
mencin
Uczestnik-
Zawartość
25 -
Dołączył
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez mencin
-
Ale Sennheiser nie ma LDAC, prawda? Żadne z moich urządzeń nie obsługuje aptx, jeśli mam skorzystać z czegoś lepszego niż SBC to musi to być LDAC.
-
Co byście wybrali- Bowers & Wilkins Px7 S2 czy Audio-Technica ath-m50xbt2? Bowers nie ma LDAC grałby po SBC, A-T ma LDAC i teoretycznie grałby po lepszym kodeku. Ma to znaczenie czy niepotrzebnie się rozdrabniam w szczegóły, a inne parametry przeważą na korzyść B&W?
-
Cześć, chciałbym sterować włączaniem końcówki mocy Atoll AM 200 z Marantza SR 6015. W obydwu urządzeniach jest gniazdo triggera, ale w Atollu jest jack stereo (+ na "czubku" i środkowym pinie, GND na ostatnim), a w Marantzu jest jack mono o nieznanej mi polaryzacji. Wie ktoś jak połączyć bieguny wyczki mono po stronie Marantza z biegunami wtyczki stereo po stronie Atolla?
-
Zakupiony poznańskim salonie w marcu 2023, polska dystrybucja, gwarancja. Stan idealny. Świetny, mocny subwoofer z procesorem DSP, sterowanie przez aplikację na telefon. Dzięki niej można dowolnie kształtować krzywą charakterystyki dźwięku w całym paśmie częstotliwości i dopasować brzmienie do pomieszczenia i preferencji. Zamknięta obudowa zapewnia szybki, precyzyjny i mocny bas w muzyce, a wbudowany wzmacniacz o mocy 550W RMS bez wysiłku napędza głośnik nawet przy dużym obciążeniu. Oryginalny karton z piankami, dokumentacja, kabel zasilający. Sprzedaję tylko dlatego, że zmieniłem konfigurację sprzętu. Polecam zapoznać się z licznymi recenzjami tego modelu w internecie. Ze względu na gabaryty proponuję odbiór osobisty. Zdjęcia na stronie z ogłoszeniem: https://www.olx.pl/d/oferta/subwoofer-svs-sb-2000-pro-CID99-IDZ1NVO.html?bs=olx_pro_listing CECHY SUBWOOFERA FEA, technologia sterowania ruchem membrany zapewniająca minimalne zniekształcenia. 12" głośnik, lekka aluminiowa membrana z polipropylenową nasadką zapewnia wyjątkową sztywność Długi skok membrany, duża moc niskiego basu Aluminiowy kosz malowany proszkowo. Wysokiej klasy, podwójne magnesy ferrytowe. Trwałe zawieszenie zapewnia wiele lat bezproblemowej pracy. Wydajny wzmacniacz pracujący w klasie D, Sledge STA-550D. 550W mocy ciągłej, 1500W szczytowej. Dwuwarstwowa miedziana cewka. Kompaktowa, niewielka obudowa Trigger 3-30V Mnogość gniazd umożliwiających swobodne podłączenie do systemów audio. Specyfikacja : Głośnik basowy 12" (30,5 cm) Automatyczny stand-by Tak Regulacja fazy 0/180 Pasmo przenoszenia 19 - 240 Hz (±3 dB) Moc wyjściowa 550W RMS / 1500 W szczytowa Konstrukcja Zamknięta Waga 17,5 kg Wymiary 372mm (H) x 360mm (W) x 395mm (D)
-
Czy znacie i możecie polecić jakieś bezpieczne narzędzie do skopiowania playlist ze Spotify do Tidal? Mam zamiar się przenieść na T, ale szkoda mi 9 lat zbierania fajnych kawałków.
-
Musi pozostać 5.1, bo mam masę muzyki na SACD, DTS i DD więc raczej skłonię się do końcówki. I teraz być może głupie pytanie, bo nigdy wcześniej nie używałem takowej - jaką poprawę mogę osiągnąć jeżeli wspomniana przez was końcówka ma 2 x 60 W/8 Ohm, 2 x 80 W/4 Ohm skoro SR 60115 ma 110 /8ohm i 150 przy 6? Te moce chyba się nie sumują? Chyba nie rozumiem czegoś.
-
Wcześniej były podłączone JBL ES 100, też było trochę za cicho, a na dodatek mniej muzykalnie. Focale grają świetnie, ale te 4 ohmy zabijają Marantza. Spora część moich oczekiwań pewnie wynika z tego, że przed Marantzem te JBL-e napędzało Onkyo 828. No to był zestaw burzący ściany, ale nieco kosztem jakości muzycznej. Do kina super, ale w muzyce Marantz (nawet ampli) jest dużo lepszy.
-
Mam Marantza SR 6015 (99% gra w stereo, dlatego pytanie pada tutaj) z Focalami Aria 926. Ten zestaw gra świetnie w stereo, ale brakuje mu trochę mocy. Problem polega na tym, że Focale mają 4 ohmy (mimo, że producent na tabliczce podaje 8 ohm) i przy ustawieniu ampli na 8 to strasznie się grzeje. Przy 4 nie grzeje się, ale mocy zauważalnie mniej. Uzupełniłem zestaw subem svs sb 2000 pro, ale zastanawiam się nad dodaniem jakiejś końcówki mocy. Pytania: która w budżecie około 5k pln obsłuży 4-ohmowe Arie, tak żeby się nie grzała? Czy wniesie więcej mocy niż SR 6015 (110 W @ 8 ohm, 150 W @ 6 ohm)? Marantz MM 7025?
-
Czy jest sens podłączać suba do wzmacniacza do gniazda wyzwalacza jeżeli ma tryb auto i włącza się wraz z rozpoczęciem grania?
-
Dzięki za odpowiedź. Czy w budżecie SVS SB 2000 Pro znajdę "dobrą, mocną" końcówkę mocy? Marantz 7025 już jest taką?
-
Mam pytanie o wspomaganie subwooferem amplitunera. Sytuacja wygląda następująco: mam Focale Aria 926 podłączone do Marantza SR6015. Grają przez 99% czasu w stereo. Impedancja ustawiona na 4 Ohmy, bo przy 6 zaczyna się grzać, a przy 8 to już jest gorący. Przy graniu ze średnią i nieco wyższą głośnością (tak do 70) jest wszystko ok, ale powyżej 75 już zaczynaj być słyszalne zakłócenia. To chyba brak mocy ampli. Pytanie - czy podłączenie suba (myślę o SVS 2000 pro) i ustawienie odcięcia np. na 140 Hz spowoduje, że ampli będzie mniej obciążony i po pierwsze - będzie można ustawić impedancję na 6 Ohmów, a po drugie będzie więcej mocy na tony średnie i wysokie i przestery będą mniejsze przy głośnym graniu? Do jakiej częstotliwości można zazwyczaj podnieść odcięcie, żeby bas był nadal bezkierunkowy?
-
Nie ma ryzyka dla głośników przy głośniejszym graniu? Szczególnie wysokotonowych?
-
Pytanie do użytkowników Arii 926 - jaką impedancję ustawiliscie na wzmacniaczu/ampli? Tak jak nominalnie wg producenta 8 ohm czy mniej?
-
Moje doświadczenie z 6015: zmiana impedancji działa. Kilka dni temu kupiłem Focale Aria 926. Wg specyfikacji nominalnie 8 Ohm. Przy cichym graniu ok, ale jak podkręciłem głośność to wręcz zasmierdzialo wygrzewajacaca się elektroniką. Zajrzałem jeszcze raz do specyfikacji i znalazłem, że nominalna faktycznie jest 8, ale minimalna może zejść do 4,3 Ohm. Zmieniłem na 6 i jest ok. Gra tak samo dobrze i już nie przegrzewa.
-
Czy ktoś z was używa takiego zestawu? Jeżeli tak, to jak wygląda sprawa basu i głośniejszego grania?
-
Po kabel głośnikowy możesz spokojnie iść do Castoramy. Miedziane, cięte na wymiar, dostępne od ręki, w normalnej, a nie audiofilskiej cenie.
-
Tak, mam włączone. Cały czas się zastanawiam czy to odczucie braku basu wynika z tego, że faktycznie jest go za mało czy to skutek 8 lat przyzwyczajenia do basowego Onkyo. Niezależnie od tego brzmienie Marantza bardziej mi się podoba. W stereo nie ma co porównywać.
-
Onkyo 969? A nie 696 przypadkiem? Jak na taki budżet polecam Marantza 6015 i klipsch rp-8000f. 3 tygodnie temu słuchałem. Było tak dobrze, że kupiłem ampli, a nad kolumnami się zastanawiam, bo mam już duże fronty JBL. Amplituner polecam bez wahania.
-
No więc mam go od tych trzech tygodni. Wnioski (pamiętajcie, że nie mam suba tylko duże fronty): przy cichym graniu basy w Onkyo były głębsze, w Marantzu nieco ich brakuje - rozważam uzupełnienie subem, ale nie wiem czy nie jest to fanaberia z mojej strony. Może muszę się przyzwyczaić, że duże fronty muszą pracować, żeby był bas, a przy cichym graniu to nie jest możliwe. Przy głośności w zakresie 40-70 (tego używam najczęściej) gra idealnie, basy takie same jak w Onkyo, dużo lepsza góra i średnie co przekłada się na świetne stereo. Powyżej 70 dużo lepsza jakość niż w Onkyo, bas inny niż w Onkyo, mniej dudniący ale bardzie "sprężysty" i szybki. Co do zremasterowanych Floydów - najnowsza wersja Animals pokazuje co ten sprzęt potrafi. Zarówno w wersji stereo jak i 5.1 z bluraya. Utwór Dogs ze względu na swoją rozbudowaną różnorodność wszechstronnie testuje sprzęt. Serdecznie polecam w całości do odsłuchu. Wydaje mi się, że Onkyo jest zrobiony bardziej "pod publiczkę", bardziej efektownie. Ma zagrać mocno, niezależnie od tego co wymyślił sobie artysta, bo ludzie lubią wibracje w brzuchu. Zgadzam się, że Marantz jest wierniejszy i nie pakuje basu tam, gdzie nie miało go być. Wczoraj dla porównania włączyłem sobie stary Ultravox - brzmiał trochę płasko. Na tych samych ustawieniach kawałek Long after you are gone Chrisa Jonesa - pełna dynamika, fajny basik i krystaliczna góra. Też fajny kawałek do odsłuchu. I jest pięknie. Tak pięknie, że nie mogę się doczekać powrotu do domu z pracy, żeby sobie coś włączyć. I mam nieco smutne wrażenie, że straciłem przez Onkyo 8 lat rozkoszowania się muzyką, bo dopiero Marantz mi pokazał co to jest muzykalny sprzęt, a nie tylko ampli do napędzania głośników.
-
Tak, uczywiście. Chodziło mi o 840.
-
Dla niezorientowanych w 6015 - po włączeniu korekcji mamy do wyboru 3 tryby jej pracy - FLAT (zbliżony do pure/direct), REFERENCE (wynikający wprost z pomiaru) i BYPASS (nakłada na korekcję ustawienie z korektora graficznego). Ten ostatni mocno podbija basy, jeżeli tak zostało ustawione w korektorze. Do tego włączone Dynamic EQ i Volume na LIGHT i basy powinny być.
-
3 tygodnie temu wybrałem się na odłsuch porównawczy Maranza 6015 i Onkyo RZ40. Do tej pory używałem Onkyo tx NR 828 z kolumnami JBL ES 100 na froncie. Konfiguracja 5.0, bez subwoofera. Bas z 828 był potężny, dom drżał, szklanki w szafce dzwoniły. Ale po 8 latach nastąpiła usterka w kanale centralnym, a że naprawa byłaby stosunkowo droga zdecydowałem się na wymianę. Odsłuch na kolumnach podobnej mocy, też bez subwoofera. Przed testem byłem na 80% przekonany, że wyjdę z salonu z Onkyo, ale... Na pierwszy ogień poszedł RZ40 i byłem totalnie zawiedziony górą i tonami średnimi. Dźwięk był szeleszczący, nawet przy niskim poziomie głośności słychać było zakłócenia. Byłem mocno rozczarowany. Marantz za to zagrał krystalicznie. Nawet w trybie pure nie brakowało basu, choć było go jakby mniej niż w Onkyo, jakby był trochę inny (ale o tym później) dużo lepsze stereo, czyściutko, bardzo klarownie. Kolosalna różnica na korzyść Marantza. Noi i wyszedłem z Marantzem. Po podłączeniu, skalibrowaniu i ustawieniu korektora wg własnych upodobań okazało się, że bas jest, ale rzeczywiście inny. Onkyo dudniło na cały dom, Marantz ma bas "krótszy", bardziej sprężysty. Teraz dochodzę do wniosku, że Onkyo trochę z nim przesadzało, a Marantz jest dużo kulturalniejszy w tym temacie. Inna rzecz, że POTRAFI zadudnić, ale trzeba mu zagrać przesadzony basowo kawałek. W muzyce "audiofilskiej" jest idealnie. Chyba zgodzę się teraz z opinią, której trochę nie dopuszczałem do siebie po części z braku możliwości weryfikacji, że Onkyo jest super do kina domowego, ale w muzyce już trochę mniej. Przez lata byłem zadowolony, bo nie porównywałem, a okazuje się, że Marantz w muzyce bije Onkyo o dwie długości. Krystalicznie... to chyba najlepsze określenie. Jak pisałem - mam konfigurację 5.0, bez suba, za to z dużymi frontami i to działa. Ilość basu jest pięknie zbalansowana w muzyce. Jak ktoś chce mieć i dobre brzmienie i dużo basu po uzupełnieniu 6015 jakimś subem powinien być zadowolony.