Dongle do telefonu

[Kordian Kamiński]

Potrzebuję kupić dongiel do telefonu, żeby dobrze radził sobie z muzyką elektroniczną - musi mi zastąpić sprzęt stacjonarny tak do konca wakacji. Słuchawki jakie są do napędzenia to beyerdynamic dt 700 pro x. Miałem w planie zakup stacjonarnego daca i preampa cos w rodzaju focusrite clarett, albo rme adi 2 pro fs (odradzili mi) ale wypadły mi inne wydatki i teraz rozgladam się za donglem żeby jakoś posłużył mi tych parę miechów. Wybór jest spory, rozstrzał cenowy też w sklepach doradzili mi rózne chinczyki w audeos konkretnie aune yuki se, onix alpha, shanling ua4 i xduo link 2- z tych firm kojarzę tylko shanlinga i costam tego iduo, w innym sklepie facet stwierdzil ze jesli bede sluchal z tidala, youtuba to nie odczuję zadnej roznicy miedzy roznymi donglami w trzecim sklepie facet byl podobnego zdania - powiedzial ze ifi go link max wystarczy w czwartym miejscu gosciu powiedzial ze nawet ifi kensei to dobry wybor. Tak z tych rozmow zrozumialem ze dongle to tylko dongle, ale tez maja swoja charakterystykę brzmieniową mogą byc bardziej "sprężyste" jak to okreslil gosciu z audeos i w sumie nie wiem. Podobno tez zewnetrzny wzmacniacz tj. w fiio ka17 dodaje dynamiki graniu - ale to nie jest charakterystyka brzmienia tylko cecha ( tak mi to tam gosciu wytlumaczył). Może ktoś stał przed podobnym wyborem ostatnio, albo zna się na tym trochę, żeby potłumaczyć nie chcę kupywać w ciemno ani w 100% zdawac się na to co mówią w sklepie bo doradzają to co akurat mają, niech ktoś się wypowie

Pozdrawiam

Edytowano 6 godzin temu przez Kordian Kamiński

[fp74]

Dragonfly cobalt i nie szukałbym dalej. Sprawdzone od lat rozwiązanie. W przypadku tych sluchawek, które jak na beyery mają dość niską oporność decydujące znaczenie dla brzmienia będzie miał dac a nie wzmacniacz. W cobalcie masz swietny dac a wzmacniacz i tak wysteruje każde sluchawki. Cena co prawda 700 PLN ale masz komplet do wykorzystania potem np w podróży.  Zresztą aune i xduo i tak droższe.

[Tomasz Kluczynski]

1 godzinę temu, fp74 napisał:

Dragonfly cobalt i nie szukałbym dalej. Sprawdzone od lat rozwiązanie. W przypadku tych sluchawek, które jak na beyery mają dość niską oporność decydujące znaczenie dla brzmienia będzie miał dac a nie wzmacniacz. W cobalcie masz swietny dac a wzmacniacz i tak wysteruje każde sluchawki. Cena co prawda 700 PLN ale masz komplet do wykorzystania potem np w podróży.  Zresztą aune i xduo i tak droższe.

Ja bym już Dragon Fly nie polecał, to już stare dongle i trzeba uważać by go nie zepsuć, jak się przypadkowo zapomnimy i wstaniemy w słuchawkach na uszach i odejdziemy.

Miałem Reda i w ten sposób mi się popsuł. Kupiłem po nim ibasso dc06 i to dużo bardziej funkcjonalny i lepiej brzmiący dongiel. Mam tego dc06 już ze 3-4 lata i jestem bardzo zadowolony w parze ze słuchawkami Emotiva GR1.

Warto spróbować najlepszego z tych ibasso dc07pro. Warto do nich słuchawki podłączać po kablu z jackiem 4.4, jest ciut lepiej niż na wejściiu 3.5.

Edytowano 2 godziny temu przez Tomasz Kluczynski

[fp74]

No tak to można wszystko popsuć 😉 wiec to raczej nie jest argument, a na temat brzmienia się nie wypowiadam, bo nie używałem nigdy ibasso

[Tomasz Kluczynski]

15 minut temu, fp74 napisał:

No tak to można wszystko popsuć 😉 wiec to raczej nie jest argument, a na temat brzmienia się nie wypowiadam, bo nie używałem nigdy ibasso

Te nowe dongle to mają lepiej rozwiązane od Dragonów, że podłącza się je przez kabelek, a nie bezpośrednio i mają zawsze dodatkowe przejściówki.

W takim wypadku popsuł bym tylko kabelek, a nie dongla jak w przypadku Dragon Fly.