Dioraws442 Napisano 15 lipca 2015 Udostępnij Napisano 15 lipca 2015 Witam serdecznie. Potrzebuje pomocy gdzie podłączyć oświetlenie przedniego panelu? Jest stare rozwiązanie z zaroweczkami, zastosowałem taśmę LED i pytanie gdzie mogę złapać 11 - 12v do zasilenia tego? Spróbowałem na krótko z starego gniazda oświetlenia to przepalil się opornik wiec może ktoś wie gdzie mogę to podłączyć Obecnie zastosowałem mały zasilacz od routera tp-link przerabiajac obudowę i notując ja w obudowie wzmacniacz Parametry zasilacz 230v-12v /1A Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
cooledit Napisano 15 lipca 2015 Udostępnij Napisano 15 lipca 2015 Witaj !Prześlij mi na PW swój adres mailowy to podeślę Ci pełną dokumentację serwisową do WS-442 w pdf-ie. Próbowałem przez PW ale plik jest za duży. Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Malipczuk Napisano 24 października 2015 Udostępnij Napisano 24 października 2015 Fabrycznie żarówki w tym wzmacniaczu podłączone są do odczepów transformatora zasilających stopnie końcowe, dlatego też mocno przygasają w trakcie forsownej pracy wzmacniacza, dzieje się tak ponieważ w zasilaczu przysiada napięcie. Najlepiej było by skorzystać z innego odeczpu zasilania, np. tego od preampu, jednak ten ma stosunkowo wysokie napięcie (około 41V) a to i tak przed prostownikiem, takie spadek napięcia będzie ciężko rozproszyć. Prywatnie wykorzystał bym odczepy zasilające końcówkę mocy, zastosował prostownik pełno okresowy oraz stabilizator napięcia typu LM, w twoim przypadku LM7812 do tego jakiś solidny elektrolit w granicach 1000uF i z tego zasilał diody led powinno to ograniczyć ich przygasanie a z pewnością zapobiegnie miganiu diod które będzie występować w trakcie zasilania prądem przemiennym o małej częstotliwości. Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MobyDick Napisano 25 października 2015 Udostępnij Napisano 25 października 2015 W tej sytuacji wykorzystanie osobnego zasilacza umieszczonego wewnątrz ( który już tam jest ) do zasilania oświetlenia diodowego wydaje się dość sensowne. Taki LM generuje zakłócenia w obie strony. Trzeba by do niego zrobić czyszczenie obowiązkowo po stronie wejścia a i po stronie wyjścia tez by nie zaszkodziło, bo przecież przewody doprowadzające do diod również mogą trochę siać. Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Malipczuk Napisano 25 października 2015 Udostępnij Napisano 25 października 2015 Wewnętrzny zasilacz przedwzmacniacza wykonany jest na... pojedynczej diodzie prostowniczej i najprostszym stabilizatorze z tranzystorem, ten układ ledwo dyszy obciążony samym preampem, a co dopiero gdyby jeszcze dołączać do niego jakieś diody LED. A jeśli chodzi o wykorzystanie samego zasilania stopni końcowych bez stabilizacji przygasanie diod led będzie irytujące i bardzo widoczne, żeby zapobiec wprowadzaniu szumów czy brumu wystarczy nie montować układu na masie wzmacniacza, wykorzystać jedynie odczepy transformatora o których wspomniałem powyżej. Co rozumiesz przez pojęcie "czyszczenia" ? taki układ prawidłowo dołączony nawet do masy wzmacniacza, tzn. nie powodując pętli masy nie będzie wprowadzał żadnych widocznych zmian w odbieranym dzwięku. Ta konstrukcja ledwo mieści się w standardach hi-fi, na tym wzmacniaczu odróżnienie gitary od kontrabasu graniczy z cudem, szumy czy zniekształcenia przekraczają dzisiejsze standardy kilkukrotnie, nie ma się czego obawiać Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MobyDick Napisano 25 października 2015 Udostępnij Napisano 25 października 2015 Muszę przyznać ze nie interesowałem się do tej pory schematem Diory ws442 . Jednak LMy maja do siebie to że sieją dość mocno szumem przełączeń. W zastosowaniach audio z tego co wiem powinny być filtrowane 2-stopniowo od strony wejścia i 3 stopniowo od strony wyjścia.Tu zasilamy tylko oświetlenie. Jednak od strony wejścia nic to nie zmienia. Od strony wyjścia faktycznie wystarczy jeden elektrolit jaki pisałeś. Warto by jednak do niego dodać jakiś nieduży kondensator foliowy lub użyć elektrolitu polimerowego. Od strony wejścia warto użyć kondensatora foliowego na poziomie ~1 uF z połączonym małym kondensatorem bezindukcyjnym. Do tego przy sporej różnicy pomiędzy nacięciem wejściowym i wyjściowym czasem stosuje się rezystor szeregowy na wejściu. Dlatego zupełnie sensowne jest podłączenie osobnego zasilacza po stronie uzwojeń pierwotnych transformatora. Jednak jak mówisz w tym wzmacniaczu tak wiele zrobiono zupełnie byle jak że zakłócenia od LMa niewiele popsuja to bardziej. Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.