Dobór wzmacniacza i głośników kino domowe.

[loza6]

Witam, zakupiłem kilka dni temu nie mając pojęcia co kupuje kino domowe.
W skład zestawu wchodzi:

- Dwie kolumny
- 4 Długie głosniki (chyba tzw. syki D )
- Subwoofer (z wbudowanym wzmacniaczem)
- Dwa małe głośniki

Niżej są zdjęcia tego zestawu, niestety nie mam wzmacniacza, pożyczałem od kumpla wzmacniacz i jestem zachwycony dźwiękiem za te pieniądze.
Niestety w subwooferze nie ma głośnika (działa tylko jako wzmacniacz ale nie jestem zadowolony z efektu.) i brakuje jednego głośnika w kolumnie (głośnik jest widoczny na zdjęciach niżej. Chciał bym dobrać głośnik do kolumny i do subwoofera.
Do tego jakiś wzmacniacz powiedzmy około 300-400zł żeby to wszystko grało, nie musi być to dobre, aby warte swojej ceny.

I jeszcze jedno, jak to podłączyć, żeby uzyskać jak najlepszy efekt? I jak podłączyć ten subwoofer do wzmacniacza?

Pozdrawiam.

[MobyDick]

Do subwoofera potrzebny jest głośnik o takim samym rozmiarze i parametrach ( w tym również ts ) odpowiednich do obudowy w której będzie pracował.Powinno się go podłączyć do odpowiedniej jednostki sterującej do której jest przewidziany. Dość trudno będzie ją zastąpić. Potrzeby były do tego dobry elektronik i schemat. Pozostałe głośniki nie stanowią kompletu. Jednak te większe można użyć jako frontowe. Dwa z tych które nazwałeś sykami można użyć jako tylne i jeden jako centralny. Te jednak w żadnej w żadnym żargonie nie bywają nazywane sykami . Pomyliłeś je z kiepskimi głośnikami wysokotonowymi służącymi do syczenia . To są tylko patykowato chude kolumny satelitarne , wymagające do pracy subwoofera ( może nawet bez sub tylko woofera )

[loza6]

Zapomniałem dopisać, że posiadam do tego zestawu jeszcze DVD firmy AKAI w którym jest właśnie takie wejście jak w subie.
Myślałem, że może da się w jakiś sposób podłączyć subwoofer do wzmacniacza tym kablem co mam do DVD (tylko jaki wzmacniacz kupić..)

Chciał bym to wszystko jak najlepiej zagospodarować. Edytowano 6 stycznia 2016 przez RoRo
Odpowiadając na post bezpośrednio pod nim - nie ma sensu cytowac go w całości.