Moje ostatnie odkrycie to Hania Rani, i jej najnowsza płyta Esja
To co wyróżnia te płytę na tle innych to to jak została nagrana i zmasterowana. Podczas jej słuchania możecie usłyszeć nie tylko dźwięk pianina ale także mechanizm pracującego instrumentu, skrzypienie krzesła, podłogi, a w utworze "Luka" nawet ptaki za oknem i oddech artystki. To wszystko sprawa ze cały album staje się niesamowicie intymny w odbiorze.
Polecam przesłuchać go w skupieniu i najlepiej w słuchawkach (słuchając go na kolumnach wiele z tych smaczków mi umknęło).