Recov

Akustyka jest średnia, inna na razie nie będzie i staram się ją niwelować elektroniką 🙂

Nosi mnie żeby jeszcze coś zmienić, ale nie wiem co 🙂 Może faktycznie te bas trapy Hmmm... Poważnie? Może bym wziął na testy.

No tak, słucham już z jakies 2 miesiące. Co wniósł Gryphon? Nie wiem czy potrafię to określić, bo nie jestem fachowcem, co wieokrotnie pisałem Wniósł szlachetność, precyzję, czystość, niewymuszenie. Pełniejszą, szerszą scenę i większą głębię. Pojawiło się więcej szczegółów. Jeszcze więcej. Gryphon wniósł jakąś taką dojrzałość w dźwięku, harmonię i piękno. To jest tak, jakbym porównał trochę wymuszony i napięty dźwięk Alfy Stelvio Quadrifoglio z silnikiem jednak V6, do mojej aktualnej V8-ki, która brzmi pięknie i dostojnie. Ale piszę tak, jakby Devialety grały słabo. Nie grały słabo. Nadal uważam że grają pięknie, bo słuchałem ich u aktualnego właściciela. Ja szukałem "piękniejszego" dźwięku i Gryphon mi go dał 🙂 Oczywiście może być to subiektywne odczucie.

Spróbuję 🙂 Między bogiem a prawdą nie jestem przekonany że ten Aquarius cokolwiek wniósł do mojego systemu, jeśli chodzi o jakość dźwięku... A jesli chodzi o NPX300, to po prostu nie mam na niego miejsca juz. No chyba że bym wywalił tego Aquariusa.

Zasilacz jest, czyli Isotec Aquarius 5, też pisałem. Winyli za dużo nie ma, raczej od świeta. Tu mam trochę kłopot bo gra słabiej w stosunku do źródła cyfrowego, ćwiczyłem już różne preampy i nadal gra słabo, a mój doradca mówi że mam słaby gramofon i to dlatego 🙂

Już napisałem wyżej na czym stanęło 🙂 Na Gryphon Diablo 333 + NAIM NSS333 A pomysł z bass trapem ciekawy. Zakupię testowo jakieś i zobaczę czy to ustrojstwo działa.

Wiesz, przy tej zabawie w akustykę trzeba wziąć też pod uwage wskaźnik WAF. Czyli Wife Acceptance Factor 🙂 Moja nie na wszystko się zgodzi.

Trochę się obawiam zakładać kolejne wątki i zadawać pytania 🙂 Trochę swojego przeszedłem tutaj, włącznie z podejrzeniami o "eksperyment socjologiczny" 🙂 Przeczytałem jeszcze raz caly ten wątek i doszedłem do wniosku, że niektórzy nie wierzyli że ja faktycznie chcę zmienić sprzęt na inny 🤣

Nie wiem czy wygrzewanie już się dokonało całkowicie 🙂 Po prostu nie wyłączam, więc pewno trwa. Tak, podstawa BW803 jest podnoszona i opuszczana i ma kółeczka, które pozwalają wyjechac kolumnami. W sumie fajny system przy tej masie. A pytania o ścianę i podświetlenie nie rozumiem. No taka konstrukcja z LED-ami, ha ha 🙂 Nie znam się. Ale nie, nie jest to wygłuszenie czy jakakolwiek aranżacja akustyczna. Ta mnie ewentulanie jeszcze czeka.

Cześć Przybywam z wieściami 🙂 Po miesiącach oczekiwań pojawił się u mnie nowy sprzęt. Zgodnie z wcześniejszymi informacjami zagościł u mnie na dobre Gryphon Diablo 333. Do tego NAIM NSS 333 jako odtwarzacz sieciowy. Zdecydowałem się również na zasilacz Isotec Aquarius V5. Do tego nowe okablowanie Audioquesta. Wszystko to na gustownym stoliku od Rogoza. Zestaw po prostu rozwala system i słucham z niedowierzaniem tych wszystkich znanych mi utworów, które odkrywam znów na nowo. Fantastyczna przestrzeń, zdefiniowanie dźwięków, umiejscowienie ich na scenie. Wokale przesunęły się odrobinę do przodu i są bardziej subtelne. Jestem zachwycony. Tym, którzy pamiętają moje poszukiwania "piękniejszego dźwięku" chciałbym powiedziec, że właśnie owo "piękno" znalazłem 🙂 Jeszcze mi została kwestia preampa do gramofonu. Tu niestety przewieziony "budżetowy" Phono-box Pro-Ject-a nie daje rady i ewidentnie muszę to zmienić na coś innego, bo wiem że moj Marantz z wkładką Sumiko potrafi grać pięknie. Jest pewna ciekawostka, w sumie główny powód dla którego piszę ten post. Zestaw zaczął grać pięknie gdzieś po tygodniu dopiero. Do tej pory z dużym sceptycyzmem podchodziłem do owego "wygrzewania" sprzętu, traktując to jako bajki z mchu i paproci opowiadane przez oszołomów-pasjonatów. Zwracam honor 🙂 Po włączeniu nówki miałem wrażenie że coś jest nie tak. Że sztywno, że mgła. Zrzucałem to na karb NAIM-a, którego nie słuchałem wcześniej. Jacek który mi to wszystko przywiózł powiedział "Ani mi się waż to zwracać, wyłączać i marudzić. Wyjeżdżam na urlop a ty z tym siedź tydzień minimum i słuchaj. Nie chcę od Ciebie żadnych wieści przed upływem tygodnia". I skubany miał rację. Po ok 200h godzin grania (lub po prostu niewyłączania) mgła opadła i szczękę zbieram z podłogi do dziś. Tak więc od teraz każdemu mogę potwierdzić, że "wygrzewanie" nowego sprzętu to nie mit i naprawdę warto być cierpliwym. Pozdrawiam Was Recov

Na Gryphonie? Nie wiem, bo go nie mam, zabrali mi ten jedyny egzemplarz co jest w Polsce. Swój może dostanę przed świętami, to wtedy się wypowiem 🙂

Jeszcze mnie tu namawiają na kondycjoner zasilania. Ktoś potwierdza, że to działa?

Cześć Sytuacja się rozwija 😁 Po odsłuchaniu Diablo 333 u mnie w domu, klamka zapadła i w zasadzie to już tylko czekam na zamówiony sprzęt od Gryphona. Jeszcze tylko muszę wybrać źródło dźwięku, i tu się waham między Linn Select DSM a NAIM NSC 222. Ale to już jak przyjedzie Gryphon. W związku z tym, że to jednak tutaj mi tego Gryphona podpowiedzieliście, chciałem po pierwsze podziękować ☺️ A po drugie zapytać, zanim wystawię na HIFiShark, czy ktoś nie ma ochoty na świetnie brzmiący nadal Devialet Expert Pro 440 Dual mono, ewentualnie rozdzielony na 220, oczywiście w promocyjnej dla forumowiczów cenie ☺️ pozdrawiam Recov

Moi drodzy, przybywam ponownie 😊 Ktoś napisał wcześniej, że byłoby ciekawie jakbym podzielił się efektem moim poszukiwań. Postanowiłem więc Wam napisać jak skończyły się moje poszukiwania „piękniejszego dźwięku”. Otóż skończyły się zaskakująco, nawet dla mnie 😊 Jestem po kilku odsłuchach. W salonie miałem okazję słuchać wysokiego zestawu Circle Labs z kolumnami Fink Team Borg. Zupełnie mnie nie porwały. Ponure, zmulone, nieprzejrzyste. Potem do tego zestawu Circle Labs podpięto mi Magico S5 MkII, zagrały zdecydowanie lepiej, aczkolwiek nie widziałem potencjału do grania „piękniej” niż mój zestaw 😊 Potem przyjechał do mnie do domu na odsłuch i testy Devialet Expert Pro 1000 ze swoimi 1000W na kanał. Podpięte do moich Bowersów. I tu już zaczęło się ciekawie, ponieważ ogarnął mnie zachwyt nad dynamiką tego zestawu, czystością dźwięku, jeszcze większą przestrzenią, odwzorowaniem sceny oraz określonym umiejscowieniem instrumentów na tej scenie. Po prostu wyraźnie lepiej niż przy moim D440. Nawet przy niskim poziomie glosności. Nie mniej jednak bywały momenty, gdy ta dynamika była męcząca i ciągle grzebałem z poziomem głośności, koniec końców decydując się na korektę „treble” na minus o jakieś 2.5dB. Zagrało lepiej i mniej męcząco, bez drażniących sybilantów i generalnie precyzyjnie i wyraziście. Tak sobie tego słuchałem tydzień i w zasadzie byłem już zdecydowany na zakup. Ponieważ jednak kwota niebagatelna, postanowiłem ściągnąć na testy u mnie w domu zestaw Rose RS150 jako źródło dźwięku i Gryphon Diablo 300 jako wzmacniacz, napędzający moje Bowersy. I wygląda to tak. Po usłyszeniu Gryphona, nic już nie gra pięknie 😊 Dźwięk wydobywający się z zestawu Rose+Gryphon (nie wiem co odpowiada bardziej za „piękno”, dlatego piszę że zestaw, choć podejrzewam że to jednak „wina” Gryphona) zwalił mnie z krzesła, zamiótł Devialety pod dywan i rozgościł się w moim salonie ze swobodą i pewnością siebie. Byłem i jestem w szoku. Dźwięk jest szlachetny, niewymuszony, precyzyjny, jednocześnie bardziej miękki niż w Devialetach. Jest to odpowiedz na moje pytanie „czy może być piękniej” Otóż może. Nawet w tych „słabych” warunkach akustycznych mojego salonu. Jest ZDECYDOWANIE piękniej. Nie jestem w stanie powiedzieć dlaczego, ponieważ się na tym nie znam. To moje subiektywne odczucie po prostu. Na wstępie napisałem że moje poszukiwania skończyły się zaskakująco. Dlaczego? Ano dlatego, że Gryphon jest wielkim i ciężkim klocem, na który aktualnie nie mam miejsca w moim salonie. Dlatego nie zdecydowałem się go kupić. Muszę najpierw przebudować salon i znaleźć dla niego odpowiednie miejsce. Będzie to też czas na recenzje i odsłuch następcy Diablo 300, czyli Diablo 333, który w salonach pojawi się pewno dopiero na początku roku. Tak więc znalazłem swojego św. Graala, ale muszę na niego jeszcze poczekać 😊 Pozdrawiam Recov

Tak. I wszystko w temacie. Proszę to uszanować.

Dzień dobry. Tak jak obiecałem, to podsumowująco-pożegnalny post. Przeczytałem jeszcze raz uważnie wszystkie wasze wpisy i wynotowałem przydatne dla mnie (a może i dla kogoś innego) informacje. 1. Focal Sopra 2 jako dobra alternatywa do moich B&W, na pewno udam się na odsłuch. Choć inna opinia była że to krok wstecz w stosunku do B&W803D4 2. Elektronika - Naim NAP 250 w połączeniu z NSC 222 – warte odsłuchania, dziękuję za sugestię, choć tu obawiam się małej mocy, ale może producent ma coś mocniejszego. 3. Konkretna propozycja i sugestia kolumn Perlisten S5t z linkiem do testów (dziękuję) 4. Sugestia kolumn PMC MB2SE – oglądałem, ciekawa konstrukcja 5. Sugestia kolumn AWTC SCM100S – dziękuję, ale wzorniczo bardzo mi nie odpowiadają i choćby grały zjawiskowo nie kupię ich. 6.Sugestia kolumn Monitor Audio Hyphn – super konstrukcja, jednak za duże dla mnie 7. Sugestia elektroniki McIntosh MA9000 + Moon 390+33A – na pewno się przyjrzę 8. Sugestia elektroniki Gryphon Essence Stereo + Essence Pre, tu musiałbym dorzucić pewnie jeszcze jakiś odtwarzacz sieciowy, ale propozycja jest dla mnie bardzo interesująca i na pewno się przyjrzę. 9. Sugestia kolumn aktywnych B&O Beolab 90 – przyznam się ze rozważałem i kusiły mnie kiedyś te kolumny, bo recenzje fantastyczne, ale mam naprawdę duże rozczarowanie za sobą jeśli chodzi o kolumny B&O Beolab 18, które brzmiały gorzej niż głośniczki do komputera. Chyba nie ma gdzie odsłuchać Beolabów 90 w Polsce. Cena też jednak chyba przekracza mój budżet. 10. Nautilusy od B&W nie są dla mnie (czego szczerze żałuję) 11. Powinienem jeszcze bardziej zadbać o akustykę i ustawienie w swoim salonie. Zajmę się tą sprawą i podejdę poważnie do tematu przy remoncie salonu. 12. Rekomendacje następujących salonów audio: - Nautilus Kraków - Dwa Kanały Poznań - RCM Atelier Katowice - Na Temat Audio Warszawa - Q21 Pabinice - rms 13. Rekomendacje akustyków - Bartek Chojnacki - Mirosław Andrejuk AcousticLab 14. Rekomendacja forum Audiostereo jako bardziej odpowiedniego do mojego zagadnienia. Chciałbym podziękować za merytoryczne wpisy następującym osobom: @KrólKiczu; @muzofan; @grzegorz.; @AudioTube; @lysy Mimo meandrowania w strony niezamierzone przeze mnie sporo się od Was dowiedziałem i za to dziękuję. Cenię sobie Wasze uwagi, poziom, doświadczenie, jak również klasę wypowiedzi. Chciałbym podziękować również następującym firmom: @S4Home; @Top Hi-Fi & Video Design; @Q21; @rms.pl za rzeczowe wpisy, odpowiedzi na pytania oraz zaproszenie do kontaktu. Niestety jest też pewna doza rozczarowania. Mimo mojej prośby w poście początkowym o profesjonalne podejście do mojego zapytania, które przypomnę dotyczyło propozycji zestawów kolumny+elektronika, mających szansę grać piękniej niż mój obecny, otrzymałem też sporo wpisów nie na temat, włącznie z notorycznymi próbami udowadniania mi że na pewno mam jakiś problem, bo inaczej bym nie pytał, i że NA PEWNO mam złą akustykę i ustawienie. Deprecjonowanie wartości i narzekactwo jest niestety naturalną cechą części Polaków i tutaj nie udało mi się uchronić również od takich ocen. Nie, nie jest mi przykro, jestem uodporniony na to. Pozostaje mi tylko ubolewać nad tym, że ludzie zamiast być generycznie optymistyczni i pozytywnie nastawieni do życia, przejawiają defetyzm, szukają dziury w całym, kreując rzeczywistość jako negatywną. Przez cały przebieg wątku pisałem jak mantrę, że jestem zadowolony ze swojego zestawu i dobiegającego z niego do moich uszu dźwięku 😊 Mimo to odniosłem wrażenie, że POWNIENIEM być NIEZDADOWOLONY. Otóż nie przekonaliście mnie. Słuchałem dziś rano muzyki (tym razem głośniej) i muszę Wam powiedzieć, że nadal jestem ZACHWYCONY. Odnoszę też wrażenie, że część krytycznych uwag związanych jest z poziomem cenowym mojego budżetu, którego nie określiłem, ale przecież mniej więcej wiadomo jaki on jest. Na zasadzie „po co on kurwa chce wydać tyle kasy na sprzęt”. No chcę, ale to moja sprawa i nie powinno wpływać w najmniejszym stopniu na Wasze wypowiedzi. Na koniec, dziękuję wszystkim za zaangażowanie. Mimo wszystko miło spędziłem z Wami te kilka dni 😊 Jeśli ktoś chce się ze mną umówić na to whisky w Warszawie, to chętnie 😊 pozdrawiam Recov

Kolego @muzofan, napisze dziś podsumowanie mojej krótkiej przygody z tym forum. Tobie jednak, ponieważ jesteś jednym z rozsądniejszych nterlokutorow odpowiem bezpośrednio. Wróć proszę do mojego pierwotnego i oryginalnego zapytania. Wszedłem tu z konkretnym pytaniem: Jaki zestaw (kolumny+elektronika) ma szanse zagrać piękniej niż mój? Nie „co zmienić, bo gra zle”. Albo „jak poprawić akustykę, bo jest słabo” Konkretne pytanie. Gdybym ja był stałym bywalcem tego forum, przeczytał takie pytanie, ocenił wstępnie ze pytający ma „słabszy” zestaw niż mój, a mój ma szanse spełnić jego preferencje - poleciłbym ten co mam, wymieniając subiektywnie jego zalety. Po co zadałem takie pytanie? Powodów jest mnóstwo. Wymienię dwa. Jeden to dążenie do doskonałości. Może mnie po prostu „nosi”. Drugi to budżet, który się pojawił na nowe „zabawki”. To przecież nietrudne do zdiagnozowania. pozdrawiam

Przyznam, ze śmiać mi się chce, czytając niektóre wpisy 😁 Na sile niektórzy próbują udowodnić mi, ze wybrałem zle kolumny, zła elektronikę i NA PEWNO mam akustykę do dupy, która muszę poprawić 😁😂 Mimo ze mówię, ze grają pięknie. Kuriozalne 😁 Faktycznie chyba czas zamknąć ten wątek, bo merytorycznych wpisów i precyzyjnych odpowiedzi na moje pytanie niewiele, za to cała masa bezsensownych i nic nie wnoszących tekstów.

No dobrze. Przymierzam się do remontu tej „ściany telewizyjnej”, to poproszę panią architekt o konsultacje z akustykiem ☺️

Szanuje bardzo twoja wypowiedz i całkowicie się zgadzam z głównym przekazem. Akustyka to kluczowa rzecz. Ale nie jedyna. Inaczej każdy z Was miałby w stopce „wieża Sony”, bo resztę zrobiłyby Wasze dopracowane akustycznie wnętrza. A jednak macie tam wpisane rozbudowane zestawy audio, o których ja, laik, nawet nie śmiałem słyszeć ☺️ Zgadzam się tez z tym, ze gdy słucham głośniej, jest piękniej ☺️ Przecież napisałem, ze lubię usiąść z kieliszkiem wina i delektować się zarówno winem jak i muzyka. Wtedy słucham głośniej. I jeszcze jedna rzecz. Pisałem o tym wiele razy, ale jakoś to pomijacie, celowo chyba, bo nie pasuje do Waszej teorii. Nigdzie nie napisałem, ze mnie coś dręczy i drapie lub ze w najmniejszym stopniu nawet jestem niezadowolony z dźwięku w moim salonie ☺️ Przeciwnie, nadal, mimo upływu 2 lat jestem zachwycony i uważam ze jest pięknie 😍 Nie rozumiem tez, dlaczego na postawie jednego zdjęcia stwierdzacie autorytatywnie, ze tak wszystko do dupy jest u mnie z ta akustyka? Ze kolumny za blisko ściany stoją?? No stoją, bo mogą! Cantony i Dali, które testowałem - nie mogły. Dudniły i wzbudzały się. B&W mogą tak stać i tyle. Nie wiem czemu, ale mogą ☺️ Pisałem ze jeździłem z nimi po salonie, grały nawet w miejscu w którym niby POWINNY stać, ale NA PEWNO ich bym nie zostawił, bo estetycznie zaburzały mi feng shui. Różnice w odsłuchu owszem były, ale kosmetyczne, dlatego zdecydowałem się je zostawić tam gdzie stoją. pozdrawiam i życzę pięknych odsłuchów ☺️

Poważnie je rozważałem. Ale już mnie tu uświadomiono ze nie do mojego salonu. I rzeczywiście chyba są za duże. Moze kiedyś, gdy wybuduje nowy dom ☺️

To słabo. Jak zatem posłucham ich u siebie w salonie? Majątek za nadbagaż zapłacę 😂

Nie twierdze, ze nie masz racji ☺️ Może szukam alternatyw do przebudowy salonu.

Być może masz racje. Kiedyś bardziej bezkrytycznie podszedlbym do takiej rady i zadzwonił do znajomego akustyka (pozdrawiam Piotrek), zeby przyjechał ze swoimi mikrofonami i laptopem. Ale mam za sobą pewne doświadczenie. Kiedy zadzwoniłem do Jacka z Top-HiFi Poznan (Jacek, po powrocie z urlopu zadzwoń proszę do mnie), z pytaniem co zabrzmi piękniej niż mój zestaw (wtedy Devialet 220 Pro + B&W 803D4) powiedział „Jak to co? To nie wiesz co gra piękniej od jednego Devialeta? DWA Devialety!!!” Wtedy jeszcze nie wiedziałem ze chodzi o Dual Mono. Gdy przywiózł mi drugiego do domu, podłączyliśmy i skonfigurowalismy, po włączeniu i pierwszym odsłuchu wstał i powiedział „Nie mam pytań, jadę do domu”, a ja siedziałem dwie godziny słuchając muzyki i zbierając szczękę z podłogi. Dla przyzwoitości poprosiłem o pare dni do namysłu, ale prawdę mówiąc nie wahałem się ani chwili. System się pięknie rozwinął, wysubtelniał, nawet przy niskim poziomie dźwięku był dynamiczny, klarownie czysty i to wszystko brzmiało jakoś szlachetniej. Przysięgam ☺️ Stad moja ostrożność w bezkrytycznym podejściu do „teraz to już tylko akustyka”. Kolejnych czterech Devialetow już nie dołożę bo nie ma takiej technologicznej możliwości, ale wyobrażam sobie ze może ktoś produkuje taki sprzęt, który po podłączeniu u mnie w salonie spowoduje kolejne „ja pierdoleeeee, ale czad” 😁 Juz kiedyś pisałem, ze słucham raczej cicho. Oczywiście zdarzają się wieczory, gdzie z lampka wina siadam by tylko słuchać muzyki, i wtedy głośniej, ale zależy mi na tym, zeby zestaw ZAWSZE grał pięknie ☺️

To pomóżcie mi przynajmniej odpowiednio sformułować post, bo jak widać po naszym wątku nie uchroniłem się od meandrowania w stronę „kiepskiego ustawienia” ☺️