z bardzo dobrym skutkiem.  

     

    21 godzin temu, Piotrek608 napisał:

    Musiałby się chyba wypowiedzieć specjalista od Japońskiego prawa patentowego, ewentualnie ktoś kto tam na miejscu jest i może przejrzeć ich patenty z lat 60.  To ma szanse bytu bo Japończycy to dość skrupulatni ludzie , ale raczej ci co opracowali ten wzmacniacz dziś byli by dumni że na drugim końcu świata ktoś po prawie 60 latach nadal go powiela. no i mam nadzieję, że DOBRZE go powiela i cieszy uszy, bo kopia kopii nie równa. Wiecie co mam na mysli chodzi o taki banknot który jest lepszy od oryginału😁

    Z patentami to jest tak, że obowiązują tylko przez pewien czas (raczej z góry opłacony). Co każdy, kto miał z nimi do czynienia, powinien wiedzieć. 

     

  15. 15 godzin temu, miłośnik Sansui napisał:

    san-sui.

    Ja zapytam się wprost. Czy ,,firma,, która budowała końcówkę sansuiX AU-70 wykupiła prawa od właściciela marki Sansui do produkcji tego sprzętu na schemacie Sansui AU-70 ? W/g mnie nie, i to na 99,99%. Jak tak, jest więc złodziejem w myśl prawa. Obojętne w jakie słówka to ubierzesz panie san-sui, jest to kradzież własności intelektualnej itp itd. Koniec, kropka. Popierasz więc i propagujesz jawnie kradzież na naszym forum i nakłaniasz innych do przestępstwa poprzez propagowanie kradzieży. Reasumując pytam więc MODERACJĘ, gdzie jesteście i czemu nie reagujecie na naruszenie zasad prawa !!!

    Facet , dla mnie jesteś ... i tyle w temacie.

    Nie bądź aż tak śmieszny!

    😅

    Komu doniesiesz? Nieistniejącej firmie?  Firma nie istnieje od 2001r, o ile pamiętam. 

    🤣  

    Na marginesie. 

    "Na schemacie firmy Sansui" nie da się zbudować tak dobrze grającej końcówki, jak gra SansuiX AU70.

    ."itp itd. Koniec, kropka."

    Jesteś fachowcem z branży wiec odpowiedz dlaczego? 

    🤔🤫

  16. Nie. Zauważalnie zamiana pre nadaje jej inne brzmienie. Czy ma więc sens porównanie integry Sansui AU-70 do końcówki zbudowanej na jej wzmacniaczu końcowym, gdy gra ona z innym niż w oryginale pre? Ale dzięki temu można modelować efekt końcowy brzmienia. 

     

     

     

     

    Nic straconego. Porównanie bedzie możliwe.

    Firma która budowała końcówkę SansuiX AU70 ogłosiła, że będzie miała w ofercie pełną integrę - klon AU-70.

    SunX0.jpeg.f622e1b39775fce4c2950ab360a30

     

    SunX2.jpeg.c7affca5c1144407d4daef47f7b81

     

  17. Nie każdy wie co znaczy "ocieplone" brzmienie? Dziwne ale prawdziwe. Ale zaraz przyznawać się do tego, czego się nie rozumie? 

    Kto pyta nie błądzi. 

    @RoRo Dobrze grający system to dobrze zestawiony. To proste ale nie dla każdego. 

    Wielu tego nie przyjmuje do wiadomości. 

    Każdy model 907 gra inaczej, to od razu słychać, gdy słyszy się je obok siebie. 

     

    "Rasowy wzmacniacz lampowy", w tym przypadku, to jest końcówka mocy w/g schematu końcówki Sansui AU-70. 

    • Zdezorientowany 1
  18. MR i DR nie grają jak kluchy ale grają jednak po cieplejszej stronie.

    Jak zauważył @MarekB sporo zależy od źródła. Wszystko da się poprawić. Nawet dobrze dobrane kable sporo mogą zdziałać. 

    XR też można ocieplić źródłem i okiełznać żywiołowość góry głośnikami, a jednocześnie nie straci wigoru, którym się charakteryzuje. XR gra jak rasowy wzmacniacz lampowy na sowieckich lampach. 

    😁

     

     

  19. Dnia 30.09.2023 o 12:07, san-sui napisał:

    Odpowiednikiem wersji D11 był w Japonii SANSUI AU-D707F z 80r. Wersja ta w Japonii była poprawiana do AU-D707F Extra 81r, potem AU-D707G Ekstra 83r. Dopiero potem w 84r powstała wersja AU-D707X. Tu zaczęła się inna filozofia konstrukcji tzw. X-Balanced, czyli konfiguracja wzmacniacza jako wzmacniacz zbalansowany X, od czego firma już nie odeszła i kontynuowała do samego końca.

    Sansui AU-D11 II ma podwyższoną moc do 130 W i jest to wersja poprawiona AU-D11, która to przegrzewała się i padały końcówki. 

     

     

    Uzupełnię, że Sansui AU-D11 MK II to odpowiednik AU-D707X. 

    Niektórzy, pod względem barwy dźwięku, wolą pierwsze wersje konstrukcji, np.  AU-D907X, X-Balanced, od późniejszych alpha 907. To kwestia gustu i upodobań ale późniejsze alpha grają bardziej szczegółowo. 

     

     

×
×
  • Utwórz nowe...