Skocz do zawartości

Recommended Posts

Napisano
Możliwe że płyty są brudne, ale jak sytuacja zaczyna dię powtarzać na pozycjach ma których wcześniej nie miała miejsca, to już trochę podejrzane.
Ja także proponowałbym zacząć weryfikować tropy, bo bez tego nie sposób ustalić czegokolwiek.

Zacznij od wyczyszczenia igły, sprawdzenia poprawności połączeń przy wkładce.
Kolejnym krokiem powinno być moim zdaniem sprawdzenie wzmacniacza, przez podanie sygnału z innego źrodła, choćby telefonu ( o czym z resztą pisaliśmy już wcześniej).
  • Odpowiedzi 207
  • Created
  • Ostatnia odpowiedź

Top Posters In This Topic

Napisano
igła została wczoraj przeczyszczona. płyty wszystkie (dzięki Waszej podpowiedzi z wcześniejszych postów) najpierw wyczyściłem na mokro, a teraz przed każdym użyciem czyszczę czyścikiem. prawdopodobnie podjadę dzisiaj po pracy do jakiegoś elektronika żeby sprawdził działanie potencjometru głośności. telefon już podłączałem i nie było takich objawów, ale z drugiej strony to i wtedy ta płyta (z wczoraj) też takich nie dawała.
co do sprawdzenia poprawności połączeń przy wkładce - nie mam pojęcia jak to zrobić icon_smile.gif

wzmacniacz trafił do elektronika. zobaczymy za parę dni co powie
Napisano
A ja sobie znów powróżę - elektronik niczego nie znajdzie. Psiknie potencjometry kontaktem i będzie ok:)
A jesli nie, to teraz jak Kaszpirowski, 1,2,3 skończy się na wymianie wkładki.
Eee i póki co to wstrzymaj się z wymianą.
Choć wolałbym się mylić icon_wink.gif
Napisano
Chili - bo Cię wykluczę z konkursu zgadywania icon_wink.gif chociaż dam CI ostatnią szansę - musisz podać nr w totka na dzisiaj (podobno jakaś większa kumulacja jest do wzięcia) icon_wink.gif
któryś z kolegów słusznie powiedział, że trzeba zacząć wykluczać pewne rzeczy - najłatwiej było zacząć od wzmacniacza. jak Pan elektronik nie pomoże - będę grzebać przy wkładce.
Napisano
Cytat

A ja sobie znów powróżę - elektronik niczego nie znajdzie. Psiknie potencjometry kontaktem i będzie ok:)



Jeżeli to jakiś Pan Włodek zza płotu to może i tak, fachowiec nie załatwia urządzeń wymagających naprawy w ten sposób.
Co do połączeń przy wkładce, miałem na myśli sprawdzenie wsuwek, może któraś się obluzowała i ledwo się trzyma. Choć to pewnie nie to, ale sprawdzić nie zaszkodzi.
Napisano
Pan elektronik trafił mi się z polecenia, z tego co słyszałem to ma dość dobre opinie. co do wkładki - muszę o nich poczytać bo nie mam pojęcia jak ją sprawdzać albo wymienić, a jak przyjdzie do wymiany to dopiero będzie czarna magia
Napisano
Cytat

fachowiec nie załatwia urządzeń wymagających naprawy w ten sposób.




Chciałbym, abyś miał rację. Niestety, spotkałem już tylu paproków prowadzących "serwisy"że aż żal pieniędzy tam zostawionych. Przykład: przestrojenie amplitunera "niestety, wie pan jeden rdzeń był już pęknięty, widocznie ktoś wcześniej grzebał. No gra, ale łapie tylko kilka stacji". G prawda, radio jak nówka od starszego człowieka, który miał je od zawsze. Obecnie w moim mieście mam dwie osoby, które mam wrażenie mają uczciwe podejście do tematu.

Lukaz2
Z wkładką, nie śpiesz się.
Napisano
Nie mam zaufania do serwisów. Mam znajomego elektronika, który jest co prawda roztrzepany troszeczkę (czasami nie dokręci śrubki itp.), ale jest zaufany i sprzęt robi u siebie w domu. Szkoda tylko że czasami trzeba czekać bardzo długo ...
Napisano
Cytat

Nie mam zaufania do serwisów. Mam znajomego elektronika, który jest co prawda roztrzepany troszeczkę (czasami nie dokręci śrubki itp.), ale jest zaufany i sprzęt robi u siebie w domu. Szkoda tylko że czasami trzeba czekać bardzo długo ...



I o to właśnie chodzi. Dla mnie ważna jest uczciwość - zepsułem (istnieje takie ryzyko) to staram się temat naprawić. Ale ja zbyt prosty i naiwny jestem na dzisiejsze czasy.

OT więc już nie zawracam icon_wink.gif
Napisano
Cytat

Czy sasiad juz sie okreslil co z plytami.
Servismeni to jest dlugi temat. Czasami moga wiecej zaszkodzic niz pomoc.



oddał mi dzisiaj płyty bo jest chłop zaganiany tak, że nie wie kiedy byłaby szansa na odsłuch, ale to nie wina płyt. parę dni temu takie same "cuda" zaczęły się dziać na płycie, która do tej pory była 100% pewniakiem.
Napisano
Jak jest zalatany na maxa to niech odda Ci swoja kolekcje vinyli.... icon_smile.gif jemu przeciez nie sa potrzebne.
Tak jak sugeruje kolega zieluwid bez fachowca sie nie obejdzie ( tylko naprawde fachowca ! )
Napisano
Cytat

Cytat

Jak jest zalatany na maxa to niech odda Ci swoja kolekcje vinyli.... icon_smile.gif jemu przeciez nie sa potrzebne.



Popieram icon_biggrin.gif !



byłoby co zabrać, ale przypuszczam że aż tak zajęty nie jest icon_wink.gif a na poważnie to ten sam, o którym kiedyś pisałem, że się "chłop popsuł" icon_wink.gif
  • 3 weeks later...
Napisano
przepraszam, za długie milczenie. dopiero we wtorek udało mi się odebrać wzmacniacz z naprawy, a nie bardzo miałem czas żeby go przetestować. wg. słów Pana elektronika winowajcą mógł być jeden z przełączników. wzmacniacz profilaktycznie został (wciąż wg. słów Pana elektronika) cały przejrzany i wszystko pokonserwowane. dzisiaj udało mi się przesłuchać trzy płyty (w tym jedną odrobinę odkształconą) i (jak na razie) "ciekawostka" nie pojawiła się. oby tak zostało.
co do pokrywy to robię ją etapami. na razie zrobiłem zawiasy i odciąłem niepotrzebne części oryginalnych wpustów. liczę na to, że w tym tygodniu uda mi się skończyć, ale jak na razie cały czas trafia się coś ważniejszego icon_wink.gif
Napisano
Rozumiem, ostatnio każdy jakiś załatany i ogólnie dość cicho na Forum. Ale cieszę się, że udało się wyeliminować usterkę we wzmacniaczu. Jeżeli wszystko masz po konserwacji i przeglądzie, to powinieneś mieć już z nim spokój na dłuższy czas. A z zawiasami się nie ma co spieszyć. Lepiej wolniej, a dokładniej. Oczywiście daj znac jak już ukończysz nad nimi pracę i wszystko będzie w komplecie.

Pozdrawiam.

  • 2 weeks later...
Napisano
Zawsze boję się taki poprawek, by czegoś nie spie......ć. U Ciebie wyszło całkiem dobrze. Może pomalowałbyś jeszcze na czarno główki śrubek a z drugiej strony skrócił je aby nałożyć nakrętki bezprzelotowe. Efekt będzie jeszcze lepszy. Myślałeś może by stare zawiasy zeszlifować na zero? Wiem, że to tylko wizualne drobiazgi, choć może w wolnej chwili icon_smile.gif
.....a i tak "szacun" że na pisaniu nie skończyło się icon_mrgreen.gif

Kilku z nas przerabiało już polerowanie i mamy podobne odczucia.

Pozdrawiam
Napisano
Co do polerowania, to jak pisałem wcześniej. Trzeba mieć doświadczenie, odpowiedni sprzęt i bardzo dobrą/odpowiednią pastę.
Ogólnie wyszło nieźle, dobrze to wygląda. Ale śrubki faktycznie mógłbyś dopracować icon_wink.gif.
Napisano
śrubki dopracuję. pierwsze, które miałem przygotowane były pomalowane i przycięte tylko że za mocno. te założyłem "na chwilę". w tygodniu dotnę na właściwy wymiar i pomaluję główki. nie chcę szlifować starych zawiasów na zero bo te "wyrostki" jednak trochę wzmacniają konstrukcję.
co do polerowania - to ja tego tak nie zostawię icon_wink.gif poczekam tylko aż negatywne emocje trochę opadną i ja to dokończę icon_biggrin.gif (pastę mam chyba dobrą, ale jeszcze zainwestuję w tarczę polerską icon_biggrin.gif )

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wkleiłeś treść z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Only 75 emoji are allowed.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Poprzedni post został zachowany.   Wyczyść edytor.

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.




×
×
  • Utwórz nowe...