pikv Napisano 23 października 2011 Udostępnij Napisano 23 października 2011 Witam,miałem dzisiaj nieprzyjemną przygodę.. Wrzuciłem płytę na gramofon i zacząłem opuszczać ramię. Kiedy wyszedłem z pokoju, usłyszałem odgłos głośnego szorowania. Okazało się, że igła ześlizgneła się z płyty i przez dosłownie sekundę prawdopodobnie dotknęła obracającego się talerza (z wypukłymi kółkami). Trwało to bardzo krótko, ale boję się, czy igła nie została uszkodzona. Teoretycznie, gra bez zmian (testowane na starej płycie), przy pobieżnych oględzinach gołym okiem nie zauważyłem też niczego niepokojącego. Co teraz z tym fantem zrobić? Skoro gra, normalnie korzystać z gramofonu? Czy tez się powstrzymać? Nie chciałbym zajechać ulubionych płyt... Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Belfer54 Napisano 24 października 2011 Udostępnij Napisano 24 października 2011 Po tym co piszesz wnioskuję, że wspornik czy inaczej cantiliver igły raczej nie uległ uszkodzeniu, teoretycznie igła też nie. Aby stwierdzić, czy wszystko jest w porządku należałoby obejrzeć igłę i wkładkę w dużym powiększeniu. Nie zawsze uchem wychwycisz niuanse, chyba że masz doskonały słuch. Inaczej mówiąc co najmniej dobra lupa do ręki i oględziny. Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
pikv Napisano 24 października 2011 Autor Udostępnij Napisano 24 października 2011 Jakiego typu uszkodzeń szukać za pomocą lupy? Deformacji igły, postrzępienia? Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Sandflyer Napisano 25 października 2011 Udostępnij Napisano 25 października 2011 Wątpię, żeby "zwykłą" lupą można było coś dojrzeć na igle. Najlepszy do tego jest mikroskop nastawiony na małe powiększenie - tak ok. 50x.Jeśli już, to taka zegarmistrzowska, co to się w oko wsadza.Jeśli cantilever jest prosto, a igła siedzi na końcu, to zapewne wszystko jest w porządku. Nie wiem, czy bardziej prawdopodobne jest odpadnięcie całego diamentu, czy odłamanie jego części. Igła w dobrym stanie powinna mieć regularny kształt - "dzióbek", czy "kulka" (jak igła sferyczna) Jeśli kształt igły jest nieregularny - coś jak odłupany kawałek kryształu - do kosza.Na marginesie dwie rzeczy - wszystko w ostatnim roku mi się wydarzyło:1. Gmerając przy gramofonie zahaczyłem paluchem (jak dzieciak!) o igłę i w ten sposób załatwiłem sobie swoją ukochaną Grace F9E. Cantilever przesunąłem o 90 stopni. Na szczęście igła już dożywała końca swoich dni, ale i tak strata już nieodwracalna, bo zapasów nie robią, firmy od dawna nie ma na rynku, a retipping w Anglii kosztuje tyle co nowa wkładka - nie warta skórka wyprawki.2. Znalazłem gdzieś w zasobach wkładkę Technicsa EP 270C. Nie jest to jakiś gigant, ale kupiłem nową igłę i gra całkiem poprawnie. W każdym razie na chwilę zostawiłem headshell z zamontowaną wkładką i nową igłą na stole i gdzieś polazłem. Wracając po niecałej minucie zobaczyłem, jak jeden z naszych ukochanych kiciusiów zrobił sobie z tego zabawkę. Wszystko wylądowało na podłodze!Wszystko jednak w porządku i gra bez zarzutu.Chwalimy się: Grace zastąpiłem Shure V15 Type V MR. Też genialny produkt, choć charakter brzmienia zupełnie inny. Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.