-
Zawartość
241 -
Dołączył
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez Sandor Clegane
-
Denon i marantz to niby też to samo, a jednak dla mnie marantz lepiej grał, więc różnie to z tymi odpowiednikami bywa.
-
Nic nie wiem o tym produkcie. Ciężko znaleźć jakieś opinie/recenzje. Ogólnie decyzja już podjęta, ale dzięki za propozycję.
-
Kolega nie zrozumiał o co mi chodzi. Wiem, że zakreślona jest europejska wersja. Polskie sklepy podają w specyfikacji, że nr7100 generuje 220 wat przy 6 ohm (co odpowiada wersji amerykańskiej wg tej tabeli), dlatego napisałem, że wprowadzają w błąd, bo przecież nie sprzedają chyba wersji USA. Ogólny przekaz zrozumiałem: RZ30 to NR7100 z lepszą kalibracją i większą ilością funkcji. Jednak podoba mi się wizualnie bardziej niż nr7100 plus lepiej mieć tą kalibracje na 2 suby niż jej nie mieć, więc za jakiś czas wezmę go na testy, a jakby się okazało, że on też by mi nie podszedł z jakiś względów to wtedy wezmę cinema 50 i temat będzie zamknięty.
-
No to fajnie, że wszystko jest w cenie. Ostatnie pytanie: Czy duża jest różnica w jakości dźwięku między rz30, a rz50? Chodzi mi o to czy mając zestaw 5.1 z q acoustics 3000i odczuję różnicę w stereo i filmach dopłacając do rz50 czy byłby to przerost formy nad treścią i nie zrobiłoby to realnej różnicy?
-
Czyli mocowo to w sumie podobnie jak w moim sr5015 (co mi w zupełności wystarcza na 20m2) tylko bardziej jaśniejszy charakter brzmienia plus kalibracja na 2 suby w przypadku rz30. Do diraca trzeba kupić jeszcze osobny mikrofon czy ten, który jest w pudełku nadaje się do obu systemów kalibracji?
-
Czyli o ile dobrze rozumiem amerykańska wersja jest mocniejsza i specyfikacje NR7100, z którymi się spotykałem na polskich stronach pochodziły z amerykańskiej wersji. Czyli polskie sklepy podają fałszywą specyfikację dla nr7100 albo oferują amerykańską wersję?
-
No i ogólnie mam możliwość zakupu u siebie w firmie nr7100 za 3650 zł, rz30 za 4800 zł no i rz50 za 6 tys też kusi chociaż wydaje mi się, że do zwykłego 5.2 to trochę przerost formy nad treścią, ale może się mylę.... Testy planuje po wakacjach, bo mi teraz nieprzewidziane wydatki wypadły no i w międzyczasie staram się wybadać, który z tych 3 ampli będzie miał dla mnie najlepszy stosunek ceny do jakości. Kalibracja dla 2 niezależnych subów to chyba jedyny póki co atut rz30 względem nr7100, ale teraz wyszła ta dziwna sprawa z mocą dla 6 ohm... Dlatego będę wdzięczny za jakieś info w tej kwestii
-
Dziwne, bo jak porównuję specyfikacje to przy 8 ohm oba ampli podają 100 wat na kanał przy 2 kanałach, ale juź 6 ohm nr7100 - 220 wat przy jednym kanale, a rz30 juz tylko 170 wat równieź przy jednym kanale... Ogólny pobór mocy jest taki sam w obu amplitunerach, więc pomyślałem, że to jakiś błąd, ale sprawdziłem na 3 różnych stronach i wszędzie tak podają. Wychodziłoby na to, że przy 6 ohm rz30 sobie gorzej radzi od nr7100? Zainteresowało mnie to, bo sam mam kolumny 6 ohm, więc jeśli to prawda z tą różnicą w mocy to bardziej mi się opłaca nr7100 gdybym się zdecydował wziąć obkyo na testy. Jest ktoś w stanie to obalić lub potwierdzić?
-
Nie... mniej dudni i gra bardziej równo. Mając jednego suba kiedy siedziało u mnie kilka osób każdy miał inny poziom basu, np osoba siedząca na lewo od środka miała bas podbity o ok 2 db, a osoba siedząca na prawo miała basu niedobór. Odkąd mam 2 suby mam mniej więcej tyle samo basu niezależnie gdzie siedzę na kanapie. I ok przyjmuje do wiadomości, że sub ustawiony z tyłu dałby lepszy efekt, ale nie będę przeciągał kabla przez środek pokoju... Po prostu każdy ma jakieś swoje granice dostosowywania pomieszczenia pod kino, a ton niektórych wcześniejszych postów (szczególnie tego, na który odpisuję) nie brzmiał jak chęć niesienia dobrej rady tylko raczej jak stwierdzenie, że wszystko jest źle i nie ma prawa dobrze grać mimo tego, że autor zdjęcia jest zadowolony... A kolega co się mnie pyta czy mi sub bardziej dudni to rozumiem, że był u mnie w domu i słuchał, że taki ofensywny... Akurat nie o Ciebie mi chodziło
-
Niektórzy lubią tu obrzydzić człowiekowi zakup i radość ze sprzętu... Bez przesady, jest tam kilka cm nad amplitunerem i sporo miejsca po bokach. Sam tak mam od kilku lat i jakoś nic się nie dzieje. Tak samo mam 2 suby z przodu (choc może nie tak powsadzane do szafki) i jakoś uzyskałem dzięki temu poprawę względem pojedynczego suba. To, że ktos nie ma czegoś idealnie ustawionego wg encyklopedii audiofilizmu nie oznacza od razu, że narobi przez to innym "syfu" i że to jakiś dramat....
-
Też tak mam w Marantzu, że w R/L Bypass fronty grają głośniej i pełniejszym dźwiękiem, ale nie używam tego, bo w trybie Reference grają wszystkie głośniki tak samo (jak powinno być w kinie), a do muzyki pure direct. Ten R/L Bypass to jakby mieszanka jednego i drugiego i nie bardzo wiem do czego by to miało służyć...
-
U mnie akurat wszystko jest podpięte pod tv, a amplituner tylko odtwarza dźwięk, dlatego pytałem. Dzięki za odpowiedź
-
To wiem. Pytałem czy brzmią inaczej...
-
Witam, czy ktoś słyszał oba wspomniane w tytule amplitunery? Czy jest różnica w brzmieniu czy ok 1300 zł różnicy wynika tylko z tego, że rz30 jest nowsze i ma więcej funkcji? Ilość kanałów i mocy jest taka sama plus oba mają diraca... Pytanie czy brzmią inaczej?
-
Pewnie kiedyś przetestuję też RZ30 jak będzie jakaś okazja cenowa.
-
W ogóle to jeszcze tak dodam jako zakończenie tematu, że w sumie to wcale nie jest tak łatwo porównać amplitunery w warunkach domowych... No bo zanim się te wszystkie kable poodpina (a zazwyczaj za szafkami rtv nie ma jakiegoś super wygodnego dostępu) i przepnie do innej skrzynki to zdążę już częściowo zapomnieć brzmienia tego co słuchałem jako testy... Dlatego niektóre moje posty mogą wydawać się sprzeczne z tym co pisałem wcześniej, no bo głównie bazowałem na tym jak zapamiętałem dźwięki z poprzedniego amplitunera, a nie na bezpośrednim porównaniu polegającym na tym, że mam te same głośniki podpięte pod oba amplitunery i tylko sobie przyciskiem na pilocie na bieżąco przeskakuję z jednego amplitunera na drugi. Taki sposób byłby dużo szybszy i dokładniejszy, ale niestety raczej niewykonalny (szczególnie jak nie ma się dwóch zestawów kabli głośnikowych i podwójnych terminali w głośnikach). Pewnie jakby była jakaś gigantyczna różnica w brzmieniu to bym ją wychwycił od razu, ale tak naprawdę oba te amplitunery grają dość podobnie. To co jednak udało mi się wychwycić mimo dłuższych przerw to wrażenie większej przestrzeni i lepiej brzmiące wystrzały z pistoletu (chodzi mi o te, które nie angażują subwoofera) w marantzu, czyli pewnie średnie tony. W ogóle zauważyłem, że wszyscy skupiają się na wysokich i niskich tonach w kinie, a ja jednak cenię sobie jak wszystko słychać wyraźnie, a nie tylko skraje pasma. Tak samo obstawiam, że w większości poleca się do kina amplitunery, które kładą mocny nacisk na bas, ale u mnie ze względu na mieszkanie w bloku jest zupełnie odwrotnie, tzn zależy mi na basie jako uzupełnieniu pasma, ale nie na trzęsieniu ziemi, bo zaraz będę dostawał listy od spółdzielni z upomnieniami Oczywiście wiem, że to głównie kwestia ustawień (w marantzu jak sobie podbije basy w ustawieniach o 2 db to też mi się kanapa trzęsie cały czas), ale jak czytam, że onkyo jest polecane do kina, bo gra tak, że cały czas czujemy dźwięk w jelitach, no to wiem już, że kupiłbym, ale jakbym mieszkał w domu jednorodzinnym, a tak to nie przypadek dla mnie. Także warunki w jakich mieszkamy też mają znaczenie i nie zawsze to co większość uznaje za atut, będzie nim dla mnie. Dzięki wszystkim za opinie i podzielenie się swoją wiedzą oraz doświadczeniami
-
Czyli pewnie różnica jest, ale tak niewielka, że znając życie uznałbym, że nie warto dopłacać (chyba, że chciałbym więcej kanałów, albo przeniósłbym się do większego salonu). Pewnie to taki sam przypadek co różnica między x2800h a x3800h.
-
Nie ma niestety takiego ustawienia na konsoli, żeby sprawdzić czemu obsługuje wszystkie odmiany dts z wyjątkiem zwykłego sts hd. Swoja drogą dziwne, że w obu konsolach nagle takie coś... Może to jednak, ktoraś aktualizacja oprogramowiania denon/marantz cos schrzaniła? Co do amplitunerów to niby mam jeszcze opcję onkyo rz30 tylko myślę, że tu prędzej czy później spadnie cena, bo to chyba dość nowy amplituner, poza tym trochę boję się tego diraca... Nie znam nikogo, kto by mi pokazał jak to ogarnąć, a jak widzę te wykresy gdzieś na yt to mi się odechciewa od razu. Na razie jestem na etapie docenienia tego co mam dzięki porównaniu z denonem i zdecydowałem zostawić sobie jednak swojego 5015
-
Faktycznie podpialem marantza spowrotem i dalej nie ma dźwięku, a potem zmieniłem xboxa na ps5 i teź nie ma dźwięku, więc obstawiam, że jakaś aktualizacja pozbawiła obie konsole obsługi zwykłego dts no bo nie wiem co jeszcze może być przyczyną skoro kilka miesięcy temu oglądałem ten film i normalnie miałem dżwięk.
-
Po całym dniu testów stwierdzam, że jednak wolę marantza, a denon idzie do zwrotu. W ogóle to mój SR5015 na tym samym poziomie głośności gra głośniej od tego denona z większym jakby rozmachem, przestrzenią, detalami itd no zdecydowanie bardziej mi pasuje i odniosłem totalnie odwrotne wrażenie w stosunku do opinii większości forumowiczów tzn wg mnie to marantz gra bardziej żywo, a denon po prostu bardziej basowo, ale przez to jakby muliście... Gdyby nie to, że już komuś obiecałem swojego sr5015 to bym chyba sobie w ogóle odpuścił tą wymianę... Zanim pomyślałem o tym denonie to marzył mi się cinema 50, ale teraz zastanawiam się czy przy moim 5.2 faktycznie warto dopłacać ponad 2 tys względem cinema 60? Czy jest wyrażna różnica w brzmieniu między nimi? Czy dopłaciłbym tylko do lepszej kalibracji, która szczerze mówiąc nie zrobiła mi aż takiej różnicy?
-
Odtwarzam na xboxie, ale xbox też obsługuje, bo na marantzu nie było takiego problemu. W instrukcji denona wychodzi chyba na to, że dts hd, a dts hd master audio to to samo, bo dts hd jest wymienione w obsługiwanych formatach dźwięku, a wersja z dopiskiem "ma" już nie. Natomiast mi wszystkie filmy z dts hd ma działają, a ten jeden jedyny, który ma w opisie tylko dts hd nie działa (inne ścieżki na tej płycie działają, ale są z lektorem i to dd 5.1), a więc zagadka o co tu chodzi?
-
To czemu ja nie miałem dźwięku (na wyświetlaczu napis multi channel in zamiast dts), a wszystkie inne odmiany dts już działały?
-
Nie wiem, bo sam mam 5.1, ale z tego co widziałem sporo ludzi tak ma i spbie chwalą. Lepiej jednak, żeby wypowiedzieli się Ci co posiadają taką konfigurację.
-
Atmos da Ci poprawę przestrzeni tylko jak masz więcej kanałów (w tym sufitowe). Jak masz 5.1 to różnica jest marginalna względem zwykłego dolby digital o ile w ogóle ją odczujesz. No ale wymiana amplitunera może wnieść poprawę bez względu ma earc, bo po prostu amplitunery różnie grają.
-
OK, wczoraj spędziłem jeszcze trochę czasu z tym amplitunerem, zrobiłem ponowną kalibrację (dla pewności, że jest ok) i ustawiłem głośność taką jak zazwyczaj no i mój odbiór tego denona przeszedł z mieszanych uczuć na bardziej pozytywne Pierwsze wrażenie, że brakuje mu detaliczności marantza wynikało z tego, że scenę testową z Wonder Woman, którą znam na pamięć i zazwyczaj oglądam na płycie uhd wtedy odpaliłem na streamingu, a jak wczoraj uruchomiłem to samo na płycie nagle okazało się, że jak najbardziej nie brakuje tu szczegółowości, co tylko utwierdziło mnie w przekonaniu, że jednak płyta to płyta Ciemniejsze granie denona jest faktem, ale różnica pod tym względem jest raczej minimalna i przemawia na korzyść denona, bo marantzowi zdarzało się czasem kłuć mnie w uszy (raczej rzadko, ale bywało tak). Największym jednak plusem denona względem marantza jest to, że dużo wyraźniej słyszę dialogi (co jest tym bardziej zaskakujące, bo kalibracja w denonie ustawiła mi centralny i fronty ciszej względem reszty niż w marantzu). W SR5015 było zazwyczaj tak jak już wspominałem, że różnica w głośności między spokojnymi scenami, a tam gdzie jest akcja bywała przesadnie duża, a tu jest to fajnie zrównoważone. Ogólnie oprócz wyraźniejszych dialogów mam czasem wrażenie, że więcej się dzieje na tych głośnikach nawet w niepozornych scenach, kiedy akcji brak. Ogólnie granie denona w kinie opisałbym jako bardziej wciągające, chociaż w marantzu wydawało mi się czasem, że jest więcej przestrzeni, aczkolwiek to raczej marginalna różnica (przynajmniej w kinie, bo muzyka to całkiem co innego). No i jest jedna rzecz w denonie, która wypada słabiej niż w marantzu tzn o ile niskie częstotliwości wydają się jeszcze głębsze i lepiej kontrolowane, tak niższy zakres średnich tonów (lub wyższy bas?) wypada tu zauważalnie blado w stosunku do sr5015, przez co w niektórych scenach mam wrażenie, że czegoś mi brakuje. Najbardziej zauważyłem to w grze Forza Motorsport gdzie uderzenie auta w inny samochód w marantzu było takie mocno basowe, a teraz takie trochę nijakie, ale to może kwestia kalibracji? W ogóle jak się wyścig zaczyna i słychać dookoła warkot silników to w marantzu miałem wrażenie, że się wokół mnie więcej dzieje (odwrotnie niż w filmach), no ale to może właśnie ta średnica, której trochę mi brakuje. Ogólnie wrażenie w kinie jest raczej na plus, ale dopiero dziś mam wolne i jeszcze sporo testów przede mną Zastanawiam się czy ten cały Dirac mógłby coś pomóc z tą średnicą czy to po prostu takie granie denona, że jedne dźwięki słychać lepiej inne gorzej? Ogólnie ciekawi mnie (jeśli bym się kiedyś zdecydował na dokupienie i znalazłby się ktoś kto by mi z tym pomógł) co ten dirac zmienia dźwięk czy tylko lepiej mierzy poziomy i dystanse między głośnikami? A no i niestety x3800h nie obsługuje DTS HD o czym się wczoraj boleśnie p;rzekonałem, próbując odpalić Quantum of Solace. Na szczęście już DTS HD MA czy DTS X działają tylko akurat tę jedną część z kolekcji Bonda mam w zwykłym DTS HD i odpala się film bez dzwięku... no ale to tylko jeden film, więc trudno.