Ostatnie dwa elementy do pierwszego zestawu.

[misialean]

Od pewnego czasu składam swoje pierwsze stereo, i jestem już w zasadzie na ostatniej prostej. Na tą chwilę sprzęciwo przedstawia się tak:

wzmacniacz: DENON PMA-725R, CD: Arcam Alpha One, kolumny: Grundig BX 2000, kable kolumnowe: 2x4mm2 SL-10 ALPHARD DA VINCI.

Ostatni element na tą chwilę to interkonekt. Przeszukałem forum, ale nie znalazłem żadnych wskazówek co do marek czy modeli. Jaki efekt mnie zadowoli? Sprzęt ma zagrać selektywnie, czysto, każdy instrument ma być indywidualnie słyszalny, ładna, ale niezbyt ostra góra, żadnego dudniącego basu, ale niskie tony muszą być pełne a nie suche i ucięte.

Na interkonekt (najlepiej używany) chciałbym przekroczyć do 300 zł, przy czym 350 zł to cena ostatecznie niewzruszalna.

Drugie pytanie o DAC, który połączy mojego laptopa ze wzmacniaczem (źródło to głównie Spotify Premium 320 kbps). Podnobnie jak z interkonektem, tematów na forum jest sporo, ale nie znalazłem w żadnych z nich pełnych informacji. Wiem jak działa, jak go podłączyć, ale nie wiem jakie parametry są ważne, jakie modele i marki brać pod uwagę dla tej charakterystyki. Co do budżetu na DAC, ciężko mi powiedzieć, ale nie chciałbym przekroczyć 500 zł, no jedynie, że to o wiele za mało.

Z góry dziękuję, jeśli powinienem coś dookreślić, piszcie.

[Angel]

W sumie mógłbyś już z grubsza ocenić jak gra Twój system. Masz coś do podłączenia np. przejściówka mały jack - 2xRCA (cinch)?
Jeśli sprawdzałeś, to napisz jak gra, czego brakuje albo czego za dużo. Można by pewnie trochę skorygować to DACem i interkonektami.
O ile byłaby taka potrzeba.
Jeśli nie możesz na razie sprawdzić, to spróbuj kupić Monster'a Interlink 400 http://www.hifi.pl/ogloszenie/audio/18/161657.php
Tu jest dobra cena, choć długość nietypowa (zależy jak sprzedający je mierzył, z wtykami czy bez). Są to kable z dobrą średnicą, niezłymi wysokimi, które czasami mogą wykazywać objawy lekkiej granulacji, czy przybrudzenia i wzmocnionymi, pełnymi niskimi tonami.
Można uzyskać bardziej czyste i dźwięczne wysokie, ale trzeba by się rozejrzeć za kablami srebrnymi albo takimi miedzianymi, które bardziej kładą nacisk na wysokie. Często jednak, te srebrne szczególnie za bardzo rozjaśniają górę i wyszczuplają średnicę.
ale jest jeden polski srebrny nie wyostrzający brzmienia a grający rozdzielczo. Jest to Argentum SW 0,5/1. Metrowa para kosztuje ok.
370zł. można się rozglądać z a używanymi.
Co do DACów, to koledzy może coś poradzą, bo ja się tematem nie za bardzo interesuję.

[misialean]

W końcu nadszedł ten dzień, wszystko dotarło i można było odsłuchać sprzęt. Niestety pojawił się problem. W trakcie odsłuchu płyty co ok. 30 sekund na jakieś 4-5 sekund sygnał jest mocno zakłócony przez "piasek". Coś strasznie świszczy właśnie tak ziarniście, i to w równych odstępach czasowych, co zbadałem z zegarkiem w ręku.

Jestem prawie pewien, że to wina odtwarzacza CD, natomiast nie mam jak sprawdzić tego, która część zestawu jest winowajcą. Czy ktoś może ma jakiś pomysł lub sugestie?

[Angel]

Czy to odtwarzacz CD, czy nie wystarczy podłączyć coś innego, jak choćby odtwarzacz DVD czy coś innego co ma wyjścia analogowe RCA.
A takie zachowanie się odtwarzacza (jeśli to jego wina) jest chyba bardzo rzadkie. Zakłócenia bywają najczęściej chaotycznie rozłożone w czasie. A może jakiś inny sprzęt zakłóca Twój zestaw audio wysyłając takie sygnały? Spróbuj podłączyć go przez listwę przeciwzakłóceniową albo do innego gniazdka. Sprawdź co jest włączone w domu w czasie, gdy te sensacje występują. Gorzej jeśli to u sąsiada. Co się jeszcze może tak cyklicznie włączać? Sygnalizacja uliczna?
Masz już jakiś interkonekty. Jeśli tak, to jakie? A DAC, masz jakiś na oku?

[misialean]

Cytat

Czy to odtwarzacz CD, czy nie wystarczy podłączyć coś innego, jak choćby odtwarzacz DVD czy coś innego co ma wyjścia analogowe RCA.
A takie zachowanie się odtwarzacza (jeśli to jego wina) jest chyba bardzo rzadkie. Zakłócenia bywają najczęściej chaotycznie rozłożone w czasie. A może jakiś inny sprzęt zakłóca Twój zestaw audio wysyłając takie sygnały? Spróbuj podłączyć go przez listwę przeciwzakłóceniową albo do innego gniazdka. Sprawdź co jest włączone w domu w czasie, gdy te sensacje występują. Gorzej jeśli to u sąsiada. Co się jeszcze może tak cyklicznie włączać? Sygnalizacja uliczna?
Masz już jakiś interkonekty. Jeśli tak, to jakie? A DAC, masz jakiś na oku?

Jutro będę po pracy testował różne kwestie i faktycznie, podłączę DVD a może nawet Play Station zobaczymy co z tego wyniknie... Co do zakłóceń, bardzo dobra uwaga, przyjrzę się też tej kwestii.

Co do interkonektów zdecydowałem się na Monster Interlink 400, z wyżej wymienionego przez Ciebie ogłoszenia, wydaje się być bardzo dobrze, szczególnie, że przewody są od pierwszego właściciela.

Co do DAC - przejrzałem forum dosyć dokładnie i chyba zdecydowałem się na HRT Music Streamer III lub II+, ponieważ z tego co czytałem, jest to najlepszy DAC w tej kwocie, który ma służyć tylko do przesyłania sygnału do wzmacniacza, bez żadnych innych funkcji. A o coś takiego właśnie mi chodziło

Mam zamiar jutro także posłuchać zestawu bez kolumn na moich słuchawkach AKG K530. Zobaczymy jak to zagra.

Co do wrażeń na już:

- kolumny Grundiga to strzał w dziesiątkę. Idealna jak dla mnie selektywność i odwzorowanie dźwięku.
- Arcam Alpha One mnie rozczarował, strasznie wolno działa, ma humory w odtwarzaniu płyt CD-R.
- Denon (wzmacniacz) - jak na początek bardzo przyzwoity, ciekawie można pobawić się brzmieniem, ale już teraz wiem, że to opcja przejściowa

[misialean]

Niestety, sprawdziłem, to wina CD... PlayStation i DVD grały bez zakłóceń.

Ziarnisty sygnał pojawia się (przy CD-R) przez cały czas odtwarzania, natomiast przy płytach oryginalnych co jakiś czas pojawia się na kilkanaście sekund. Nie wiem, co może być przyczyną, czy jest w ogóle sens szukać i naprawiać, czy lepiej poszukać nowego CD?

[Angel]

Możesz zacząć od najprostszej sprawy, czyli od wyczyszczenia soczewki lasera. Nie wiem, czy to coś pomoże, ale chyba nie zaszkodzi.
Można to zrobić patyczkiem do czyszczenia uszu nasączonym alkoholem izopropylowym albo czystym spirytusem (nie wódką).
Robisz to ruchem kolistym. Później możesz osuszyć innym patyczkiem, nawet chuchnąć na soczewkę i wytrzeć do sucha.
Przy okazji jak rozkręcisz obudowę (nie zapomnij wyjąć wtyczkę z gniazdka!!!) Możesz popatrzeć, czy nie odlutował się jakiś kabelek, czy jakiś nie odpina się z zatrzasku, może ledwo tam się trzyma itp. Czasem coś widać.
Jeśli masz znajomego elektronika, niech spojrzy na odtwarzacz. Być może dopatrzy się czegoś?
Oczywiście możesz zanieść CD do jakiegoś serwisu i pogadać. Umówić się, że do jakiejś sumy opłaca się go naprawiać? Może to tylko nieduża usterka?
A odtwarzacz dawno temu kupiłeś? Nie da się go oddać, wymienić? w sumie nie gra tak jak powinien. Pogadaj ze sprzedającym.