-
Zawartość
629 -
Dołączył
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez Pitt39
-
Nie miałem póki co skąd pożyczyć. Jestem na etapie zrobienia 3 paneli za sofą, do konca tyg. pewnie powstaną i zobaczę jaka będzie róznica(wieszać -nie wieszać). Byłem tez w week. na odsłuchu u kolegi z forum, który ma piękny zestaw i tak jak u mnie - niekoniecznie dobra akustykę - ale wiele załatwia mu dsp i kolumny. Mam dzięki temu jakiś pkt. odniesienia, choć oczywiście nie mój zakres finansowy. Niemniej dobrze było posłuchać jak to wszystko winno brzmieć :-).
-
Już znalazłem odpowiedni wątek na forum i czytam co to za diabeł. Dzięki
-
Aktualizacja. powiesiłem 2 absorbery za kolumnami Za sofą powiesiłem kolejny, ale bez szału, wiec zdjąłem... może cos tam się zmieniło, ale tak kosmetycznie że nie daje rady zniwelować psychologicznego zniechęcenia do klipschów(łeb jak bolał tak boli, a może i mocniej bo doszedł ten element psychologiczny). Generalnie było zostać przy soundbarze, byłem szczęśliwszy... 😄 ps. nie chce ktoś kupić?😅
-
No sprzęt konkretny - przynajmniej wnioskując po cenie - wiec póki co nie na moją kieszeń, ale może kiedyś i to bedzie jakiś kierunek, a póki co moje oczekiwania muszą byc adekwatne do tego jak głęboko sięgam do kieszeni ;-).
-
z lewej strony myślałem jeszcze nad jakaś grubą zasłonką by ujarzmić dwa boczne odbicia z prawej, otwarty regał z książkami
-
Wychodzi że miejsce pierwszych odbić od lewej strony to 58 cm, a od ściany do krawędzi tv jest 100cm, wiec powinno dać rade... jeśli to co wypluł ten kalkulator jest prawdziwe. Panel ma 10x60x100cm.
-
Tak, to zdecydowanie zrobiło największą robotę i jest lepiej. Odpalam Gimpa i robię jakieś proste aranżacje które rzucają co nieco światła, na to jak salon po zmianach może wyglądać. W tym tygodniu zrobię jeszcze z 2 absorbery z wełny 10cm, podwiesza te za kolumnami i zobaczę czy jest jakaś różnica. Poczytam jak to wygląda. Dzięki za rady.
-
No i nie zrobiły, dlatego będę dalej kombinował. Do tego musze je podwiesić, bo stoją na ziemi, Co do samego umiejscowienia, to zastosowałem kalkulator pierwszych odbić który jest tu polecany. W miejscu prawej kolumny myślę przyszłościowo dać otwarty regał z książkami, ale najpierw coś tam ustawie żeby zobaczyć czy to w ogóle ma racje bytu. Sofa w tym momencie zostało trochę odsunięta w stosunku do tego co widać na fotach... od ucha do ściany jest jakieś 80-90cm, wiec bezpośrednio już nie stoi. Pytanie czy absorbery czy dyfuzory, bo to trochę na zasadzie prób i błędów jak się nie pomierzy pomieszczenia. O suficie nie myślałem... w zasadzie jestem na pierwszej stronie mojej "przygody" w walce o lepszą jakoś tego co mi w uszach gra. Co do budżetu. Pewnie sukcesywnie będę cos dorzucał, ale nie przewiduje tak dużych kwota jak u Ciebie, wiec i moje oczekiwania co do efektu końcowego są relatywnie niższe. Audiofilem nie będę bo i nie mam ku temu warunków. Mogło by się okazać ze nawet inne kolumny sprostały by moim wymaganiom i to też sprawdzę. Liczę na jakieś przyzwoite granie bez większego dudnienia i tyle. Dziękuje za wszelkie rady.
-
Kurczę, do Danii trochę daleko, bo nie kupie już nic nie odsłuchawszy wcześniej, niemniej bardzo mi się podobają. W ramach informacji i jakiś konkretnych pytań może i napiszę. Dziękuje bardzo.
-
wymyśliłem, że trzeba będzie bardzo powoli robić rozeznanie w nowym zestawie(temat w stereo już założony), a przy okazji co się da poprawić akustykę. Ten absorber powyżej, to nasz szybko w celach poglądowych "nabazgrałem" w Gimpie 😄 Mój póki co obity czarnym płótnem i czeka na fronty. Może też będzie ładny, kto wie.
-
Tak, tak, wiem, tyle co je "zbiłem", a już nie chciało mi się ich zawieszać, bo świeta mnie zastały ;-). Do tego jeszcze przody musze wyciąć ze sklejki(te akurat zostaną jak uda mi się zrobił ładne fronty). Dorobić musze też 2 boczne na czas odsłuchu, takie na stojakach aby mieć skale porównawczą.
-
Dobry szanownemu grono. Miesiąc temu kupiłem klipsch the fives - jakoś grają - ale nie jest to docelowy zestaw i choć nie żałuje, bo uczę się słuchać na nowo muzyki i tego co w niej lubię, to jednak czegoś mi brakuje i chciałbym żeby następny zestaw był bardziej świadomym wyborem. Po kolei. 1. Mam: Klipsch the fives. Wokale ok, bas mnie denerwuje, brak zapanowania nad nim; dudni mi w pomieszczeniu. Na powierzchnie 22m2 salonu i 10m2 otwartej kuchni(fotka poniżej) przydałoby się też ciut więcej mocy. Póki co odsunąłem kolumienki na tyle na ile dało się od ściany i dawało znaczący/jakiś efekt, a nie psuło wystroju. Rzuciłem dywan, przesunąłem kanapy od tylnej ściany(to zrobiło robotę), jestem na etapie "zbijania" absorberów. Za kolumnami - w miejscu pierwszych odbić - prawdopodobnie na stałe(póki co 2 nieukończone i niepodwieszone stoją), boczne na czas odsłuchu, może za sofa jakiś dyfuzor. Wszystko będzie na zasadzie prób i błędów. Dorzucę pewnie jakiś innych "gratów", które mogły by pomóc w pogłosie pomieszczenia(poglądowe zdjęcia poniżej jak wygląda salon, co by mozna było z akustyką jeszcze zrobić i jaki obszar do "pogonienia" dźwiękowo). To tyle odnośnie tego co mam i co zmiennie. 2. Oczekuje: Stero z możliwością podłączenia do tv. Filmów oglądam bardzo dużo ale ze są to głównie gadane produkcje bez efekciarstwa, to na muzyke kłade nacisk i na tym się koncentruje. Stawiam na zestaw używany, najlepiej w stylu retro lub po prostu retro. Kolumny nie powinny być problemem, tak z amplitunerem w rozsądnej cenie może być już ciężej, więc im bardziej minimalistyczny tym lepiej(wiem że te ładne nie w tym budżecie, wiec godzę się na kompromis). Muzyki słucham za pośrednictwem tidal, spotify. Przyszłościowo ma być gramofon. 3. Czego słucham: Praktycznie każdy rodzaj muzyki, wiec stawiam na jakieś uniwersalne granie. Niemniej nieznaczna przewaga elektroniki(kraftwerk, aphex twin, CBL, massibe attack ; ambiety, techno, idm), muzyka filmowa, klasycznego grania z lat 70-80. Co do samych oczekiwań, to ciężko mi ubrać słowo w zdania i póki nie usłyszę nie wiem czy mi się spodoba. Jakby ktoś był z okolic Częstochowy, ma jakieś fajne zestawy i trochę wiedzy mogę za $ lub %, czyli poświęcony mi czas jakoś się odwdzięczyć(sprawa do przedyskutowania). 4. Budżet. Powiedzmy że coś używanego do 8 tyś, ale może ulegać zmianie ku górze(na dobry początek j/w amplituner i 2 kolumienki podstawkowe). Pewnie nie kupie tego dziś, ale j/w, chce lepiej wydać te pieniądze, wiec wole wcześniej założyć takowy watek. co mi się podoba: JBL L36 i w coś takiego z epoki chciałbym iść, niekoniecznie musza to być jbl, ale coś w tym stylu co mogło by być warte zakupu. Wiem, że cieszyło by mnie moje oko, a co do uchą to już po odsłuchaniu i stwierdzeniu o ile lepsze od klipschów, aby nie zamienić siekierki na kijek. Z góry dziękuje za każda radę i pozdrawiam 🙂
-
ps2. ukończyłem te absorbery - póki co bez drewnianych frontów - i jedyna różnica jaka zauważam to taka, że zepsuły mi wystrój salonu... wygląda to jakby 3 telewizory wisiały 😅 trochę nimi jeszcze pomanewruje w lewo i prawo, góra i dół... ale generalnie albo jestem głuchy, albo jest ich za mało/problem leży gdzie indziej. Najtaniej wyszło odsunięcie sofy i to było zauważalne, później dywan... a dalej długo nic.
-
ps. a co do samego absorbera, bo kończę jego budowę(dwóch za kolumnami). Czy jest jakas złota zasada jak wysoko od ziemi ma wisieć?. Czy to już testować na zasadzie prób i błędów i patrzeć jak gra lepiej? Co do rozstawu, to można wierzyć temu kalkulatorowi?
-
Witam ponownie, to znów ja. Póki co nie wiele udało się z powyższego, ale: -zakupiłem dywan -odsunąłem jeszcze sofę od ściany - ubrałem choinkę która stoi przy sofie i o dziwo zrobiła robotę, albo znów sobie wmawiam(trzeba będzie postawić tam jakiegoś większego kwiatka). teraz zastanawiam się nad czymś estetycznym w miejscu pierwszego odbicia, za kolumnami, ewentualnie nad tym subem, ale za bardzo nie mam skąd pożyczyć. małymi krokami może się coś osiągnie. tak coś kombinuje po obu stronach, jak na foto poniżej.
-
Wiem, wiem, ale cena była na tyle atrakcyjna że uznałem, że biorę, a jak się nie spodoba, to za wiele nie stracę. Traktuje to j/w, w ramach doszkalania ucha. Rzuciłem dywan, przesunąłem kolumienki do 85 cm, rzuciłem coś za sofę... i na moje niewprawne ucho chyba dywan najlepiej się sprawdził, tak więc pewnie jakiś zakupię. Teraz najlepiej by było ogarnąć jakieś kolumienki, suba(tak j/w zaproponowano) i zobaczyć jak to gra. w tym momencie - bo własnie sobie zmierzyłem - mam 70 cm od ucha do tylnej ściany i w zasadzie to chyba najbardziej pozytywnie wpłynęło, bo i bliżej do głośnika i trójkąta równobocznego(ja - 2 kolumny). ...i tak jak wyzej napisałem - dywan chyba się sprawdził, ale musze to kilkukrotnie sprawdzić na różnych utworac. przetestuje jak się zmieszczę do nie... i nie że jestem taki duży, tylko ona niewielka ;-). ps. ogolnie dzieki wszystkim za rady i poświęcony czas 😉
-
Czy przyjemny pogłos to nie wiem, raczej skłaniałbym się ku temu że nie. Póki co przesunąłem jeszcze kolumienki i jest 65cm od tylnej ściany(licząc od frontów). Jak starczy kabla sprawdzę czy cos się zmieni choć generalnie wolałbym cos estetycznego dać za nimi co by mogło poprawić jakość. Jakiś dyfuzor za słuchaczem tez w ostateczności wchodzi w grę, bo widziałem dość ciekawe. Dziekuje za rady. Małe ale wariaty. W każdych testach jakie czytałem pisali ze nadspodziewanie mocny bas... i wszystko sie zgadza, aż za bardzo i teraz jest problem ;-). a co do zdjecia, to "estetyczna atrapa", kiedys grało, teraz nie... ale sobie stoi, bo mi sie podoba.
-
Dobrze zauważone ;-). Na szybko podlinkowałem poglądowe rzuty jakie znalazłem, ale w realu salon jest od strony ogródka za domem(lustrzane odbicie). Co do kolumienek to jak pisałem wcześniej, trochę je przesunąłem ku sofie, a sofę od ściany. Delikatnie lepiej, albo sobie wmawiam. Nie chce jednak przesadzić bo salon ma 4.2m szerokości, wiec jakies proporcje zachować muszę. Jutro ogarnę jakis dywan i rzucę go na podłogę, a co do materaca to i tak sprawdzę, albo zdejmę plakaty. To póki co najprostsze co mogę uczynić. Póki co siec(spotiffy, tidal i podłaczenie pod tv)... a regulacja jest w apce dedykowanej do tych kolumienek(powyżej wrzuciłem jak mam to ustawione). Z tego wymienionego wyżej, co największą różnice zrobiło w jakości odbioru?
-
Fajnie, fajnie i zazdroszczę... wspólne pasje przyciągają ludzi. Ja odkąd pamiętam zawszę lubiłem muzykę, ale że nie było wolnych funduszy na ten cel, jak i swojego kąta by coś z tym zrobić to moje słuchanie opierało się gółównie na klubach, festiwalach i koncertach. Teraz już rzadziej, wiec stwierdziłem że trzeba by zainteresowania przenieść pod własna strzechę. Na początek padło na te klipsche, które dla wielu na tym forum - i pewnie słusznie - to taki lepszy soundbar, ale od czegoś trzeba zacząć. Jakaś wiedzę na temat akustyki pomieszczenia zdobędę, co pozwoli jak myślę obrać właściwy kierunek na przyszłość.
-
Dziękuję za szczere chęci. Ogólnie muszę się z kimś zaprzyjaźnić co zna się na rzeczy z moich okolic i coś doradzi, da posłuchać ... żebym miał jakąś skale porównawcza(do czego dążyć), bo póki co to trochę jak dziecko we mgle😉 ps. na suwakach w aplikacji tak to wygląda, aby jakoś grało.
-
Dziękuje za odp. i rady. Zrobię jak napisałeś w ramach testu(mowa o materacu za sofą). Póki co odsunąłem sofę o 30cm od tylnej ściany, to taki maks. jaki jestem w stanie pchnąć ją do środka salonu. To samo zrobiłem z głośnikami. w tym momencie od frontu kolumny do tylnej ściany jest 60 cm, a do bocznej od środka kolumienki 40 cm(wiem że mało, ale jak znów zwężę za mocno to też nie brzmi to dobrze). Ja bym to napisał inaczej, nie mam mylnego, co zwyczajnie nie mam żadnego - raczej laik że mnie ponad miarę, to i męczę się z ustawieniem ustrojstwa. Co do następnej kwestii. Mam pełną świadomość że z tego materiału solidnego bicza nie da się ukręcić, ale niech chociaż gra to na tyle przyzwoicie żeby słuchanie muzyki nie sprawiało bólu, a póki co tak jest. Wczoraj moja kobieta stwierdziła ze już nawet wolała poprzednika - soundbara po taniości - od tych klipschów. Postaram się zorganizować suba. i zobaczyć jakie to będą zmiany, może to dobry kierunek. Co do wystroju. To jestem w stanie - choć nigdzie nie ma - dla poprawy akustyki zamontować jakąś grubą zasłonę rozwijana na czas odsłuchu.. Dywanem, może regał, nic z zaproponowanego nie zepsuje wystroju. Tylko pytanie czy robić to na zasadzie prób i błędów, zakładać, rozwijać i patrzeć co się dzieje, czy zainwestować w jakieś pomiary(pyt. ile to kosztuje?), a następnie kupować i zakładać co trzeba. Co do DSP, to czytałem jakieś komenty i ktoś właśnie w ten sposób sobie poradził, bo wiele os. narzeka na bas i dudnienie(nie jestem odosobnionym przypadkiem). Jeszcze raz dziękuję za obszerną odpowiedz, będę testował.
-
Tak, ucho mniej się zmęczyło siedząc bliżej, sam dźwięk był przyjemniejszy. Co za tym idzie nie było też psychologicznej irytacji na zasadzie - wiem że to nie powinno tak brzmieć/była większa ochota by słuchać. Ustawiając sofe przy samej ścianie pewne gatunki są niesłuchalne mimo mocnego skręcenia basu. Dziękuję bardzo za odzew i sugestię. Sprawdzę tę aplikacje.
-
Gdzieś w tym dziale czytałem poradę: "wyciąć bas z kolumienek i dać suba", to jakaś słuszna sugestia czy raczej miało to charakter ironiczny 😉 Co do sofy, to ucho jest w odległości 50 cm od tylnej ściany. Po przesunięciu do 1m efekt zauważalny - na plus. Poza tym sporo gołych ścian lub powierzchni płaskich, wiec chyba nie powinno mnie dziwić ze jest jak jest, a efekt troche poniżej oczekiwań... choć i wiele nie oczekiwałem. Poglądowe fotki dla lepszego zobrazowania w czym rzecz. 1. zdjęcie(lewe kolumna) Mógłbym delikatnie przesunąć do przodu, ale nie było bardzo zauważalnej różnicy. Przesuniecie ku TV sprawiało ze dźwięk był mnie przestrzenny, wiec imo to chyba minimalny rozstaw dla tych kolumienek, z tym że tu zapewne jest jeden z winowajców że mi dudni. Coś można by zastosować, jakiś lamel na filcu, czy lepiej kupić inne kolumny/przesunąć je do przodu ;-). 2. zdjęcie(prawa kolumna) Zrobiłem ze ściana na której będzie pierwsze odbicie, o tyle dobrze - jeśli dobrze rozumuje - że nie płaska, cegła daje lepsza akustykę? . Na oko i ucho chyba lepiej to wygląda choć tez doklejona do przedniej ściany(od frontów kolumn do ściany 45 cm) 3. Sofy nie bardzo chce wsuwać ku przodowi, chyba ze będą jakieś dłuższe odsłuchy to wtedy będzie "szurane". Czy w miejscu środkowego plakatu można zastosować o tym samym wymiarze dyfuzor czy inne ustrojstwo, czy nie tędy droga? Z waszego doświadczenia, jakieś dywany(zasłon nie mam zamiaru ładować), robiły duże różnice na plus?. Z góry dziękuje za zainteresowanie i każda sugestie 🙂
-
Dzień dobry. Jakiś czas temu kupiłem kolumienki klipsch the fives, do muzyki + tv. Same zestaw ma dobre opinie, niemniej u mnie dłuższe słuchanie wiąże się z bólem głowy - nieważne czy leci to cicho czy głośno - a gdy puści się cos "nieodpowiedniego" wtedy nawet nie musi to być długo, po 3 utworach się poddaje(wczoraj padłem tak na elektronice Klausa Schulze). Trochę poczytałem forum, trochę poprzestawiałem to i tamto i widzę ze za ten stan rzeczy odpowiada miedzy innymi kanapa(był podobny temat), która jest umiejscowiona praktycznie przy samej ścianie. Gdy siadam bliżej nagłośnienia przesuwając kanapę problem jest dużo mnie odczuwalny, muzyka brzmi lepiej. Samo przesuwanie kolumn nie zrobiło, aż takiej roboty choć też dało sie na ucho stwierdzić że ma to znaczenie. Pytanie czy da się cos na to zaradzić, czy taki urok pomieszczenia i bez przesunięcia kanapy i kolumn nie wiele się da zrobić. Pułapki basowe, dyfuzory i inne ustrojstaw mogą coś zmienić... czy nie tedy droga, nie ma sensu(choć generalnie wolałbym sobie nie zaśmiecać tym pomieszczenia). Z góry dziękuje za wszelkie rady