Przeszukaj forum

Witam wszystkich, Zastanawiam sie nad zakupem zestawu stereo do pomieszczenia jak na zalaczanym obrazku. Po godzinach czytania recenzji padlo na wzmacniacz Nad c368. Czy moglibyscie polecic kolumny podlogowe, ktore zgraja sie z nim idealnie? Muzyka, ktorej slucham to rock i blues w kazdej postaci. Odtwarzana bedzie najczesciej z aplikacji Deezer. Zalezy mi na bardzo nisko schodzacym basie. Do tej pory uzywalem jamo s606 z kilkoma roznymi wzmacniaczami i basu zawsze brakowalo. Moj budzet na kolumny to ok 5 tys. Myslalem o Heco Aurora 1000 z racji konkretnego basu, natomiast czesc "rozrywkowa" pomieszczenia ma ok 20m2 wiec pewnie za malo dla tych kolumn. Nie wiem czy jadalnia i kuchnia ciagnaca sie obok czesci "rozrywkowej" wplywa jakos na brzmienie?Z gory dzieki za sugestie.

Dzień dobry forumowicze. Planuję zmianę kolumn do słuchania muzyki w stereo. W tej chwili posiadam Pylon Diamond 25 połączone z Marantz PM8005/ND8006. Pomieszczenie ok 25m2. Słucham głównie muzyki metalowej i rockowej, czasami także filmowej. Pylony są naprawdę niezłe ale zawsze jest jakieś ale 🙂 Chciałbym uzyskać lepsze (pełniejsze) brzmienie gitar. Pylony ten zakres trochę tonizują i łagodzą. Dobra dynamika, szczegółowość i przestrzenność też jest wskazana. Ogólnie charakter kolumn w zakresie średnio-wysokotonowym powinien w miarę neutralny, a niskie częstotliwości powinny być lekko wzmocnione (lekko ciepłe brzmienie). Zastanawiam się nad Revel Concerta 2 F35, Paradigm Prestige F75. Nie wiem czy to dobry trop? Do tej pory odsłuchiwałem: Paradigm Premier 800F - za duże do mojego pokoju. Brzmienie zbyt lekkie. W salonie audio słuchałem: Bowers Wilkins 704 S2. Dynamiczne szczegółowe, ale za jasne. Elac Carina FS 247.4 - bardziej przypadły mi do gustu. Cieplejsze brzmienie, z dobrą szczegółowością. Ale charakterystyka niskich częstotliwości mniej rockowa niż z Pylonów. Co polecicie jeszcze do odsłuchu?

Hej, posiadam już wzmacniacz Denon PMA-1060 i gramofon Unitry GS434 Bernard. Słucham głównie gatunki takie jak rock, metal, rap, ale też trochę muzyki elektronicznej i klasyki. Źródła to aktualnie gramofon i AUX. A wszystko to gra w pokoju jak na grafikach: Jedynym sensownym miejscem dla kolumn wydaje się być szafka RTV. Kolumny będą też służyć jako zestaw kina domowego do wyświetlanych na projektorze filmów, na ścianie nad szafką RTV, ale to jest już drugorzędna sprawa. Na grafikach starałem się oddać w miarę rzeczywisty rozkład pokoju. Wymiary to ok. 23-24 metry kwadratowe - 4,5m (ściana z szafką RTV) x 5,2m (ściana z drzwiami). Jakie kolumny dobrze zagrają z tym wzmacniaczem? Bardziej zależy mi na jakości niż na mocy, wzmacniacz raczej nie będzie rozkręcany nawet do połowy. Ze względu na układ pokoju w grę wchodzą tylko kolumny podstawkowe (2.0 lub coś 2.1). Aktualnie mam kolumienki od wieży Samsunga 10cm + tweeter, ale oferują słabą jakość dźwięku. Budżet to maksymalnie 1500 zł, choć wolałbym nie wydawać pełnej kwoty, nie wykluczam czegoś używanego, albo do lekkiej naprawy w serwisie. Jakie modele polecacie?

Witam Forumowiczów i proszę o pomoc w doborze sprzętu. Do zakupu przymierzałem się już od kilku lat, i w końcu nadszedł czas na decyzję. Obecnie nie posiadam żadnego przyzwoitego , pokój, w którym ma stać sprzęt audio ma powierzchnię około 26m. Teraz amplituner i kolumny przednie, potem tył i odtwarzacz. Raczej plan na zakup mniejszych, które docelowo (po powrocie do Polski pójdą na tył i zakup czegoś lepszego na przód). Czytając forum, myślę o ONKYO TX-NR905. Kolumny nie wybrane, ale fajnie było by coś co łatwo tutaj kupić i opłaca się przewieźć do Polski. Zakup w Anglii. 1) Ile pieniędzy możemy przeznaczyć na sprzęt? max 4000 zł 2) Czy sprzęt ma być nowy, czy używany. zdecydowanie używany 3) Czy chcemy sprzęt stereo, kino domowe czy sprzęt analogowy (gramofony, lampy) kiedyś gramofon, teraz kino domowe, xbox, tv 4) Jaki jest sprzęt towarzyszący na razie nic 5) Jaka jest powierzchnia pokoju? 24m 4x6 , wysokość 3,70m 6) Jakiej muzyki słuchamy np : rock alternatywny, muzyka klasyczna itp 7) Czy to ma być jednorazowy zakup na kilka lat, czy też będziemy stopniowo rozbudowywali zestaw? zakup na kilka lat, stopniowo rozbudowywany Dźwięk jaki lubię: przestrzenny , ciepły , soczysty i detaliczny z miękkim, ale dobrze słyszalnym basem , dziękuję i pozdrawiam

Cześć wszystkim Planuje zakup możliwie najbardziej uniwersalnego nowego zestawu stereo do słuchania muzyki rock/pop oraz oglądania filmów z neflixa oraz teledysków z youtube. Sprzęt będzie ustawiony centralnie w pokoju 5x5m. Cena w jakiej chciał bym się zmieścić to 3000zł, ale jeśli było by coś zauważalnie lepszego za 3500 to jestem w stanie dołożyć. Fajnie gdyby sprzęt był wyposażony w radio fm, usb oraz radio internetowe (ale to dla mnie nie priorytet). Przeglądając forum zwróciłem uwagę na zestaw: Yamaha R-N602 + Indiana Line Nota 550X Proszę o opinię oraz polecanie gotowych zestawów. Proszę również o informację, czy do korzystania z takiego zestawu konieczne było by dokupienie jeszcze jakichś niezbędnych akcesoriów ?

Witam wszystkich bardzo serdecznie, Chciałbym podzielić się z Wami opinią o produkcie, który zakupiłem pół roku temu i który już dość dobrze poznałem. Mowa o słuchawkach Marshall Monitor, które otrzymały bardzo dobre recenzje w znanych magazynach audio, oraz szereg dobrych opinii na stronach ułatwiających zakupy internetowe, jak i w samych sklepach. Zacznę od tego, że budowa słuchawek zasługuje na pochwałę, pomimo, że nie są zbyt duże, nie cisną w małżowiny, są przyjemne w dotyku, wygodne i dobrze wykonane. Po wyjęciu z kartonu nieco zaskoczony byłem że są naprawdę nieduże, ale pozytywnie zaskoczył mnie widok pozłacanych jacków, etui, odłączanego przewodu i metalowego pałąka. Słuchawki od nowości założone mają wkładki wygłuszające, ale do mnie ich koncepcja nie przemawia, toteż wyjąłem je i cały opis brzmienia dotyczy słuchawek bez wkładek. Nieco odmienne wrażenie odniosłem za to, kiedy po raz pierwszy poleciała z nich muzyka. Zgodnie z oczekiwaniami, które opierałem na recenzjach w magazynach audio, słuchawki miały mieć świetną dynamikę, punktowy bas idealnie odwzorowujący stopę perkusji, miały mieć "mięcho i drive". Słowem - sprzęt stworzony z myślą o ludziach słuchających cięższego rocka i metalu. Coś dla mnie. Powiem szczerze, że od samego początku byłem dość zaskoczony - słuchawki grały dźwiękiem, który wyczerpuje w 100% definicję bułowatości. Na opakowaniu znaleźć można mały wykres przebiegu pasma i wg niego, słuchawki mają podbicie basu oraz niskich średnich tonów aż o 15dB (!!) i dopiero od 1kHz powoli charakterystyka spada i wyrównuje się na wysokich tonach. Kiedy zobaczyłem go po raz pierwszy, tylko się uśmiechnąłem, pomyślawszy, że nie takie dziwactwa widziałem na opakowaniach sprzętu i "tak to jest, jak marketingowcy biorą się za technikę". Okazuje się jednak, że ten wykres może mieć dużo wspólnego z prawdą. Od samego początku słuchawki grają podbitym średnim i wysokim basem, który łączy się w jedność z niską średnicą nie tylko w związku z przebiegiem pasma, ale również z powodu mizernej rozdzielczości. Niskiego basu nie ma wcale i nie przesadzam ani trochę. Stopa perkusji powinna brzmieć punktowo, dość twardo, dobitnie, a tymczasem Marshalle ukazują ją jakby ktoś bił trzepaczką o puchową poduszkę. Uderzenia są przeciągnięte, zupełnie nie punktowe, miękkie. Kawałek Vadera - What color is your blood zabrzmiał bez energii w niskim zakresie oraz ze słabą dynamiką i rozdzielczością. Spróbowałem zobaczyć jak brzmi gitara basowa, na początek poszedł Primus - My name is mud, potem Carcass - Childs play. Primus zabrzmiał już dużo lepiej, gitara basowa miała trochę "bluesowy" styl, niemniej jednak wokale i spora część instrumentów była przykryta przez wyższy bas, trochę się to wszystko zlewało. Przy Carcassie znowu było słabo, stopa miękka, gitara bez "drive'u", zabrakło przede wszystkim rozdzielczości, nie słuchać szarpnięć strun i ich wibracji, tego "elektrycznego" dźwięku. Napisałem parę słów o niskim zakresie, to teraz napiszę coś o średnich tonach. Są mocno ocieplone, jakby wynikały z wysokiego basu, damski sopran brzmi jak alt. Męskie czasami giną w buczeniu basu. Spróbowałem korekcji na korektorze i trochę pomogło, zmieniłem też repertuar. Włączyłem Dead can dance, płytę Anastasis, którą bardzo dobrze znam. Przy takim repertuarze było lepiej, ale wciąż brakowało blasku i rozdzielczości. Gitara elektryczna nie ma rozdzielczości, tremola w muzyce black metalowej są zlane w jeden dźwięk, Mgła - With hearts towards none, to jeden z moich ulubionych utworów, na Marshallach zabrzmiał niedorzecznie. Na tych słuchawkach chyba dobrze brzmi muzyka w stylu reggae i dub. Ale nie zmuszę się do sprawdzenia. Wysokie tony są utemperowane, co jeszcze bardziej dodaje wrażenia ocieplenia i bułowatości. Blachy perkusji nie mają blasku, "nie sypią się", kto słyszał perkusję na żywo, ten od razu zacznie się dziwić jak można polecać te słuchawki do ciężkiej muzyki. Przy spokojniejszym repertuarze to samo, tylko tam utemperowanie wysokich tonów sprawiło dodatkowo że przestrzeń była naprawdę kiepska. Pomyślałem, że może jest to kwestia wygrzania słuchawek, co faktycznie może mieć znaczenie. Moje Senheisery CX 350 II po miesiącu użytkowania faktycznie zaczęły grać lepiej i jestem pewien że to nie autosugestia, ani żadne przyzwyczajenie do dźwięku. Faktycznie bas zrobił się pełniejszy, a wyższe średnie tony mniej "krzykliwe". Wygrzewałem więc Marshalle puszczając na nich muzykę ze średnią głośnością i zostawiałem je tak wychodząc do pracy przez kilka dni (łącznie ponad 40 godzin). Niestety nie dało to żadnego efektu. Słuchawki porównywałem bezpośrednio podczas testu z niedrogimi Senheiserami CX 350 II głównie na plikach Flac i odtwarzaczu AIMP, oraz na Spotify (premium - pliki hi res). Mam kilka wniosków, po pierwsze w żadnej dziedzinie słuchawki nie były lepsze od wielokrotnie tańszych douszników, które były bez porównania bardziej zrównoważone, miały szersze pasmo w obie strony, grają czyściej i ze zdecydowanie lepszą rozdzielczością. Po drugie, kompletnie nic się nie zgadza z recenzją, którą można znaleźć na internecie, jestem też mocno zdziwiony ilością pozytywnych opinii na ceneo itp. Po trzecie, te słuchawki zupełnie nie nadają się do muzyki, do której są promowane, zupełnie nie oddają sensu tej muzyki, w zasadzie żadnego instrumentu. Jest mi głupio, bo wielokrotnie czytałem, aby nie kierować się cudzymi opiniami i recenzjami internetowymi, że należy iść, posłuchać, porównać w sklepie. A ja zamówiłem ze sklepu internetowego i czuję się rozczarowany. Być może jest to tylko kwestia gustu, ale tym bardziej właśnie zaliczył bym ten produkt do kategorii "przed zakupem koniecznie posłuchaj".

Czolem! Jestem nowy na forum wiec witam wszystkich. Przegladajac tematy nie znalazlem odpowiedzi na moje pytania a w temacie jestem laikiem. Nawet nie wiem na jakie parametry mam zwracac uwage. Moc czy impedancja w kontekscie audio jest hmmm nowym doswiadczeniem. Ale od poczatku, muzyki slucham non-stop ale glownie na sluchawkach Musical Fidelity MF-100. Zapragnalem przeniesc te doznania do mieszkania wiec zakupilem od pierwszego wlasciciela Amplituner Marantz SR7500. Zdecydowalem sie na amplituner bo w przyszlosci moze zapragne rozbudowac zestaw audio pod katem TV. Na chwile obecna potrzebuje znalezc glosnikow stereo do mojego mieszkania. Wymagania sa nastepujace: - powierzchnia ok 25m2 (kwadrat, otwarta przestrzen) - zestaw stereo (podloga albo podsawkowe - koszty tutaj zdecyduja) - muzyka: glownie klasyczny rok 70'/80'/90 (Jorney, Pink Floyd, Bowie, Beatles, Fleetwood Mac, Foreginer, Kansas etc.) nie zalezy mi na glosnym a ciekawym i dokladnym graniu - budzet: 700-800 pln Myslalem o ofercie sklepu Euro RTV AGD, tam moge zakupic sobie sprzet na raty a i budzet moglby byc o 20% wyzszy. Kolumny uzywane rowniez wchodza w gre, ale jestem wygodnicki i wolalbym zeby sklep wyslal mi sprzet do domu. No to chyba tyle zyczcie mi szczescia!