Kolumny do małego pokoju na biurko, wzmacniacz Rotel A11 Tribute

[nagraj]

16 godzin temu, S!N! napisał:

@nagraj Przykładowo Focal Alpha 80 EVO lub coś pokrewnego i uwierz, że zagra to lepiej, niż wszystko co tutaj polecają tylko dokup interfejs i będzie "Pan" zadowolony (najlepiej wybierz się do takiego sklepu gdzie mają produkty bliskiego pola czyli instrumenty, monitory studyjne itp. omijać sklepy z  zestawami hi-fi  )

 

Hej, mam interface audio, monitory miałem i planuję zakup innych (Adam Audio). A obok monitorów chciałbym mieć kolumny audio, które nie grają liniowo, tylko ubarwiają jakoś dźwięk. Poza tym mam gramofon, CD, streamer - a tyle źródeł już ciężko podłączyć do monitorów. 

[S!N!]

@nagrajTo eve audio i możesz ustawić pod siebie brzmienie bo mają w sobie dodatkową korekcję każdego pasma.  

[AudioTube]

11 minut temu, nagraj napisał:

chciałbym mieć kolumny audio, które nie grają liniowo

Nie do kupienia, te na „liniowo”. Często nie do wykonania. To przerasta kompetencje większości konstruktorów. 
 

 

11 minut temu, nagraj napisał:

tylko ubarwiają jakoś dźwięk

Twój pokój, sweet spot zrobią to wyśmienicie. Nieskończona ilość możliwości. Także przy każdorazowej zmianie ciśnienia. 
Do tego realizacje. Barwa dźwięku/brzmienia to wypadkowa kolumn, pokoju i nagrania.
 

Edytowano Niedziela o 08:52 przez AudioTube

[nagraj]

10 minut temu, S!N! napisał:

@nagrajTo eve audio i możesz ustawić pod siebie brzmienie bo mają w sobie dodatkową korekcję każdego pasma.  

+

5 minut temu, AudioTube napisał:

Nie do kupienia, te na „liniowo”. Często nie do wykonania. To przerasta kompetencje większości konstruktorów. 
 

 

Twój pokój, sweet spot zrobią to wyśmienicie. Nieskończona ilość możliwości. Także przy każdorazowej zmianie ciśnienia. 
Do tego realizacje. Barwa dźwięku/brzmienia to wypadkowa kolumn, pokoju i nagrania.
 

Zgadzam się, że pokój, adaptacja akustyczna, ustawienia kolumn mają wpływ na brzmienie. Moja opinia jest taka, że kolumny mimo wszystko mają swój charakter. Przykładowo moje Pylony - gdy wchodzi bas, to w pokoju robi się gęsto (przy czym jest mało precyzyjny). I nie zmienię tego ustawieniem kolumn i equalizacją. 

Monitory, monitorami - z bliska mogą zabrzmieć bardzo dobrze, ale po prostu nie tego dziś szukam (zwłaszcza, że ciężko podłączyć 4 źródła do nich). 

[S!N!]

1 minutę temu, nagraj napisał:

z bliska mogą zabrzmieć bardzo dobrze

Będą grały rewelacyjnie z bliska i z daleka bardzo dobrze lub też rewelacyjnie w zależności od modelu, przykład neumann zaleca od 1 do 2,5  przy swoich małych monitorkach a  przy większych do 3m.

 

1 minutę temu, nagraj napisał:

zwłaszcza, że ciężko podłączyć 4 źródła do nich). 

Musisz wtedy mieć większy i lepszy interfejs lub mikser lub inne żródło z którego można wypuścić 4.

[AudioTube]

6 minut temu, nagraj napisał:

Przykładowo moje Pylony

Zabawa. Ile modeli kolumn na tym naszym ziemskim padole uprzyjemnia nam życie. Strzelam, że z 25 tysięcy. Łącznie z DiY. 
Czy wszystkie „brzmią” tak samo w …komorze bezechowej?

Jakim zatem kryterium się posłużyć, by trafić na te swoje brzmienie, w konkretnych warunkach i ciśnieniu?

Odsłuchy? Do naszego lub ich końca?

11 minut temu, nagraj napisał:

ciężko podłączyć 4 źródła do nich

Na czym polega ta „ciężkość”?

[nagraj]

1 godzinę temu, S!N! napisał:

Będą grały rewelacyjnie z bliska i z daleka bardzo dobrze lub też rewelacyjnie w zależności od modelu, przykład neumann zaleca od 1 do 2,5  przy swoich małych monitorkach a  przy większych do 3m.

 

Musisz wtedy mieć większy i lepszy interfejs lub mikser lub inne żródło z którego można wypuścić 4.

Ja się zgadzam i dlatego planuję zakup monitorów, które będą stały obok kolumn. I wtedy pewnie nawet rozważę to, co proponujesz. Ale dziś chcę kupić coś, co da mi więcej funu. A monitory do brzmienia bardziej naturalnego (i do gitary). 

Cytat

Musisz wtedy mieć większy i lepszy interfejs lub mikser lub inne żródło z którego można wypuścić 4.

Cytat

Na czym polega ta „ciężkość”?

Nie mam takiego urządzenia. A monitory najczęściej mają mniej wejść. Interface, klasy interfejsu, który mam, to koszt minimum 3000 zł. Jest to dla mnie koszt zupełnie niepotrzebny. 

Cytat

Zabawa. Ile modeli kolumn na tym naszym ziemskim padole uprzyjemnia nam życie. Strzelam, że z 25 tysięcy. Łącznie z DiY. 
Czy wszystkie „brzmią” tak samo w …komorze bezechowej?

No właśnie mi chodzi o zabawę. Każdy zestaw audio, każde słuchawki, jakie mam - brzmią inaczej. Nie szukam brzmienia idealnego. Szukam brzmienia innego (oczywiście z założeniem, że nie jest to brzmienie zbyt ciepłe - bo za tym nie przepadam). Dlatego chcę audio, które będzie koloryzowało brzmienie. I na tym samym biurku monitory, które zagrają naturalnie. 

Podsumowując - dziś nie szukam aktywnych monitorów, nawet jakby miały zabrzmieć najlepiej na świecie w moim pokoju. 

[S!N!]

17 minut temu, nagraj napisał:

A monitory do brzmienia bardziej naturalnego (i do gitary). 

Nieprawda, wszystko zależy od charakteru monitora,  Krk masz przykładowo funowe tak samo jak focal alpha nie mają ultra płaskiej charakterystyki, Krk są mocniejsze w górze i w dole, ale mają w sobie też takie ala dsp i również można pod siebie ustawiać. Do „gitary” to bzdura akurat.

 

17 minut temu, nagraj napisał:

Nie mam takiego urządzenia

Żeby podłączyć monitory i więcej źródeł ? No jak nie ma przykładowo podany już interfejs, mikser, monitor controller.

17 minut temu, nagraj napisał:

Dlatego chcę audio, które będzie koloryzowało brzmienie

Rozumiem tutaj niestety nie pomogę dla mnie monitory audio, które słuchałem w komercyjnych sklepach wszystkie  koloryzowały brzmienie. Musisz chyba wybrać się na odsłuch ze swoim wzmakiem do takiego punktu i sobie podłączać wszystkie jakie mają. Wspomniane pylony (każde) mają doładowany niski bas oraz podkręcone wysokie tony tylko im idziemy wyżej tym one są gładsze, ale dalej podbite.

Edytowano Niedziela o 11:03 przez S!N!

[nagraj]

Czołem! 

Byłem dziś w Top Hi-Fi w Łodzi i testowałem kolumny na Rotelu A11 Tribute. Poniżej osłuchiwane modele i mój osobisty ranking:
- B&W 607 - miejsce 2
- B&W 606 - miejsce 4
- Indiana Line Diva 3 - miejsce 3
- Indiana Line Lira 3 - miejsce 1

 

Moja opinia na temat każdej z tych kolumn: 

B&W 607 S3

Bardzo fajne, małe kolumny. Zrobiły na mnie dobre pierwsze wrażenie. Ta jasna góra jest bardzo ciekawa i rzadko wydawała się zbyt ostra. Dawała odczucie przestrzennego grania. Basu wg mnie nie było w nich mało. Byłem przekonany prawie do końca, że zostanę przy tych kolumnach, ale gdy do nich wróciłem po przesłuchaniu wszystkich - czegoś mi brakowało... i nie potrafię nazwać czego. 

Najlepiej grały na średnich głośnościach. Brzy cichym graniu brakowało masy. 

Co do ustawienia tych kolumn - miałem z nimi największy problem. Są bardzo kierunkowe. Musiałbym je ustawić albo do słuchania przy biurku, albo na fotelu (2m dalej). W zależności od pozycji słuchacza brzmiały inaczej. 

 

B&W 606 S3

Te kolumny podobały mi się najmniej. Niby bardzo podobne do 607. Dawały podobne odczucie przestrzeni. Miały trochę więcej środka.

To co mi się nie podobało - to bas. Wcale nie schodził niżej niż 607. Za to był nieuporządkowany, nieogarnięty. 

Szybko je skreśliłem, dlatego ciężko mi napisać coś więcej o nich. 

 

Indiana Line Diva 3

Bardzo przyjemne kolumny do długiego słuchania, uniwersalne. Brak im tej góry z B&W (trochę szkoda). Za to wypełniały przestrzeń w pokoju dużo lepiej, niż B&W. Miały też trochę niższy bas, niż 606/607. 

To co podobało mi się najbardziej w tych kolumnach, to że brzmiały dobrze na każdej głośności i w różnych pozycjach. Nie trzeba było być idealnie na wprost, żeby brzmiały dobrze - co w przypadku mojego pokoju jest porządane. 

 

Indiana Line Lira 3

Te kolumny mają podobny charakter do Divy. Również brzmią dobrze na różnych głośnościach i różnych pozycjach. Zarówno blisko, jak i trochę dalej. Miałem wrażenie, że brzmią trochę jaśniej niż Diva i że bas schodzi odrobinę niżej. 

To co je bardzo odróżnia od Divy i od B&W, to:

- detale - można usłyszeć mnóstwo drobiazgów, niuansów, na które nie zwróciłem uwagi nawet przy B&W (chociaż te grają jaśniej)
- stereofonia i przestrzeń - pomimo, że dźwięk wypełnia pomieszczenie (nie ma wrażenia, że dobiega tylko z kolumn), to ta stereofonia jest bardzo słyszalna i przyjemna. 
- separacja instrumentów - chociaż nie jest wybitna, jest lepsza, niż pozostałych kolumnach

Poza tym słuchanie tych kolumn dało mi najwięcej radości. Wróciłem z nimi do domu, grają u mnie już kilka godzin i z każdą chwilą umacniam się w przekonaniu, że to dobry wybór. 

 

Planowałem testować więcej kolumn - ale najzwyczajniej mi się już nie chce. Jak to mówią - lepsze jest wrogiem dobrego, a Liry są wystarczająco dobre. A (dla mnie) nawet bardzo dobre. 

Dziękuję wszystkim za sugestie i pomoc w wyborze. 

Temat zamknięty.