-
Zawartość
536 -
Dołączył
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez Pitt39
-
...to forum jest drogowskazem, wiec z wypiekami na twarzy, każdego dnia wertuje kolejne strony 😁
-
Klipsche też kupione bez odsłuchu(z tym że w dobrej cenie, wiec nie bedzie wielkiej straty jak coś), niemniej znam rozsądniejszych ode mnie 😅. Teraz jednak próbuje zdobywać wiedzę i robić równolegle akustykę i zmienić ustrojstwa bez nadmiernego podpalania się. Stawiam też na używki żeby nie było za wielkich strat, bo wiem, że i tak będę błądził patrząc ile ludzie tu sprzętu przerzucają zanim dochodza do jakiegoś "optimum". Duże to i nawet jakbym się uparł, to nie bardzo bym miał gdzie to postawić w salonie(może i dobrze jakby mnie naszło). Tak jak wcześniej napisałem. Póki co niech kobieta oswaja sie z tym co jest, a przyszłościowo może jakiś regał, zasłonka, cos z sufitem zrobię. tak to widzę.
-
Pójdę tą drogą, ale póki co sprawdzam te rozwiązania, które po taniości sam ogarniam. Miałem okazja uszłyszeć działanie systemu z DSP i bez, i różnica była b. duża(na plus oczywiście). Najpierw zmienie system, pozniej rozbuduje o dsp, tak to widze. Ale jak pisałem, nie nakręcam sie za mocno, powoli i z głową. Mogło by to dać radę, ale poziom estetycznej akceptacji zostałby przekroczony, nawet jak dla mnie. Prędzej na suficie cos zamontuje w miejscu pierwszych odbić.
-
Właśnie średnio. Jeden sklep ma, ale nic co bym chciał posłuchać. Musze szukać dalej.
-
Nowe doniesienia z placu boju. Zrobiłem 2 ustrojstwa na tylnej ścianie za sofa(od razu uprzedzam pytanie, tak, dałem je wyżej na czas odsłuchu). Zmiany są zauważalne, ale nie w tych rejonach na których najbardziej mi zależało, co jednak mnie nie zaskakuje, bo ostatnio sporo poczytałem, pooglądałem filmików - zresztą tu też mi pisano - że walka ze wzbudzającym się basem jest niezmiernie ciężka... i jest!. Póki co jest lepiej niż na początku, niemniej koncentruje się na innym sprzęcie(czyli dalej ten sam plan), ale to już na spokojnie. Jak coś w moim rejonie się trafi, co chciałbym odsłuchać to wybiorę się na bank. Akustyka pewnie też będzie jeszcze męczona, ale te 2 absorbery są tematem niezadowolenia, wiec trzeba odczekać 😄 Póki co polecono mi w moim budżecie audiolab 6000a, do tego jakieś kolumny, ale tu już nie mam zielonego pojęcia w która stronę iść(podobają mi się retro, ale zasugerowano mi że mogą się zwyczajnie nie sprawdzić w muzyce elektronicznej). Papier i słowa jedno, ucho drugie, wiec słuchanie to jedyne sensowne rozwiązanie, aby dokonać jakiegoś skoku w przód, a nie bok lub do tyłu :-D. Jak coś wymyśle nowego, nie omieszkam się podzielić spostrzeżeniami. Pozdrawiam
-
Bardziej bas, ale pogłos też jest wyczuwalny. Choc generalnie bas doprecyzowując
-
Wkurza mnie ten pogłos w czasie odsłuchu, ale jednak nerkę cenie bardziej, gdyż częściej używam, wiec jednak pozostane przy planie pierwotnym 😉.
-
Za to czym jeżdżę, to byłby średniej klasy wzmacniacz, a może i nie... 😅. Kredytu też nie wezmę, bo jak nie neguje - po to są - to sam osobiscie chyba jeszcze nigdy nawet najmniejszego nie wziałem, wiec pozostaje ciułać i marzyć, marzyć... 😁
-
No, trochę przesadziłem, ale staram się podejść na spokojnie... że może za 20 lat, jak dożyje uda mi się coś takiego skompletować 😉
-
Nie chciałem podawać nicka, bo pewnie wiele os. tak jak ja chciałoby mieć tę przyjemność posłuchania muzyki na zacnym sprzęcie... później wyszłoby że moją niezamierzona reklama spowodowała brak wolnych week. do konca roku, co mogło by się w końcu nie spodobać drogiej małżonce, ze nie ma męża na wyłączność 😁. Dziękuje za linka. rzucę okiem.
-
Obyś nie okazała się złym prorokiem, ale robiąc je samemu nie wychodzi drogo, wiec w ramach eksperymentu moge pokombinować 😉
-
Sprawdzałem na krześle. Ogólnie teraz jak siedzę na sofie(na tyle przesunąłem) i wychyle się ku przedniej ścianie, to jest mniej więcej trójkąt i odsłuch jest wtedy najlepszy. Dlatego musze potestować absorbery na tylnej ścianie. Wełna kupiona przed chwilą, wiec będę działał jak przyjdzie 😉 Ps. cudów się nie spodziewam, ale liczę ze z czasem dojdę do jakiegoś względnego poziomu który będzie satysfakcjonował moje ucho... ale to pewnie miesiące, lata, patrząc ile tu ludzie czasu, pieniędzy i energii poświęcają na ten cel.
-
Nie miałem póki co skąd pożyczyć. Jestem na etapie zrobienia 3 paneli za sofą, do konca tyg. pewnie powstaną i zobaczę jaka będzie róznica(wieszać -nie wieszać). Byłem tez w week. na odsłuchu u kolegi z forum, który ma piękny zestaw i tak jak u mnie - niekoniecznie dobra akustykę - ale wiele załatwia mu dsp i kolumny. Mam dzięki temu jakiś pkt. odniesienia, choć oczywiście nie mój zakres finansowy. Niemniej dobrze było posłuchać jak to wszystko winno brzmieć :-).
-
Już znalazłem odpowiedni wątek na forum i czytam co to za diabeł. Dzięki
-
Aktualizacja. powiesiłem 2 absorbery za kolumnami Za sofą powiesiłem kolejny, ale bez szału, wiec zdjąłem... może cos tam się zmieniło, ale tak kosmetycznie że nie daje rady zniwelować psychologicznego zniechęcenia do klipschów(łeb jak bolał tak boli, a może i mocniej bo doszedł ten element psychologiczny). Generalnie było zostać przy soundbarze, byłem szczęśliwszy... 😄 ps. nie chce ktoś kupić?😅
-
No sprzęt konkretny - przynajmniej wnioskując po cenie - wiec póki co nie na moją kieszeń, ale może kiedyś i to bedzie jakiś kierunek, a póki co moje oczekiwania muszą byc adekwatne do tego jak głęboko sięgam do kieszeni ;-).
-
z lewej strony myślałem jeszcze nad jakaś grubą zasłonką by ujarzmić dwa boczne odbicia z prawej, otwarty regał z książkami
-
Wychodzi że miejsce pierwszych odbić od lewej strony to 58 cm, a od ściany do krawędzi tv jest 100cm, wiec powinno dać rade... jeśli to co wypluł ten kalkulator jest prawdziwe. Panel ma 10x60x100cm.
-
Tak, to zdecydowanie zrobiło największą robotę i jest lepiej. Odpalam Gimpa i robię jakieś proste aranżacje które rzucają co nieco światła, na to jak salon po zmianach może wyglądać. W tym tygodniu zrobię jeszcze z 2 absorbery z wełny 10cm, podwiesza te za kolumnami i zobaczę czy jest jakaś różnica. Poczytam jak to wygląda. Dzięki za rady.
-
No i nie zrobiły, dlatego będę dalej kombinował. Do tego musze je podwiesić, bo stoją na ziemi, Co do samego umiejscowienia, to zastosowałem kalkulator pierwszych odbić który jest tu polecany. W miejscu prawej kolumny myślę przyszłościowo dać otwarty regał z książkami, ale najpierw coś tam ustawie żeby zobaczyć czy to w ogóle ma racje bytu. Sofa w tym momencie zostało trochę odsunięta w stosunku do tego co widać na fotach... od ucha do ściany jest jakieś 80-90cm, wiec bezpośrednio już nie stoi. Pytanie czy absorbery czy dyfuzory, bo to trochę na zasadzie prób i błędów jak się nie pomierzy pomieszczenia. O suficie nie myślałem... w zasadzie jestem na pierwszej stronie mojej "przygody" w walce o lepszą jakoś tego co mi w uszach gra. Co do budżetu. Pewnie sukcesywnie będę cos dorzucał, ale nie przewiduje tak dużych kwota jak u Ciebie, wiec i moje oczekiwania co do efektu końcowego są relatywnie niższe. Audiofilem nie będę bo i nie mam ku temu warunków. Mogło by się okazać ze nawet inne kolumny sprostały by moim wymaganiom i to też sprawdzę. Liczę na jakieś przyzwoite granie bez większego dudnienia i tyle. Dziękuje za wszelkie rady.
-
Kurczę, do Danii trochę daleko, bo nie kupie już nic nie odsłuchawszy wcześniej, niemniej bardzo mi się podobają. W ramach informacji i jakiś konkretnych pytań może i napiszę. Dziękuje bardzo.
-
wymyśliłem, że trzeba będzie bardzo powoli robić rozeznanie w nowym zestawie(temat w stereo już założony), a przy okazji co się da poprawić akustykę. Ten absorber powyżej, to nasz szybko w celach poglądowych "nabazgrałem" w Gimpie 😄 Mój póki co obity czarnym płótnem i czeka na fronty. Może też będzie ładny, kto wie.
-
Tak, tak, wiem, tyle co je "zbiłem", a już nie chciało mi się ich zawieszać, bo świeta mnie zastały ;-). Do tego jeszcze przody musze wyciąć ze sklejki(te akurat zostaną jak uda mi się zrobił ładne fronty). Dorobić musze też 2 boczne na czas odsłuchu, takie na stojakach aby mieć skale porównawczą.
-
Dobry szanownemu grono. Miesiąc temu kupiłem klipsch the fives - jakoś grają - ale nie jest to docelowy zestaw i choć nie żałuje, bo uczę się słuchać na nowo muzyki i tego co w niej lubię, to jednak czegoś mi brakuje i chciałbym żeby następny zestaw był bardziej świadomym wyborem. Po kolei. 1. Mam: Klipsch the fives. Wokale ok, bas mnie denerwuje, brak zapanowania nad nim; dudni mi w pomieszczeniu. Na powierzchnie 22m2 salonu i 10m2 otwartej kuchni(fotka poniżej) przydałoby się też ciut więcej mocy. Póki co odsunąłem kolumienki na tyle na ile dało się od ściany i dawało znaczący/jakiś efekt, a nie psuło wystroju. Rzuciłem dywan, przesunąłem kanapy od tylnej ściany(to zrobiło robotę), jestem na etapie "zbijania" absorberów. Za kolumnami - w miejscu pierwszych odbić - prawdopodobnie na stałe(póki co 2 nieukończone i niepodwieszone stoją), boczne na czas odsłuchu, może za sofa jakiś dyfuzor. Wszystko będzie na zasadzie prób i błędów. Dorzucę pewnie jakiś innych "gratów", które mogły by pomóc w pogłosie pomieszczenia(poglądowe zdjęcia poniżej jak wygląda salon, co by mozna było z akustyką jeszcze zrobić i jaki obszar do "pogonienia" dźwiękowo). To tyle odnośnie tego co mam i co zmiennie. 2. Oczekuje: Stero z możliwością podłączenia do tv. Filmów oglądam bardzo dużo ale ze są to głównie gadane produkcje bez efekciarstwa, to na muzyke kłade nacisk i na tym się koncentruje. Stawiam na zestaw używany, najlepiej w stylu retro lub po prostu retro. Kolumny nie powinny być problemem, tak z amplitunerem w rozsądnej cenie może być już ciężej, więc im bardziej minimalistyczny tym lepiej(wiem że te ładne nie w tym budżecie, wiec godzę się na kompromis). Muzyki słucham za pośrednictwem tidal, spotify. Przyszłościowo ma być gramofon. 3. Czego słucham: Praktycznie każdy rodzaj muzyki, wiec stawiam na jakieś uniwersalne granie. Niemniej nieznaczna przewaga elektroniki(kraftwerk, aphex twin, CBL, massibe attack ; ambiety, techno, idm), muzyka filmowa, klasycznego grania z lat 70-80. Co do samych oczekiwań, to ciężko mi ubrać słowo w zdania i póki nie usłyszę nie wiem czy mi się spodoba. Jakby ktoś był z okolic Częstochowy, ma jakieś fajne zestawy i trochę wiedzy mogę za $ lub %, czyli poświęcony mi czas jakoś się odwdzięczyć(sprawa do przedyskutowania). 4. Budżet. Powiedzmy że coś używanego do 8 tyś, ale może ulegać zmianie ku górze(na dobry początek j/w amplituner i 2 kolumienki podstawkowe). Pewnie nie kupie tego dziś, ale j/w, chce lepiej wydać te pieniądze, wiec wole wcześniej założyć takowy watek. co mi się podoba: JBL L36 i w coś takiego z epoki chciałbym iść, niekoniecznie musza to być jbl, ale coś w tym stylu co mogło by być warte zakupu. Wiem, że cieszyło by mnie moje oko, a co do uchą to już po odsłuchaniu i stwierdzeniu o ile lepsze od klipschów, aby nie zamienić siekierki na kijek. Z góry dziękuje za każda radę i pozdrawiam 🙂