Pierwszy sprzet, pomoc w doborze kolumn.

[zieluwid]

Ja kupiłem Interlink 400 za 50 zł od Pana z HiFi.pl. I uważam, że to jest rozsądna cena za ten kabel. Jak ktoś stara się sprzedać go za 100 zł, to powodzenia. I nie twierdzę, że nie jest wart tych 100 zł, ale ktoś, kto jakkolwiek interesuje się tematem, wie, że można trafić ten kabel taniej.
A w porównaniu do innych nowych w tej cenie, to faktycznie nie ma sensu szukać ich przewagi nad Monsterem. Jak ten kabel był sprzedawany jako nowy, to kosztował kilka razy tyle. Proponowałbym Ci poczekać.

[brownie]

Taka opcja będzie chyba najlepsza. Czas zacząć okładać na te kabelki a narazie będę grać na tych co mam. Sprzedający te kable telefonicznie nie chciał zjechać do 50 zł, ale napisałem do niego o kwocie 80zł z przesyłka. Może się zgodzi.. Póki co dzięki za porady!

Zastanawiam się jeszcze nad jednym. Mianowicie pilot uniwersalny wyłącza mi jedynie wzmacniacz. Nie wyłącza odtwarzacza, ale przyciski nast i poprzednia, stop, play itd działa. Więc żebym nie musiał wstawać do odtwarzacza podłączyłem go pod gniazdo we wzmacniaczu. I teraz gdy wyłączam wzmacniacz, cd też automatycznie mi się wyłącza. Ale czy to mu jakoś nie zaszkodzi jak cały czas go będę wyłączać poprzez odcięcie zasilania a nie guziczkiem?

[zieluwid]

Będzie ok, nie przejmuj się.

[brownie]

Wczoraj testowałem odtwarzacz na nagrywanych plytach cd-r. Nie mógł sobie z nimi poradzić niestety, przerywało, zatrzymywało, ale jest nadzieja bo na starej nagranej płytce odpalił, więc może spróbuję nagrać na czymś innym niż na moim laptopie. Oryginalne płyty bierze raczej bez problemu.

No i jeszcze sie dogadałem na przedaż tego Moster Interlink 400 za 80 zł już z przesyłką. Po zakończeniu aukcji więc mam nadzieję, że nie będzie niemiłej niespodzianki :/ jestem ciekaw czy wyczuję różnicę jak je podepnę.

Martwi mnie natomiast inna rzecz. Wczoraj zauważyłem, że prawa kolumna znowu gra ciszej. I odkryłem, że to nie jest chyba wina potencjometru balansu a tego układu załączania kolumn. Ponieważ kiedy wcisnąłem prycisk A żeby odłączyć parę kolumn A i na nowo załączyłem już bylo okej, ale znowu i wgl prawie prawy nie grał, potem jeszcze raz i było lepiej. Więc martwi mnie ten fakt. Myślałem, że sprawę ukłądu załączania kolumn mam juz za sobą ale wydaję się, że chyba nie....

[zieluwid]

Hmmm... proponuję Ci przeczyścić laser. Jednak skoro płyty oryginalne idą bez problemu, to może laser jest już wyeksploatowany i trzeba będzie go wymienić na nowy.
Interlink 400 za 80 zł z przesyłką, to już dużo lepiej, niż za 100 zł plus przesyłka.

Odnośnie wzmacniacza. Skoro takie rzeczy dzieję się pomimo tego, że starałeś się przeczyścić to co było możliwe, to może warto byłoby oddać to specjaliście. Całkiem możliwe, że powstał gdzieś zimny lut. Ogólnie wzmacniacz jest sprawny, bo wszystko działa, więc o kosztownej naprawie raczej nie ma co mówić. W razie czego, możesz zanieść wzmacniacz do elektronika i poprosić o zlokalizowanie problemu i powiadomienie Cię o kosztach naprawy. Jeżeli zdecydujesz, że nie chcesz tego naprawiać teraz, to zapłacisz parę groszy za samą ekspertyzę.
Wydaje mi się, że to będzie najrozsądniejsze rozwiązanie w zaistniałej sytuacji.

[brownie]

Grający ciszej prawy kanał mocno mnie denerwuje więc chyba będę musiał zanieść tam gdzie naprawiono układ opóźnionego załączania kolumn i tak jak mówisz poproszę o wycenę naprawy. Ale jeszcze popatrzę, może zacznie grać wszystko tak jak powinno

och te problemy z używanym sprzętem... ale jak już potem wszystko działa to się więcej docenia dźwięk

[zieluwid]

Nie dziwię Ci się. Ja też byłbym podenerwowany i to ostro, gdyby mi coś w sprzęcie działało nie tak jak powinno.
No ale trudno. Widzisz tak to jest czasami. Fakt, że kupiłeś po okazyjnej cenie i facet pisał, że są tam małe problemy. dziwne, że w serwisie tego wcześniej nie zdiagnozowali. Przecież z pewnością dokonywali odsłuchu wzmacniacza po naprawie.

[brownie]

Wydaje mi się, że było okej po naprawie. Później coś nawaliło, ale po popsikaniu tym płynem potencjometru, rozebraniu wzmacniacza też było okej, bo chodziłem od jednej kolumny do drugiej i sprawdzałem. Wczoraj było czuć, że prawy gra ciszej... Być może dzisiaj wieczorem już też będzie wszystko ładnie grać. Jak nie to będę musiał zacząć działać.

[zieluwid]

Kurczę dziwne, bo wygląda to jak jakaś przerwa/niedokładność połączeń. Tylko gdzie ? A sprawdziłeś wszystkie kable ? Pewnie tak.

[brownie]

No właśnie skoro raz jest okej, raz nie. Niedokładność w samym wzmacniaczy skoro wyłączając i włączając kolumny raz grają raz nie. Reszta jest sprawdzona.

[zieluwid]

Ja jeszcze myślałem o kabelkach sygnałowych, ale pewnie także je sprawdzałeś. Wychodzi na to, że problem z połączeniami siedzi we wzmacniaczu. Trzeba będzie to zweryfikować u specjalisty niestety.

[brownie]

Niestety, ale chyba tak.. Ale muszę to zrobić bo mimo że różnica nie w poziomie głośności nie jest bardzo duża to jest bardzo drażniące.

[zieluwid]

Ja wychodzę z założenia (tym bardziej jeżeli chodzi o sprzęt audio), że jeżeli coś nie działa tak jak powinno, to należy to jak najszybciej doprowadzić do porządku zanim, narobi poważniejszych szkód.
Tal więc, na Twoim miejscu pozbyłbym się problemu jak najszybciej, aby móc bezstresowo cieszyć się spokojnym słuchaniem muzyki.

[Angel]

No tak to bywa, że czasami po latach coś nie łaczy jak trzeba. Popróbuj jeszcze a jeśli nie, to trzeba oddać do naprawy. Być może to tylko drobnostka.
Co do wyłączania wzmacniacza i CD pilotem, to na tylnych ściankach obu urządzeń są pomarańczowe gniazda RC-BUS.
Wystarczy jedno takie we wzmacniaczu połączyć kabelkiem RCA z gniazdem w odtwarzaczu i powinno działać. Oczywiście kabelek może być najprostszy, najtańszy. Ma tylko przewodzić prąd.

[brownie]

Dzięki! Jak przyjdzie mi Monster to tego co mam użyje właśnie do tego. Nie wiedziałem, że takie coś jest

Odkryłem również dlaczego odtwarzacz nie czyta nagranych płyt cd. Jest to wina płyty. Kupiłem kilka Verbatim i na nich zacina. Verbatim to porządna firma ale jakos FA chyba nie podpasowała. Nagrałem to samo na zwykłą najtańszą płytę i działa bez problemu. Płytki wypalane oczywiście zawsze jak najwolniej. Spróbuję w takim razie z tdka.

[zieluwid]

Oczywiście, że to może być wina płyty, lub zapisu. Wypróbuj na różnych płytach. Ale czyszczenie lasera nie zaszkodzi.

[brownie]

Laser już przeczyściłem przy odkręcaniu obudowy do malowania. Nowe płytki verbatim nawet pod uwagę nie brałem że to może być ich wina. A nagrałem ich chyba z 5 więc chyba cała seria do wyrzucenia albo innego wykorzystania.

[zieluwid]

Zawsze możesz zabrać je do samochodu. Kiedy ja kupuję nowe cd, to zawsze robię kopię do samochodu. Oryginał zostaje w domu.