Marcin Jaśkiewicz

A propos Klipsch RP-8000F a raczej Klipsch RP-6000F na "Audio" jest ich charakterystyka ... szczerze mówiąc nie udało mi się znaleźć w ich testach ładniejszej czyli podkreślone niskie basy i wysokie soprany i stosunkowo bardzo równa średnica. Nie lubię jak producent kolumn pompuje wyższe basy albo niższe soprany aby zakryć niedostatek skrajów ... To jedynie utwierdza mnie w przekonaniu że to killery Proszę spróbować tam znaleźć kolumny z ładniejszą charakterystyką (liczy się linia czerwona) Czy nie było by za "mocno" z innym killerem ... Atolem in 100 ???

Konkurencja twierdzi, że Audiolab 6000A jest za słaby do Klipsch RP-8000F ... Wydawać by się mogło, że przy czułości Klipschy ta moc powinna wystarczyć

O rzeczach oczywistych się nie pisze bo zaśmiecają jedynie forum (dane techniczne można znaleźć w ciągu 3 sekund).

Wiem przecież o tym ... Mam Cambridge Audio Dacmagic 100, który ten problem rozwiąże ... o ile ten zestaw z Yamahą by się wybijał i pojedynczy optyk był by jedynym problemem PS pozostałe mają po 2 złącza optyczne a Hegel 3

No cóż ... pewnych rzeczy po prostu nie wypada komentować A zresztą co mi tam ... Jako źródło radził byś mi kasetowy magnetofon czy odtwarzacz kompaktowych dysków optycznych ?

Witam, Po wielu poszukiwaniach, które niestety nie zakończyły się jakimś wyłonieniem zwycięzców chciałbym z poniższej listy wybrać trzy zestawy do odsłuchu i późniejszego zakupu. Czy moglibyście podpowiedzieć, które trzy zestawy najlepiej spełniały by moje poniższe wymagania. Będę bardzo wdzięczny za bezstronną pomoc. Zależy mi aby dźwięk możliwie jak najbardziej był zbliżony do poniższej charakterystyki : bardzo przestrzenny (szeroka i głęboka scena z wyraźnie rysowanymi instrumentami), dobrze „napowietrzony”, duży ,monumentalny, szczegółowy i dynamiczny, także przy cichym słuchaniu. Dźwięk nie musi być naturalny i neutralny. Przeznaczenie : muzyka filmowa i rockowa, koncerty symfoniczne, oglądanie filmów (jak najlepsze zastępstwo dla zestawu kina domowego) Źródła będą podłączone do wzmacniaczy jedynie przez złącza optyczne. Nie chcę przy tym kupować oddzielnego DACa. Pomieszczenie o wielkości 35m2 1. Audiolab 6000A + Klipsch RP-8000F 2. Cambridge Audio CXA81 + Tannoy Revolution XT8F 3. Denon PMA-1600NE + Klipsch RP-8000F 4. Hegel H90 + Klipsch RP-8000F 5. Marantz PM7000N + Klipsch RP-8000F 6. NAD C368 + Tannoy Revolution XT8F 7. NAD C388 + Tannoy Revolution XT8F (oczywiście jeśli opłaca się do niego dopłacić) 8. Rotel A12 + Klipsch RP-8000F 9. Yamaha A-S701 + Tannoy Revolution XT8F PS. Tannoy`e wstawiałem tam gdzie Klipsch`e mogą dawać z danym wzmacniaczem zbyt ostrą górę. Generalnie jestem fanem brzmienia Klipsch choć ciekawi mnie ta spektakularna przestrzenność Tannoy

No właśnie ! Czy mógłbyś coś napisać na temat różnicy w jakość dźwięku (w szczególności szerokości i głębokości sceny i wyrazistości w "rysowaniu" instrumentów czyli szeroko pojętej przestrzenności) pomiędzy Klipsch RP-8000F a Klipsch R-820F Na pierwszy rzut oka różnice w budowie kosmetyczne a cena odpowiednio 3000 i 1800 zł czyli ogromna różnica. Do poszukiwanego wzmacniacza chodzą mi właśnie po głowie te Klipsche i Tannoy Revolution XT 8F. Ze wzmacniaczy, biorąc pod uwagę, że ma być jak najwyższa jakość DACa po optyku, na placu boju pozostały : Denon PMA-1600NE Cambridge Audio CXA81 NAD C368 Rotel A12 stosunkowo słaby DAC Hegel H90 stosunkowo słaby DAC Audiolab 6000a Co byś z tego złożył (wzmacniacz + kolumny) aby wyszedł dźwięk opisany na samym początku - oczywiście źródła przyłączane wyłącznie przez złącza optyczne. PS. Nie mam jakoś przekonania do kolumn marki Magnat ...

To nie dla mnie ... nie uznaję rynku wtórnego ani niszowych produktów. Jestem zdania, że najlepiej jest wyszukać perełkę na rynku pierwotnym wśród sprzętu mainstreamowego odpowiedno dobierając wzmacniacz do kolumn i nie płacąc 300% marży za bardzo uznaniowy dźwięk "audiofilski". Jestem fanem NAD, Yamacha, Denone, Klipsch, Polk itp.

Masz trochę racji ale z drugiej strony napisałem o jaki mi chodzi dźwięk i do jakiej muzyki : - Zależy mi aby dźwięk był "duży", spektakularny i przestrzenny. Pokój 35m2 - do muzyki filmowej, rocka, koncertów symfonicznych oraz do oglądania filmów (zamiast kina domowego)

Wiem o tym. Założyłem post bo nie chcę wypożyczać 6 wzmacniaczy i 3 par kolumn tylko 2-3 wzmacniacze i 1-2 pary kolumn. Jeśli chodzi o recenzję to po prostu wszystkie dzielę przez trzy bo zakładam, że mniej więcej równo są naciągane Ale znalazłem sposób jak je rozpracować i dociec prawdy Co sądzicie w kontekście moich poszukiwań (wymagania jak w pierwszym poście) o fajnym cenowo zestawie : Audiolab 6000a + Klipsch R-820F Proszę tym razem już o ostatnią poradę 1. Czy Audiolab 6000a jest lepszy niż NAD C368 - przy słuchaniu ich przez wejścia optyczne (przy neutralnych dla obu kolumnach) ? 2. Czy opłaca się dopłacać 2x1200zł do Klipsch RP-8000F w stosunku do Klipsch R-820F ? Jest pomiędzy nimi słyszalna różnica na sprzęcie klasy Audiolab 6000a ?

Bo pewnie masz w CD lepszy DAC ... ???

A więc z poniższej listy zdecydowanie na pierwsze miejsce wyszedł : 1. Denon PMA-1600NE Cambridge Audio CXA81 NAD C368 Rotel A12 Hegel H90 Audiolab 6000a Niestety w recenzjach PMA-1600NE piszą, że 1. Przestrzenność dźwięku mogła by być lepsza : Do pełni szczęścia zabrakło mi też bardziej trójwymiarowej, ciut głębszej sceny stereofonicznej. Przestrzeń serwowana przez Denona na pewno nie jest zła - wzmacniacz nie ma żadnych problemów z budową obrazu dźwiękowego w wymiarze szerokości i pozwala precyzyjnie zlokalizować źródła pozorne. Ale mimo wszystko przestrzeń jest "tylko dobra", a przy tak dobrej dynamice i przejrzystości aż chciałoby się, aby dźwięk jeszcze chętniej odrywał się od głośników i był bardziej "otaczający" 2. NAD C388 przedstawiony został jak wzmacniacz bardziej energiczny i dynamiczny niż Denon : Dynamika (NAD C388) ma wymiar zarówno siły, jak i szybkości; uderzenia bywają szerokie i masywne, albo krzepkie i punktowe; nawet Denon (PMA-1600NE) nie ma takiego rozmachu, jest może bardziej zdyscyplinowany i dokładny, woli wyhamować, niż rozpędzić i jechać po bandzie. NAD C388 i Denon PMA-1600NE są w tej samej cenie ... który z nich byście wybrali - przy opisanych na samym początku oczekiwaniach ? - Wzmacniacz ma być do muzyki filmowej, rocka, koncertów symfonicznych oraz do oglądania filmów - Zależy mi aby dźwięk był "duży", spektakularny i przestrzenny. Pokój 35m2 Jeśli ten NAD C388 byłby wyraźnie lepszy od Denona to biorę pod uwagę zmianę kolumn na inne : np. Tannoy Revolution XT 8F lub Pylon Diamond 28, aby jak piszecie z NADem nie było za ostro

To może zdradzę co na chwilę obecną przykuwa moją uwagę, ale zakładam, że nie wyczerpuje tematu i przede wszystkim nie wiem na którym otrzymam najlepszy dźwięk przez złącza optyczne (Zależy mi aby dźwięk był "duży", spektakularny i przestrzenny). Nie będą korzystał ze złączy analogowych więc to bardzo zmienia tradycyjne podejście do jakości dźwięku, które standardowo oceniane jest na podstawie dźwięku z CD połączonego drogą analogową - proszę o tym pamiętać Denon PMA-1600NE (w środku zbudowany jak marzenie ale podobno nie idzie to proporcjonalnie z mocnym i energetycznym dźwiękiem) Cambridge Audio CXA81 (czy rzeczywiście objawienie jak pisze "What Hi FI" ?) NAD C368 (dużo osób mówi, że ma suchy dźwięk i gorszą przestrzeń niż np. NAD C356 BEE) Rotel A12 Hegel H90 ? (podobno w Polsce został sztucznie przereklamowany w recenzjach) A może ktoś potrafił by wybrać np. 3 najlepsze i ułożyć w kolejności ? Będę wdzięczny za jakieś uzasadnienie Oczywiście pamiętajcie, że najlepiej aby dobrze zgrywał się z Klipsch RP-8000F

Witam, Proszę o poradę, który wzmacniacz stereo do ok. 5000 zł zapewni najlepszy dźwięk z wejść optycznych i w drugiej kolejności z USB (komputer) - czyli będzie posiadał DAC, który wykorzysta cały jego potencjał jakości dźwięku. Wzmacniacz ma być do muzyki filmowej, rocka, koncertów symfonicznych oraz do oglądania filmów (zamiast kina domowego). Źródłem (podłączenie optyczne) będzie posiadany "zwykły" odtwarzacz DVD (wolę zainwestować pieniądze w lepszy wzmacniacz i kolumny niż nowy CD), telewizor i na końcu komputer. Chciałbym kupić do niego kolumny Klipsch RP-8000F. Zależy mi aby dźwięk był "duży", spektakularny i przestrzenny. Pokój 35m2

Czyli zrobiło nam się wąskie grono do odsłuchu Yamaha A-S701, NAD C368 (C356 BEE powinienem w tym wypadku odpuścić ?) i .... Atoll in100 SE . Oczywiście liczy się tu także stosunek jakość / cena, stąd różne półki cenowe.

A czy podasz mi namiary na solan, który wyśle mi 10 wzmacniaczy i 10 par kolumn celem odsłuchania w domu ?

Ojjj .... to ja teraz bardziej czuję się oczerniony i to mocno. Zacytowałem przecież już niezbyt dobre opinie na ten temat powyżej, Czytałem tego więcej i nie mam czasu, żeby odnaleźć teraz wszystkie ale znalazłem jeszcze jedno : "Arturas, producent ma gleboko nasz kraj, w koncu poszly pieniadze na recenzje do "sprawdzonych" przez krajowego dystrybutora recenzentow, napisano wszystko dokladnie tak jak chcial zleceniodawca i teraz czas na spijanie smietanki. Powiem Ci, ze Francuz jak do niego napiszesz, ze jego bubel w postaci Atoll-a cd 100se2 ma wade konstrukcyjna i co oni na to, odpowiadaja, ze przeciez to drobiazg - wystarczy dolutowac kilka rezystorkow i po sprawie... Oczywiscie nie licz na chocby jedno slowo typu - przepraszamy czy przykro nam z tego powodu. Malo tego - dajesz ten bubel na gwarancji do serwisu, Atoll przysyla "poprawiony" wyswietlacz, ktory owszem - juz w polowie nie przygasa pulsacyjnie jak to robil od nowosci (wada konstrukcyjna) ale w zamian otrzymujesz pierwsza i ostatnia kolumne wyswietlacza przygaszona.... Taaaka naprawa! A juz o naprawie zgrzytajacego napedu w tym cedeku nie wspomne - po "naprawie" czyli tylko konserwacji te zgrzyty wystepuja jeszcze czesciej i na wiekszej ilosci plyt CD niz przed oddaniem do serwisu. Oczywiscie serwisowi jest z tego powodu przykro ale oni wady nie stwierdzili... Gdyby ktos chcial sie przekonac osobiscie czy mowie prawde czy klamie to zapraszam do siebie. Dokladnie cala reklamacje opisalem w klubie Atoll-a, gdzie jak sie okazuje nie jestem jedynym, ktory milo wspomina krajowy serwis. Po cholere ta cala "gwarancja" sie pytam?" Czy w to wierzyć czy nie ... ??? A czy wierzyć w super pozytywne recenzje, które wychwalają sprzęt pod niebiosa ??? A co sądzić o recenzjach tego samego magazynu, gdzie prawie zawsze pojawia się np. "te kolumny grają jak dwa, trzy razy droższe" ... To jak wszystkie tak grają to do czego w końcu się porównujemy ? Dlatego dobrze jak przedrze się jakaś przeciwwaga ... miejmy nadzieję tylko, że uczciwa. A że odsłuchać trzeba to wiadomo, tylko najpierw trzeba wybrać wąskie grono aby nie zamawiać Tira sprzętu ... A wracając do wątku to faktycznie NAD C368 będzie w moim przypadku (zdecydowanie) lepszy od Yamaha R-N803D ? Wszyscy tak uważają ? Pytam, bo czytałem, że C368 ma "chude" brzmienie bo to klasa D ... dlatego chcę się upewnić ... A może żeby było łatwiej to czy C368 da mocniejszy i bardziej przestrzenny dźwięk niż C356 ? Czy w ogóle warto dopłacać do C368 jeśli komuś wystarczy włącznie goły wzmacniacz (C356) bo ma DACa ?

Rozjechał nam się wątek ... Co Waszym zdaniem lepiej brzmi : Yamaha R-N803D czy NAD C368 ?

Tylko i wyłącznie stereo ... żadnego KD. Ja korzystam wyłącznie z telewizji naziemnej a tam poza TVP jeszcze nikt nie opanował do tej pory transmisji w prawidłowej jakości Full HD (zbyt duża kompresja, zbyt mały bitrate itd.) Podejrzewam że ze ścieżką 5.1 czy 7.1 jest podobnie

Mam Pioneera A-30 i Monitor Audio MR2 i chcę wymienić na coś lepszego (wg powyższych kryteriów) Pomoc forumowiczów potrzebna mi jest po to aby wybrać dwa, trzy najlepsze wzmacniacze i dwie pary kolumn i wypożyczyć na odsłuch do domu. Nie chce brać nie wiadomo ile bo to problem i dla sklepów i dla mnie . Sam nie lubię kupować czegoś w rozpieczętowanym kartonie nie mówiąc już z wystawy, także sam też nie chce się do tego nadmiernie przyczyniać. Od cały sekret tego wątku

ale nie o to chodzi ... mam podobny (czyt. bardzo mieszany) pogląd na "audiofilską" półkę i dla tego próbuję znaleźć "perełkę" wśród mainstream`owych produkcji... z których szczególnie utkwiła mi w głowie Yamaha i NAD. Pewnie jak by Attol miał dłuższą gwarancję lub nie próbujący postawić na swoim serwis to może bo go dalej rozważał. Ale miałem już do czynienia z takim podejściem serwisu/ producenta także się tego obawiam.

Np. "Nie kieruj się opiniami i recenzjami. Sam wyrób sobie zdanie. Posłuchaj "na żywo". Atoll jest "gazetowym killerem" wybranym przez recenzentów na objawienie z przedsionka hi-end... Dynamikę owszem ma. Rodem z boomboxa. Jeśli szukasz czegoś do rocka, szukaj czegoś z dobrą mikrodynamiką i konturem na basie. Akurat tego w IN100 NIE ZNAJDZIESZ. Sprawdza się przy płytach ukierunkowanych na pokazanie wokali, spokojniejszym graniu." "Spychi proszę Cię, jednak nie przesadzajmy i aż tak nie dyskredytujmy tego Atoll-a (w swojej cenie jest ok., wyraźnie więcej w tej cenie daje chyba tylko Dayens Menuetto). Oczywiście żadne cudo i killer (jak to wypisują pod dyktando wiadomo kogo w krajowych "recenzjach") z Atoll-a in 100 se nie jest ale suchotnik i matowy piec też do niego nie pasują chyba, że Atoll ma problemy z powtarzalnością produkcji w co jestem coraz bardziej skłonny uwierzyć ( zwłaszcza po tym co producent przysłał na dniach dla mojego serwisowanego cedeka Atolla - tu zapraszam do Klubu Atoll, gdzie można poczytać jak to moja reklamacja cedeka się zakończyła na zasadzie - zamienił stryjek siekierkę na kijek...)." "Za to zabawne jest, gdy branża na forum przedstawia setkę jako piec wybitnie dynamiczny... I na zakończenie taka uwaga - niech nikogo nie zmylą te duże trafa w środku Atoll-a - same trafa (na marginesie - w tym przypadku bardzo przeciętnej jakości) to jeszcze nie oznaka super wydajności prądowej. No, piękna recenzja wyszła, poproszę lajki. Pierwszy mam nadzieję będzie od Audio - Forte." nie mogę znaleźć tego co czytałem na temat serwisu Atolla - "tak ma być"

No tak.... Jak się zacznie bliżej przyglądać ideałowi .... Atoll IN100 ... podejrzanie sensacyjne recenzje we wszystkich źródłach z jednej strony i awaryjność, nieporadny serwis i brak powtarzalności parametrów z drugiej strony. Jak się okazuje to sztucznie wykreowany czempion ... Potwierdza to jedynie pogląd, że czym bardziej audiofilski sprzęt tym marża rosnąca w postępie wykładniczym i środki na kreowanie wirtualnej wartości urządzenia wśród potencjalnych klientów ... Miałem go wziąć na odsłuch ale po co jak mi się popsuje za jakiś czas albo będzie brzęczał transformator a pan z serwisu powie : "to tak ma być". Raczej się nie skuszę. Szukam dalej dwóch czy trzech wzmacniaczy do wypożyczenia i odsłuchu w domu. Ponieważ przekonałem się, że nie zawsze warto płacić za dyskusyjną jakość dźwięku i lepiej kupować bardziej materialną wartość to czy mógłbym Was prosić o pomoc w podpowiedzi (jak na wstępie) czy lepszy tu by była Yamaha R-N803D czy NAD C368 - tylko i wyłącznie oceniamy SAMĄ JAKOŚĆ DŹWIĘKU, funkcje są dla każdego oczywiste i łatwe do porównania. O ile poza Top Hi-Fi wszyscy napisali że 803 brzmi dokładnie jak 701 i 801 to już ten C368 jest dla mnie zagadką bo różne opinie i w stosunku do tych Yamah i do C356BEE.

Biorąc pod uwagę Wasze wszystkie porady wyszedł taki zestaw : Atoll in100se + Pylon Diamond 28 Pozostaje mi zadać ostanie pytanie : Czy zestaw ten zapewni wyczuwalnie lepszy dźwięk przy założeniu, że nie zamierzam kupować jakiś droższych kabli (głośnikowe + cinch, max. ~300 zł) , modyfikować akustykę mieszkania i przesiadywać cięgle w optymalnym dla ustawienia kolumn miejscu, od : Yamaha A-S701 + Pylon Diamond 28 NAD C365 BEE + Klipsch RP-8000F Przypominam, że chodzi o - głęboką i szeroką scenę - jak najlepsze obrazowanie (holografia) dźwięku - monumentalność, wielkość i napowietrzenie dźwięku - atmosferę sali koncertowej - nieco podkreślone skraje pasma - jak najwięcej jak najniższego basu a nie za dużo tego wyższego - podczas oglądania filmów namiastkę zestawu kina domowego z subwooferem Nie zależy mi przy tym na naturalności i neutralności dźwięku

Dziękuję za pomoc ! Biorąc pod uwagę wasze wszystkie porady wyszedł taki zestaw : Atoll in100se + Pylon Diamond 28 Pozostaje mi zadać ostanie pytanie : Czy zestaw ten zapewni wyczuwalnie lepszy dźwięk przy założeniu, że nie zamierzam kupować jakiś droższych kabli, modyfikować akustykę mieszkania i przesiadywać cięgle w optymalnym dla ustawienia kolumn miejscu, od : Yamaha A-S701 + Pylon Diamond 28 NAD C365 BEE + Klipsch RP-8000F Przypominam, że chodzi o - głęboką i szeroką scenę - jak najlepsze obrazowanie (holografia) dźwięku - monumentalność, wielkość i napowietrzenie dźwięku - atmosferę sali koncertowej - nieco podkreślone skraje pasma - jak najwięcej jak najniższego basu a nie za dużo tego wyższego - podczas oglądania filmów namiastkę zestawu kina domowego z subwooferem Nie zależy mi przy tym na naturalności i neutralności dźwięku