mateolo2 Napisano 1 września Napisano 1 września (edytowany) Hej, Mam całkiem sporą kolekcję płyt w DSD. Mam też Wiima Ponoć wiim odtwarza DSD, ale konwertuje je do pcm. Pytanie teraz czy jest sens słuchać tych plików z taką konwersją czy lepsza jakośc zapewni puszczenie tych albumów na tidal we flac czy innym masterze?Ktos testował? Edytowano 1 września przez mateolo2 Odpisz, cytując
michaudio Napisano 13 września Napisano 13 września SACD (DSD) jest formatem archiwizacyjnych, po zapisie w tym formacie nie można już nic zrobić z zapisem w domenie cyfrowej. A Wiim, i każdy inny przetwornik, żeby móc zastosować korekcją cyfrową PEQ musi dostać PCM lub przekonwertować sygnał SACD na PCM. Dlatego takie przetworniki dokonują zamiany formatu SACD, na PCM. Czy gra to lepiej? Moim zdaniem każda zbędna konwersja raczej pogarsza niż polepsza dźwięk. Czy masz odtwarzacz/transport SACD, który wypuszcza sygnał DSD na wyjściach cyfrowych? Nie sądzę. Bo większość odtwarzaczy, które odtwarzają SACD podaje dźwięk z warstwy SACD wyłącznie na wyjściach analogowych. Gdy wybierzesz odtwarzanie warstwy SACD, wyjścia cyfrowe typowego odtwarzacza milkną. Dlatego słuchając warstwy SACD najlepiej podłączyć odtwarzacz bezpośrednio z wyjść analogowych do wzmacniacza. Z kolei na cyfrowych wyjściach Coax, czy Toslink możesz wydobyć tylko PCM z warstwy CD płyty hybrydowej. Więc jeśli masz zwykły odtwarzacz SACD, to obojętnie czy słuchasz warstwy CD (PCM) z hybrydowej płyty SACD/CD czy plików z Tidala, bo na przetwornik Wiima w obu przypadkach trafia tylko sygnał PCM. Więc możesz nie usłyszeć różnicy. Natomiast jeśli Twój odtwarzacz/transport SACD wypuszcza na zewnątrz cyfrowy sygnał DSD, to jeśli trafi on do przetwornika Wiima, zostanie również przekonwertowany do formatu PCM. Sam oceń czy usłyszysz różnice w brzmieniu, bo jest zbyt dużo zmiennych, żeby wyrokować z góry. Odpisz, cytując
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.