-
Zawartość
242 -
Dołączył
-
Ostatnio
Informacje osobiste
-
Lokalizacja
Łódź
Ostatnio na profilu byli
Blok z ostatnio odwiedzającymi jest wyłączony i nie jest wyświetlany innym użytkownikom.
-
Może tak być,bawiłem się trochę,ale biorąc pod uwagę jego możliwości i konfiguracji ustawień w pomieszczeniu, na pewno nie wszystko sprawdziłem,chociaż jest dużo lepiej niż wcześniej to jeszcze wiem,że mogłoby być lepiej,pewnie ,że gdyby wpadł ktoś kto się zna z "czystą głową" to można by więcej osiągnąć. W dużej większości repertuaru jest naprawdę super,jest bardzo dobrze,ale złapałem się na tym,że do starszego repertuaru,rzekłbym bardziej rozrywkowego i może nie najlepiej zrealizowanego już nie wracam,a może tak:dużo rzadziej,chyba ,że w aucie.Dziś rano zrozumiałem,że ten sprzęt nie jest bardzo uniwersalny,a raczej ukierunkowany,bo wcześniej soulu czy "szuru szuru"jazu nie słuchałem,bo jazz jest absolutnie nie mój ,a teraz mi się zdarzy,z kolei ulubiony blues brzmi dość dobrze,choć nie wszystko,żeby tak pójść w stronę miękkości leciutko dosłownie to byłoby mega uniwersalnie, oczywiście w moim odczuciu.
-
Dopiero go kupiłem,najpierw wypożyczyłem oczywiście i byłem pod wrażeniem możliwości,już się gubię z tym wszystkim
-
Lyngdorf jest dlatego bo idealnie łączy suba z kolumnami ,to znaczy zgrywa dzięki swoim możliwością,robi to płynnie ma filtry różnego stopnia i w ogóle jest lepiej połaczony sub niż np. z Denonem bez dsp i tych bajerów Sub ustawiony wedle siatki basu,ale może nie idealnie bo przewód ma 3 metry, muszę kupić dłuższy i jeszcze pokombinować Przy 2 subach kabla z 15 metrów i naprzód
-
Chodzi mi o to,że Lyngdorf dobrze zgrywa suba z głośnikami,nie słychać"plomby" tak jak że "zwykłym" wzmakiem Myślisz,że drugi sub mógłby zrobić robotę ( możliwości ustawień w pomieszczeniu itd )?
-
Ok tylko Lyngdorf dobrze łączy suba czym wyżej go tnę to jest bardziej miękko i przyjemnie,czyli kolumny mają twardy bas ,bo i Svs nie ma rozlazłego a brzmi bardziej miękko,a Lyngdorf z kolei miał być wszechstronnym kameleonem,ale na scenie też było twardo, przecież to chyba taka charakterystyka tych kolumn,np. twarde zawieszenie ,zestrojenie itd. nie wiem,ale nawet gdy dodam basu na Lyngdorfie to jest pełniej ,ale charakterystyka basu się nie zmienia. Szczególnie starsze kawałki,dziś rano Bad boys blue A train to nowhere z Tidala jakoś tak chudo z twardym taktem basowym,a w aucie pełniej i ciepłej,w aucie mam cieplejsze granie,ale tak w miarę akurat,bas jest dość kontrolowany bez suba .Te starsze kawałki takie rozrywkowe w aucie brzmią lepiej, przyjemniej,ale taki np.Yello no to zdecydowanie z Heco to w ogóle bez porównania Czy jak drugiego svs-a SB 2000 pro bym dolożył to będzie "przyjemniej ? A może do tych kolumn 3000 pb pro ,żeby zmiękczyć,tylko czy będzie przy Svs pb 3000 pro jakąkolwiek kontrola,no bo do 42 metrów jeden SB 2000 pro to trochę mało,bo i akustyka nieidealna,a z dwoma już można bardziej pocudiwać,co Wy na to ? Dodam jeszcze ,że szybkość i różnicowanie tego basu jest na bardzo wysokim poziomie,tylko tą twardość,żeby ją troszkę zmiękczyć
-
Tylko jeszcze subwoofer ,ja mam 43 metry,a przy tej muzyce za mało dolnego basu bez suba ,a lampą go nie zszyję z kolumnami
-
Tylko nie jak w diamondach30 mkii bo to jest przesada jak dla mnie
-
I nie brakuje Ci czasem delikatnego zmiękczenia,ale delikatnego ,jest wąska granicą między tym dźwiękiem z kolumn a idealnym że słuchawrk u mnie, troszkę miękkości mi brakuje
-
Nie zagra go z kolumnami jak Lyngdorf ( dsp)
-
Dziękuję za odpowiedź Bogusławie,kable mam miedziane Wilsona 4 mm,jestem otwarty na wszystko co lekko zmiękczy brzmienie.Jakiej Ty słuchasz muzyki bo też masz Heco tylko News Statment ? Tak wiem,że Vincent gra miękko,ale ja mam suba i jest Lyngdorf,bez suba jest nie tylko twardo,ale ciut za mało dołu,a Vincent suba nie zszyje.
-
Jakie w ogóle są monitory lub kolumny ,które mają lekko,ale to odrobinę poluzowany bas ( tylko nie tak jak w diamondach 30) w stosunku do tych Heco,takie mocno uniwersalne do każdego gatunku muzyki,takie bezpieczne,bo chcę kupić do drugiego pokoju i Heco w większości mojej muzyki( Depeche Mode,Dead can dance,Yello,Jean Michel Jarre,Lucinda Williams,czy dobrze zrealizowany rock,Dire Straits,a nawet Michel Jackson) jest super,ale gdy chce np.Modern Talking,Bad boys blue czy jakieś starsze średnie realizacje to brakuje troszkę miękkości i takiej płynności.No i żeby środek broń boże nie był wycofany,takie uniwersalne,ale ważne jest to czy Ty Piotrze słuchasz różnej muzyki,no bo jeśli jazzu i muzyki akustycznej,to nie jest to pytanie do Ciebie dlatego,że słowo "uniwersalne " straci na znaczeniu ? Chodzi mi o takie granie,żeby bas był jednak kontrolowany,ale nie aż tak punktowy, troszkę miękkości,żeby było,bo ja dążę do tego aby osiągnąć to co w słuchawkach i jestem bardzo blisko,powiem szczerze,że jedyną różnicą jest ciut więcej basu takiego cieplejszego,ale to dosłownie ciutkę mięska i myślę,czy drugi Svs by mi to dał,bo pewnie mimo Lyngdorfa mam jeszcze dołki ,czy zupełna zmiana kolumn,bo góra i środek jest idealna albo przećwiczyć to na monitorach ( mniej tachania dużych paczek) i znaleźć swój idealny dźwięk?
-
Piotrze powiedz jeszcze,bo zawsze bardzo chwalisz te Heco,ich brzmienie , bas ,przestrzeń,czy mógłbyś mi podać kawałki na których Cię tak oczarowały,bo właśnie jestem bardzo ciekawy jaka konkretnie muzyka? Z góry dziękuję 😉 Pytam dlatego,że czym dłużej je mam i ich słucham to wniosek jest taki,że one są dość mocno ukierunkowane,to znaczy w dużej większości "mojego" repertuaru mi pasują,ale gdy z sentymentu,czasem chcę posluchać starych kawałków to brakuje im muzykalności,to znaczy bas jest tak twardy jakbym wyrzucił kowadło z trzeciego piętra i mimo to,że mam suba Svs-a SB 2000 pro to przy niektórych kawałkach brakuje miękkości.
-
Rozmawiamy o Heco ,co prawda trochę zbaczając z kursu,ok o polityce nie ma co już,sorry.Poniosło mnie 😉
-
No i super wyszło,masz sprzęcik szyty na miarę teraz,co na pewno jest rzadszym zjawiskiem,no i do tego zadowolenie z brzmienia, super 👍
-
Takie kolumny robione na zamówienie są dużo droższe od seryjnych ,porównując powiedzmy na taki samych przetwornikach i obudowach z tego samego materiału to powiedzmy ze dwa razy droższe?